Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

O tak dobra położna to skarb :) a jeszcze większy jest ten skarb jak dobrze da się jej w kieszeń :O niestety tak przynajmniej jest u mnie. Chciałabym aby mój poród trwał tyle co pierwszy poród szwagierki niecałe dwie godziny :) Keyti podaj mi swojego meila :) Lato i do mnie zawitało :) duchota niesamowita, ale nie narzekajmy bo wolę tak niż jak jest zimno. Aguu masz już coś kupione z ubrań na lato???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mail ksiakasia@o2.pl no to co przesle jutro i sorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keyti- OK :) Kasiak, a_guu, diabełku- czy ktoras z Was nastawia sie na znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co ja chciałam ZZO, ale niestety nie ma tego znieczulenia u mnie w szpitalu :( najbliżej gdzie go wykonują to Katowice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiak, moze to i lepiej ;) ja szczerze rozmawialam z moja lekarka prowadzaca, jak i moja mama z kolezanka z pracy- anestezjolog, ktora takze pracuje w szpitalu, gdzie ja bede rodzila obie powiedzialy, ze owszem zzo ma wiele plusow, ale sa tez minusy dla niektorych dosc powazne znieczulenie przedluza troche porod- ale wiadomo, to nie takie straszne, bo nie czuje sie az tak wielkiego bolu ale czasem to przedluzanie prowadzi do inwazji typu uzycie kleszczy, proznociagu czy nawet koniecznosci cesarki u mnie w szpitalu jest dostepne zzo za oplata 600 zl- nie nastawiam sie na nie, troche dla mnie glupota jest od razu byc pewnym, ze chce sie zzo- bo naprawde sa wybranki losu, ktorym to nie jest potrzebne ;) zalezy tez wszystko od progu bolu no wlasnie- nie nastawiam sie, ale ciesze sie, ze jakby co bede miala taka mozliwosc bo nie wiem jak zachowam sie przy bolach porodowych i jak je zniose ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do znieczulenia to jeszcze nie myślałam o tym i pewnie wszystko wyjdzie w praniu. Ale z drógiej strony ból w okolicy podbrzusza niestety jest dla mnie nie do zniesienia i akurat w tym miejscu mój próg bólu jest bardzo niski. Niestety takie skórcze kończą się u mnie najczęściej wymiotami :o Wiem, że nie koniecznie przy porodzie mogę miec takie objawy zwłaszcza, że jeszcze nie mam pojęcia jak to wygląda w rzeczywistości a tylko i wyłącznie z opowiadań ;) Tak czy inaczej wszystkie co rodziły bez znieczulenia jakoś to przeżyły więc chyba i ja też ;) Co do zakupów to jak narazie mam ciuszki ktore noszę na bierząco i tak też kupuję. Teraz moda bardzo poszła mi na rękę i bluzki które kupiłam są dłuższe tak więc nie muszę specjalnie szukac ;) Jak narazie biegam w spodniach dresowych bo tak mi w tej sytuacji najwygodniej ale zaczynam się zastanawiac nad kupnem czegoś już ciążowego na lato by rosło razem ze mną ;) Na dzień dzisiejszy trwają negocjacje z moją mamą która chce sobie przykolegowac moją ukochaną spódnicę a ja ją chcę przerobic delikatnie ;) Pewnie skończy się na tym, że spódnica powędróje do mamy szafy a ja kupię coś już ciążowego ;) Poza tym zastanawiam się już nad strojem na wesele choc to jeszcze sporo czasu ale ja już muszę się zastanowic w czym będę się dobrze czuc i dobrze wyglądac oczywiście, bo potem nie będzie na to czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguu dobrze Cie rozumiem zawsze miałam bardzo bolesne @ :O i słysząc, że ból porodowy jest porównywany do bóli w czasie @ tyle że kilka razy wiekszy. Nie chcę się nakręcać, po prostu nie mam innego wyboru jak to przeżyć :) damy radę ;) Niestety jestem ofiarą kolezanek już po porodzie, które to opowiadają jak to było okropnie. Rozmiawiałam o tym z położną to dostałam rozkaz \"nie słuchać bo każdy poród przebiega inaczej. A najbardziej przezywają to panikary\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie to samo bym Ci powiedziała. Z moich znajomych, żeadna nie opowiada ze szcegółami jaki był poród wiem, że niektóre miały ciężki i bolesny ale w sporej mierze to wina prowadzących poród. Dam prosty przykład: Jedna babka miała dziecko ułożone pośladkowo i zamiast zrobic jej cesarkę kazali rodzic normalnie wynikiem czego była porozrywana jak mało kto ja to się dziwię, że się nie rozerwała na pół :o Jak opowiedziałam to mojej mamie to nie mogła dojśc do siebie. Między innymi dlatego nie chcę ridzic w mojej miejscowości tylko włąśnie w Poznaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie- najlepiej nie sluchac za duzo, trzeba to przezyc samemu ;) Ewa- nie dziekuj, tylko przeslij te swoje zdjecia w nowych okularach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co slicznie wyglądasz też bardzo lubiłam mieć brzuszek dziękuję za zdjęcia a moje zdjęcia wyślę jutro bo dzis kompletny brak czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracając jeszcze do porodu rodzinnego to ja męża nie zmuszam jego wola. Dla mnie jest ważne to, że będzie blisko i zobaczę się z nim po wszystkim już w trójkę. Współczułam jednej znajomej która po urodzeniu dziecka czekała na męża wraz z dzieckiem w spitalu a ten zamiast lecie jak na skrzydłach by cieszy się swoim małym skarbem to latał po knajpach i pił z kumplami. Ja mogę rodzic sama przeżyję to przecież ale widząc męża jak czeka będę wiedział, że dla nigo ta chwila była tak samo ważna i wyczekiwana jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje kasiu, chcialam coreczke, ale jak szlam na usg, juz niewazne dla mnei bylo co bedzie, oby bylo zdrowe no i na szczescie wszystko w przadku z mozgiem, sercem, wszystkimi narzadami, dzidzius jets zdrowy... co do dziewczynki, to lekarz powiedzial,ze dziewczynka ,ale gwarancji 100 % mi na to nie daje... a u ciebie no to co jak bylo? lekarz byl pewien na 100%?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hola! co za upaly! :) kocham lato, ale nie w miescie i chyba nie w 9-cio miesiecznej ciazy ;) :P keyti i ewa- czekam zatem na zdjecia :) a_guu- ja bardzo chcialam rodzic z mezem, ale dopoki on sam sie nie okreslil, sam nie zdecydowal, to nie mowilam mu o tym, nie naciskalam, chcialam, zeby sam podjal decyzje czy chce zebysmy przezyli to razem czy woli czekac na korytarzu :) gdyby nie chcial tak jak Twoj maz (przynajmniej poki co :) ) to takze bym uszanowala jego decyzje. W koncu kiedys kobiety rodzily zawsze bez mezow ;) diabelku- gratulacje 🌻 kwiat] 🌻 cudowna wiadomosc, ze dzidzia jest zdrowa :) no i cudowna, ze dziewczynka, bo przeciez Ci sie marzyla :) u nas bylo tak- generalnie plec mozna okreslic od ok 20-tego tygodnia na usg tzw polowkowym. Ale jak my bylismy na tym usg to Gabi akurat slodko sobie spala i byla skulona- nozki podgiete, raczki do buzi przylozone :) i pan doktor powiedzial, ze przykro mu, ale nie jest w stanie okreslic plci ;) od poczatku zakladalismy, ze pojdziemy raz podczas ciazy na usg 4D- to takie bardzo dokladne i czule, trojwymiarowe, gdzie zupelnie inaczej (sto razy wyrazniej) niz na zwyklym usg widzisz dziecko. Takie usg to taki bajer dla rodzicow w sumie- dostaje sie zdjecia i filmik z rejestrem calych ogledzin :) no a przede wszystkim widac wlasnie dziecko bardzo dokladnie, widac jak wyglada buzia- nosek, usta itp :) No i zapisalismy sie na takie usg chyba w 23 tyg. I wtedy poznalismy plec. Jak lekarz drukowal raport, moj maz spytal czy to juz pewne, ze mamy coreczke. A lekarz na to: \"mozecie kupic cala rozowa wyprawke w tej chwili, jesli to nie bedzie dziewczynka, zwracam cala kase\" ;) Mowil, ze ponoc ulozenie kosci ogonowej jest takie, ze to na 100% dziewczynka (nie wiedzialam wczesniej nawet, ze po tym tez rozrozniaja) Pomylki w okreslaniu plci zdarzaja sie raczej rzadko, a jesli chodzi o usg 3d czy 4d to chyba w ogole wykluczone- o ile dziecko jest tak ulozone, ze mozna wszytsko obejrzec ;) ja dzis bylam na KTG- brzuch spina mi sie juz dosc regularnie ;) no ciekawe kiedy sie zacznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, to 22 tydzien... Jeszcze troszke zostalo, ale teraz to juz z gorki, najwazniejsze,ze dziecko zdrowe... no to co, to pewnie juz niedlugo sie zacznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. wczoraj nie zaglądałam do Was, bo bo tych wiosennych burzach zalało nam całe biuro, suszyliśmy wszystko przez cały dzień i dopiero dziś komputer w odpaliłam. a w domu jakoś niebardzo miałam kiedy :) diabełku - gratuluje 🌼 🌼 wspaniale że z maleństwem wszystko w porządku :) macie już jakieś typy imion?? przyznam że tez chciałabym pierwszą córeczke :) ewa, keyti - nie zapomnijcie o mnie przy wysyłaniu zdjęć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniusia, o kurcze, to porzadne te burze u Ciebie byly u mnie nie bylo ani jednej mimo, ze w duzej czesci kraju szalaly diabelku- ze niedlugo sie zacznie to pewne :) termin mam za 19 dni bodajze- nawet jesli dobrne do terminu to i tak jest niedlugo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabelku, ostatnio bylam przekonna, ze bede rodzila w Bielanskim w Warszawie ale jednak zmienilam ostatecznie opcje :) i wybralam szpital na Solcu- to w centrum Wawy, przy Powislu moja lekarka tam pracowala polecala poza tym ze sprawdzonych zrodel tez wiem, ze szpital jest naprawde OK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnieoszaleć można z TYMI
CIĄŻAMI o niczym innym nie potraficie pisać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie czytaj i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie czytaj i juz
pewnie holly to pisze :P:P Ona wolałaby o wakacjach hmmmmm porozmawiac,pochwalic sie gdzie sie wybiera hehhehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jej
przecież się nagadają i przestaną!!! Taki kolej rzeczy najpierw ślub potm ciąża nonie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnieoszaleć można z TYMI- jestes dla mnie pomaranczko anonimowa, takze nie podejme dyskusji, wybacz :) widze ten nick pierwszy raz holly akurat jest taka osoba, ze podpisalaby sie swoim nickiem :P tak mysle :) acha, ja chetnie z holly porozmawialabym o wakacjach, to cudowna rzecz podrozowac :) dzis jak bylam na badaniach i czekalam na lekarza to panie pielegrniarki w swoim gabinecie dogadywaly sie co do urlopow. Jedna leci tu, druga tam :) troche im zazdroscilam ;) to jedyne czego mi troszke zal w tym roku ;) bo w nastepnym juz nie odpuszcze ;) takze kto moze planowac wakacje niech planuje :) jedyna wada wakacji jest to, ze okropne uczucie czlowieka ogarnia jak trzeba z nich wrocic ;) milego dnia wszystkim! ps co za upal! moze rzeczywiscie prognozy sie sprawdza i lato w tym roku bedzie wyjatkowo cieple :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygotowania
pewnie w toku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja No to co nie rozumiem po co skazywac się na NUDY i czytać coś co sie nie podoba i co wnerwia :O to dla mnie zadreczanie się. Nie podoba się fora ze dwora!!!!!!!!!! :P No to co upał jest straszny :D ale nie narzekam. Wolę jak jest ciepło niż jak wieje chłodem. A wakacja piekna sprawa :) tym bardziej dla Holly. Jechać w tak piękne strony świata - Bajka!!!!!!Tylko pozazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×