Seks z puszystą Panią

są dwa sposoby znalezienia punktu odniesienia BMI, albo pomiar grubości słoniny (na trzy palce gruba = choroba)

ja nie wiem, czy otyłe kobiety same podszywają się pod facetów i piszą o sobie miłe słowa czy naprawdę istnieją tacy dewianci? no chyba że ktoś kieruje się zasadą 'jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma'...

nie wiem czy to przypadkiem szczupłe kobiety nie podszywają się pod facetó wzdrygających się na myśl o puszystych

marco polo, ale z ciebie odkrywca

pierdoli mnie zdanie kutasów. walcie się nawet z tyczką od pomidorów.

chude, szczupłe.. takie wasze wybory? a co sobą reprezentujecie że w wieczór weekendowy siedzicie sami i nawet grubaski przy sobie nie macie a co dopiero coś, co jest w sferze waszych marzeń?

dewianci......... hehe no ladnie... wiesz co jeszcze chcial bys miec taki sposob myslenia i zakres tolerancji oraz wartosci na swiecie jak facei co wybieraja kobiete a nie to ile centumetrow ma w pasie bo uwierz mi twoja pieknosc po pierwszym porodzie bedzie nie dopoznania juz nie mowie o starosci, a jezeli nie charakter i inteligencja sie liczy to zal mi ciebie i wspomnisz moje slowa po 20 latach zwiazku z taka laseczka co tylko cycki kiedys miala i jedrne posladki.........

a co do zdania: \"jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi to co ma\" wiec chyba juz sam zauwazyles ze bycie z kobieta puszysta jest naprawde dla wielu facetow trudna decyzja, jak np autorowi tego topiku, wiec jezeli jakas osoba decyduje sie na taki zwiazek to jest pewna w 100% ze chce byc i dzielic zycie wlasnie z ta osoba... wiec napewno nie jest ktos z litosci lub z braku laku bo w dzisejszych czasach jest tyle \"latwych dziewczyn\" ze tylko do koloru i wyboru...

Ja jestem grubsza i co z tego ?Zdaje sobie ze sa mezczyzni ktorzy sie tego wrecz brzydza.Uwazaja ze to sam tluszcz ze sa obrzydliwe, brudne ze nie dbaja o siebie.Dla mnie to bzdura.Dbam o siebie bardziej niz moje szczuple kolezanki.Mam na tym punkcie wrecz fiola.Jestem zawsze czysta, nie smierdzi ode mnie potem ani tym bardziej nie wzbudzam obrzydzenia gdy sie rozbiore.WAze moze 88 kg., ale uwazam ze jestem apetyczna :P cwicze na silowni tak dla kondycji i zeby moje cialo bylo jedrne.Nosze rozmiar 44 i jak dla mnie to nie jest jakis ogromny rozmiar.Nie czuje sie zle we wlasnym ciele, czuje sie atrakcyjna.Uwazam ze mam ladna buzke i calkiem sporo facetow to docenia.Jasne ze sa tacy dla ktorych jestem za gruba, ale szczerze mowiac wisi mi to.Nie obchodzi mnie zdanie ludzi ktorzy sa na tyle powiezchowni ze oceniaja kobiete tylko po wygladzie,opakowaniu.Nawet jesli chcialabym byc szczuplejsza to tylko dlatego ze czasem sa fajne ubrania ale brakuje mojego rozmiaru.A zazwyczaj nosze L-XL :/ Nie rozumiem wogole skad takie pytanie czy sa tak samo aktywne seksualnie itp.przeciez czy grubsza czy chudsza to jest to kobieta.Nie traktujcie kobiet tak ze ta chudsza to ta lepsza a ta grubsza gorsza.Przeciez i grubsza i chudsza moze sie trafic oziebla albo taka co ma spory temperament. Ja mam poczucie wlasnej wartosci i nie zamierzam sie przejmowac opiniami ludzi na tym forum.Jestem gruba i jestem sexy, niezaleznie co inni mysla na ten temat:D

gapcia, 100% racji. mój facet jest przystojny i wysportowany, kleją się do niego dziewczyny jak muchy do lepu, wydaje im się, że taka grubaska jak ja to dla nich, pięknych i szczupłych nie jest żadną konkurencją i mój facet poleci za nimi jak pies za suką. tak nie jest, bo mój facet to nie pies, za sukami ani kościami nie przepada. mój facet ma wybór i to bardzo duży, szczupłe panienki same do niego lgną i to w mojej obecności, ale on jest ze mną, choć może mieć każdą. więc "jak sie nie ma co się lubi" nie dotyczy mojego skarba. ma to co lubi, mógłby mieć każdą, ale jest ze mną.

dzika, jakbyś przeczytała parę wypowiedzi wcześniej to dowiedziałąbyś się, jak panów drażni to, że puszyste mówią o sobie atrakcyjne i z sexapeal'em :) jesteś dla nich jak płachta na byka. olać gówniarstwo, dla których piękno zamyka się w wystylizowanych zdjęciach panienek. czerpią wzorce z czegoś, co jest fikcją. potem trafiają do łóżka z panienką i wracają tu na forum by zapytać, co to jest ta zyła biegnąca wzdłuż piersi albo płaskie brodawki sutkowe i czy wszystkie kobiety tak mają, bo pierwszy raz widzą coś takiego. no pewnie, że pierwszy raz, na zdjęciach się tego nie pokazuje :)

Trawka wiosenna owszem nie przeczytalam postow \"nade mna\"najbardziej mnie bawi ze wypowiadaja sie tutaj jakby byli wielkimi znawcami.Czy jak kochacie sie z kobieta szczupla to logiczne ze jak lekko wygnie cialo to na brzuchu tez robia sie male faldki czy to tez was odrzuca ? smieszy mnie ze niby tylko szczuple sa piekna itp.czy uroda naprawde zalezy od wagi ? jasne otylosc i to taka naprawde powazna jest nieco odstreczajaca ale tak samo jak przesadznie szczupla kobieta.Nie mozna dzielic ludzi na szczuplych i grubych.Moze i zaczna sie jakies wyzywiska ze pewnie tak naprawde jestem obrzydliwa i tylko na forum gadam ze jestem taka ladna :P ale mam to gdzies.Wala mnie znawcy ktorzy widzieli tylko panienki w playboy\'u czy na stronach xxx.Wlasciwie wszytskie zdjecia sa reyuszowane i zadna z tych slicznych panienek nie wyglada tak na zywo. Oni chyba wszyscy mysla ze ich kobieta nigdy nie bedzie miala celulitisu czy chociazby z marszek...widac ze gowniarstwo i moge sie zalozyc ze sami modele sie tutaj wypowiadaja. Czytam takie topici chyba tylko po to zeby sie posmiac:D

i fajnie jest, ale gos ma naprawde tlusta dupe, ale jak tak lubie:D

Chuderlawce! Pokażcie się zza tych sztyli! Nie chowajcie się i pokażcie się choć na kilka sekund !.Wiem że Wam ciągle zimno,ale trzeba było zadbać o tłuszczyk na jesień !!! :-D:-D:-D

widze ze ktos wkoncu rozszyfrowal PoNiKa :) widzisz misiu kolorowy i po co bylo zaczynac hehe

wiecie? dzis romawiałam z moim facetem o tuszy, w sumie pierwszy raz od kiedy jesteśmy razem. powiedizal, że on mnie kocha bez względu na to czy będę mieć 10 w górę czy 10kg w dół. ale sugeruje, że poczułabym się lepiej, gdybym troszkę schudła, lepiej w sensie, że nabrałabym pewności siebie, której mi zawsze brakuje. a rozmowa wyszła z tego, że podczas rozbierania się zgasiłam 1 ze świec, która stała najbliżej mnie. zapalił ją i powiedizał, że zgaszona świeczka nie spowoduje, że będę mieć mniej tłuszczyku :))) i że lepiej zrzucić parę kilo i czuć się pewniej niż gasić świeczki :) no i mój skarb jak zwykle ma racje. postanowiłam dziś zrzucić 5kg, żeby nie gasić świeczek gdy pali się ich zbyt dużo ;) skoro mojemu skarbowi przeszkadza zgaszona świeczka, to siłą rzeczy muszę schudnąć 5kg :) 5kg mniej dla mnie a więcej zapalonych świeczek dla niego :) cieszę się, że jemu nie przeszkadza tusza ale gaszenie świeczek. inaczej nie byłby ze mną tyle lat, a nawet małżeństwem nie jesteśmy, więc nic go nie trzyma, a nie rezyguje ze mnie pomimo, że "napastują" szczupłe dziewczyny bo jest bardzo przystojny i wysportowany. tak wysportowany, że wyobrażcie sobie, żejest w stanie mnie wziąść na ręce i unieść! tak więc puszyste dziewczyny są nie dla cieniaży. są faceci, którzy są silni, i uniosą swoją puszystą kobietę :) wbrew temu, co jakiś cherlak napisał na 1 stronie tego topiku

Trawka nie rób tego ! Jeszcze nie mineła zima i nam zamarzniesz ! :-(

Kiedyś mi się ważyło te 75kg przy 165cm, ale nawet wtedy miałam udane kontakty seksualne i byłam wysportowana. Jeździłam konno, na łyżwach i, tak drodzy Państwo, umiałam robić szpagat. Teraz jestem 15kg lżejsza, a wcale nie szczęśliwsza, bo się leczę na anoreksje bulimiczną. Powodzenie mam, i owszem, ale psyche zjebana do końca, forever. Było warto? I don`t think so ... Pozdrawiam istoty rozumne.

do trawki wiosennej: dobrze mu robisz loda i dlatego twoj facet jest z toba!!! nie zdziwie sie jak zdradzi cie i to walsnie z taka szczupla laska ...

->135790 jasne, że dobrze mu robie loda. jęsli myślisz, że dla loda można być z kobietą latami... hm... schlebiasz mi, tyle milionów jest kobiet w polsce, czyżbym robiła to najlepiej? schlebiasz mi nawet jeśli będzie tka jak piszesz, nie będzie mi to przeszkadzać. jemu akurat daję to prawo, by wymagać ode mnie kg mniej. ja też od niego pewnych rzeczy wymagam, więc będziemy kwita. poza tym ja chcę schudnąć, więc wcześniej czy później się to stanie, i będę mieć idealną wagę jak kilka lat temu. natomiast dyskusja nie dotyczyła tematu chudnięcia, ale tego, jak jest z puszystą. poza tym, sam dałeś odpowiedź podsumowując moją wypowiedź: skoro twierdzisz że facet jest ze mną ze względu na sprawy łóżkowe, to będąc ze mną kilka lat dowodzi, że z puszystą jest dobrze w tych sprawach, co zresztą sam przyznałeś że "dla lodów" . i tym dałeś odpowiedź, że pomimo tuszy, można być z nami choćby dla samego seksu, który musi być najwyższych lotów, skoro jest w stanie zatrzymać faceta przy puszystej na wiele lat.

facetowi znudzil sie tluszczyk i dlatgo mowi Ci zebys ''troche schudla""

charakter naszej rozmowy nie wskazuje na to, by tusza miała wpływ na jego bycie ze mną ani na to, że mu się znudziło. nawet jeśli mu się znudziło, i ma ochotę na odmianę, czyli bycie ze szczupłą, to będę szczupła, żeby nie szukał szczupłej gdzieindziej, jak to sugerowałeś, ale nie sądzę, byś miał rację. to bardzo dobrze, że mam dodatkową mobilizację do schudnięcia. przecież ja się nie kłócę o to, że ma się być grubym bo tak jest najlepiej. bo najlepiej jest być szczupłym, jednak dowodzę, że facetowi może byc z puszystą dobrze w łóżku i w życiu, czego mój facet jest dowodem, bo w końcu jak twierdziesz jest ze mną dla "lodów". myślę że schudnięcie wprowadzi w nasze życie coś ciekawszego, odmianę wizualną, co ma znaczenie nie tylko dla ubioru (mogę się np. bardziej wyzywająco ubierać i zachowywać, co może mieć dodatkowy wpływ na życie erotyczne) ale i urozmaicenie względem miejsc w których się kocha np. nie będę czekać do zmroku i uciekać w najciemniejszy kąt albo gasić za blisko stojących świeczek ;) oj, współczuję skarbowi, on nie wie co sobie tym tekstem zrobił, teraz to dopiero mi się wycieńczy ;)

moj facet mowi ze ze mna ma najlepszy seks na swiecie:) woiecej cialka do kochania mniaaa

DO***ładniutka*** A ja mam 177 waże 62 kg, jestem wysportowana i nie mówcie mi grubaski ze facet mając do wyboru zgrabną laskę wybierze taką która w tłuszcz obrosła Widzicie skrajności a na szczupłe mówicie "szkieletory", hahahaha, szczupła nie znaczy chuda!!! to co laski w miss świata to szkieletory?? marzyłybyscie aby mieć takie figury jak one!! ..... A JA MAM 170CM WAZE TEŻ 62KG I MÓJ SZCZUPŁY SUPERPRZYSTOJNY BOSKI W ŁÓZKU WYSPORTOWANY (BO PIŁKARZ) FACET WYBRAŁ 170 CM 80 KG. I JUZ NIE WIEM CZY WOLĄ TE SZCZUPLEJSZE...

moja mała jest lekko puszysta, niziutka, ma okragla pupcie i duze cycusie. jest wazka w ramionach i ma troszke brzusia. Ale jest zajebista w lozku, a loda robi koncertowo. Poprostu jak by nie byla moja to polecil bym ja kolega :)

mam 165cm i waze 77kg mialam juz sporo facetów i zaden nie narzekał ze było mu zle wręcz przeciwnie bo puszyste /qurwa jakie denne okreslenie :P/ są bardziej szalone w sypialni bo lubią siebie. te chude co sie wiecznie głodzą i nigdy nie lubiły swoich kształtów albo lubią to robic po ciemku albo niezbyt figlarnie bo im gnatki trzeszczą. uwielbiam sex i moglabym 3-4razy dziennie nie kazdy facet ma tyle energii do zabaw :P naszczescie mam teraz takiego ktory temperamentem przewyzsza nawet mnie

Jestem heteroseksualną kobietą, jednak czasami zdarza mi się przyglądać innym kobietom, zwracać uwagę na ich fizyczność - postrzegam ich całokształt, włączając w to oczywiście intelekt! Z przyjaciółkami spróbowałam dwa razy w życiu fizycznej, erotycznej bliskości - były to głownie pocałunki, dotykanie, masowanie piersi, stymulacja łechtaczki, na tym koniec :) Z własnego doświadczenia stwierdzam, ze nie podobają mi się kobiety zbyt szczupłe ani zbyt pulchne. Różnie to bywa - pełny, jędrny biust może być zabójczą bronią nawet wtedy, kiedy kobieta ma tu i ówdzie kilka kilogramów więcej, a nie tylko w przypadku, kiedy kobieta jest posiadaczką doskonałej figury. Ja osobiście uważam, że piękniejsze są te kobiety, o których można powiedzieć "jest się do czego przytulić, ma się za co złapać" - i nie mówię tu o piersiach czy pośladkach - a tak zwykli właśnie mówić mężczyźni. Ja mam na myśli pełniejsze uda, brzuszek czy ramiona. Zdrowa 'warstewka ochronna' jest jak najbardziej wskazana! :) Ja sama jestem kobietą z nadwagą, jednak walczę z nią, ponieważ świadoma jestem panującej "opinii większości" i kanonów piękna obecnych we współczesnych czasach. Największym jednak argumentem, który zadziałał na moją wyobraźnie jest ogromny wpływ otyłości na stan zdrowia . Ciężko jest jednak uzyskać perfekcyjną figurę, jaką można podziwiać w tv bądź w czasopismach, a i do takiej sama nie dążę. Tak więc życie z nadwagą, z kilkoma kilogramami ponad normę może być jak najbardziej czymś ok i można być z siebie całkowicie zadowolonym! Ważne są jednak granice, których powinno się przestrzegać :) Pozdrawiam gorąco wszystkie kobiety i wszystkich mężczyzn, którzy tak zaciekle polemizują w tym wątku! ;D

Uprawiałem seks z taka jedną laska z okolicy miała duże cycuszki była chuda i miala sliczną tważ poprostu żyleta w skrucie ale na pewnej domowj imprezce poznalem taką ładna z buzi puszysta dziewczyne jakos fart trafił ze odwiozłem ją do domu ona zaprosiła mnie na kawke i zaczeło sie to co ona zrobiła ze mna w łózku to niewiedzialem ze tak moze byc zajebiscie z puszstą bo puszste są boginiami w łózku nie ma lepszych od nich pozatym maja one znacznie więcej zalet od tych chódych

ja zawsze się bałem że jak będe miał puszystą kobietke to będe moał problem żeby wejść w nią, bo z czałym szacunkiem dla pań ale zawsze myślałem że tłuszczyk się też odkłada w tych okolicach ;]