a w sercu ciągle maj...

No kobietki, pracuję, ale dopadam do kompa i zaczynam się o Was martwić. Foletko, co się dzieje ? Zawsze się chociaż pokazałaś. Anka chyba w pracy. Agosia nie ma netu...Moniał, zły nastrój. Malibu, wiadomo. Whisky wyjechała....... Nadd może ma nas dość...:( A fizz próbuje być zadowolona z życia. ......

Witam wszystkie Panie. Sorry,że dopiero teraz ale mam jeszcze mojego bratanka i nieda rady nic napisac.Mia lam wlączone kompa,trochę dzieciaki pograly ale zaczęla sie wojna.Musialam wylączyć. Mialam też trochę biegania i dopiero teraz jest chwila spokoju. Fizz,dzięki za piekną motywację do Życia i slonika na szczęście!!! Kurka-witaj dziewczyno.Napisz co ci powie promotorka.Trzymam kciuki za Ciebie. AnkaAgosia WhiskyMonial MalibuNadd

Foletko odetchnęłam. Zawsze o Ciebie najbardziej się niepokoję, choć Ty chyba psychicznie jesteś najtwrdsza. Ale jesteś sama z dzieciaczkami. Po tych Waszych chorobach i rodzinnym pobycie w szpitalu, różne myśli chodzą po glowie. No i martwię się o Monię...

witajcie Kobietki:))jUż wracam do Was:)Fizz Was nie mozna mieć dość:))W sobotę 40 st.zwaliło mnie z nóg,dzisiaj już pomału wracam do życia.*Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie jako smakujesz aż się zepsujesz..*jest to fakt nad fakty:))Foletko spóxnione STO LAT W ZDROWIU:)))i SZCZĘSĆiU.Odmeldowuję się ,biorę antybiotyk i do łóżka:)))

Zdrowiej szybciutko Nadd . Czekamy na Ciebie !!!

Fizz,ja też martwię się o Monie!Niemialam czasu by z nią pogadać na gg i nie wiem co się dzieje.Moja pomoc powinna dziś do niej dotrzeć.Mam nadzieję,że u niej wszystko ok po weekendzie. To Whisky pojechala jednak jako przewodniczka?Mam nadzieję,że wróci do naszego spotkania i będzie miala chęć i siłę by się z nami spotkać. Jestem wykończona przez mojego bratanka.Współczuję mojej bratowej.Wole moje cztery diabełki niż jego jednego!!! idę zgarnąć moją najstarszą z podworka.

Ja Cię bardzo podziwiam Foletko. Nie dość, że cały czas opiekujesz się swoją czwórką, to jeszcze masz na głowie bratanka. Wyobrażam sobie, jakie takie dziecko jest trudne. Miałam koleżanką, którtej syn miał ADHD. Zawsze wracałam do domu od niej ze skopanymi plecami. Jak siedziałam na kanapie, albo na fotelu, on zawsze był z tyłu i błyskawicznie się przemieszczał w tę i spowrotem. Horror. Może spróbuj skontaktować się z Monią. W weekend był jej mąż, ale dzisiaj jest już chyba sama.

Dzień dobry wszystkim. Słoneczko u mnie wesołe, więc i dzień zapowiada się dobrze. Może jeszcze chłodno, ale powoli, powoli będzie się robić coraz cieplej. Nadd jak się czujesz, mam nadzieję, że wracasz do zdrowia i niedługo z nami będziesz. Malibu pewnie bardzo musisz gonić z pracą i nauką. O ile pamiętam, w ten weekend koniec szkoły. No, chyba zamówię u Ciebie masaż hihi ...ręce, które leczą, to teraz będą prawdziwe, wykwalifikowane RENTZE, a nie jakiś Nowak, czy Kaszpirowski. Whisky Ty pewnie gdzieś w świecie, ale myślimy o Tobie i czekamy z niecierpliwością, aż wrócisz. Moniał bardzo się o Ciebie niepokoimy, jesli nie chcesz pisać na topiku, daj znać Folecie, albo mnie na gg, że jesteś. Bardzo proszę. Foletko , czy nadpobudliwy bratanek nadal jest u Ciebie? Jak Ty sobie dajesz radę dziewczyno ? Agosiu , co się dzieje, pewnie w domu nadal nie masz netu, ale nie widzę też, żebyś miała dyżur w pracy. Zresztą w pracy dla CIebie to pewnie zaczyna się trudny czas, bo sezon, a choć Kraków jest cały rok turystyczną atrakcją, to pewnie teraz, gdy jest ciepło /hihi ciepło/ turystów znacznie więcej. Anuś domyślam się, że w tym tygodniu pracujesz tak, że nie bardzo masz czas i siłę, żeby sie pokazać. Ale choć spróbuj. No nie ma naszych nocnych marków, czyli Whisky i Malibu /bo zajęta/ i jak wracasz nie masz z kim pogadać :( Kurka wpadasz jak pędziwiatr i znikasz :D, odzywaj się częściej i napisz coś więcej o sobie. Dziewczynki, miłego, słonecznego dzionka i uśmiechu Wam życzę

Jestem wykończona tą wizytą rodzinki.Dzieciaki chyba też były zmęczone bo spaliśmy dziś jak zabici.Nawet najstarsza,gdzie zawsze mnie budziła do przedszkola-spała. Muszę wypić jeszcze jedną kawkę by dojść do siebie. Fizz,chyba faktycznie zaczyna sie dziać cos niedobrego z naszymi dziewczynami bo tak mało piszą.Mam nadzieję,że pojawią się na zlocie i wszystko sobie wyjaśnimy Idę po drugą kawkę.

Hej Jestem. Tylko jakoś ostatnio siły nawet na net nie mam. Za duzo na raz chyba. Foletko---dzisiaj dostałam. Dziękuję! Wybaczcie, że nie pozdrowię każdej z osobna ale dla wszystkich wielki

Wiecie co-te nieszczęścia uczepiły się nas jak rzep psiego ogona. Właśnie miałam telefon od cioci.Moja 85letnia babcia spadła ze schodów i ma zlamaną nogę chyba w biodrze.Była sama i niewiadomo jak długo leżala na zimnej kafelkowej podlodze.Boję sie by jeszcze nie dostala zapalenia płuc.Mam nadzieję,że wszystko dobrze sie skończy. Moniałku,dobrze,że się odezwałaś.Jak chcesz pogadać o czym kolwiek-jestem do Twojej dyspozycji.

No właśnie,.... a moja ciocia, u której niedawno byłam straciła przytomność na rynku i potłukła się . Jutro do niej jadę. Też ma 85 lat, sadzę, że to był jakiś mały udar, po tej ostatniej chorobie tak mogło być.:(

Witajcie Kolezanki!! W domu dalej kłopoty z internetem, a w pracy mam praktykantki. Trzeba by ich czegos nauczyć przydatnego.Teraz mamy dziewczęta z technikum w małym miasteczku. Są takie przerażone, niby 3 klasa a podstawowych zasad nie znają. Nie wiedzą ze się wstaje jak sie gosc w polu widzenia pojawia i że jak się zamawia taksówke przez telefon to trzeba \"dzien dobry \" powiedziec. Czego oni tam uczą w tej szkole???? Fizz jestes wielka zawsze o wszystkich nas pamiętasz. Nie dobrze się stało z Twoją Babcią, złamanie kości w tym wieku jest bardzo niebezpieczne, a zwłaszcza kości biodrowej :( Mam nadzieję że jednak i z ciocią i z babcią będzie wszystko super. Foletko współczuję Ci bidulko takich gości. Wiem jak to jest kolega moich dzieci, syn naszych sąsiadów też jest takim żywiołowym dzieckiem. Czy ma ADHD to nie wiem ale ma czsem takie dni, że cięzko z nim wytrzymać :D A co do aktorów to Whisky musze się nauczyc czytac ze zrozumieniem, faktycznie nie napisłaś że ex Bradowa Pittowa jest ładna tylko że grecka. O ile wiem to nie są synonimy :D A Sean Connery, Foletko, faktycznie jest ogromnie przystojnym facetem. I z wiekiem jest coraz bardziej uroczy. Bardzo podoba mi sie też Harrison Ford, ale tez zostawił żone po kilkudziesieciu latach małżeństwa i zwiazał się z tą anorektyczną \"Ally Mc Bill \" jedynym wzorem męża w świecie jest (z resztą tez bardzo przystojny) Mel Gibson.

Zimnoooo. Siedzę w spodniach pod spodem mam rajstopki a na stopach grube frotowe skarpety. Zimno, zimno, zimno.

To znowu ja. Nie było mnie przez dwa dni to teraz nadrabiam ;) Postaram się coś wam wkleić. |^^^^^^^^^^^^^^^||......|\"\\ | VODKA& PIWKO||......||\'\"\"|\"\"\\__,_ | ______________ ||__..|I__|__I___ |) |(@) |(@)\"\"\"**|(@)(@)********* |(@) To jest samochód z wódką i browarem, przynoszący szczęście. Wyślij go do wszystkich znajomych, a w wakacje vodka i browar będzie lać się litrami

Czemu nikogo nie ma?? Wpadałm życzyć wam dobrej nocki Lecę do domku. DOBRANOC.

Ciężki dziś dzień.Babcia będzie przewieziona do innego miasta bo tu nie ma specjalisty.Złamanie jest paskudne.Martwię się o nią. Do teo dowiedzialam sie jak \"pięknie\"mówi moj synek do swoich starszych koleżanek na podwórku.Normalnie mnie zatkało.Była mała awantura,tłumaczenie i kara.Wiem,że będe z nim jeszcze o tym rozmawiac by zrozumiał za co ta kara. Hej,dziewczynki,czemu nie piszecie?Cokolwiek ale piszcie.Zaczynam pomału odnosic wrażenie,że wam sie juz znudzil nasz topik. Fizz,to znowu czeka cię jutro wyprawa.Szerokiej drogi i słoneczka Ci życzę.

Ja wracam chyba do zdrowia tylko pomału jakoś.Jutro do pracy ale tylko na jeden dyzur na szczęście.foletko mam nadzieje,że babcia szybko wróci do zdrowia,tak samo ciocia Fizz.Trzymam mocno kciuki.Agosia ubieraj się ciepło:)i nie waż się chorować.Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko,cieplutko:))

Cześć dziewczyny U cioci byłam wczoraj, a wróciłam bardzo późno, więc nie mogłam się odezwać. Nie jest źle. Nie zostawili jej w szpitalu, ale ma trochę potłuczoną twarz i rękę. Dzisiaj muszę jechać do miasta załatwić dla niej maść i wysłać.Dobrze, że tylko tak się skończyło. Foletko, ale zbieg okoliczności i Twoja babcia też ma 85 lat. Bardzo mi przykro, że masz takie zmartwienie. W tym wieku złamanie i w takim miejscu zdarza się niestety często i długo trwa leczenie. Naprawdę współczuję. Trzymaj się. Utulam Cię . Nadd cieszę się, że powoli wracasz do zdrowia, ale na pracę to trochę za wcześnie. Uważaj na siebie. Pogody nadal zdradliwe Agosia , to Ty teraz jako pani nauczycielka pracujesz. Wiesz z taką młodzieżą to różnie bywa. Często to, jak się zachowuje zależy od domu, z jakiego pochodzi. Pierwszymi nauczycielami są rodzice, a nie każdy ma szczęście urodzić się w rodzinie, gdzie przekazuje się takie elementy dobrego wychowania. Najważniejsze to potem chcieć je przyswoić. Ludzie, którzy chcą powtem w życiu sobie świetnie radzą. Życzę, żebyś była zadowolona ze swoich uczennic.:) Moniałku dobrze, że chociaż się odezwałaś. Ja myślę, że Ty potrzebujesz jeszcze innej pomocy. Jak będziesz chciała mogę o tym z Tobą porozmawiać. Wierz mi, ja to wszystko znam i wiele mam za sobą. Utulam Cię Malibu ucz się i pracuj, żebyś jak najszybciej wygoniła swoje sprawy i do nas wróciła.:):):) Anka widzę, że zniechęca Cię niewielka ilość wpisów, ale będzie lepiej. Whisky nie ma, Moniał w złej formie, Malibu zapracowana, a i tak przecież nie jest nas za dużo. Odzywaj się. Potrzebujemy Cię Kurka no właśnie, wpadasz jak po ogień i już Cię nie ma :) :):) Whisky cały czas pamiętamy o Tobie i baaaaardzo Cię tu brakuje, ale pracuj i baw się dobrze. Czas szybko leci, to niedługo z nami będziesz i nam poopowiadasz :) Bardzo slonecznego dzionka i ciepełka życzę.

moje Pogoda u mnie też \"pikna\'\'.Mam nadzieję,że utrzyma się dłużej. Fizz,napisalas pięknie do każdej z naszych koleżanek:-DNic dodać nic ująć.;-)Mam nadzieję,że już niedługo wszystkie uporamy sie ze swoimi problemami,że nie pojawią się inne i w końcu będziemy mogly sobie dalej spokojnie pisać. Chyba jeszcze nigdy nam się nie zdażyło byśmy pisaly na jednej stronie przez trzy dni. Biorę się za prozę życia.Miłego dnia dziewczyny.

Cześć Słoneczka!!! Witaj Fizz!!! Tak ładnie do wszystkich piszesz, ja niestety nie mam czasu :( Tylko proszę nie chorujcie, zasypujcie szybko wszystkie dołki i dołeczki i wracajcie do nas A ja ciagle w biegu - poza pisaniem papierzysk załatwiam jeszcze sto innych rzeczy. Np. wczoraj byłam w przedszkolu, szkole, u proboszcza w sprawie przystąpienia małej do I Komunii w Polsce , dzisiaj znowu w szkole, u katechetki. Jeszcze muszę pobrać ich karty szczepień z poradni dziecięcej i sama już nie wiem co jeszcze. Na pewno o czymś zapomnę albo nie pomyślę..... Slę dla wszystkich gorące , na przekór aurze, pozdrowionka i buziaczki Whisky kiedy wracasz Kochana - już jakby Cię z miesiąc nie było. Moniałku wracaj jak najszybciej do siebie i do nas. Papatki!!!!!

Cześć Foleta minęłyśmy sie - bo ja dosyć długo pisałam tych kilka zdań. I zapomniałam podziękować za słodkiego słonika na szczęscie i ciężarówę z vodką i pifkiem :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

I jeszcze zapomniałam napisać , że przykro mi z powodu Twojej Babci i cioci Fizz. My na pewno nie dozyjemy takiego wieku....

Hej kochane U mnie za oknem szaro, buro i ponuro. Ale wcale mi to nie przeszkadza - ta pogoda \"gra\" mi ze stanem mojej duszy..... Fizz Foletka bardzo Wam współczuję tych rodzinnych wypadków. Gdybym mogła Wam jakoś pomóc...a my takie porozrzucane po tej Polsce jesteśmy. Mój starszy syn wyjechał dziś na trzydniową wycieczkę w Sudety. W domu jestem więc tylko z małym i jakoś mi pusto, smutno i tęskno. dla Was wszystkich.

Znowu nie żyję ze zmęczenia. Nałaziłam się, nazałatwiałam i jestem. W dodatku nie wiem, czy w tym tygodniu nie bede jeszcze raz jechać do cioci... Myślę, że pogoda się klaruje i na weekwnd będzie ładnie, tak jak zapowiadają. Oczywiście bym chciała, żeby nastęony weekwnd też był ładny :):):) Fajnie Moniał, że jesteś. Pamiętaj, tu jesteś wśród przyjaciół, a to zawsze lepiej niż być samej. Foletko [kwiat, udało sie uciec z tamtej strony :) Whisky nastawiała się, że będzie miała dużo do czytania, a tymczasem chyba się nie przemęczy :( Taka ciężarówka z pifkiem i białą dla Malibu przydałaby się :D Malibu, a kiedy Twoja Córcia pójdzie do Pierwszej Komunii, chyba w przyszłym roku ?

Ojej, jakie głupoty piszę, to chyba ze zmęczenia :(:(:( Sorki \"weekwnd\" hihi :D / i nie tylko weekwnd/

Moniałku,fajnie,że się odezwałaś.Nie poddawaj się dziewczyno i pisz do nas.Jak nie na topiku to lap nas na gg i wygadaj się.To zawsze choć troche pomaga.Tak jak pisała Fizz-jesteśmy po twojej stonie i możesz na nas liczyć. Malibu,kochanie PROSZĘ CIĘ pisz do nas choć raz dziennie.Od razu zrobilo sie weselej po twoim poście. Nie to,że bym się skarżyla:-D ale brak tu was wszystkich. Ja dziś jakaś zmęczona jestem,śpiąca i wogóle do d....Chyba jutro wybiorę się do miasta z dzieciakami.Zawsze to jakaś rozrywka:-D

Czesc :) Jestem dzis \"na nocce\". Mam juz serdecznie dosyć tych nocnych zmian. Mały prawie zawsze płacze kiedy wychodze do pracy wieczorem. Nie wiem co mu sie stało bo pracuję od kiedy skończył 5 miesięcy. Prawie nie widuję MM :( On pracuje a ja szykuje się do przetragu. Miałam dzis gośca, przyjechała moja ciotka ze Stanów. Widziałysmy sie rok temu i nie rozstałysmy się zbyt miło...Powiedziała komuś że gdyby od niej to zalezało to nie zaprosiła by mnie i moich dzieci na wesele swojej córki (mojej najbliższej kuzynki) bo wszyscy będą zwracac uwage na mnie i na chłopców a nie na parę młodych. Ze złości nie pożegnałam się z nią. Teraz jakby wszystko się ułozyło i było całkiem miło. Dziewczyny jak tam wasze staruszki?? 85 lat to piękny wiek, pod warunkiem, że jest się zdrowym. Życzę im zdrówka. Monia trzymaj sie, słoneczko. Zwykle staram się pocieszać myslą że w życiu nic nie trwa wiecznie i złe dni tez się kiedys kończą. I Twoje dołki też się skończą. Nadd ciesze się że lepiej się czujesz. Ciekawa jestem czy leczysz się sama czy jednak moze chodzisz do lekarza ;) Zam taką jedna panią doktor która leczy swojego pieska sama więc może w druga strone też to działa :) Malibu spokojnie :) Czego nie załatwisz sama to załatwią Ci blizcy czy znajomi którzy tu będą na miejscu. A jesli nie to bedziesz mieć pretekst żeby na stare smieci wpaść. I może z nami się spotkać. :)

O jak fajnie kobietki, że jesteście Ja też zmęczona i coś mi serducho nawala, nie lubię tego uczucia, kiedyś miałam zapalenie mięśnia sercowego i boję sie takich różnych niedomagań. Ale może przejdzie. Pewnie się dzisiaj wcześnie polożę. Chce jeszcze odezwać sie do Malibu, ale MM wisi na telefonie od ponad godziny....hihi:D A mówią, że to kobiety tak długo gadają :D:D:D

Dziewczynki buźka dla Was - a ja piszę, piszę, piszę.....bleeeeeeee Jutro idę do dentysty, w piątek do gina, a w sobotę i niedzielę do szkoły. \" Jeżeli jesteś pracowity jak pszczoła, silny jak niedźwiedź, pracujesz jak koń i wracasz do domu zmęczony jak pies - to idź do weterynarza. Prawdopodobnie jesteś....OSŁEM.......\" Nadduś - masz dziecko jakieś wolne terminy? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Wiecie, cieszę się, że w Anglii nie pójdę od razu do pracy. W końcu sobie odpocznę, bo teraz to pomału padnę na pysk. Tak to jest - za głupotę trzeba płacić....Zeby nie zrobić sobie kopii programu albo jakiegoś archiwum - to trzeba się nazywać Malibut. No to idę pisać, Fizz jak doczekasz momentu, że MM się odwiesi z linii TP S.A. to do północy spokojnie mozesz dryndnąć. Trzymajcie się cieplutko! Papatki!!!