Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

ale jaja ! co ja mam w tej stopce?? ..ale juz sie tego pozbyłam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ tak wlasnie patrze, co Ty holly masz za nowa stopke :D pokazna by byla, nie powiem :P tez marze o ladnej pogodzie na dlugi weekend, ale cos slyszalam o jakims ochlodzeniu od niedzieli- to by bylo podle niesprawiedliwe :o bo mi sie marzy zielona, pachnaca trawka w ogrodzie mojej babci ;) w niedziele za to wybierzemy sie na zakupy- moja garderoba letnia nie jest przystosowana do brzucha takich rozmiarow ;) a czuje, ze lato sie zbliza :) no i jeszcze Malej musze kupic ubranka do szpitala- caly pozostaly asortyment potrzebny na okolicznosc przyjscia potomka na swiat, ktorego jeszcze nie mielismy zakupilam wczoraj na allegro :) ps Kasiu- czy Ty sobie zdajesz sprawe ile kosztuje wyprawka? ;) bo ja wiedzialam, ze duzo, ale kwoty sa zaskakujace ;) buziaki dziewczeta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Ja oczywiście w dalszym ciągu nie czuję, że jestem w ciąży ;) Opycham się wszystkimi owocami i warzywami co wcześniej nie było u mnie normą. Teraz jak idę do pracy to biorę ze sobą dwa jabłka i obydwa zjadam (jak jestem na drógim sklepie bo jak na pierwszym to z ledwością kończę jedno bo mam tak blisko) ;) Dziś idę do lekarza i zobaczę swoje maleństwo no które pewnie ma już ok 5 cm (kawał chłopa albo baby ;) ) No może jedno zaczęłam czuć bóle w stawach biodrowych. Gdzieś w \"mądrym\" artykule pisali o takich bólach i że są ine normalne ale ja ich sobie nie życzę bo nie pozwalają mi stać w pracy a niestety nie mam tam gdzie usiąść (skandal!!!!!!!!!!) no i jeszcze do tego te upały, bo u nas jest po prostu gorąca. Pogoda z dnia na dzień jest coraz bardziej słoneczna i upalna :o A ja muszę tkwić w sklepie :o W każdym razie mogę już iść na chorobowe bo kierowniczka sama mi wmawia, że najdalej za miesiąc już nie będę pracować. Jak sobie życzy ;) Ale z drógiej strony jest tak cholernie miła, że aż mi mdło się robi :o Wie, że jak się wkurzę to na drugi dzień przynoszę L4 i tyle mnie widiała. A nie staram się utrzymać pracy bo już wiem, że jak będę na macierzyńskim to nie przedłużą mi umowy, bo zwalniają wszystkie które wracają po \"ciążowym\" naprawdę sią nieliczne wyjątki, którym udało się zostać. No cóż nie ta to inna, już przywykłam. Moja mama wyjechała i na dwa tygodnie zostaliśmy sami tak więc umacniamy nasze więzi ;) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a_guu 🖐️ zajadaj, zajadaj jesli tylko masz apetyt :) ja w tym okresie ledwo zylam- pamietam, ze jak na badaniu w moczu ketony wyszly mi 80 (a norma jest do 5!) to lekarka wytrzeszczyla na mnie oczy i powiedziala, ze chyba ze 3 tyg na czczo bylam, a nie tylko do tego badania ;) (bo ten wynik to wlasnie od niejedzenia) no coz- wiele sie lekarka nie pomylila, nawet dluzej prawie nic nie jadlam ;) ale teraz spokojnie nadrabiam, choc jakiegos wielkiego apetytu nie mam :) pamietam jak nasza coreczka byla taka mala- zobaczysz jak szybko Ci to zleci ;) a ja dzis bylam na USG i Gabi ma juz ok 43 cm i wazy ok 2300 :) takze juz spory bobasek ;) a_guu, masz stojaca prace? to bedzie Ci ciezkawo im bardziej zaawansowana ciaza :( milego popoludnia! biegne wyslac nasze pity- jak zwykle na ostatnia chwile (no prawie, moglabym jeszcze w poniedzialek :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! pogoda fantastyczna :) Oby sie utrzymala - uwielbiam cieplo :) :) :) No to co - to juz dużą masz córę - pewnie jeszcze przybierze z jakiś kilogram do momentu rozwiązania :) No to co - nie jest Ci cieplo teraz przy takiej pogodzie??? Kasia jest w najgroszej sytuacji bo rodzi zaraz po wakacjach - czylo ostatnie miesiace ciazy przypadają na najwieksze upały :) Co do cen ubranek dziecięcych, to faktycznie ceny są holendarnie wysokie!!! Ubranka śliczne, szkoda, ze dzieci tak szybko z nich wyrastają :) Aguu - jedz, jedz i jeszcze raz jedz jesli masz apetyt :) Siostra mojej koleżanki chorowala i w pierwszych 4 mcach ciązy schudla 12 kg!!!! W glowie sie nie miesci!!!! :O SZkoda, ze masz taką nieciekawą sytuacje w pracy :( No to co - ja przed momentem bylam wyslać mojego PIT-a - oczywiście zostawiam wszystko na ostatnią chwile...... Ech - nie chce mi sie dzisiaj siedziec w pracy :) mam nadzieje, ze wyjde ciut wczesniej :) jeszcze tylko przeprawie sie przez korki w KR i juz bede prawie na majowym weekendzie 🌻 pozdrawiam ciepło! dużo słoneczka dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly- no duza, duza :) rzeczywiscie ok kg przybierze- ciesze sie, ze wage bedzie miala w normie, bo ostatnio dosc czesto zdarzaja sie np 5kg kluseczki ;) a z taka wiadomo, ze i ciezej chodzic i porod przy wiekszym dziecku trudniejszy moze byc (choc 5 kg to juz raczej pod cesarke, ale nie zawsze, zalezy od lekarza) goraco mi holly, goraco :) dzis zrobilam drobne zakupy- tzn w sumie troche tego wyszlo i takie znow lekkie to nie byly, a jeszcze z przystanku musialam sie wspiac na kladke pokonujac kilkadziesiat schodow w pelnym sloncu- oj, w takich momentach czuje, ze jest mi teraz gorecej niz zwykle ;) ale rzeczywiscie w pozniejszych miesiacach moze byc gorzej- no chyba, ze maj bedzie w tym roku upalny, jak to bywalo w niektorych latach- wtedy bede miala przechlapane. Ale w zeszlym roku maj np byl znosny dla ciezarnych- moja szwagierka wtedy rodzila, wiec pamietam :) za to szefowa rodzila na sam koniec lipca (pamietacie te zeszloroczne gigantyczne upaly w lipcu?) i mowila, ze w 9-tym miesiacu to mogla juz tylko siedziec na przeciwko balkonu, w przeciagu i od czasu do czasu skrapiac sie zimna woda ;) takie to uroki bycia podwojnie w upaly ;) my ubranek kupujemy bardzo malo- dostalam w ostatni weekend 3 pudla po siostrzenicy P, ktora przyszla na swiat w zeszlym roku praktycznie w tej samej porze co my bedziemy rodzic- sa sliczne i niezniszczone praktycznie, bo dzieci mega szybko wyrastaja :) oczywiscie kupie kilka kompletow, a i zapewne nastepne kilka dostaniemy przy odwiedzinach- tak to jest, ze kazdy przychodzac poznac malucha przynosi najczesciej jakies ubranko no wlasnie, ubranek prawie jeszcze nie kupowalismy, a juz majatek wydany ;) ale mnie to cieszy :) te zakupy sprawiaja mi ogromna radosc, choc ja je w zasadzie dopiero co zaczelam- podchodze do tego spokojnie i mysle, ze nie ma co szalec od poczatku ciazy- chyba wlasnie teraz jest na to wlasciwy czas- zreszta, w psychologii jest cos takiego jak syndrom gniazda- teraz bede urzadzac, robic miejsce w szafach dziecku itp ;) holly, ja Ci sie nie dziwie, ze Ty dzis jak na szpilkach w pracy skoro masz przed soba perspektywe slodkiego lenistwa w dlugi majowy weekend :) nabierz sil, odpocznij i baw sie dobrze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co :D ubranka fakt są bardzo drogie, ale jesteśmy przygotowani na taki wydatek i to nie ostatni (inaczej nie staralibysmy się o dzidziusia). Jeśli chodzi o wyprawkę to nie mam zamiaru kupować bardzo dużo rzeczy. Z ubrań kupię z każdego rodzaju po trzy cztery sztuki, dzieci tak szybko w tym okresie rosną, że pewnie nie zdążyłby wszystkiego nosić. Ogladam \"Mamo to ja\" na TVNSTYLE i nawet tam doradzali, aby zbyt dużo rzeczy nie kupować. Zadbać o to aby były odpowiednie tzn. wygodne w zapinaniu, odpinaniu, z dobrego materiału itd... Z tego co słyszałam o tegorocznym lecie będzie strasznie - upał upał upał. Trzeba będzie to przeżyć, choć pewnie nie będzie łatwo. Aguu też jeszcze pamiętam kiedy moja kruszynka miała 5mm, 5cm itd... aż do teraz kiedy nie mieści się na ekranie monitora USG :D i na jednym małym zdjęciu :P Co do owoców i warzyw to jedź ich jak najwięcej i nie zapominaj o \"żelazie\" ;) jedź brokuły, szpinak, buraczki, wątrobe itd... w ciąży bardzo szybko można \"pozbyć\" się zapasu żelaza. Co prawda ja nie mogę narzekać na pierwsze miesiące bo choć miałam mdłości to nie były one takie jak u innych. A ta Twoja praca to tragedia!!!!!! Na Twoim miejscu wiedząc, że za miesiąc nie będę pracować podziękowałabym jej już teraz. Tym staniem możesz sobie tylko zaszkodzić, odpoczywaj jak najwięcej. Holly ja nie wybieram się nigdzie na dłłługi weekend, ale też bardzo bym chciała aby było cieplutko. Mąż będzie miał wolne to planujemy wykorzystać te dni aktywnie :P spacery spacery i jeszcze raz spacery. U mnie na szczęście dziś jeszcze jest wspaniała pogoda 🌻 Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) u mnie tez dzis cieplutko i slicznie :) oby tak juz bylo- choc prognozuja inaczej :o wlasnie wrocilismy z targu- kupilismy swieze owocki i warzywka- wieczorem z czesci z nich bede robila z kolega pizze- pozniej przyjda znajomi :) dzien zapowoada sie milo :) Kasiu, ja nie pytalam bron Boze z podtekstem czy jestescie na taki wydatek przygotowani :o wiem, ze bardzo chcieliscie dzidziusia 🌻 chodzilo mi tylko o to, ze mnie sama zaskakuje ile to wszystko kosztuje- nie szaleje z niepotrzebnymi rzeczami i nie kupuje stert, ale oprocz ubranek trzeba kupic tysiac innych rzeczy i o nich wlasnie mowilam (ja o ubrankach ani razu wczesniej nie wspominalam :) i mialam na mysli wlasnie raczej pozostale rzeczy) typu- przewijak, okrycie kapielowe, termometr, kocyki, posciele, przescieradelka, wanienka, rozek itp itd- mi sie wydawalo, ze to takie drobiazgi wszystko, a jak kupowalismy je to okazalo sie, ze razem tworza niezla pule ;) co do ubranek- zgadzam sie, ze nie ma sensu kupowac niewiadomo ile, bo dzieci szybko rosna (ostatnio zajrzalam tak z ciekawosci na topic dziewczyn, ktore rodza tez w czerwcu i tam niektore wpadly chyba w nalog kupowania ciuszkow dla swoich pociech ;) - co prawda latwo o to, bo ubranka sa sliczne i jak sie cos zobaczy to czasem trudno sie oprzec, ale sensu nie ma, bo maluch czasem nie zdazy nawet niektorych rzeczy zalozyc i wyrasta. No ale jednak troche trzeba i ubranek na zapas miec- a to sie dziecku uleje, a to zasiusia, a to cos tam jeszcze- mozna przebierac 5 razy w ciagu dnia ;) ok, ide troszke ogarne mieszkanie, skoro dzis mamy gosci ;) no i jeszcze czeka mnie moje (nie)ukochane prasowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za troskę ale nie zaszkodzę sobie na pewno. Lekarz sam nie ma żadnych przeciwskazań byle sie nie przemęczać a o to u mnie nie trudno ;) Jestem jeszcze w pracy bo wiem, że jest kiepsko u nas z kasjerkami ale w lipcu będzie jeszcze gorzej bo jedna babka odchodzi na emeryturę no i ja już też będę na chorobowym ;) Ale to już nie będzie moja sprawa ;) :p Pędzę na grila bo nie jestem u siebi i nie wypada aby siedziała przed kompem ;) pozdrawiam i miłego weekendu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co spoko :D nawet tak nie pomyslałam ;) a rzeczy dla dzieci są bardzo drogie :O ale to prawda na nich lepiej nie oszczędzać bo solidniejsze i z lepszego tworzywa posłuży Nam znacznie dłużej niż tylko kilka miesięcy. Aguu ;) jak co to wiesz \"drzwi\" u mnie zawsze otwarte 😘 Jestem padnięta!!!! Ględze o oszczędzaniu się, a dziś cały dzień coś robię. Pedze do łóżka :D mam nadzieję, że usne przed 22.00 bardzo lubię \"Uwaga, faceci\" na TVN STYLE no to pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Witam :D Byliśmy dziś w ZOO w Chorzowie :D było wspaniale!!!! Ludzi masa, piekna pogoda, wycieczka udana!!!!!! Nawet nie sądziłam, że mozna tyle czasu tam spędzić :) po trzech godzinach ogladania i robienia zdjęć byłam padnięta. Wybieralismy się jeszcze do wesołego miasteczka, ale nie byliśmy w stanie. Robert już padł i śpi, a ja siedzę przed komputerem z zapałkami w oczach. Pozdrawiam Was cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe kasiu ale Was zmogło ;) Coś o tym wiem ostatni raz jak byliśmy na długim spacerku też wróciliśmy na ostatnich nogach. Trochę więcej tlenu i proszę ;) A ja właśnie do pracy za jakieś pół godzinki i wierzcie mi baaaaaaardzo mi się nie chce zwłaszcza, że w pracy jest coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was wszystkie :) mam nadzieje że jeszcze mnie pamiętacie ;) nie odzywałam się bo ostatnio strasznie zabiegana jestem i nie bardzo miałam jak :) no to co, kasiak, aguu jeśli mogę prosić o wasze fotki z brzuszkami to byłabym bardzo wdzięczna, chętnie Was zobacze :) jeśli którąś pominęłam to bardzo przepraszam, wstyd się przyznać, ale przeczytałam narazie ostatnią stronę, więc wybaczcie jeśli o którejś zapomniałam. zdjęcia w każdym bądź razie chętnie zobacze wszystkie :) swoje oczywiście też wyśle jak będziecie chciały. choć dużo się nie zmieniłam :) aha, a co u mx? jak maleństwa? też o fotki bym prosiła :) kasiak, my z mężem również w zoo byliśmy, tylko we wrocławiu ;) pozdrawiam wszystkich cieplutko 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ jak tam po weekendzie? holly, odpoczelas wreszcie? :) maniusia 🖐️ fajnie, ze zajrzalas :) nam weekend minal troche w rozjazdach w sumie- troche bylismy tu, troche tam ;), ale dzieki temu sie nie nudzilismy :) szkoda tylko, ze pogoda nie dopisywala w kazdy dzien :( ale tak to juz czesto jest- jak wolne to pogoda do bani u mnie dzis kraza mega deszczowe chmury, ale jakos lunac nie ma odwagi :) i teraz sie niebo przejasnilo odebralam wreszcie swoj nowy dowod dzis- a to juz tyle miesiecy po slubie ;) ech, ide troche mieszkanie ogarnac, bo przychodzi dzis do nas pani od ubezpieczen, musimy mieszkanie ubezpieczyc- mam juz szczerze dosc tych formalnosci zwiazanych z kredytem na mieszkanie, naprawde moze to czlowieka wykonczyc- nie wspomne juz o samym zalatwianiu kredytu rok temu, bo to byla ciagla bieganina miedzy bankiem a deweloperem, ale i teraz- a to akt notarialny, a to wpis do hipoteki i wycieczka do sadu, z tym do banku, a to ubezpieczenie mieszkania- no, mam nadzieje, ze to juz koniec ;) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :) ps no wlasnie, tez jestem maniusia ciekawa co u mx, ale chyba nie zaglada tu juz- mam nadzieje, ze dzieciaczki rosna jej zdrowo :) a ja dzis zorientowalam sie, ze za 3 tygodnie moja ciaza bedzie uznawana za donoszona! szok, jak ten czas leci, za 5 tygodni juz mam rodzic- czasem az sama w to nie wierze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do foty z moim brzuszkiem to chyba jeszcze nie teraz bo nie jest on imponujęcy bo to trochę za wcześnie cho wszyscy patrząc na mnie mówią, że będzie on gigantyczny ;) Tak więc myślę, że za jakiś miesiąc będzie można go pokaża w całej okazałości. Jak narazie wyglądam jak bym przytyła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i starym zwyczajem, który kiedyś praktykowałyśmy zapraszam na kawke poranną :) a raczej póxno poranną :) no to co - wiem o czym mówisz z tym bieganiem po bankach, sądach, itp.my na szczęście mamy to już za sobą. w kwietniu odebrałam już księge wieczystą i zaniosłam do banku. więc to już raczej koniec formalności :) Wy chyba też już przy końcu jesteście :) aguu - czekam w takim razie z niecierpliwością :) a tak na marginesie to strasznie Wam zazdroszcze maluszków w brzuszku. my musimy się niestety jeszcze wstrzymać, bo ja mam umowe do końca września. więc wole poczekać, żeby później móc wziąć jakiś urlop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co już mieszka
w swoim mieszkaniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniusia!!!!!!!! witaj... juz niedlugo rocznica slubu hihiihhii ja formalnosci z mieszkaniem mam jeszcze niestety nie zakonczone, nie dostalismy jeszcze z sadu wpisu do kisegi - czekamy juz pol roku i pisalismy pismo o przyspieszenie wpisu, mam nadzieje,ze szybko to nsatpi.. moj maluszek rosnie sobie - 20 tydzien... wczoraj bylam na wizycie, wszystko w porzadku, sluchalismy bicia serduszka malenstwa, mowie wam - cudowne uczucie, za dwa tygodnie na usg i dowiem sie, kto tam zamieszkal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej diabełku :) kurcze, widze że nas tylko garstka bez brzuszków została :) diabełek, na Twoją fotkę również zobaczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniusia, na razie nie mam zdjec, tak sie jakos nie skladalo... ale postaram sie cos nadrobic,zeby uwiecznic moj stan... a Ty kiedy zaczniesz dzialac? jak ogolnie jest byc zona? my juz sie chyba dotarlismy naprawde, teraz jest super....mam nadzieje,ze tak zostanie... duzo przez ten rok osiagnelismy, mieszkanie, zalozylismy firme, teraz dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to faktycznie, nie traciliście czasu :) tylko pogratulować 🌼 no nam tylko do szczęścia chyba dzidziusia potrzeba :) ale tak jak mówiłam narazie musimy do września zaczekać. narazie to na głowie mam jeszcze swoją prace dyplomową, którą musze oddać do końca tygodnia, zostały mi tylko poprawki na szczęście. a dotrzeć to się chyba dotarliśmy, w końcu przed ślubem mieszkaliśmy razem. a jaką firmę założyliście, jeśli oczywiście można wiedzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki po dłuzszym czasie mogę napisać bo mam chwilę wolną dziś dzwoniłam do jaśnie Pani kierownik z gminy żeby przyspieszyć wydanie decyzji warunków zabudowy czekamy na nia od stycznia. Może coś zdziałałam tym telefonem okaże się.Pozdrawiam wszystkie.Za 2 tyg moja córcia idzie do komunii.Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) Maniusia, ja się dziś chętnie kawki lekkiej napiję :) przed ciązą byłam kawoszką- może raczej smakoszką kawy- bo jakoś wybitnie dużo jej nie piłam, ale uwielbiałam :) kiedy nastały dolegliwości wiadomo jakie przedtsałam pić, bo odrzucało mnie nawet od zwykłej wody, a co dopiero od kawy ;) i tak już jakoś mi zostało, że nie piłam. Ale ostatnio skusiłam się na małą kawkę z mlekiem i smakowało mi :) tak maniusia, jesteśmy na końcu formalności :) czekam na ten wypis z sadu- niestety dlugo to trwa :( pomaranczko- owszem mieszkam juz :) ale nie ma to nic wspolnego z zalatwianiem tych formalnosci- moglam to sobie juz mieszkac jak i akt notarialny nie byl podpisany, jak mieszkanie ubezpieczone nie bylo, jak nie bylo wniosku o wpis itp ;) jakby wprowadzenie sie oznaczalo koniec formalnosci, to juz jakis czas mialabym swiety spokoj :) ale niestety ;( diabelku- 🖐️ bardzo jestem ciekawa kto tam mieszka w Twoim brzuszku :) daj znac koniecznie 🌻 macie juz jakies typy imion? mam jeszcze do Ciebie pytanie- kiedys pisalas, ze kupiliscie mieszkanie pod Warszawa- z ktorej strony jesli mozna spytac? i jak dlugo zajmuja Wam dojazdy- oczywiscie w godzinach szczytu ;) bo my tez kupilismy pod Warszawa, normalnie jedzie sie 20 min, ale w godzinach szczytu juz nie jest tak kolorowo ;) cos za cos niestety :) no chyba, ze Wy macie firma na miejscu i nie dojezdzacie, to co innego :) wlasnie- jaka branza jesli tez mozna spytac? ciesze sie, ze Wam sie dobrze uklada 🌻 keyti- widze, ze jestes kolejna osoba uwiklana w formalnosci, buuu. Co do komunii- pewnie ja bardzo z corcia przezywacie, to takie pierwsze powazniejsze wydarzenie w zyciu dziecka :) a ja wczoraj bylam na wizycie kontrolnej i lekarka oznajmila mi, ze nasza coreczka prawdopodobnie wczesniej pojawi sie po drugiej stronie brzucha ;) zaczely mi sie od jakiegos czasu skurcze przepowiadajace (co jest zupelnie normalne w tym okresie)- takie bezbolesne twardnienie brzucha. No i one zrobily swoje, tzn skrocily mi szyjke macicy dosc znacznie no i ponoc Mala mocno juz tm przypiera do dolu glowka ;) Na pewno urodzi sie i tak w terminie, bo termin to tolerancja 3 tyg przed i 3 tyg po wyznaczonej dacie porodu, wiec mi sie w zasadzie zacznie juz za 1,5 tyg. Niby umowilysmy sie na wizyte 30 maja, ale powiedziala, ze prawdopodobne, ze sie juz nie spotkamy ;) Choc przewidziec sie tego rzecz jasna nie da :) jakos nie dociera to do mnie, ze to juz za chwile! biore sie za pranie ubranek, poscieli, kocykow- Malenstwa sa tak delikatne, ze kazda nowa rzecz trzeba przeprac w specjalnym proszku :) jejku... to juz za chwileczke :) czuje dziwna mieszanke radosci, niepokoju, obaw itp :) trzymajcie za mnie kciuki ;) milego dnia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, kupilismy mieszkanie w wolominie... to jest jakies 18 km od warszawy, w niedziele jedziemy 20 min... rano do pracy na 8, samochodem wychodze o 7 i o 8 jestem... jesli jade pociagiem i autobusem... to pociag mam o 7:07 i tez na 8 jestem, wiec nie jest zle, mozna sie przyzwyczaic, za to w okolicy cisza i spokoj, mimo,ze misteczko nie ma zbyt dobrej opini na ulicach jest spokojnie i nie ma sie czego obawiac, z mezem doszlismy do wniosku,ze jak ktos szuka guza, to znajdzie go wszedzie... a wy gdzie mieszkacie? jesli chodzi o firme, to robimy np. wizytowki, ulotki... takie rozne rzeczy dla firm, nie jest to nasze jedyne zrodlo dochodu, bo oboje z mezem pracujemy normalnie na swoich etatach,a tym sobie dorabiamy, jak malym nakladem pracy mozna zarobic 500, czy 1000 zl, to nie ma sie, co zstanawiac, czasem mamy mniej, czasem wiecej.... planuje zajac sie tym barzdiej, jak bede na urlopie macierzynskim, ale zobaczymy, jak maluch pozwoli, ogolnie kredytem i wszystkimi oplatami jetsesmy zastrzeleni finansowo................. chcialabym dziewczynke,a le wazne aby dziecko bylo zdrowe, bedzie natalia albo czarek... a u ciebie no to co? w ktorym szpitalu bedziesz rodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co, mam jeszcze prosbe - moglabys mi podac liste rzeczy, ktore masz juz dla swojego dziecka? ja termin mam na 30 wrzesnia,ale po usg, ktore bede miala teraz, jak poznam plec i uspokoje sie,ze wszystko ok, chcialabym zaczac kupowac rzezczy,zeby pozniej mojego meza samego z tym wszystkim nie zostawiac... chodzi mi o np posciel, kocyki, no i mniej wiecej ubranka, jakie i po ile sztuk tak na poczatek, wiadomo,ze cos dostaniemy od rodziny , znajomych, wiec nie ma co przesadzac.. chodzi mi tak mneij wiecej... dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) u mnie dziś straszna pogoda, jak nie wieje, to pada. i tak na zmiane. do tego strasznie zimno. a tak ładnie jeszcze niedawno było... no to co - ale radość z ostatniego Twojego postu bije, aż miło czytać. przyznam że jak czytałam aż sama się do siebie uśmiechnęłam :) diabełku - jak już będziesz wiedzieć czy będzie natalka czy czarek to daj koniecznie znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno dam znac,a ty maniusia do roboty sie biezr hihihihii co planujesz na rocznice? to juz za 3 tygodnie... ale ten czas leci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie leci, kurcze, to już za 3 tygodnie. ale zleciało :) niewiem, coś wymyśle. najgorzej, że pod koniec maja zapowiedzieli nam oborone pracy :) znowu wszystko się na siebie nakłada hehe z dzidziusiem czekam do września, póxniej będe sie Was radzić co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku, maniusia, rzeczywiscie Ty masz zaraz rocznice slubu :) czas chyba oszalal, niewiadomo kiedy leci :) diableku- jestesmy sasiadkami po trosze, bo my kupilismy w Radzyminie mieszkanie, czyli jakies 10 km od Was :) :) a w Wolominie czasem bywam- mam tam siostre cioteczna :) i swietna fryzjerke, do ktorej tez jezdzi moja mama (mieszkajaca w Warszawie ;) ) moj maz jezdzi do pracy samochodem, co zajmuje mu tez mniej wiecej godzine- czasem troche dluzej, ale to dlatego, ze on jest kompletnie niezdyscyplinowanym spiochem- ma poniekad ruchomy czas pracy, bo tolerancje 2 godzin- moze przyjsc miedzy 7.30 a 9.30 i po prostu byc 8 godzin. Przez to pozwala sobie czasem pospac troche dluzej i juz laduje sie w korki. No ale coz- przyzwyczailam sie juz, ze ten typ tak ma ;) ja odkad tu mieszkamy jestem na zwolnieniu- gdybym nie byla jezdzilibysmy do pracy razem i wtedy bylby zmuszony trzymac dyscypline, bo ja mam zawsze na 8 :) a tak robi co chce ;) ale generalnie jestesmy bardzo zadowoleni- mamy tu spokoj i cisze, powietrze inaczej pachnie, a ze jestesmy zmotoryzowani to i miasto wielkich centrow handlowych jest w zasiegu reki ;) co do wyprawki dla dziecka My tak naprawde pierwsze rzeczy kupilismy ok 30 tygodnia- a bylo to lozeczko z materacem, 2 komplety poscieli, okrycie kapielowe, przewijak, rozek, wanienke, pieluchy tetrowe i kolorowe flanelowe (bedziemy uzywac jednorazowych, ale i tak tych zwyklych trzeba miec ok 20 sztuk- przydatne sa przy karmieniu itp), a ze bedzie to lato to te z miekkiej flanelki pewnie nieraz posluza za kocyk. Wypatrzylam na allegro taka firme- oni maja siedzibe z Falenicy wiec pewnej soboty wybralismy sie tam i zakupilismy te wszystkie w/w reczy. To oni: http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=3364174 Jakbys chciala sie tam wybrac, to jesli cos wpadloby Ci w oko z ich aukcji, to pospisuj sobie numery aukcji- wtedy jest troszke taniej niz cena sklepowa. Choc my i tak dostalismy juz przy kasie jakis rabat. Oni maja tez wozki (ale raczej te z gornej polki, drogie), ubranka i generalnie wszystko, co potrzeba dziecku na start :) Co do ubranek- my nie kupowalismy prawie wcale, bo dostalismy juz 3 duze pudla na rozne rozmiary po siostrzenicy P, ktora teraz bedzie roczek konczyla. Ale rzecz jasna dokupilam troche nowych- kupilam 3 komplety spioszkow (koniecznie rozpinane w kroku kupuj), kaftanikow, czapeczki. Na poczatek w rozmiarze 56. Mysle, ze kilka komplecikow musisz miec na pewno, ale nie przesadzaj, bo Malenstwa strasznie szybko rosna. A i wlasnie zapewne kazdy kto przyjdzie zobaczyc dziecko przynisie jakies ubranko- choc moje szwagierki mowia, ze najczesciej dostawaly w rozmiarze 62 lub 68. No, a teraz juz, czyli na sam koniec kupowalam rzeczy typu kosmetyki- mydelko, puder, oliwka, krem na odparzenia, gaziki do pielegnacji pepuszka, szczoteczke do wloskow, apspirator od kataru itp. No i oczywiscie dla siebie rzeczy typu podklady poporodowe, koszule do karmienia ajtki jednorazowe po porodzie ;) i takie tam rzeczy :) wiekszosc z tego typu rzeczy kupilam na allegro u jednej babeczki i jestem bardzo zadowolona :) co do tego gdzie chce rodzic- w Warszawie w szpitalu bielanskim. Powiem szczerze, ze jak kilka miesiecy temu uslyszalam od kolezanki, ze ona chce tam rodzic to wlos mi sie zjezyl ;) ja cale zycie mieszkalam na bielanach i szpital ten nie cieszy sie najlepsza renoma-ale wlasnie- za wyjatkiem oddzialu ginekologiczno-polozniczego- ten jest calkiem niezly. Zobaczymy tylko czy mnie nie odesla z brku miejsc. Powiem Ci, ze zastanawialam sie tez nad Wolominem- tam jest bardzo dobry oddzial, wyrozniany itp. No i mozna rodzic w naprawde ludzkich warunkach- w jakiej sie chce pozycji, pierwszy etap porodu mozna spedzic w wodzie. No i w ogole porod w wodzie oferuja. A Ty gdzie planujesz rodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Ale się dziewczyny rozpisały ;) Maniusia witaj :) czy pamietamy jasne!!!! No i już rok niedługo, ale to szybko!!!!! No to co z tego co piszesz to jesteś już przygotowana na przyjęcie do domu nowego lokatora :D U Nas pogoda w kratkę, w jeden dzień jest i słońce i deszcz, ciepło i zimno :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×