Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Ech ja wczoraj też popracowałam. Byliśmy u rodziców i bratu składaliśmy meble i podłączaliśmy sprzęt. no to co może dla nas to oczywiste, że sami decydujemy o własnym życiu, ale są i tacy ludzie, którzy pozwalają o sobie decydować innym, niestety. co do potrzeby bliskości to nie brałam tego czynnika pod uwagę szczerze powiedziawszy:) Jakoś nie przyszło mi do głowy, że po prostu mogę nie chcieć dziecka samego na noc zostawić:) Ale ja mam też straszną potrzebę bliskości jeśli chodzi o Pawła. Dopiero w ciąży nauczyłam się zasypiać bez niego, bo po prostu padałam na twarz już koło 20-21. Wcześniej nawet jak byłam zmęczona, to i tak nie potrafiłam zasnąć, jak mnie nie przytulał:) Ale masz rację, może się okazać, że przeprowadzę się do dziecka szybciej niż to będzie konieczne:) Co do bycia z dzieckiem to nie wiem. Chciałabym tak ok. roku, ale po pierwsze nie wiem, czy damy radę finansowo, bo u Pawła w firmie na razie nie zlecają dodatkowych projektów, ale może coś się ruszy pod koniec roku. Po drugie pracy będę szukać już pewnie gdzieś marzec-kwiecień, bo boję się, że później nastąpi wysyp świeżych absolwentów i zmniejszą się moje szanse na pracę w zawodzie. Teraz u nas w regionie jest straszna sytuacja na rynku pracy w sektorze przemyśłowym. Zakłady Chemiczne w Policach zwalniają, byli stoczniowcy też szukaj ą cały czas pracy. Zostają w sumie małe, prywatne laboratoria jako potencjalni pracodawcy, a wiadomo, że wolą kogoś młodego bez zobowiązań jakichkolwiek niż mężatkę z maleńkim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka, ja bardzo dobrze rozumiem, co masz na myśli mówiąc o potrzebie bliskości z mężem. Mam identycznie. To jest dla mnie najważniejsza osoba na świecie i kocham przy nim, zasypiać i przy nim sie budzić, i mieć poczucie intymności w sypialni (też czułabym się dziwnie, kochając się przy dziecku). Też trudno mi zasnąć bez niego - codziennie zasypiam wtulona w jego ramię, choć to już 5 lat od ślubu prawie. Bardzo źle mi się bez niego śpi, ale na szczęście rzadko muszę 9tylko jak jadę na jakieś szkolenie i mam nocleg w jakimś hotelu). Aczkolwiek, gdybym miała mieć dziecko, to chyba po prostu z prozaicznego powodu nie latania w nocy daleko miałabym je w sypialni. Tyle,że ta sypialnia, która będzie naszą docelową, ma metraż większy niż niejedno mieszkanie, więc i sytuacja jest zupełnie inna. Aaa, bo wiecie, tak się zastanawiam - a właściwie obawiam. Obawiam się, że jak już wreszcie będziemy mieli to cholerne gniazdo, którego brak tak dojmująco odczuwam od tylu lat, to mogę zacząć myśleć o dzieciach. Parę razy się nad tym zastanawiałam - ile w tym braku mojej chęci posiadania dziecka jest po prostu braku stabilizacji. Oczywiście mogę się mylić, bo chęci w tej chwili naprawdę nie mam za grosz, no i mogę nie być fizycznie zdolna do donoszenia ciąży, więc tak sobie tylko dywaguję beznamiętnie, ale ze świadomością,że czasami czynniki zewnętrzne wpływają na naszą psychikę mocniej, niż chcielibyśmy przyznać. Niemniej, chałupę urządzać będziemy pod 4 osoby, choćby po to, żeby w razie czego łatwiej się sprzedała. Dzięki Wam za Wasze głosy w sprawie kuchni;) Na razie mam jeden zdecydowany głos za tym, żeby była tam, gdzie jest (Agatka) i jeden za tym, aby była przy salonie (No to co ) ;) :D Ja wciąż się waham. Z jednej strony słusznie Agatka zauważyła - gości nie ma się non stop, żeby to było aż takie ważne, że się nie jest \"poza\". Z drugiej strony No to co też słusznie zauważyła, że to miejsce jest trochę jak stworzone pod kuchnię (w zamyśle projektanta tam właśnie miała być kuchnia) i jakkolwiek z urządzeniem czegoś w obecnej kuchni nie byłoby problemu (wizę tam biuro do pracy, z komputerami - można by było \"odkomputeryzować\" całe piętro :classic_cool: ) to użyteczność tego kawałka salonu jako salonu jest niewielka. Bo po co komu w sumie fortepian? Jak tak myślę, to jednak tak czy siak bym go wywaliła, bo fortepian w domu, w którym nikt nie gra na poważnie, to moim zdaniem wiocha i popisówa. No to co - pytałaś, kiedy będziemy się przeprowadzać. Jak uzbieramy pieniądze na generalny remont. Trzeba całkowicie wymienić dach (i zrobić okna dachowe), część instalacji, dobudować podłogę w bezsensownej dziurze, która w tej chwili jest nad salonem (dając wiele metrów sześciennych, w które ucieka ciepło niczemu nie służąc), skuć łazienki i zrobić na nowo, no i być może kuchnię (a to już jest kucie do piwnicy) postarać się o kanalizację.. Wiec spokojnie, jeszcze trochę to potrwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba ale napisałaś to w ten sposób, jakby to było zło wcielone posiadanie dzieci:) Jeśli obudzi ci się instynkt macierzyński to znaczy, że już czas na dziecko. Jeśli nie, to nie. Będziesz się martwiła potem:) co do kuchni to musisz sama podjąć decyzję. Jak ci napisałam, dla mnie kuchnia osobno od reszty pomieszczeń jest o tyle praktyczna, że nie zawsze mam w kuchni porządek. A nie możesz ścian powybijać jakoś, żeby kuchnię trochę powiększyć i częściowo odsłonić? To by był kompromis pomiędzy jednym a drugim rozwiązaniem. Kurde już trzeci wózek mi odpadł po obejrzeniu na żywo. Muszę w końcu się na coś zdecydować. Jutro jedziemy do hutrowni, może coś w końcu wybiorę. Na razie te nam się podobają (na zdjęciach) i mają funkcje, które są dla mnie ważne http://www.allegro.pl/item667828391_wozek_gleboko_spacerowy_delti_leo_wyprzedaz.html http://www.allegro.pl/item661990646_wozek_wozki_wielofunkcyjne_2_gratisy_next_od_ss.html http://www.allegro.pl/item666740184_gondola_spacer_baby_design_atlantic_4_kolory.html http://www.allegro.pl/item662388692_wozek_gleboko_spacerowy_toledo_coneco_promocja.html Kolejność wklejania nieprzypadkowa. W sumie ten drugi bardziej mi się podoba niż pierwszy, ale nie mam jak go na żywo obejrzeć. A ten pierwszy ma jako jedyny wszystkie funkcje na jakich mi zależy, ale wygląd taki trochę archaiczny. A najładniejszy jest ten http://www.allegro.pl/item662967982_wozek_barracuda_coneco_podgrzewacz_parasolka.html ale jest za drogi, nie ma pompowanych kółek i jest ładny tylko w wersji głębokiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że myśleliśmy, ale po pierwsze to jest ściana nośna, a po drugie - tam zaraz są schody. Myśleliśmy nawet o przesunięciu klatki schodowej, ale jak się okazało, że nośna, to przestaliśmy ;) E tam, wcale nie myślę o posiadaniu dzieci jako o źle wcielonym :P choć owszem, ostatnio oglądałam Home i mi się pomyślało, że jednak ograniczenie jakieś w tym zakresie powinno obowiązywać ;) :P Na wózkach się nie znam, ale patrząc \"na oko\" to mi się najbardziej podobają drugi i trzeci, czyli te: http://www.allegro.pl/item661990646_wozek_wozki_wielofunkcyjne_2_gratisy_next_od_ss.html http://www.allegro.pl/item666740184_gondola_spacer_baby_design_atlantic_4_kolory.html Ten pierwszy ma jakąś udziwnioną tą spacerówkę wg mnie, czwarty mi się nie podoba w ogóle, a piąty ma głupie koła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A patrz że ja tego zdjęcia nie widziałam. Ale nawet mi się podoba ta spacerówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie zyczenia dla mojej dwulatki??!! ;) Mialam Was mailowo tortem poczestowac, ale tak to nie ma ;) :D Agatka- a czemu jednak rezygnujecie z tego x landera? Moja znajoma miala deltima i chwalila bardzo. A mi wizualnie najbardziej podoba sie nr 3 (moze przez dobor kolorow takze), no i 2 tez fajna :). Rozumiem motywy szukania pracy wczesniej. Przykre, ze tak teraz jest z praca. I przykre, ze niektore mamy praktycznie w ogole nie moga z dzieckiem zostac, a czesc nawet nie moze sobie pozwolic na dziecko, znam i takich. Ja tez nie umiem zasnac bez P :) i tez czekam na niego nawet jesli juz jest potwornie pozno :). I tez jak u Ciebie Agatko zmienilo sie to jedynie na czas ciazy, kiedy po prostu padalam :). A teraz znowu tak mam. Co do przytulania to musze sie poprzytulac przed zasnieciem, ale juz na sam moment zasniecia nie, bo mam swoja pozycje do zasypiania od lat ustalona i tak lubie :). No ale kontakt musze miec- choc reka sie stykac czy noga ;). Gabi w niczym nie ograniczyla naszej intymnosci czy bliskosci. Wrecz przeciwnie, teraz jest lepiej ze wszystkim :). Ale to sie klaruje i okazuje po porodzie- wczesniej mozna gdybac ;) Zabciu- zgodze sie z Agatka. Nie martw i nie boj sie na zapas. Przyjdzie instynkt bedziesz sie martwic ewentualnie ;) 🌻 Co do kuchni to jesli glownym powodem jest wlasnie mozliwosc bycia z goscmi to jasne, ze marny to argument ;). Ale jesli zdecydowanie bardziej pasuje Ci uklad czesci salonowej i bardziej widzi Ci sie tam kuchnia to rozwazalabym juz powazniej. Tym bardziej, ze masz pomysl na pomieszczenie po kuchni. Imprezka urodzinowa Gabi bardzo udana. Swietne prezenty, pyszne jedzonko i mile towarzystwo- czego chciec wiecej ;). Tylko dzieci szwagierki sie rozchorowaly i nie przyjechali :(, a Gabi tak czekala na Mysie (Marysie) i Zosie. No ale wyszalala sie z Pati za cztery ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, a przypomnij dokładnie datę :D Bo pamiętałam, że impreza, ale nie pamiętałam, kiedy dokładnie data;) A tortem nie rób smaka na darmo.. ;) Heh, mamy z No to co identyczne typy wózkowe :) ale pewnie to i tak trzeba \"zobaczyć\", poczuć, poprowadzić... x landera ma moja koleżanka i jest BARDZO wygodny do prowadzenia. Nie jestem z tego dumna, ale zdarzyło mi się nawet przebiegać z nim przez tory tramwajowe (mamusia biegła przodem ;) ) :P Naprawdę fajny wózek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi miala urodziny wczoraj. Urodzila sie dwudziestego o 20.20 ;). Same 20tki ;) Zabu- a Ty chyba moich postwo nie czytasz 😠 ;), przyznaj sie ;). Bo pisalam o wspomnieniach z czekania na wywolywanie porodu i o tym, ze wczoraj z P pilismy winko za corcie ;) Dostala: ta kuchnie, piekne wydanie wierszy (Brzechwa, Konopnicka, Chotomska itp), takie fajne 4 ksiazeczki w takiej walizeczce (Gabi kocha ksiazeczki), kurteczke polarowa, komplet- bluzeczka plus spodniczka, komplet- tuniko/bluzeczka plus sukieneczka ogrodniczka, sukienke, klocki takie: http://allegro.pl/item661863358_smoby_farma_abrick_klocki.html torebeczke- taka dziecieca z h&m i chodzi z nia ciagle zakladajac sobie na ramie albo noszac dumnie w reku :D (w ogole straszna modnisia sie z niej zrobila- jeszcze z miesiac temu jak czesalam ja w kitki to sciagala je po 5 sekundach, a teraz sama kaze mi czesac i przywlaszczyla sobie moja stara bransoletke z koralikow- az P musial jej zmniejszac, bo ja ciagle nosi ;) hehe), spineczki do wlosow, no i duzo kasy. Nie spodziewalam sie takiej hojnosci obdarowujacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, No to co, maila Ci napisałam;) A tymczasem - Życzę Tobie (a Ty przekaż Gabi;) ) żeby rosła w zdrowiu i mądrości, nie nadwyrężając sił ani swojego Anioła Stróża, ani Waszej ;) Żeby ten rok był dla Niej owocny i bezguzowy, żeby nauka, jak być człowiekiem, przychodziła Jej łatwo i bezboleśnie :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie fajne prezenty:):):) Myślę,że nowe, "modne" Gabi oblicze może też mieć coś wspólnego z Twoimi torebkami;) Pamiętam, jak moja siostrzyczka miała taka fazę,że sadzała nas na kanapie, przebierała się w różne rzeczy i paradowała przed nami jak modelka ;) mówiła, że bawi się w KRZYKI MODY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekujemy :) 🌻 Hehe, a ja pamietam jak z kolezanka z bloku, z ktora razem chodzilysmy do klasy w podstawowce robilysmy pokazy mody przed jej dziadkiem ;), ktory po szkole jej pilnowal. Wyciagalysmy pol szafy jej mamy i robilysmy co chcialysmy ;) :D. No plus kosmetyki oczywiscie- takze jej mamy ;). Dziadek byl super i pozwalal nam na wiele, na za wiele czasem ;). Bo niekiedy udawalysmy, ze jestesmy jakimis damami, a on sluzacym i mowilysmy np: \"Janie, zrob nam prosze herbatki\" (nie mial wcale na imie Jan oczywiscie ;) ). Szok, podle gowniary ;). No ale to dziadek naprawde dawal sobie wchodzic na glowe, a dzieciom duzo nie trzeba ;) Ale pogoda 😠 Gabi od rana gotuje zupe, robi tosty i parzy herbatke ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co sto lat dla Gabi 🌻🌻🌻 z x-landera zrezygnowałam, bo nie zauważyłam wcześniej, że jako jedyny model z tej marki nie ma skrętnych kółek, a Pawłowi się inne x-landery nie podobają. W tym wózku Delti jest jedna super funkcja, która jeśli faktycznie działa tak jak sobie wyobrażam, to przekona mnie do zakupu tego wózka, pomimo tego, że z wyglądu jest taki sobie- do transportu gondola jest składana na płasko. No i ta spacerówka mi się podoba, w sumie gondola też tylko sam stelaż nie bardzo. Dzisiaj jedziemy obejrzeć, ale przyszedł mi jeszcze do głowy pomysł taki, żeby zamówić ten nr 2 (bo mi się najbardziej podoba) na allegro i jak coś nie będzie spełniało moich oczekiwań to go po prostu odeślę.. Teraz mamy możliwość zwrócenia towaru chyba do 7 dni od zakupu bez podania przyczyny. Ryzykuję tylko przesyłkę. Ale nie wiem, czy mi się chce tak bawić. Jak z tym Delti wszystko będzie ok to chyba się zdecydujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Agatka :) Naprawde sama gondole mozna jakos splaszczyc i zlozyc? Nie wiedzialam :). Czemu nie pisza o tym w opisie aukcji? Przeciez to hit :). A ten deltim nie jest ladniejszy? (z opisu funkcje ma takie same jak ten leo): http://allegro.pl/item663334658_wozek_gleboko_spacerowy_deltim_puma_2008.html W tym leo mi takze nie bardzo podoba sie stelaz i ten kosz na zakupy metalowy- dosc plytki w dodatku. Ale cene ma ten deltim bardzo przyjazna :). Nawet nie wiedzialam, ze teraz mozna kupic w takiej cenie wozek tego typu. No i jesli bedzie Wam odpowiadal pod wzgledem funcyjnosci to warto, bo i tak potem na pewno wymienisz na lekka spacerowke. Dlugo sie z takiego wozka nie korzysta raczej. Czy ten drugi wozek tzn ten Next to jest Mutsy? Bo takie stelaze to tylko u mutsy kojarze, ale nie widze na aukcji, zeby to bylo Moutsy. No i chyba troche za tanie na mutsy. Co to za firma Next?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest mutsy. Jakaś podróbka:) A ten Puma co wkleiłaś nie ma skrętnych ani pompowanych kół. A z dzisiejszych zakupów nici. Okazało się, że tego leo nie można dostać nigdzie od ręki, tylko na zamówienie. Także chyba zdecydujemy się na wariant zakupu w ciemno z opcją zwrotu. Aaaa w tym leo to o tej gondoli piszą na stronie producenta. Nie wiem w zasadzie czemu nie piszą na aukcji, bo to najfajniejsza funkcja by była:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka- no kola pompowane ma, przynajmniej tak jest napisane w aukcji. Ja kol skretnych nie mialam w tym pierwszym wozku i szczerze mowiac kompeltnie mi to nie przeszkadzalo, wozek swietnie sie prowadzilo :). Ale pewnie jakbym kupowala teraz dla drugiego dziecka to tez bym chciala skretne, chociazby po to, zeby byly ;) To mi w takim razie podoba sie najbardziej nr 3 :). Ten drugi jakos mnie nie przekonuje.. Ten material mi sie wydaje taki jakby pomiety i wiszacy momentami, nie jest tak wszystko ladnie ponaciagane. Ale moze to tylko takie zludzenie :). Daj znac jak juz zakupicie i pomacacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowa-aa
Ładne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co Paweł się uparł, że wszystkie koła muszą być tej samej wielkości, bo te z mniejszymi kołami mu się kojarzą z wózkami inwalidzkimi. Ale mi się te podobają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to szkoda, bo to chyba najsolidniejsza z tych firm :) Ale te Wasze typy 4 co wklejalas to tez maja troche mniejsze kola- typ 3 i 4. Mysle, ze podobnie co wersja Boston w Mikado :). Bo juz w tym City Car faktycznie sa mniejsze sporo. To w koncu zamawiacie definitywnie tego Nexta? Oby przypadl Wam do gustu takze na zywo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba się zdecydujemy na tego Dippo. Ale kupimy dopiero gdzieś za miesiąc. A te 2 modele które wkleiłam wyżej to takie wyjścia awaryjne były, jakby tych nam się nie udało dostać albo coś nie tak by z nimi było. No też mam nadzieję, ze wszystko będzie ok. Musze tylko maila napisac do sprzedającego jak jest gondola montowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję się poza dyskusją :P Biała, a Ty się produkujesz na innych topikach, a nas już nie lubisz 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba dyskusja zakończona, decyzja podjęta:) Biała na jaki bukiet się w końcu zdecydowałaś? I jaką fryzurkę będziesz miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala- juz tak niedlugo Wasz dzien :) :) No wlasnie- co z bukietem? Ewa- super, ze wakacje udane. No i wakacje zawsze sa za krotkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×