Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Biała, nie widząc odcienia, nie odpowiem, czy pomarańcza odpada:) Moim zdaniem, srebro i stonowany pomarańczowy kolor nie muszą się wcale gryźć - klasyczny przykład bursztynu (jakby nie patrzeć, bursztyn jest w różnych odcieniach brązu i pomarańczowego właśnie). Ale żarówiasty pomarańcz, to rzeczywiście chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajny wiszący storczykowy http://www.kwiatowewnetrze.pl/foto.php?foto=galerie/wiazanki/185.jpg&mini=galerie/wiazanki/185_mini.jpg&width=571&height=800&id=S185&description=185&cena= (jak tak myślę, to chyba faktycznie lepiej, żeby coś tam zwisało) Jak masz 170cm, to możesz wziąć prawie każdy bukiet:) ja z 162 musiałam uważać;) no i masz świetną figurę :) więc bukiet w Twoim przypadku nie musi niczego skrywać, odwracać uwagi, kompensować itp - po prostu weź taki, jaki Ci się podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala- zgadzam sie z Zabu, ze wszystkie modele wiazanki Ci pasuja. I moim zdaniem delikatny pomarancz nie gryzie sie w ogole z szarosciami czy srebrem. Jak na moj gust to wrecz pasuje :) Kurcze, mialam gdzies kiedy stronke z pieknymi wiazankami, cuda, probowalam znalezc przez google, ale nic z tego :o, sprawdze w domu czy nie mam jeszcze wydruku wiazanki z tej strony, moze bedzie adres. Ja pamietam, ze przegladalam mnostwo stron wtedy, a ostatecznie i tak wybralam wiazanke z katalogu w kwiaciarni juz ;), na miejscu omowilam jeszcze z babeczka drobne zmiany. Ta wiazanka, ktora wkleilas podoba mi sie, taka delikatna. Podoba mi sie tez pierwsza i druga propozycja Zabuliny (z ostatniego posta), trzecia juz mniej- jak dla mnie fajny pomysl, ale za duzo zielska ;) Zabu- powalajaca ta wiazanka pseudo-torebka :D Jesli chodzi o kolor wiazanki to tez masz duza dowolnosc. Mi by sie najlepiej widzialy brzoskwiniowo-lososiowe kolory i moze jakies lila-roz-fiolet. Nie podobaja mi sie zupelnie czerwone wiazanki, no i takie zarowiasto zolte tez nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala- przypomnialo mi sie, ze kiedys widzialam na gimbli, ze dziewczyny duzo ladnych bukietow wklejaly. No i teraz znalazlam i tak na szybciocha duuzo tematow znalazlam, a w nich na pierwszy rzut oka duzo ladnych wiazanek, moze popatrz: http://www.gimbla.pl/forum/pomaranczowe-herbaciane-bukiety-vt19591.htm http://www.gimbla.pl/forum/rozowe-bukiety-vt19526.htm http://www.gimbla.pl/forum/bukiety-fioletowe-vt25182.htm http://www.gimbla.pl/forum/bialo-zielony-bukiecik-vt8063.htm http://www.gimbla.pl/forum/bukiet-ze-storczykow-vt8234,15.htm http://www.gimbla.pl/forum/biale-bukiety-vt19592.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, te twoje są lepsze :):):) super, prawie każdy mi się podoba. Ale ja mam fajnego Męża ;) właśnie wrócił z pracy i robi pizzę :classic_cool: a później sprzątamy mieszkanie - razem :P tak się zastanawiam, dla ilu kobiet to, co ja mam jako codzienność (myślę głównie o pracach domowych) jest tylko marzeniem. Fajnie mieć fajnego męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za linki....alez mam przeglądania!!!! na te co looknęłam to jakieś wielgachne mi się wydają :O ale jak wszytsko przejrzę to pokażę wam swoje typy, na razie mam dwa, od początku te same jeden czerwony ....a drugi stonowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabu- moj maz tez jest taki fajny :) naprawde duzo sie angazuje w obowiazki domowe :) No ale pizzy nie umie robic ;) a przynajmniej nie probowal jeszcze ;) za to robil juz pare dobrych potraw :) Biala- mozesz zawsze wielkosc wiazanki dostosowac do swoich oczekiwan jesli spodoba Ci sie jakis typ wiazanki, a bedzie dla Ciebie za duza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała ja na Twoim miejscu bym wzięła bukiet w kolorze fioletu- taki oryginalny mi się wydaje. Ale zgadzam się z dziewczynami- każdy kolor pasuje, nawet pomarańcz. Ja miałam bukiet w rożku w kształcie pólkuli w odcieniach bieli i różu. Podobał mi się, dalej z resztą mi się podoba:) Co do chrzestnych, to ja wiem, że wolałabym brać w kólko tych samych chrzestnych niż miałabym wziąć kogoś obcego. Moja szwagierka ma strasznego pecha przy wyborze chrzestnych. Przy pierwszym dziecku wzięła Pawła i żonę brata męża (szwagierkę). Parę miesięcy po chrzcinach szwagierka rozeszła się z bratem. Przy drugim dziecku wzięła tego męża brata (już rozwodnika, ale to jej wybór, jej sumeinie) i swoją koleżankę, którą poznała przez tego właśnie brata. Przed samymi chrzcinami ta koleżanka rozeszła się z ojcem swoich dzieci (nie mieli ślubu) i parę miesięcy po chrzcinach okazało się, że koleżanka i brat męża są razem. Dlatego wiem, że zastanowię się 5 razy zanim kogokolweik poproszę o bycie chrzestnym mojego dziecka. Przy pierwsym dziecku nie mamy problemu, wybór jest raczej oczywisty, będzie mój brat i Pawła siostra no to co mam wrażenie że mamy podobnych braci:) Mój już zamówił meble do pokoju dziecięcego :) Ale też mieszka z rodzicami i zarabia tylko na swoje wydatki, teraz dodatkowo dostał dotację z UE, ale i tak mi bardzo miło, że pomyślał i chciał dać coś od siebie. i to dosyć drogi prezent. Moja siostra już nam kupiła monitor oddechu, bo kiedyś wspomniałam, że chciałabym mieć, to też wydatek spory. Z kolei od Pawła siostry mamy prawie całą wyprawkę dla dziecka, łóżeczko, bujaczek. Także pod tym względem nasze rodzeństwo bardzo się angażuje , chociaż dziecka nie ma jeszcze na świecie:) Mam nadzieję, że będą równie zaangażowani pitem i w inne sprawy także. Kurde taka zmęczona jestem a napisałam wypracowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka+ przyznaje Ci racje, ze chrzestnych nalezy wybierac rozwanie i musi to byc przeyslana decyzja. Ale niekoniecznie stopien pokrewienstwa gwarantuje, ze ktos bedzie dobrym chrzestnym. No i ludzie maja rozne sytuacje zyciowe, czasem sie rozchodza, rozwodza, emigruja itp- nie da sie tego przewidziec. Chyba najbardziej trzeba patrzec na to, jakim kto jest czlowiekiem. Chociaz ja tez nie wzielabym na chrzestna kolezanki- raczej ;). Nie mam dzis na nic sil, do niczego weny i za grosz cierpliwosci. Jak gotowalam kalafiora Gabi wtarla mi ciastoline w dywam :o Mam ochote uciec na ksiezyc, ratunku. Odnosnie symbolicznych prezentow. Wiecie, ze ladny lancuszek i medalik to wydatek ok 600 zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko- rodzinka uposazyla Malego, Tobie zostaje \"tylko\" rodzenie ;) ;) Nie wiedzialam, ze masz jeszcze brata. Tzn jakos mi to umknelo. Straszy czy mlodszy? Bo siostre masz mlodsza, prawda? My nie mielismy monitora oddechu, bo jakos nie czulam akurat takiej potrzeby. Pamietam tylko jak kiedys o tym czytalam to przeciwnicy wymieniali argument, ze szkodliwe pole magnetyczne moze byc. Czytalas czy slyszalas cos o tym? Zaznaczam, ze ja nie znam tematu i nie zglebialam go. Ale Ty byc moze tak skoro chcieliscie ten monitor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam bym wolała wyposażać niż rodzić! :D Agatka, a z jakiego punktu Twój Brat dostał te dotacje? :) fajnie wiedzieć, że "normalni" ludzie czasem je dostają... Jak czytam "monitor oddechu" to mam jakieś futurystyczno - sadystyczne wizje :P No to co, mi nie chodziło o symboliczność ceny, tylko że te przedmioty to symbol ;) bo owszem, ceny są jakie są. Choć jak rok temu kupowaliśmy, to daliśmy 300zł, a nie 600.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co nam tak naprawdę do kupienia zostały kosmetyki,elektroniczna niania, akcesoria typu wanienka,kocyki, smoczki, nożyczki do paznokci itp., leki i materac do łóżeczka. No i pampersy i wszystko dla mnie i dla dziecka do szpitala. Całą resztę mamy:) Co do brata to mam:) Jest młodszy ode mnie o 2 lata. Siostra jest młodsza o 4. zabu nie rozumiem o co ci chodzi z tym punktem, z jakiego dostał dotację. Dostał to na pierwszą firmę, z EFS chyba. no to co z tym monitorem oddechu to czytałam, że nie emituje on żadnego pola. Ale jak jest naprwdę to nie wiem, bo nie mierzyłam:) Jednak myślę, że w dobie wszechobecnych komórek, komputerów i innego sprzętu to dodatkowe minimalne pole elektromagnetyczne czy magnetyczne nie jest aż tak groźne, a korzyści moim zdaniem są ogromne, szczególnie, że małego planuję od początku ulokować w jego pokoju, więc będę mogła spokojnie spać zaba tu masz mintor oddechuhttp://www.allegro.pl/item656897674_angelcare_ac300_monitor_oddechu_kurier_express.html dokładnie ten co my mamy. Także jak widać nie ma w tym nic futurystycznego, a tym bardziej sadystycznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka- czy bedziesz mogla spac spokojnie to sie okaze ;) jakiego temperamentu bedzie synek ;) hehe Odwazna decyzja, zeby od razu Malego we wlasnym pokoju ulokowac :). Ja bym nie umiala i szczerze mowiac nie bardzo umiem zrozumiec takie rozwiazanie (tylko sie nie gniewaj prosze, pisze wylacznie na podstawie wlasnych odczuc). To do kupienia masz raczej drobizgi :). Ech, a dopiero co mowilas nam o ciazy :) Zabu- ja wiem o co Ci chodzilo w okresleniu prezentow jako symboliczne :). Napisalam tylko o cenie takiego symbolicznego prezentu, tak troche z przekasem ;). Wydaje mi sie, ze zloto poszlo w gore. No i nie chce nizszej proby niz 585, no i nie jakas cienizne - i z tego co patrzylam wstepnie i orientacyjnie na allegro to takie wlasnie sa ceny obecnie. Na allegro chyba taniej (choc roznie to bywa), wiec nie wiem ile kosztowalyby normalnie w sklepach. Dwa lata temu juz czekalam na porod- wiedzialam, ze bede miala wywolywany nastepnego dnia. Ech, kiedy to zlecialo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do dotacji to latwo dostac taka na wlasna firme jak sie jest zarejestrowanym przez iles tam czasu jako bezrobotny. Dostaje sie chyba 14 tys wtedy. Ech, jakie patologie rodzi ta biurokracja unii. Duzo ludzi pracuje na czarno, a w tym czasie sie rejestruja jako bezrobotni, zeby tylko dostac ta dotacje. No ale ludzie dostali teraz masowej glupoty i duzo osob dalej wierzy, ze unia robi nam dobrze. To jest po prostu szok co sie na swiecie wyrabia. Garstka ludzi dorwala sie do wladzy i pociaga tak za te sznurki, zeby sobie zrobic dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, Zabu, dzieki jeszcze raz po stokroc za rekomendowanie tego Wukadora :) :D 🌻 🌻 🌻 Jestem zachwycona ta torebka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, super,że się spisuje :classic_cool: moja przeżyła nawet pazury kota Pindżura i też bez szwanku - wystarczyło zapastować :D Ta skóra jest bardzo porządna, pamiętam, jak mi pokazywali takie płaty, z których się robi torebki :) najbardziej mnie zadziwiło, ile skóry schodzi na \"uszy\" od tego mojego modelu - widziałam wykrój. Co do spania w osobnych pokojach - to czasami wychodzi, dużo zależy od temperamentu dziecka i rodziców:) moja szwagierka od razu obydwoje dzieci ulokowała w innym pokoju i wyszło. Ja mam tą swoją książkę, którą lubię, o ewolucji rodzicielstwa i dzieci i tam wyraźnie nastawiają, żeby ludzie nie spodziewali się spokojnych nocy mając dziecko w innym pokoju :D bo dziecko niby ewolucyjnie jest nastawione na niepokój, jak nie ma koło siebie ciała matki. Wypróbujecie, Agatko, w praktyce tą teorię :classic_cool: dobrze tym studentom z dołu! :P Agatka, monitor fajnie wygląda, ale co zrobisz, jak np. dziecko się jakoś przetoczy czy obróci z takiej podkładki..? czy to się używa tylko na początku, jak dziecko jest za małe, żeby się przetaczać? ;) A, no tak - faktycznie z tym \"bezrobociem\" to jest dosyć łatwo, ale może Brat Agatki dostał z tego 6.2, co ja się starałam? :) bardzo by mnie to pocieszyło, bo znaczyłoby to, że są miasta, w których te dotacje nie są rozdane, nim zaczną nabór... jak sobie przypomnę tą sytuację, to mnie skręca w trąbkę :o My dziś mieliśmy iść na Wianki, na Krawitza, ale leje od rana żabami. Bardzo współczuję organizatorom oraz wszystkim dzisiejszym Młodym Parom. Jak pogoda może pokrzyżować najfajniejsze plany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co ja jestem straszną terytorialistką i dla mnie sypialnia, nasza sypialnia czyli mojego męża i moja, jest najważniejszym pomieszczeniem w domu. Może dlatego, że nigdy nie miałam własnego pokoju, sypialnia jest dla mnie tak ważna. Poza tym jakoś nie wyobrażam sobie uprawiania seksu przy dziecku, ani też wychodzenia za każdym razem do innego pokoju. Mam wrażenie, że to zabije spontan. Wiesz, nie twierdzę, że to jest idealne rozwiązanie, dlatego też od razu zamówiłam duże łózko do pokoju Błażeja, gdzie jakby co będę mogła spać, gdyby coś nie poszło po mojej myśli:) i dziecko okazało się bardziej kłopotliwe. Jest też druga sprawa- Paweł dużo pracuje, pewnie po urodzeniu dziecka przez jakiś czas będzie pracował jeszcze więcej. I dla mnie to by było nie fair, gdyby musiał co noc kilka razy budzić się, bo ja muszę nakarmić dziecko (bo przecież na początku mi w tym nie pomoże), po czym kilkanaście godzin pracować. Ja na pewno w odwrotnej sytuacji nie dałabym rady normalnie funkcjonować w pracy. Wiesz, może się okazać, że mój pomysł będzie niewydarzony:) Ale myślę, zę wtedy szybciej ja się przeprowadzę na kilka miesięcy do pokoju małego niż dziecko przeniosę do sypialni. Chociażby dlatego, że niektóre (nie wszystkie) dzieci bardzo ciężko wyprowadzić potem z sypilalni. Mojej koleżanki córka ma 10 lat i dalej prawie co noc ląduje w ich łóżku. Wiem, że to wina rodziców głównie, ale może dałoby się tego uniknąć. A przeraża mnie taka sytuacja, gdybym musiała z dzieckiem walczyć kilka lat o spanie we własnym łóżku. zaba monitor oddechu jest tak na 6 miesięcy, bo do tego wieku występuje największe ryzyko wystąpienia nagłej śmierci łżóeczkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa no to co ja się nie obrażam bo: 1. to jest forum a forum służy do wygłaszania własnych opinii na dany temat:) 2. każdy żyje po swojemu i podejmuje własne, bardziej lub mniej trafione decyzje. Można się poradzić, wymienić doświadczeniami, ale decyzja zawsze nalezy do osób zainteresowanych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narobilismy sie dzis jak woly :o Jednak szykowanie takiej duzej imprezy jest wykanczajace ;). No ale i tak motorem napedowym byla moja Mama i pewnie Ona odczuwa najwiecej zmeczenia. Zaraz lykniemy po lampce wina z P wznoszac toast za nasza corke :) Agatka- ja rozumiem prozaiczne powody, dla ktorych ludzie umieszczaja dzieci w osobnych pokojach. Tyle tylko, ze ja bym tak nie umiala. Jest sie z dzieckiem non stop 9 miesiecy i potem mi rowniez ta bliskosc byla potrzebna. Gabi takze :). Ale ludzie sa rozni i dzieci tez sa rozne. Wiem, ze sie nie obrazasz za moje zdanie, tylko nie chcialam, zeby Cie to w jakikolwiek sposob dotknelo, ze Cie oceniam czy krytykuje czy cos w tym stylu. Absolutnie nie. Dobry pomysl z tym duzym lozkiem w pokoju Blazeja. A powiedz mi- ile planujesz zostac z Malym w domu? Acha- rozbawilo mnie to \"ale decyzja zawsze nalezy do osob zainteresowanych\" ;). Nie smialabym sadzic inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×