Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Trzymaj się Foletka, przyjemnej podróży i cudownych wakacji. 🌻 Myślałam, że będziesz się stamtąd odzywać do nas, ale co ja wygaduję- baw się, korzystaj z każdej wolnej chwili, nie myśl o nas, dopiero jak wrócisz. Wtedy napisz wszystko bardzo dokładnie. :) Ja zaraz się wybieram do miasta. Może też do fryzjera. Nie działa mi w telefonie coś z smsami, już drugi raz to samo, ani nie dochodzą moje, ani nie przychodzą do mnie. Nawet bym nie wiedziała, ale córka pisała do mnie bezskutecznie(uff, jaka ulga). Poprzednio naprawił mi to syn, skonfigurował podobnie jak w kompie. Teraz muszę czekać jak wróci, może mi to zrobi wieczorem. Co u Was Dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Whisky Ja dzisiaj postanowiłam zmierzyć się z ogromną stertą prasowania. Muszę wykorzystać fakt, że jest chlodno i alergia mnie nie męczy / przy prasowaniu gorzej się oddycha/ i chociaż część rzeczy poprasować. A nagromadzilo sie tego naprawdę dużo. W tym domu nie ma nikogo...hihi, kto by się tego podjął. Chciał, nie chciał musiał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzisiaj tato Moni ma operację, Ona pewnie jest w W-wie. Trzymajcie kciuki ! Ciekawe, kiedy się pokaże i coś nam napisze... Moniał, glowa do góry. Wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu takie pustki?! Same wiecie jak niemiło jest zaglądać i nie widzieć prawie żadnych wpisów. Oj nieładnie. 😠 Widzę Fizz, że robisz co możesz. Strasznie pewnie zmęczona po tym prasowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy też coś czujecie w pogodzie? Byłam tak zmęczona, że musialam się położyć, głowa bolała okrutnie. Najśmieszniejsz, że mąż też już śpi i córka też. Wstałam i ciekawa jestem jak znowu zasnę. U fryzjera byłam, zrobiła mi asymetryczną grzywkę i pocieniowała trochę, a najśmieszniejsze, że wysuszyła/uczesała tylko palcami, żeby pokazać jak się układają bez niczego. No a potem użyła żelazka, prasowalnicy, której nie cierpię z powodu córki. Ale się uśmiałam, bo było calkiem inaczej. Namawia mnie na taką trochę zwariowaną fryzurę z krótszymi bokami. Mąż woli mnie z dłuższymi włosami, a dzieciom się podobało. Też mogłabym powiedzieć, że mam stertę prasowania, ale poskładam to i może nawet zdążę wrzucić do szafy i będzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Majówki:)Frekwencja u mnie nie najlepsza ale czytam wszystko dokładnie,Whiski-ta kobieta,którą porównałaś do klaczy musiała być naprawdę piękna:)chyba,że przypominała starą szkapę.A twój biuścik-ho ho:)-tylko pozazdrościć,zwłaszcza jeśli ktoś jest jak Tereska..I nic tak nie poprawia humoru jak fryzjer: Foletka,no ten kolega córeczki to musi mieć niesamowitą wyobraźnię.Skąd dzieciom biorą się takie rzeczy?Pewnie za dużo filmów dla dorosłych.Czekamy na opowieści po powrocie:) Fizz jak twoje prasowanie:)sterta znikła i jest już sterta równiótko ułożonej bielizny? Moniał trzymamy kciuki za tatę. Ja byłam dzisiaj na angielskim i na basenie.Mój stary kostium już nie nadawał się do niczego więc musiałam kupić nowy,miałam na to całe 15 min do zamknięcia sklepów,wystarczyło 10:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laseczki!!! Fizz zdyscyplinowałaś mnie :D:D:D:D:D Nawet MM tak nie potrafi hihihi. Moniałku mam nadzieję, że z Tatą wszystko dobrze, napisz nam jak tylko będziesz miała dostęp do neta. Foletko życze Ci cudownych chwil oraz niezapomnianych i oczywiście stosunkowo udanych nocy. Whisky pogratuluj synkowi zdanego prawka od cioci Malibu hihihi. Wiesz nie moge otworzyć tej stronk feng shui - od razu wskakuje mi jakaś dziwna stronka i nic nie moge z tym zrobić.:(:(:( A w ogóle coś nie mam ostatnio weny do pisania :(:(:( We wtorek poszłam do miasta - a ja tu jak ta królewna za siedmioma górami, za siedmioma morzami i siedmoima rzekami staję przed domem i mówię: \"O Ku..... jak ja mam wszedzie daleko....\" A ze zabrałam ze sobą moją siedmiolatkę to zeszło nam prawie 4 godziny. Kupiłyśmy sobie papucie domowe , małej adidaski i wielkie lody i jeszcze parę duperelków. Wczoraj zabrałam się za odgruzowywanie skrytek pod schodami - kurcze tam było wszystko. Czułam sie jak archeolog na wykopaliskach. Teraz w jednej są tylko buty - nawet wykombinowałam prowizoryczną półkę z 8 cegieł i deski, a w drugiej farby, wałki , pedzle ( bo nie wiem czy Wam pisałam, ale przymierzam się do malowania i tapetowania) oraz miotła mop i odkurzacze ( tylko nie wiem po choinke dwa - i to takie wielkie jak miał Freddy Mercury w jednym ze swoich teledysków). No tak, no to sobie popisałam....MM przysiadł sie z drineczkiem i zapuszcza żurawia, brat zasiadł na przeciw i serwuje dowcipy, a w ogóle to jutro przylatuje do nas starszy syn brata z Włoch na urlop. Mam nadzieję, że juz się unormuje sytuacja z lotami do Anglii. A ja mam wielką misję - muszę pierwszy raz sama wybrać się autobusem odebrać go z dworca Piccadilly. Chyba się nie zgubię - ło matko. No to kończę bo MM zaraz dostanie skretu szyi i potem bedzie meczył mnie o masaż. To papatki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🌻 Fajnie, że się pokazałyście. Tylko dlaczego tak późno ? Whisky, zdolnego masz syna , nie ma co...Podziwiam. Ja znam takich, co zdają po 2-3 razy i wcale sobie nie krzywdują. Mówią, że to normalka... I fryzurki zazdroszczę, fajnie. Mam nadzieję, że dzięki temu lepsze sampoczucie. :) Nadd, mistrzostwo świata, nie potrafiłabym kupić żadnego ciucha, /bo kostium, to też coś z ciuchów, choć kąpielowy/ani nic do ciucha w 10 min. Pogratulować. Wszystko tak szybko kupujesz? Ciekaw, jak Foletka, pewnie się denerwuje. Ale leci do Irlandii, więc może bez takich przygód, jak inni wczoraj. Malibu, dobrze, że zjawiasz się czasami /oj mało!!!/, ale widzę, że kochasz porządki, a nas już coraz mniej.:) Moniał, będzie dobrze 🌻 Anka 🌻 Agosia 🌻 Fizzi 🌻 Do mnie przyjeżdża chrześnica. Wreszcie będę mogła z kimś pogadać. Odzwyczajam się od ludzi i dziczeję. Jak tak dalej pójdzie, to źle to się skończy.. A prasowania jest sterta i wyobraźcie sobie wyprasowanego, nie chciało mi się wczoraj pochować do szafy. Czy ja mądra jestem ? I w dodatku jaka leniwa ... Miłego dnia, słonecznego i uśmiechniętego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki miłego dnia, weekendu i całego przyszłego tygodnia do 21 sierpnia mam urlop i mam nadzieje, że chociaż odrobinkę odpocznę :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ wcześnie wstałam i już się zdążyłam zdenerwować, syn odwoził siostrę do pracy i tak się grzebali, ze musiałam interweniować i to ostro😠 no i juz się kiepsko zaczął dzień:( nie powinnam się wtrącać i robić ogólnej nerwówki, ale wiecie jak to jest:o Jak przeczytałam to co wczoraj napisałaś Malibu, to po pierwsze pomyślałam, że fajnie, ciekawie, spokojnie Ci sie teraz żyje, a zdrugiej strony, że piszę o samych nudziarstwach. Nic na to nie poradzę, że nic ciekawego się u mnie nie dzieje. Też może sie to źle skończyć, tak jak mówisz Fizz. Dobrze, że będziesz miała gościa, i to takiego miłego. Ostatnio jak zostawiłam stertę poskładanej bielizny w takiej dużej prostokątnej miednicy, to... nasikał mi tam koteczek. Nie korzysta praktycznie kuwety, ale tam mu odpowiadało. Wczoraj w nocy powrócił z dwudniowej eskapady, obróżkę miał ściągniętą i zaciśniętą pod pachami. Był poddenerwowany i dość głodny. Teraz odsypia. Też mnie denerwuje, niewdzięcznik jeden. Z butami też mam ciągły problem, wszędzie porozwalane, w szafce się nie mieszczą. Pod schodami mam wejście do piwnicy, więc nie mam tam \"angielskich\" szafek. Wymyśliłam półkę w piwnicy, zaraz za drzwiami, nawet tym leniom będzie łatwo sięgnąć. Może mi mąż zrobi. Musi być zawieszona, a tego nie umiem robić. Fajne masz te pomysły Malibuś, takie racjonalizatorskie:D Nadd, ja to nawet włoszczyzny bym nie kupiła w 10 minut, ostatnio syn mi zwrócił uwagę, że każdą pieczarkę oglądam 5 minut. Tak trzymaj. A może to się staje z wiekiem, tzn. to co u mnie. :o Foletka, Moniał - trzymamy za Was kciuki. ❤️ Fizzi miłego odpoczynku, ale czy to oznacza, że nie będziesz do nas zaglądać? Bardzo mnie zaciekawiło Twoje malowanie (ścienne) Malibu. A wiesz dwa odkurzacze przydają się w dwuiętrowym domu, po co tachać takie kolubryny po schodach, jeden może być na dole drugi na górze. Też mam jeden taki ciężki, odechciewało mi się sprzątać. Teraz M zreperował malutki, lekki, więc może będzie łatwiej. Chociaż wątpię, nie ma chętnych do odkurzania. No dobrze, dość tego nudzenia. Anka, co z Tobą? Ty zawsze jesteś pozytywnie nastawiona, napisz coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Whisky, Fizzi Fizzi, udanego wypoczynku, wyjeżdżasz gdzieś, czy na miejscu ? Bo w domu to raczej średnio wypoczniesz :) Whisky, no to z tymi humorami i nastrojami możemy sobie podać ręce i z zakupami też. Choć to, że nie umiem kupować, bierze się z tego, że prawie nic nie kupuję...Tak myślę. A kotek, to Ci niezłą przyjemność zrobił 😠. Może jednak powinnaś pomyśleć o kastracji i nie lumpowałby tak....Ale przede wszystkim nie znaczył. A ja na złość całemu światu będę miała dziś dobry nastrój. Też sobie tak postanów i miej wszystko w nosie.:)Mamy jedno życie. Podobno... Prasowania jeszcze nie schowałam :D Teraz idę umyć głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka!!! :D:D:D:D:D Fizzi ja też Ci życzę udanego i miłego urlopu i naładowania akumulatorków na maksa! A Ty Fizziaczku nie pisz mi tu, ze Was nie kocham! Oj kocham, kocham i to bardzo! A już na pewno bardziej niż porządki. Ale mama uczyli, ze najpierw obowiązki a później przyjemności...A nawet nie wiecie co to znaczy odgruzować dom, w którym przez rok mieszkało tylko 4 facetów!!! A na dodatek MM wpadł w pracoholizm, boi się ciągle ze zabraknie mu dla nas kasy, więc wszystko muszę sama - nawet skręcanie szafy hihihihi itp.,id.I wiecie - jeszcze kurde sie nie rozpadła :):):) A na potwierdzenie mojej tezy przytoczę jeden, ale za to nie do przebicia argument: MM wczoraj określił nasz Topik jaką \"moja druga miłość\" i nawet się zastanawiał czy aby on na pewno jest pierwszą.... A Ty Wiskuś nie wypisuj nam tu bzdur!!! Jakieś nudziarstwa! No nie wytrzymam! Albo jeszcze lepiej - starość! Myslisz, ze ja potrafiłabym kupić cos sobie w 10 minut? I tutaj niskie ukłony w stronę Nadd! Powiem Ci tylko, ze byłam z moją \"najstarszą\" (22 lata) po prezenty na tą imprezę imieninowa, którą mieliśmy dwa tygodnie temu. Dla chłopaków wybrałysmy w miarę szybko, ale Ona prawie godzinę zastanawiała się czy chce dla siebie złotą bransoletkę (dość drogą) , czy tańszą bransoletkę a do tego jeszcze kolczyki i łańcuszek. Po prostu obłęd, wykończyła mnie totalnie a jeszcze miałyśmy w perspektywie zrobienie zakupów na cały tydzien + zakupy na imprezę. Więc (wiem, ze nie zaczyna sie zdania od \"więc\" :D) bardzo proszę dostosować sie do rady Fizz i szybciutko, szybciutko ubrać się w dobry nastrój. Mi tu też nie zawsze do smiechu - np. dzisiaj jestem z lekka przerażona tą pierwszą samodzielną eskapadą po bratanka ( jade ok.13-14 - czekam na telefon, ze już wyladował w Liverpoolu i wsiadł w autobus do nas).Wiem tylko na pewno gdzie u nas jest Bus Station a dalej to wiem tylko mniej wiecej. Ale co tam - dam radę. Najgorsze jest to , ze nie da rady zastować powiedzenia \"koniec języka za przewodnika\", bo z jezykiem na razie kiepsciutko, oj, kiepsciutko. Ale nic to, od od wrzesnia dzieciaczki do szkółki i mama też do szkółki - jezykowej. Bedę na razie kończyć bo muszę trochę ogarnąc, wykąpać się i z biciem serca ( ze strachu hihihi) czekać na sygnał od bratanka. Postaram sie potem napisać czy trafiłam czy MM musiał mnie poszukiwać w wielkim mieście :D:D:D Fizz 🌻🌻🌻 Whisky 🌻🌻🌻 Foleta 🌻🌻🌻 Moniał 🌻🌻🌻 Anka 🌻🌻🌻 Agosia 🌻🌻🌻 Nadd 🌻🌻🌻 Fizzi 🌻🌻🌻 Biała Róża 🌻🌻🌻 i wszyscy czytajacy 🌻🌻🌻 P😘A😘P😘A😘T😘K😘I !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dzisiaj ,już z pracy ale tylko do jutra na szczęście:)Za oknem pada deszcz i niedaleko gdzieś walną piorun.Nic to-dobry humor podstawą dzisiaj, jak mówi Fizz:)Ja mam dzisiaj dobry nastrój a to chyba zasługa wczorajszego basenu,nic mi tak dobrze nie robi na złe humory:)A z tym strojem to wcale nie tak pięknie,planowałam go kupić już od dawna i nawet coś szukałam ale wczoraj uparłam się ,że pójdę na basen ,a że miałam tylko 10 min musiało wystarczyć:)Strój nie był najtańszy ale jak sobie przypomniałam ściereczkę do kurzy za 50 zł to wszystkie moje wahania prysły-hi hi.Poza tym na basenie spotkałam kolegę ze studiów więc później udaliśmy się na damsko-męskie ploty(a panowie potrafią ,oj potrafią:)) Malibu dzielna kobietko:)oczywiście,że dasz sobie radę,a jeśli brak języka to zostają jeszcze ręce:)Ale z tą całą rodzinką tam to masz fajnie,zwykle w takiej sytuacji tęsknimy za najbliższymi-a ty masz wszystkich z sobą:) Whiski droga ten tój koteczek to niezły zbój:)A wiesz mam pomysł,co zrobić żeby się nie wałęsal-mam dla niego dziewczynę-czarną w rude paski-wprawdzie jest jeszcze malutka ale wyrośnie na niezlą laskę:)A tak poważnie może faktycznie warto pomyśleć o kastracji-u panów to zabieg niemal higieniczny(mam nadzieję,że nie czytają nas panowie hi hi).A ja jeszcze muszę znależź dom dla 3 kociaków,już zaczynają jeśc i bawić się-cudne są,aż żal będzie się z nimi rozstawać. Fizz Optymistko:)pranie nie zając nie ucieknie..ale co ty tu mówisz o dziczeniu,z nami rozmawiasz i to bardzo dużo..i mądrze w dodatku ,a to nieczęsta cecha:)Ale dodatkowa kobietka w domu zawsze się przyda:) Fizzi udanego,superrelaksującego urlopu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie co jeszcze,miałam dzisiaj dziwny sen-śniły mi się konie ale to akurat często się zdarza.Ale śniła mi się jeszcze koleżanka,która jest teraz w ciąży a ja tak głaskalam ją po brzuchu.O rany czyżby to instynkt macierzyński dochodzil do glosu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jesteście , zajrzałam i tak miło Was poczytać :) Wzięłam się za robotę, bo to chyba najlepsze na takie nastroje. Przekopałam już trochę, ale jeszcze bym chciała uładzić do końca, bo zwykle kończę na odkurzaniu. Mąż stwierdził, że nie sposób żeby tylko jedna osoba sprzątała, gdy cztery bałaganią, plus kot-zbój, bo pies prawie nie wchodzi do domu. Nie pamiętam kiedy wstawiałam ostatnio kwiaty do wazonu, bo nigdy nie było dość czysto i porządnie. Głupio tak postawić kwiaty w bałaganie. Niepotrzebnie tak się wkurzyłam rano, bo dzieci bez problemu zdążyły. Matki jednak nie powinny się wtrącać. Ale chyba muszą, to chyba niezależne od nich. :o Malibuś wyprawa na pewno Ci się uda. I jaka będzie pouczająca, co tam język, zresztą z pewnością spotkasz rodaków, może nawet kierowca autobusu nim będzie. :) Nadd, narobiłaś mi apetytu na tę prześliczną koteczkę. Kiedys miałam takie kocie małżeństwo. Aż były nudne te koty, chociaż młode, cały czas przesiadywały razem, jak stare małżeństwo, kocura nie interesowały inne kotki, ale po pewnym czasie zginął i nigdy nie wrócił. :( Nie ma chyba reguły, słyszałam, że kastrowane też lumpują. Fizz, jak fryzura i czy masz już gościa? Zaglądaj mimo wszystko. Dobre z tą ściereczką Nadd:D masz rację lepiej wydać na kostium. A faceci faktycznie plotkują bardziej od kobiet. Ostatnio zadzwonił kolega męża i z godzinę mi opowiadał przeróżne rzeczy, to ja z koleżanką chyba tyle nie gadam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam trochę w mieście, tym małym. Połaziłam i nawet znalazłam dla siebie wygodne buty na jesien. A dla mnie znaleźć coś wygodnego graniczy z cudem. Są z miekkiej skórki jak rękawiczki. Teraz jeszcze trzeba sie do MM uśmiechać.....Niestety.:( Gościa jeszcze nie ma. Przyjedzie chyba jutro wieczowrem, tym razem sama. Piękny sen miałaś Nadd. Też kiedyś miewałam podobne, ale to odległa przeszłość. I dobrze, że tym razem masz krótki dyżur. Nie będziesz taka skonana. :) Ploty z facetami...hihi, też to znam . Oni dopiero potrafią....:D Whisky, mój kocur łajzuje, ale naprawdę niewiele i bardzo ciągnie do domu, a co najważniejsze nie znaczy..jest czyściutki . Tylko kuweta i to czysta, albo woła, żeby go wypuścić. No może więcej łajzuje, jak ktoś jest, bo jak pisałam nie przepada za innymi osobami. To chyba przez tę moją koleżankę, która zawsze musi go wyściskać, a on ucieka. I gdy ją słyszy chowa się, gdzi tylko może, albo wychodzi i wraca, gdy ona wyjeżdża. :D Malibu, niezależnie od tego, że sprzątasz i sprzątasz, to masz urozmaicone życie. I gości i coś się dzieje. A w życiu o to chodzi. Ja nie miałabym nic przeciwko, żeby mieć remont, malowanie, tapetowanie itp. Whisky mnie rozumie...ale niektórzy uważają, że mam nie kolei....hihi No cóż ten typ tak ma. A ja myślę, że Tobie też to się podoba. Ale szafy chyba sama nie dałabym rady złozyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała róża1
Witam Was. Wrocilam ze szpitala.I jest wszystko dobrze. Bardzo mnie to raduje.Aż żyć mi sie zachcialo, co za uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała róża1
Dzieki dziewczeta za myśli o mnie.Coś mi sie narobilo, zgubilam haslo, no za skarby świata nie mogę sobie przypomnieć.No to wprowadzilam nowy pseudonim, jakoś nie chcieli hasla i nie wiem czy nastepnym razem, kiedy bede sie chciala zalogować ponownie nie bede musiala nowy podać pseudonim, kurcze......no ale mam nadzieje ,ze jakoś poszukam dobrego rozwiazania. Wrocilam z tego szpitala, radość mnie rozpiera. To nie byl nowotwor, lecz choroba ,ktora nie pozwalala mi pracować w moim zawodzie, a wogole to nie wiem czy w jakimkolwiek. a na rente tez nie " nadawalam sie".Teraz ja wyeliminowano. Tylko martwie sie , ze znow bedzie jakiś "atak" a wlasciwie diagnozy mi nie postawiono. Ja poprostu nie wybudzam sie ze snu i kiedy juz zawiozą mnie do szpitala, to tam zostaje po ok. 30-40 min. wybodzona , mam podłączoną kroplowke i tyle wiem wszystkiego, nic nie pamietam. No i nie wiadomo co to jest i bede sie bala troche tego.Zdarzylo mi sie to 3 razy w zeszlym roku, ale jakos wydaje mi sie ,ze to mam na tle nerwowym, zawsze po jakimś silnym przeżyciu. A tak wogole jestem z Polski, mieszkam w Świebodzinie- na ziemi lubuskiej, mam 2 doroslych synow i niepoukladane życie z mężczyzną. Na razie zmykam , ale jeszce wejde tutaj...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka!!! No i dałam radę! Whisky skad wiedziałaś, że kierowca autobusu będzie Polakiem? hihihi. Trochę jestem z siebie dumna - pierwsze koty za płoty. Bratanek co prawda pokrecił i wysiadł dwa przystanki wcześniej niż miał ale udało mi się go znaleźć. Wróciliśmy jakieś dwie godzinki temu i teraz delektujemy się włoską kawą parzoną w jakimś takim specjalnym urządzonku - niby dzbaneczek ze zbiorniczkiem na dole, do którego leje się wode i ona pod cisnieniem przemieszcza się do dzbaneczka na górze po drodze przechodząc przez siteczko z kawą. Trochę nagmatwałam ale pewnie wiecie o co chodzi. Do tego przywiózł mini serwisik do kawy - filiżanki są tylko trochę większe od kieliszków. Nawet to dobre, ale mocne. Wypiłam dwie takie filiżanki i delikatnie mi się w środku telepie. Fizz dzwoniłam dziś do Ciebie i teraz już wiem dlaczego nikt nie odbierał:) Nadd masz rację, dobrze mi bo mam tu rodzinę, brakuje tylko Rodziców - ale przyjadą do nas na jakiś czas wiosną. Ale niedługo skończą się wakacje , nasi młodzi wyjadą i zostanie nam tylko mój brat. Fajnie, że mam Was... No to idę do tych moich. Papatki!!!🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Rózyczko! Minęłysmy się. Bardzo się cieszę, że Twoje wyniki nie potwierdziły Twoich obaw. Pisz do nas często, a na pewno znajdziesz tu przyjaciół na dobre i na złe. Pośmiejemy sie razem i popłaczemy jak będzie trzeba. I potrafimy rozłożyć parasol gdy bardzo mocno pada na czyjeś życie. Trzymaj się cieplutko i dołączaj do naszej paczki. Buziaczki 👄👄👄 No to idę, bo rodzinka wzywa :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Różo, to dobrze, że już wróciłaś ze szpitala i dobrze, że wyniki badań są takie, a nie inne. Tylko gorzej, że dalej nie wiesz czemu się nie wybudzasz. Dziwne...ale może jak wiesz, że podłożem nie jest choroba, będzie Ci łatwiej \"pozbyć się\" tego....I tego oczywiście Ci życzę. Malibu, fajnie, że zaglądasz częściej niż 2x w tygodniu :D. No faktycznie nie było mnie. Szkoda. Ale wiesz, myślałam o Tobie, może akurat wtedy dzwoniłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie Malibu, że się udało, jestem trochę czarownicą ;) i zesłałam Ci tego kierowcę. Róża odetchnęłaś, ale strasznie to brzmi, a gdyby nikogo z Tobą nie było w takim przypadku to co? Fizz, muszę sobie kupić jakieś porządne butki, bo mam zimowe, od biedy letnie, ale brakuje mi takich eleganckich krytych. Tylko chyba nie na obcasie, ale też nie całkiem płaskie. Napisz jak tamte wyglądały. Nawet ostatnio się rozglądałam, ale te które mi się podobały, miały za wysoki obcas, zmierzyłam i od razu widać, że niezbyt wygodne. U mnie dziś cały prawie dzień pada, tylko rano było słońce, ale zdążyłam wysuszyć pranie. Nigdzie nie chcialo mi się wychodzić, nawet nie zrobiłam zakupów. Jutro chcemy się wybrać do kina, może na \"Piratów z Karaibów\", albo \"Sztukę zrywania\"? Ale jeszcze nie wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiz🖐️ minęłyśmy się znowu. Dziś kocurzysko trzyma sie domu i mnie, teraz też na kolanach, łapką trzyma mnie za rękę. Śpi, a jak grzeje! :) Aha, i muszę po prostu wyjaśnić, on nie zaznacza, wtedy to tylko mu się wyjątkowo zdarzyło, bo był zamknięty w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałam dużo par butów, dwie były dla mnie. Jedne elegantsze na ca.5cm obcasie, naprawdę grubym stabilnym, zamszowe z klamerką, szerokie nosy, dość szczupłe, noga dobrze wygląda i dla mnie b.wygodne. Mimo, że na obcasie spokojnie mogą być do samochodu, do spodni, ale i do kostiumu, spódnicy, krótko mówiąc sportowe ale eleganckie / w CCC/ . Drugie buty niemieckie /firmy nie pamiętam / cienka skórka, cieniutka skórzana futrówka, szerokie nosy, pełne, dobrze dopasowane do stopy /szczupłej stopy/, niski obcas, z brązowej skóry, przy noskach czarne nie rzucające się w oczy naszycia / takie kamaszki/, zdecydowanie sportowe, do spodni każdych, do spódnicy bardzo sportowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Dzionek zapowiada się ładnie, słonecznie. I dobrze, trochę wyrzucę pościel na dwór. Trochę posprzątam, jakiś obiad i dzień jak co dzień... Wy pewnie rodzinnie :) Miłego dnia!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała róża1
Witam.....jakiż piekny dzień sie zaczyna u mnie....sloneczko świeci, jest cieplutko, a nasza telewizja podaje ,że ma padać...hm.... wlasnie zaparzylam sobie kawe , lubie zaczynać od kawki raniutko,,,,i lece na moj balkonik okwiecony, puki jeszcze jest to sloneczko....milego dnia zycze...potem jeszce wpadne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała róża1
póki...ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała róża1
aha, dziewczyny, jeżeli was to interesuje to prosze sobie lecieć do kiosku, bo w gazecie "Viva" jest dodatek w postaci fajnej torebki i do tego kosmetczka/ nieproporcjonalnie duza jest ta kosmetyczka do tej torby/ cena 9,90 za wszystko, bardzo fajne i praktyczne, no i cos nowego co moze sprawic malutka przyjemnośc.Moja torebka jest w kratke granatowo-brązowo,kremową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×