przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Generalnie - PU-ERH, tijko:) Różne, ja piję inną niż Agatka:) Żadne tam przeczyszczające (to niezdrowo), tylko zwykły PU-ERH:) Zmykam dziewczynki, papa!

pu-erh sobie nawiozlam z polski i pije :) moze zacznie dzialac :)

jeżeli chodzi o odchudzanie to najlepszy sposób to owoce, owoce i jeszcze raz owoce!!!!! Ja w taki sposób chudnę ok 1,5 kilo tygodniowo. No czasami troche mniej jak zaszaleję z konkretami :-p

Tylko widzisz - my właśnie sie nie odchudzamy:) Tzn jemy sobie wszystko nomalnie, a PU - ERH wypijany sumiennie 3 - 5 szklanek dziennie jakoś nas \"spłaszcza\" :)

no i mam we wrześniu jedną poprawke:-O No ale co jedna to nie dwie więc się njie załamuję tym bardziej że zaliczyły tylko 2osoby:-p

Ewa dobrze że mam tylko dwie a nie cztery :P NOWINA!!!!! Zostałam zwolniona z pracy!!!! :O Umowa mi się skończyła i nie przedłużyła mi, no cóż i tak bywa. Jak złe nowiny to lepiej podwójnie a nie w pojedynke :O

zabus dostałam zdjęcia- bardzo podoba mi się to z obrączkami na głównym planie. Jako katalizator posłużyły mi truskawki:P Cały kilogram:D Kasiaczku z tego co pisałaś wcześniej o swojej pracy to nie wiem, czy to jest zła nowina. Może ci wyjść na dobre. I napisz co tam u maniusi bo do mnie małpa nie napisała. Wszystko im się udało? Kiedy będzie na kafe?

AAAAAAAAAgatkaaaaa, kiloooooooo?????? I mnie nie zawołałaś?????? Ja tu usycham za truskawkami, ale obiecałam sobie, że kilo to kupię, jak dojdzie do 5 zł.... trza było poczęstować Zabulinę..... tak \"na sępa\" to bym zjadła... :D:D Ale narobiłaś mi smaka - jutro kurczę wezmę i zaszaleję i kupię. A co! Zwłaszcza, ze mi dziś w galerii zeszła biżuteria za 80zł;) Dziękuję za pozytywy o fotkach;) Kasiaczku.... wiesz, ja myślę trochę tak, jak agatka... że to może i tak miało być. Miałaś taka paskudną tą robotę, tyle cię to zdrowia kosztowało - ale może nie zdobyłabyś isę na to, żeby to rzucić w cholercię i poszukać czegoś innego - a tak, to stało się i będzie tylko lepiej. Naprawdę. Szkoda było twoich nerwów, a jeśli jeszcze planujesz np zostać mamą w najbliższym roku, to już absolutnie byłby to niedpopuszczalne. Powiedziała, co wiedziała (a nawet więcej :P) i się zmyła;)

Witajcie Kochane. Zabulinko a ja nie dostałam fotek czyżbyś zapomiala o mnie? Agatko o jakim linku tu dziewczyny mówią bo ja też chce

Zabulinka Agatka i sęk w tym że się cieszę!!!!! Pisałam o tych złych nowinach bo utarta pracy przed ślubem to nic fajnego ale ja nie żałuję. Mam na oku coś fajniejszego a i moja szkoła na tym zyska teraz mam cały dzień na naukę :D cieszę się bo zaraz po ślubie chcemy starać się o dzidziusia więc wiecie ;) a tak jak piszesz Zabulinka chyba nie byłam na tyle odważna aby sama pojąć tą decyzję. Nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło :) głowa do góry!!! Wiem, że dam sobie radę!!!! Bo mam ukochanego przy boku, który zawsze będzie ze mną jak to idzie na dobre i złe w biedzie i w chorobie!!!! Najważniejsze, że Robert się cieszy szm mi mówił abym odeszła z tego zakładu bo nic dobrego mo nie przynosi.

To fajnie Kasiu że się nie przejmujesz bo dacie sobie rade oby być optymista a wszystko sie ułoży

Agatko ja też bym chciała dostac się na twa stronkę. Dobrej nocy dziewczyny i udanego dnia życze i kolorowych snów

Witam!!!! Miałam dziś okropny sen śniło mi się, że mama mi umarła i tak strasznie płakałam w śnie :O Ale głupio wstałam rano i tak nigdzie nie śpieszyć się, żadnych obowiązków. Muszę lecieć do UP zarejestrować się i wyruszam na poszukiwanie pracy.

hej dziewczyny :) ale mi Was brakowało w końcu Was znalazłam. wczoraj jak patrzałam na forum, to wyświetało mi sie do strony sto którejś, dlatego nie napisałam nic. aha, odebrałam juz zdjęcia od fotografa, zaraz wyśle. a jak przyszłe żony się czują przed wielkim dniem?? :)

Maniusia serce Ty Nasze opowiadaj jak u Ciebie???? Wszystko ze szczegfółami!!!!! U mnie coraz większy stres tym bardziej, że oglądam te wszystkie zdjęcia itp a na naukach ksiądz tak obrazowo opowiadał całą mszę zaślubin, tłumaczył kiedy co robić.

Kasiu życzę udanych poszukiwań:) snem się nie martw, bo zazwyczaj jest wszystko na odwrót:) marcy w sukience wyglądasz ślicznie zabulinko zdjęcia są super!!!!! każda z nas pewnie chciałaby takie mieć senioritko wyglądałaś pięknie, aż się rozmarzyłam oglądając zdjęcia:) witaj wreszcie maniusia:D wszyscy czekają na zdjęcia i relacje:) na mam też pytanie odnośnie balona, więc zaraz opowiadaj jak to wszystko wyglądało:P a co do zaproszeń to my wszystkie już roznieśliśmy, trochę to trwało, bo u każdego zasiadaliśmy przy kawce holly dobry pomysł z zaproszeniem przyjaciół wszystkich razem:) i uważam, że to dobry czas na rozpoczęcie rozwożenia, bo nawet się nie obrócicie, a czas zleci w mgnieniu oka:P

będzie prościej jak zapytacie, bo niewiem co Was interesuje ;) jeśli chodzi o balona to wyglądało to super. niestety nikt nie zdążył tego uwiecznić na fotce (może ktoś się jeszcze znajdzie ;)) ale jest na filmie. tylko nie wybuchł sam, niewiem czemu, może źle zrobili ten cały detonator... w końcu mój brat go przebił szpilką. ślicznie to wyglądało. kasiak, trzymam kciuki za nową pracę, napewno coś znajdziesz

Maniusia opowiadaj: - jaka była u Ciebie pogoda?? - Jak się suknia sprawiła??? - ile siedziałaś u fryzjera???? - kto Cię malował??? - jak było w kościele???? - ile zostało Ci jedzenia i czego njwięcej????? - ile wódki Ci poszło????

Aaaaa i najważniejsze wyślij zdjęcia :) nie mogę się doczekać :)

maniusia, nareszcie jestes... ja juz w ta sobote... opowiadaj po kolei, jak w kosciele, czy nie bylo zadnej wpadki, jak sukienka? ogolnie wszystko po kolei...

maniusia, a jak wogóle instalowanie balona, nie było problemów?? no i czy jest godny polecenia, bo sama taki chciałabym acha i czy kupiliście ten za 100 z allegro??? no i ja zabawa?? były jakieś kłopty?? może jakieś rady dla nas????? diabełku a jak twoje nerwy?????

pewnie podbne wiadomości przekazała Wam juz senioritka :) ale i tak z chęcią napisze ;) pogoda była świetna, cały tydzień było strasznie zimno, pożyczyłam dodatkowo taki szal, żeby nie zmarznąć, a tu w piątej niespodzianka - poprawa pogody, cieplutko, słoneczko, a prognozy na sobotę - jeszcze cieplej. szal się nie przydał (choć miałam go przez chwilę w plenerze). suknia ok, zdążyłam ją już troszkę pobrudzić zanim wyszłam z domu, musiałam gdzieś na korytarzu ją pobrudzić. ale na zdjęciach i na filmie nic nie widać. siku chodziłam z świadkową. aha, wygodniejsze (jeśli chodzi o siku) są jednak samonośki (ja miałam zwykłe, i nieźle musiałam się nakombinować ;) i M. marudził że niewygodnie mu się tańczy ze mną, bo mu sukienka (a raczej koło w niej) przeszkadza hehe. u fryzjera zleciała mi jakoś ponad godzinę. malował mnie kosmetyczka, czy wizażystka. coś koło pół godziny.

A jak tak obyło się bez wpadek????? Wyślesz zdjęcia????

Maniusia a Twój suwaczek dalej odlicza???? :D Piękne słowa :) Just married :)

Witajcie kobietki jak wszystkie tu dzis wczesnie zawitalysci.zamowilam wczoraj bukietslubny ale cudny no i dla corci tez zamowilam.Kobietki kochane zapominacie ze ja tez jestem nie dostalam zadnych zdjec bardzo prosze mnie nie pomijac ksiakasia@poczta.onet.pl PROSZE PROSZE Ojej wczoraj poczulam ze ten 1.07 tak blisko.bede do was wpadala mam nadzieje na mniejsza ilosc pracy a kiedy wieczorami piszecie to mnie nie ma bo o tej godzinie nie pracuje rano nadrabiam zaleglosci Zaczal sie sezon na truskawki wczoraj zjadlam 5 sztuk zeby od razu sie nie rozchorowac ale za pol godziny juz mnie gardlo bolalo i boli do teraz

w kościele miałam przed wejściem mały stres, no i przed przysięgą. ale ksiądz podpowiada kiedy siadać, klękać itp. i poza tym nic strasznego to tam nie ma, bo siedzicie na początku kocioła, nikogo oprócz księdz nie widzicie i nie wiecie co się z tyłu dzieje - i to jest najlepsze właśnie. jeśli chodzi o jedzenie to najwięcej zostało chyba mięsa i wędlin. troche mniej ciasta. wódki też mało, połowa mi została - była dobra orkiestra i wyciągała ciągle na parkiet ;)

Maniusia gratulacje i duzo szczescia wam zycze szkoda ze zamowienia na pogode nie mozna skladac.Prosze o zdjecia

katka, kupiłam z allegro. trzeba go tylko powiesić na środku na jakimś haku i podłączyć przewód do jakiejś bateryjki, my mieliśmy ładowarkę od akumulatorków do apataru, może dlatego nie wybuchło, albo M. coś źle podłączył, nie mam pojęcia. ale efekt jest świetny. keyti - bardzo dziękuje :) a jeśli chodzi o wpadki, to nie przejmować się. bo i tak nie uda się niczego w 100% zaplanować, zawsze coś wyskoczy. my po prostu się z tego śmialiśmy, bo nerwy i tak nic nie dadzą. nie ma się czym martwić, to wszystko jest do przejścia :) ja mogłbym to powtórzyć hehe

wyjechaliscie gdzies po?

A jakie rady możesz nam podac???? Czego unikać???? Co z tymi zdjęciami :(