Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

🖐️ Wpadam na chwile zziajana zobaczyc co u Was slychac :)) Jestem teraz w trakcie szkolenia (jutro jeszcze 1 dzien) i lece na twarz :)) Diabelku - super, ze sie udało! :D Dianusia - dawno Cie tu nie bylo 🖐️ Mx3, No to co, Kasia - pozdrawiam i ściskam Was wszystkie! Kasiu, piszesz o tych jogurtach - ja KIEDYS przepadalam za nimi - teraz tez kupuje - bardziej z rozsądku ....... Potem biore je ze soba do wanny, zjadam 2 łyżeczki i reszte wyrzucam na twarz :P :P :P :D :D :D Chcialam na narty pojechac - ale śnieg mi szlad wział! W Krakowie juz w ogole nie ma :O Dziwna ta zima........ pozdro!!!! i dozo !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diabelku- serdecznie gratuluje :) :) 🌻 to cudowna nowina :) dbaj o Was jak najlepiej 🌻 mx- juz duze te Twoje dzieciatka :) wypoczywaj kochana jak najwiecej :) Kasiak- jak sie czujesz? 🌻 my mamy coreczke :) :) :) i straaaaaaaasznie mnie to cieszy :) bylismy na usg 4D, rozwija sie wspaniale, wszystko w najlepszym porzadku :) to niesamowite zobaczyc ja tak dokladnie- buzie, nosek, usta, raczki :) podczas usg beztrosko, zupelnie nieswiadoma bycia podgladana ssala sobie paluszek ;) wazy juz pol kilo :) i daje kopniaczki :) pozdrowienia dla wszystkich! d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co To rewelacyjnie :) teraz możecie myśleć nad imieniem 😍 U mnie również wszystko w pożądku!!!!! Jak już pisałam (lub nie pisałam) byłam na kontroli następną mam dopiero za dwa tygodnie :) za tydzień idę zrobić wszystkie podstawowe badania :O Pozdrawiam Was wszystkie Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie Kasiu- pobieralas juz krew? ;) pamietam, ze pisalas, ze masz z tym problem ;) nie martw sie, ja tez mialam (i to wielki), teraz mnie to zupelnie nie rusza, mam pobierana krew co 4 tyg, jak widac mozna przywyknac :) imie juz wybieramy, w zasadzie jest prawie wybrane ;) bedzie Gabriela najprawdopodobniej :) podobaly nam sie bardzo imienia Julia i Wiktoria (imie Julia podobalo mi sie odkad pamietam, kiedys mialam w podstawowce kolezanke w klasie o tym imieniu i byla jedyna na caly rocznik, teraz jest inaczej :( ) no wlasnie- podobaja nam sie, ale dla mnie sa zbyt popularne obecnie :) Gabriela wydaje mi sie byc w sam raz- ani za pospolite ani tez nie dziwaczne :) zmykam, mamy isc do znajomych dzisiaj (ktorzy spodziewaja sie dziecka juz za miesiac z kawaleczkiem), zobaczymy czy nie zasne tam u nich ;) wrocily mi znowu spiaczki ;) tak jak na samym poczatku, sen moge praktykowac bez ograniczen ;) aaa, zapisalam sie juz do szkoly rodzenia ;) co prawda zajecia dopiero zaczna sie pod koniec marca, ale zapisywac sie trzeba z duzym wyprzedzeniem :) milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 No to co z krwią nadal są stresy, ale nie takie jak kiedyś :) w szpitalu skutecznie uleczyli mój strach :) krew pobierali mi co drugi dzień, zaszczyki :O tak więc idzie się przyzwyczaić :) Nawet nie mogę się doczekać tych badań, aby już wiedzieć co i jak. A najbardziej to czekam na wizytę, mam 27 lutego. Ciekawę ile urósł po tych 4 tygodniach 😍 Gabrysia 😘 bardzo ładnie. Mojej znajomej córeczka ma na imię Gabrysia. My imie też mamy wybrane (no praktycznie od ponad roku) pisałam już chyba 🌻 Jakub lub Julia 🌻 może tego nie jeszcze nie widzę, ale ani na moim starym osiedlu ani w miejscowości mojego R nie ma żadnej Julki :) może i w szkole będzie jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc 🖐️ jej jak dawno mnie to nie bylo :)) Kasia, No to co - super, ze macie sie dobrze i Wasze dzieci :)) No to co - to bedziesz miala dziewczynkę :D A Gabrysia to bardzo ładne imię :)) Ja od pt - nd bylam na nartach z moim tatą :)) Jeździliśmy w Tatrach słowackich - bylo fantastycznie , panuje tam taka zima , ze hej! Moj mąż niestety nie jeździ i siedzial w domku..... z jednej strony szkoda, ale coż :O Dzisiaj znowu w pracy - ech..... Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!! Diabełku - gratulacje!!!! :D:D:D No to co - tak mi sie coś zdawało, że to córa będzie:D Gabriela to bardzo ładne imię:) Holly - zazdroszczę \"nartowania\" :) My co najwyżej urwiemy się na weekend do Zakopca... Kasiak - gratuluję hartu ducha w obliczu zmagań ze srachem przed pobieraniem krwi:) Jestem już po Targach i poślę Ci w końcu te zdjęcia;) Uściski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm dziewczyny narty :D zawsze chciałam się nauczyć jeździć, ale jakoś nie było okazji. No może okazja była bo góry też są moim ulubionym miejscem (w zimie :P) Wszystko jest przed Nami może potomek zmobilizuje mamę, aby nauczyła się. Bo tata smiga aż miło patrzeć :) Zabu tak tak czekam czekam na zdjęcia 😘 a jak targi? Udane? Planujesz wystawić coś na Allegro? Temat krwi w moim przypadku jest przykry :O ale co się nie robi dla dziecka :) człowiek wszystko przetrwa. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo jesteśmy silni i wytrwali. Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! Milo Was znow \"widziec\" No to co - odnośnie tego co napisala Zabulina (ktora pozdrawiam) - mnie tez sie wydawalo , ze to bedzie córa :) Odnośnie Kasi tez mam takie wrazenie - no ale moge sie mylic :P Trzymajcie sie przyszle mamusie :) Co do nart, to ja jeżdze od dziecka - tata mnie zaszczepil :) I tak juz zostalo. Moj mąż nigdy nie jeździl i chyba tak juz zostanie :)) Z nowosci - wakacje juz klepnęlismy - 28 sierpnia lecimy na Cypr na 15 dni :)) - akurat w moje imieniny :)) A jutro mam urodziny - i juz dopada mnie deprecha........Ech stary koń już ze mnie jest :D :P :) :classic_cool: Sama nie wierze, ze tyle mam - ale mlodo sie czuje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly 😘 to już dziś składam Ci najserdeczniejsze życzenia, spełnienia marzeń, samych sukcesów zawodowych i prywatnych!!!!!! 🌻oraz dużo dużo miłości!!!! Wiesz ja coś czuję, że to będzie chłopak :) cerę mam idealną, samopoczucie rónież :) choć nie mówię hop :P Cypr mniam!!!! Super!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diabełek mały
Holly, wszystkiego naj.... Kaisu,a Ty jak sie czujesz, jakies mdlosci, wymioty...? mnie to niestety dopada.. dzis fatalnie sie czuje, aby do 15 i szybko do domu do lozka.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i z tego wszystkiego zapomnialam jaki mam nick..... nie wiem, co sie ze mna dzis dzieje,ale podalam mezowi zly pin do karty, podalam mu zla kwoete do oplacenia rachunkow, jakas jestem rozkojarzona........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczynki!!! Holly wszystkiego naj..... i spełnienia wszystkich pragnień 🌻 A i przesyłam już na jutro pozytywne i nieco zakręcone fluidy na jutro ;) Pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zauwżyłam, że jestem coraz bardziej zakręcona :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabełku u mnie poprawa :D czuję się świetnie bo omijam szerokim łukiem wszystkie potrawy, które przyprawają mnie o mdłości tzn jogurty, wędliny, sałatki rybne, śledzie..... coś by się jeszcze znalazło. Współczuję Ci bo wiem jak się czujesz. Dopóki nie rozgryzłam co mi szkodzi tak samo się czułam. Diabełku który to tydzień????? Kochana czekam na zdjęcia pieska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tydzien siodmy... nie wiem od czego mi dzis niedobrze....... wdlina na pewno mnie odrzuca, nie bylam w stanie zrobic sobie dzis sniadania,wiec moj maz mi zrobil, zjadlam dzis banana i kanapke i nie jest dobrze... kasiu,a ty jestes sobie w domu, czy cos porabiasz, praca ,szkola..? zdjecia juz wysylam, teraz jest zupelnie inny,ale nie mam w pracy aktualnych zdjec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabełku jestem sobie w domu :) mam od lekarza zwolnienie. I chyba na nim będę do końca ciąży. Za duże ryzyko iść do pracy. To nie są moje słowa tylko lekarza, ja chętnie bym poszła w domu już wytrzymać nie mogę. No i jak pisałam szkoła :) dobrze się składa, że rodzę we wrześniu postaram się wszystko zaliczyć w terminie i planuję wziąść sobie dziekankę na pół roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam zdjęcia :) fajniutki psiak!!!! A jak z Twoją kondycją???? Dobrze się czujesz (nie biorąc pod uwagę wymiotów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dostalas jakies leki? ja dostalam duphaston, niby wszystko ok, ale powiedzial,ze tak na wszelki wypadek... w sumie nie wiem czemu, bo drugi lekarz powiedzial,ze on by mi nie dawal, bo wszystko oki, a tamten chyba woli dmuchac na zimne, nie wiem... nastepna wizyta za 2 tyg,wiec mysle soboe, ze jakby podejrzewal,ze cos nie tak, to chcialby,zebym wczesniej przyszla, a nie 3 tyg od poprzedniej wizyty... a w pracy nic nie powedzieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu, ciagle chce mi sie spac i jestem raczej zmeczona, lekarz powiedzial,zebym sie nie przemeczala, duzo odpoczywala i jadla, powiedzial to przy moim mezu, wiec on nie daje mi w domu nic robic... wiadomo, ugotuje obiad, pozmywam, wrzuce pranie do pralki, rozwiesze, poza tym wole nie odkurzac i nie szorowac podlogi szmatka na kolanach.. moze gdyby nie te leki bylabym spokojniejsza,a tak po co ryzykowac... poza tym chodze normalnie do pracy i na razie nie zamiezram przestawac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę luteinę i nospe. Dupaston brałam w szpitalu na podtrzymanie ciąży, luteina ma takie same działanie. Nie wiem jak jest w Twoim przypadku, ale ja bym chyba wolała brać. Tym bardziej, że jest to bardzo wczesna ciąża. Może tak myslę po tych wszystkich przejściach. Sama nie wiem. A jaką opinię ma ten lekrz, który Ci przepisał dupaston? Wizytę też mam za dwa tygodnie. Podobno już skończymy z lekami, ale to się okaże na wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabełku lekarz ma rację!!! Oszczędzaj się, wypoczywaj. To tylko parę miesięcy a potem bedziesz mogła robić wszystko :) Ja siedząc w domu czuję się trochę jak intruz. Nic praktycznie nie robię. Lekarz powiedział dużo leżeć to leże :P Moje zadania domowe ograniczają się do wytarcia kurzy, umycia podłogi (Robert nosi mi wiadro ;)) i do zrobienia śniadania i kolacji. Obiadu nie gotuję bo szybko robi mi się słabo jak stoję i cierpną mi nogi. Wolę nie ryzykować, jeszcze bym zemdlała i od nowa cały cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa zapomniałam zmęczenie to normalka :) ja też bym mogła tylko spać i spać :) Cieszę się, że za tydzień minie 12 tc :) już nie mogę się doczekać drugiego trymestru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytlumaczyl mi,ze duphaston dostalam, bo.. zapyatal sie, czy mialam jakies plamienia, wiec powiedzialam mu,ze nie..., a on na to,ze dziwnie, bo mam cos przekrwionego... nie wiem, nie pamietam dokladnie, bo bylam w szoku... na razie mam brac 2 razy po 1 tabletce,a za jakie s 2 tyg zobaczymy, czy w ogole, czy po jednej... drugi lekarz robil mi tylko usg i atk to skomentowal... poza tym nie powedzial mi,ze mam nie chodzic do pracy itd, mam normalnie zyc, tylko sie nie przemeczac... ja tez dostalam nospe... mam wrazenie,ze po tych lekach jest mi lepiej - bolalo mnie w dole brzucha, a teraz juz nie... na pewno bedzie u nas dobrze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabełku nie chcę Cię straszyć!!!! I nie chcę abyś niepotrzebnie się martwiła. Powiem Ci, że zanim dowiedziałam się o krwiaku też bolało mnie w dole brzucha (lekarz wytłumaczył mi że takie bóle są naturalne bo macica się zmienia) tak więc ból o niczym nie przesądza. Zastanawia mnie tylko ten dufaston i ta nospa (?) bo z tego co wiem. Nospa zapobiega skurczom macicy, a dufaston podtrzymuje ciążę. Może na następnej wizycie pogadaj z nim o tych lekach. Zapytaj czy jest jakieś zagrożenie. Z pewnoscią jakby było coś niepokojącego dostałabyś skierowanie do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy dostałaś zdjęcie usg????? Bo jakby (nie daj Boże) coś było wyszło by na tym zdjęciu. Taka ciemna plama koło ziarenka, większa lub mniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz, ilu lekarzy, tyle zdan, mi powiedzial,ze nospa jest po to,zeby nie bolal brzuch - macica sie powieksza i zeby nie bolalo... wiem, ze lekarz jets na pewno dobry - jest ordynatorem szpitala ,a poza tym chrzestnym mojego meza,wiec na pewno nie zostalam potraktowana, jak pierwsza lepsza... z tego sie ciesze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam zdjecia, wszystko ok, lekarz, ktory robil usg zawolal mojego meza i dal mu zdjecia i mowi, no niech tatus sobie popatrzy na malenstwo... i sie smial... pozniej widzial zdjecie moj lekarz i powiedzial,ze ok wole sie nie martwic, na poczatku sie martwilam tymi lekami,ale teraz wiezre,ze lekarz wie, co robi, jakby bylo cos zle, to zostalabym w szpitalu,a w najlepszym wypadku miala lezec w domu,a nie chodzic do pracy (dosyc nerwowej na dodatek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×