przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Kasiak, kini dobrze mówi. Trzeba skosztować tego, co robi ta kucharka. Ten nasz kucharz obsługuje wszystkie nasze rodzinne imprezy i znamy go i jego warsztat od lat:) Trzeba, żeby był sprawdzony.

Tak to jest jedna z bardziej rozchwytywanych kucharek w moim mieście. I właśnie za opinią rodziny i znajomych ją wzięłam a poza tym ona gotowała na kilku weselach mioch znajomych, na których otrzymała kilka propozycji gotowania bo potrawy były rewelka. Bardzo fajna babeczka i polegam na jej doświadczeniu bo nie przygotowuje wesla pierwszy raz, ale to tak dla mnie mało jak na jedzenie, że zaczynam myśleć :O

To w takim razie przestań myśleć:D Jesli to babka z doświadczeniem, to na pewno wie lepiej i tylko o niej dobrze świadczy, że was nie naciaga:)

No powiem że się uspokoiłam. Zabulinka masz rację nie brałam pod uwagę tego że Wy wymieniacie ceny z Karkowa lub z BB a to o wiele większe miasta od mojej \"klitki\" :P niech się dzieje co trzeba!!!! ;)

Kasiak nie martw się ja bym się cieszyła że coś mi wyszło taniej bo tą kase mogła bym sporzytkowac inaczej Ja własnie dzwoniłam do swej restałracji i się ciesze bo oni nawet stroją sale i oni opłacają kelnerów i wszystko czyli taniej nas to wyniesie dobrze że to po zanjomości załatwione

kasiak Sławka Ulatowskiego to może i bym wzięła gdybym nie znała osobiście jednak urazy dają znać o sobie.A mam jeszcze cały mioesiąc i dzień żeby pomyśleć Dzięki.Kasiak a te ceny są strasznie różne ja płacę w restauracji po 100zł/os ale w moim mieście bywają znacznie droższe też lokale a oni zajmą się wystrojem i kelnerów też mają i jedzonko po 3 szt na osobę każdego dania.Bądź dobrej myśli

Keyti a Ty go znasz???

zabulina, tys tez z bb?

Mam pytanie czy rodzicom dajecie też zaproszenia bo ja słyszałam różnie że powinno się dac i że nie wieć jakie jest wasze zdanie

Mialam okazję poznać Go na imprezie organizowanej przez PO był tam gościem jak i ja i popisywał się grą w kręgle itp.miałam okazję rozmawiać wolę jak śpiewa sory to nie miało być zlośliwe tylko prawdziwe.

Niestety znikam bo właśnie wychodzę do pracy. Wejdę wieczorem na forum. Życzę wszystkim udanego dnia uśmiechu na twarzy i pięknej pogody. Pozdrawiam

Kto jest jeszcze z BB Pytam, bo Zywiec to moje rodzinne miasto??? :))

Zaproszenia nie koniecznie przecież jako rodzice młodych muszą tam być ale mama mojej koleżanki robiła ostatnio chumory bo nie dostała zaproszenia ja moim nie dalam a jak wysłaałam do teściow to tesciowa zadzwonila i mnie opieprzyła czy nie mam na co pieniedzy tracic bo przeciez wiadomo ze i tak bedzie na slubie

my nie dawalismy rodzica zaproszen, oni prawie za wszystko placa i ja mam ich zapraszac, natomist na zaproszeniach napisalismy ze zapraszamy w imieniu naszym i rodziców

kini milego dnia ja tez wejdejutro bo mam prace a sory za chumory pisze sie przez h to zwykla literówka

czesc dziewczynki, dawno sie nie odzywalam, ale strasznie nduzo pracy , musze przed czerwcem pozalatwiac mnostwo rzeczy, bo pozniej urlop... jejku, chyba powoli zaczynam sie bac... zaczyna mnie ogarnaic mala panika... musze rozchodzic buty.... dzis ide do ksiedza ustalic szczegoly finansowe... jak wam pisalam ostatnio wymyslil sobie 650zl, mam nadzieje,ze jakos uda mi sie z nim dogadac... pierwsza piosenka to urszuli - dzis juz wiem... maniusia, senioritaka... - jak tam? tiki - jakies nerwy?

o kurcze :) no to widze ze tu poludniowa polska rzadzi, u nas z kolei bardziej polnocna ;) tak tylko z ciekawosci do was zagladam ;) jestem z bb

Hanulka a Ty kiedy masz TEN wielki dzień??? A może już miałaś??? :)

tak, hanulko, ja z BB:) Kiedy wkraczasz naślubny kobierzec? I w jakim kościele?:) Ja brałam ślub na Złotych Łanach, to mój parafialny, ale księży mieliśmy \"importowanych\" :D

keyti, a gdzie w podróż - jeśli z Malutką wszystko OK?

wiecie co dziewczyny, ja wam tu nie bede smiecic, bo jestem na innym topicu slubnym, tylko przylazlam do was za marcy ;) i tak sobie podczytuje. a slub mam 29 lipca w halcnowie (dzielnica bb)

hanulka, jak chcesz, ale zdecydowanie nie \"śmiecisz\", a my, będąc z Twoich okolic, możemy powymieniać się adresami i doświadczeniami:D

hanulka, jak chcesz, ale zdecydowanie nie \"śmiecisz\", a my, będąc z Twoich okolic, możemy powymieniać się adresami i doświadczeniami:D

zabulina, ja mam wszystko na ostatni guzik zapiete! (to taki zart ;) ) ale dzieki ze mnie nie wywalacie

hej Co za dzień...wszystko szło ok...puki moja kochana siostrzyczka mnie nie wkur:-O.. Teraz dopiero przekonuje sie jak wiele ludzie potrafia zrobić z zazdrości...ale nie stety nie spodziewałam się tego po własnej siostrze:-( Wiecie co...załamuje mnie brak wsparcia z jej strony której za swego czasu tak wiele pomogłam (zrezygnowałam ze szkoły, by pilnować jej córki, by ona mogła iść do pracy), a ona brała więcej i wiecej...ja zaś tego nie widziałam (bardzo kocham swoja siostrzenicę i dla niej potrafiłam sie poświęcić bez reszty)...wszystko zaczeło sie psuć gdy poznałam K a on zaczą mi otwierać powoli oczy (szczyt wyszedł jak zaszłam w ciąże..i w 30tyg miałam usg na którym okazało się, że dzieciątko jest chore zadzwoniłam do niej i powiedziałam jej ze dziecko jest chore i musze natychmiast jechac do szpitala...a ona na to: co ja zrobie z córką...muszę iść do pracy, wtedy ja zamiast martwic się o siebie i dziecko szukałam kogoś na swoje zastępstwo:-O Podobnych sytuacji było wiele:-O ale ja wszystko znosiłam...lecz miarka naprawdę sie przebrała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! keyti---tobie przesyłam moje pozostałe siły...bys mogła walczyć i wierzyć!!! i prosze informuj nas jak sie sprawy mają

zabu jedziemy z małą w bieszczady a pozniej do tesciow nad morze mam nadzieje ze plany wypala.Ewka siostry takie są czasami ja niekiedy odczułam to na własnej skórze ostatnio też dziewczyny wracam do pracy pa jutro powiem Wam dzień dobry

kazdy jak wiesz patrzy na swoje szczęcie i i rozumiem twoją siostre bo co miała powiedziec? tak idz do szpitala a moja córka niech sama zostanie w domu, najwyzej podpali dom albo spadnie z łózeczka. No sa pewne skrajne sytuacje ale widzisz takie to zycie ze kazdy niestety patrzy na siebie. ja bym powidziała szefowi ze musze się wyrwac bo opiekunka dziecka jedzie na R ce do szpitala i by szef mnie zwolnił na dzięń, no chybaze to praca w sklepie to faktycznie nie wiem.

nie skomentuje tego

kurcze ale prdukujecie kasiak - aja cie nie rozumiem - czym ty sie martwisz, ze masz taniej? ja bym chciala miec takie zmartwienia skoro ma mdobra renome to na pewno wie co robi a jeszcze dod jest rozchwytywana a to najlepiej swiadczy ewus - nie daj sie, teraz twoja pora na zdrowy egoizm ja dawalam zaproszenie rodzicom zeby miel na pamiatke i zeby im bylo milo hanulka - ale fuks zesmy sie spotkaly na kafe ja tez u was zostane kryptoczytaczem jak bede miec troche wiecej czasu bo na razie ciezko

kurcze ale prdukujecie kasiak - aja cie nie rozumiem - czym ty sie martwisz, ze masz taniej? ja bym chciala miec takie zmartwienia skoro ma mdobra renome to na pewno wie co robi a jeszcze dod jest rozchwytywana a to najlepiej swiadczy ewus - nie daj sie, teraz twoja pora na zdrowy egoizm ja dawalam zaproszenie rodzicom zeby miel na pamiatke i zeby im bylo milo hanulka - ale fuks zesmy sie spotkaly na kafe ja tez u was zostane kryptoczytaczem jak bede miec troche wiecej czasu bo na razie ciezko