Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Cześć Whisky, fajnie, że udało Ci się kupić takie spodnie i tanio. Takie zakupy najbardziej cieszą. Wczoraj rozmawiałam z koleżankami z W-wy, jedna z nich /córka/ kupiła wczoraj w Galerii Mokotów jakieś super buciki i niedrogo, tylke, że wyjściowe/ na wesele przyjaciółki/Też się strasznie \"złaziły\", no ale łażenie było efektywne...:) Mam drewnianą podłogę. Ale u mnie jest ciemna i baardzo porysowana /zbyt miękkie drewno/. Nie mogę już na to patrzeć. Gdyby MM był inny, można by pomyśleć o przeszlifowaniu, albo nie wiem o czym jeszcze. Ale to tylko mnie zależy, żeby jakoś było, więc ja mogę tylko położyć wykładzinę, bo z tym sobie poradzę, tak jak i z malowaniem, czy tapetą...:( Trochę jestem obolała, ale nic to. Mogło być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, skąd u Ciebie ostatnio takie chandry i kiepski nastrój ? Wiem, że siedzenie w domu robi swoje, znam to i trochę rozumiem. My się kisimy w domu i dziczejemy / ja bardzo !!!!!/ Dobrze, że Tobie łatwiej wyjść, no i TM też jest inny. Ale domyślam się, że wydaje Ci się, że nadajesz się tylko do garów i obsługiwania rodziny...A nie myślałaś o stałej pracy ? Przecież jesteś jeszcze naprawdę młodą kobietą, dzieci odchowane, to i rodzina sobie poradzi. Dzisiaj się biorę za zdjęcia i muszę też sobie zrobić do dowodu i wreszcie zmienić i dowód i prawo jazdy, bo aż wstyd.....Fotografów nie trawię i zdjęć od fotografa. Nie umiem pozować. A sama jak zrobię z 50 szt., to chociaż coś wybiorę :D A przyszłym tygodniu będę miała gości z W-wy, koleżankę i jej córkę. Koleżanka mi kiedyś matkowała /gdy mieszkałam w W-wie/, jest ode mnie znacznie starsza, a koleguję się teraz bardziej z jej córką :D/chyba rówieśniczką Agosi/ MM oczywiście niezadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wykładziną jest cieplej, przytulniej, ale jak sobie poradzisz z ciężkim biurkiem, półkami, chyba, że nie kladzisz jej na całość? Fizz, pisałaś o placku/cieście z cukini na ostro, jak to robisz? A placki - z plastrem, czy ze startą cukinią? w cieście naleśnikowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, ostatnio coś się zamartwiam, a siedzenie w domu rzeczywiście zdecydowanie mi nie służy. Bardzo bym chciala pójść do stałej pracy, tylko gdzie ją znaleźć?! W dodatku z moim zawodem, a właściwie z jego brakiem. Co ja właściwie umiem? Szybko się uczę, ale co z tego?! Ponieważ chciałam mieć coś stałego, ponad rok temu zaczęłam pracować, wprawdzie za grosze, ale z ewentualnymi perspektywami(w nieruchomościach), co z tego jak musiałam nagle to przerwać, bo musiałam się opiekować chorą mamą. Próbowałam różnych kursów, ale zwykle są to oszustwa, nie mówię o jakichś normalnych(typu księgowość, bo do tych się nie nadaję), to tym bardziej mnie zniechęca i pogrąża coraz bardziej. Kupuję Wyborczą z ogłoszeniami, ale nic tam nie znajduję dla siebie. Młodzi ludzie mają z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, to z dowodem i prawkiem sporo się spóźniłaś, ja się zmobilizowałam w terminie, no bo przecież używam prawa jazdy na co dzień, więc musiałam. A zdjęcia po prostu okropne. Dużo zależy oczywiście od fotografa, dobrze masz, że sama je możesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jak jest na rynku z pracą, którą ostatnio wykonywałaś /myślę tu o wycieczkach/, ale w tym przecież jesteś dobra i świetnie sobie dajesz radę. I pewnie masz znajomych w branży...Wiem, łatwo się radzi. A życie, to już zupełnie co innego. Ja wierzę, że to jeszcze u Ciebie się zmieni. Widzę, że siedzenie w domu Ci nie służy i często się smucisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdjęcia zrobię sama, ale dam do wywołania, bo to za droga zabawa w zmianę tuszu i papieru... Cukinię robię na ostro jako placek - ciasto. Podaję przepis, ale tak naprawdę trzeba trochę modyfikować, bo np. jest za rzadkie ciasto. 1 szkl. mąki łyżeczka proszku do pieczenia 1/2 szkl.posiekanej i przesmażonej cebuli 1/2 szkl.utartego żółtego sera ząbek czosnku 1/2 szkl. oleju 4 roztrzepane jajka 3 szkl. odciśniętej i startej na tarce cukini majeranek sól pieprz może być natka pietruszki Ja daję więcej mąki i przez to wiecej proszku, sporo pieprzu, więcej czosnku. W sumie ciasto jest dosyć rzadkie. Osobno daję jajka, białko biję na pianę. Ważne jest, żeby dobrze przyprawić. Piecze się na blasze w piekarniku nagrzanym do 200st. ok. 40 min. Jest dobry na cieplo i na zimno. Dobrze smakuje z sosem czosnkowym. MM profanuje keczupem. Natomiast placuszki robię, jak placki ziemniaczane. Trzeba tylko bardzo dobrze odcisnąć, dodać sporo mąki, ciut proszku. Są przepyszne z cukrem, bardzo delikatne i w przeciwnieństwie do ziemniacznych nie są ciężkostrawne. I muszę do smażenia nie być zbyt cienkie. Jak smaży się pierwszy i się rozlatuje, trzeba dodać mąki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, z biurkiem, kanapką sobie poradzę, a regałów na książki bym nie ruszała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, zauważyłaś, że tylko my tu jesteśmy? Wzięłam się do roboty, to najlepsze lekarstwo na chandrę:) nawet prasowałam, choć tego nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki. fiz i whisky siedza w domu i sie nudza;-) whisky---doskonale cie rozumiem,tak jak wszystkie dziewczyny zreszta.siedzenie w domu jest czasami takie destrukcyjne.ta monotonia dnia codziennego.wierze,ze uda ci sie cos znalesc dla siebie. fizz---przykro mi z powodu twojego upadku.dobrze,ze nic sobie niezlamalas.a jezeli chodzi o M to zgadzam sie z whisky.fajnie,ze bedzieszmiec znowu gosci,mam nadzieje,ze dasz rade. nieudalo mi sie skontaktowac z monial,niewiem dlaczego ale pomylilam nr telefonow i zapisalam malibu jako monial.pogadalam sobie z nia i jeszcze sie zdzwonimy przed moim wyjazdem z belfastu. dziewczyny,ja znikam bo wybieramy sie jeszcze na male zakupy. milego dzionka.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Foletka👄, wpadłam tak na chwilę w przerwie w sprzątaniu. Gotuję, odkurzam, chcę tak trochę porządniej to zrobić żeby postawić kwiatki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Foletko 👄 🌻 Ja dużo dzisiaj przy kompie, to zaglądam. Trochę się wymalowałam mocniej do tych zdjęć i teraz zmniejszam i wrzucam na gładkie tło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foleta, a tak swoją drogą , jak będziesz rozmawiać z Malibu, to może pogroź jej laniem, może to na nią wpłynie pozytywnie. Tak mi jej braaaaak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie drogie Kobietki:)Whiski ja też kupiłam sobie wczoraj spodnie,lniane,jakby szyte na mnie:)A jak u ciebie znajomość angielskiego-myslę,że nie zła-a jakby go trochę doszlifować i poszukać coś w związku z tym? Fizz dobrze,że nic Ci się nie stało,myślę,,że bardziej bolała reakcja męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🌻 Miałam wczoraj niespodziewanych i niemiłych gości. Dziwnie to brzmi, niemili goście. Rodzina MM, daleka, widziałam ich w życiu 2 razy, wczoraj trzeci. No i jeszcze dzisiaj jestem zła. Przyjechali bez zapowiedzi, siedzieli długo i faktycznie nie było miło. Może dzisiejszy dzień będzie lepszy. Dla Nadd na pewno. :D Zazdroszczę wycieczki do Białowieży. Zastanawiam się, czy ja jeszcze w życiu gdzieś pojadę, z wyjątkiem miejsc, gdzie będzie mnie wzywał obowiązek. Oj źle zaczęłam ranek. Marudzeniem. No to żeby nie marudzić, idę robić śniadanie. Ale na koniec Was rozśmieszę. Właśnie MM zapytał, czy ja już nie jadam trumienek. Dobrze napisałam i dobrze czytacie. Tylko to tak fajnie zabrzmiało\'\'...czy już nie jadasz trumienek?\" Dla wyjaśnienia, opakowanie jednego serka jest w kształcie... małej trumienki :D Miłego dnia 🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniła Malibu. Narazie nie ma i na pewno nie będzie miała netu. Komputer ma nieskonfigurowany, 8 osób w domu, każdy coś w nim grzebie.. Stwierdziła, że pewnie dopiero, jak goście wyjadą, wszystko będzie w porządku i normalnie będzie do nas pisać. Teraz nawet nie może czytać. Prosiła, żeby Was mocno uściskać, pozdrowić i że jest Jej bardzo smutno z tego powodu i za nami tęskni :( My też Malibuś :( Ale dobrze, że się odezwałaś. Poza tym u Niej wszystko OK. Uczy się żyć na wyspie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ no to szkoda z Malibu:( myślałam, że może sie nareszcie odezwie. Byłam na zakupach, polatałam po swoim ulubionym bazarku, kupiliśmy bilety do kina(pomysł męża). Idziemy wieczorem na \"Dom nad jeziorem\", z Keanu Reevsem, uwielbiam go, Mam jeszcze jednego ulubieńca, spróbuję znaleźć jego zdjęcia, chociaż nie oddają całości;) zakochałam się w nim po jakimś przypadkowym filmie w tv, i jak zaczęłam szperać po necie to okazało się, że został uznany za najbardziej sexi. :) Teraz gotuję obiad. A co u Was Dziewczynki? :) Odezwijcie się wreszcie, nie dajcie się prosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Archiwistka
Kończą się już wakacje i na swoje topiki wracają różne niki. Chciałam i ja mieć swój topik, na który mogłabym wracać, więc szukałam i szukałam i szukałam. Znalazłam taki o nazwie, która bardzo mi się spodobała: "a w sercu ciągle maj..." Czy mogę na nim zostać i pisywać czasami o tym maju, co w secu gości? albo o tym, że chwilowo się go nie odczuwa? bo smutno, bo źle? Piszę do Was z Manhattanu. Właśnie tam przyleciałam, właśnie się tam rozgościłam, właśnie rozpakowałam komputer i właśnie... zatęskniłam za domem, za Polską, za polskim pisaniem. Czy mogę zostać? Przesyłam pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🖐️Dziękuję za zaproszenie na topik❤️ Na Manhattanie mieszkam od trzech miesięcy. Mój mąż jest pracownikiem polskiej placówki ( jakiej, narazie nie napiszę, przepraszam). Nie pracuję, bo nie ma dla mnie pracy w polskich placówkach, a \"na mieście\" mi nie wolno. Siedzę w domu i się nudzę, chociaż nie jakoś tak tragicznie. Brakuje mi towarzystwa przyjaciół, tych z byłej pracy (archiwum) i tych \" z podwórka\". Klikamy na gg, a jakże, ale to nie to samo, co na przykład kawka w warszawskiej kafejce. Może ten miły topik pomoże nie dać się nostalgii. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Whisky 🌻 Witaj Archiwistko🌻, miło powitać nową osobę :) Nas ostatnio jest mniej, bo... właśnie wakacje, ale pewnie we wrześniu wszystkie się odliczymy. Napisz coś więcej o sobie, a jeśli zostaniesz z nami na dłużej, to czytając topik /choć nie sądzę, że przebrniesz przez wszystkie wpisy/ poznasz nas lepiej ;) Whisky, a co Ty dzisiaj zaserwowałaś, bo ja skromniutko - placki z cukinii. Zrobię jakąś lepszą kolację. Kurczę, nie pamiętam, kiedy byłam w kinie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×