Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Heja.... 🖐️ O matko... Fizziaku...co Ty masz sie z ta alergia??? :O Na co tak mocno jestes uczulona??? Chyba nic teraz nie kwitnie to skad sie wziely te paskudne objawy??? Moze przegapilam jakis wpis i nie wiem ale przeraza mnie to.... Dbaj Dziewczyno o siebie!!!! Emmi--- ja sie nie wypowiadam bo ja niczego nie wysylam, nie przesylam :D itd..... Ze mnie to \"artystka ze spalonego teatru\" :O A w ogole...tez chcialabym wiedziec jak naprawde masz na imie.... Foletka---mam do Ciebie pytanie...Wspominalas o jakiejs internetowej stronce, gdzie mozna znalezc odpowiedniki lekow angielskich do naszych polskich...Jak mozesz to podaj mi - please!!! :D Reszta gdzie sie zapodziala??? :O :O Nocke znow mialam \"fajna\" :O... O 2 w nocy Mlody mnie obudzil....\"mial ROBAKI w pokoju\"... Kilka ciem (cmow??? :O...Mianownik - cmy, to jak bedzie??? Ciem czy cmiow???...No....pal licho...byly to nocne motylki :D ) Godzina 2 w nocy... (druga - podkreslam!!!!) - Mama...spisz??? (szept teatralny....) - Spie synek...co jest? ( przekladam sie na drugi bok, pewnie sni mi sie jego pytanie...) - Mama, mam ROBAKI w pokoju - Jakie robaki????!!!! (na robale jestem uczulona!!! wiec szybka podrywka z wyra!) - Lataj mi, duze sa!!! (najpewniej latajace wampiry :O ) - To tylko cmy, zwariowales??? - Cmy czy nie cmy....spac tu nie bede. Z ROBALAMI!!! - Przynies gazete z dolu ale i Ty oberwiesz :D Lup, lup...Mlody po gazete do kuchni polecial, spac mi sie chce jak diabli , durnowate cmy sobie beztrosko fruwaja :O Mlody gazete przyniosl - nic nie mowie, ze to ta nie przeczytana jeszcze ;-) Zamieniam sie w zabojce, killera....z zacieta mina zabijam i morduje te cmy :O Marze o cieplym wyrku, o kolderce, o podusi....( Cholerna cma....zwiala mi zbyt wysoko...krzeslo musze a krzeslo obrotowe - jezdze po pokoju i suficie...RATUNKU!!! ) W koncu...ulga - zamordowalam!!! Juz ROBALI nie ma :-) Ide spac.... RANEK: Mlody spi w salonie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wytluklam do konca i on sie przeniosl na dol!!!!!!!!!!!!! Chlopisko...lat 13...i przed tymi cmami :D zwial.... W nim drzemie i maly mezczyzna i jeszcze dziecko - mieszanka wybuchowa!!! RATUNKUUUU!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D Jestem niewyspana a Maly twierdzi, ze jest...kowbojem!!! :O Ja mam byc normalna????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ U mnie pogoda do d**y i co za tym idzie ja tez:-(Tak myslalam,ze kupimy basen i pogoda sie pokicka:-( Fizz---przerazasz mnie z ta alergia.Czy naprawde nic z tym nie mozna zrobic,nie ma jakiegos dobrego alergologa,ktory by Cie skutecznie postawil na nogi?Wiem,ze to kosztuje ale przeciez TM widzi co sie z Toba dzieje i chyba powinno mu zalezec na tym bys nie byla narazona na takie ataki roslin?!Utulam Cie mocno❤️ Emmi--- dawaj ta stronke gdzie mozemy wklejac zdjecia.Dobrze jednak bylo by to zablokowac dla obcych.I jak mowisz,mozna tam tez cos napisac czasami jak tu nie mozna.Ale skladnia i jeszcze zdanie rozpoczete\"ale\":-D:-D:-D Monial---Twoj synus inaczej by sie zachowal jak by w domu byla dziewczynka -siostra.Moj synus zawsze biegnie siostrom na ratunek przed robalami,a moje kserowki to nawet muchy sie boja.W histerie wpadaja jak do pokoju wleci komar plci meskiej bo to duze cholerstwo.Mnie sama obrzydza.A swoja droga to sie ciesz,ze dziecko Cie potrzebuje:-) Jezeli chodzi o stronke z nazwa lekow to ja poprostu wpisuje w google nazwe polskiego leku odpowiednik w UK i wyskakuja mi rozne stronki.Czasami potrwa zanim znajde:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakis adres do \"domu czubkow\" by mi sie przydal... Google nie gryza podobno - to poszukam :O Na ulicy rejwach...Poprzedni dom stal na ulicy emeryckiej :D - cisza, spokoj....kladlam sie spac i nie wiedzialam...na katafalku leze czy gdzie??? Cicho jak makiem zasial bylo....Tu...ulica \"rozwojowa\" :D dzieciaki lataja i dra sie jak zwariowane...Wesole jest zycie... :D Mlody siedzi w pokoju z zamknietymi oknami - aby \"robale\" sie nie dostaly... Za chorobe nie daje tych okien otworzyc.....dzieki czemu :D znalazly sie jego skarpetki pod lozkiem (takie....sprzed dwoch dni :O ), dwa talerzyki, kubek z jakims lekkim nalotem i papierek po lodach... Maly jest kowbojem....uslyszalam to dzisiaj 50 razy a tatus 38 - telefonicznie....Wobec czego kochany tatko kupil dziecku stroj - specjalnie chyba aby mnie zdolowac...Maly po kapieli polazl do ogrodka - w pizamie, w kamizelce kowbojskiej, w kapeluszu poganiacza bydla - teraz czarny i utytlany zasypia w tym ustrojstwie na kanapie... Pod pacha dzierzy nowy katalog Argosu - tam znajduja sie zdjecia .... pociagow! A ja marze - marze o domu dla czubkow :D tam chyba nic gorszego sie nie zdarza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam Moniale, ja Twoje wpisy będe kopiować, są geeeenialne. A z tymi czubkami, to ja też się zapisuję. Stara, durna, nieodpowiedzialna. Poza tym lubie byc w dobrym towarzystwie hehe....Nocoż moja droga, każdy wiek ma swoje prawa. A chciałabym, żeby chłopcy tacy ułożenie byli, proszę mamusiu, dziękuję mamusiu, przepraszam, że żyję. Potem by na bank szukali domu nomen omen dla czubków. Foletka ma rację, z dziećmi rożnej płci i jeszcze z różnica wieku jest inaczej. Szybciej dorośleją. Emmi, rozumiem, że wtedy zobaczyłybyśmy Twoje fotki... Ale gdzieś takie coś założyć. Ja juz dzisiaj żyję. Uczulenie bylo na wlasne życzenie. Zachcialo mi się poobcinać gałęzie iglakow. W ogóle ogrod zaniedbany. No i okazało się , że jestem uczulona na kontakt z iglastymi :( A miałam rękawiczki....uwaga balowe do pach i na to krotkie gumowe. Przez material z balowych kłucie z igieł przeszlo... Niestety. A swoją drogą, gdyby tak ktoś popatrzył z boku. Monia, tylko do czubkow sie zapisuję. Bo i w trakcie cięcia bylam....dziwna, a po cięciu do najstraszniejszego horroru bez charakteryzacji. Wyobrażacie sobie, jakby Wam coś zaczęło wyrastać spod skory rąk i ramion, takie jakieś brzydko różowe wzgorki lekko blyszczące, nierówne, czasami chropowate, swędzące i niemiłe. Jakby sie jakieś robactwo zalęglo. Czy to dość obrazowe. Wierzcie mi, że nie. Rzeczywistość znacznie okropniejsza. No to sie poskarżyłam. dziewczynki, alergię ma się zawsze,gdy zacznie się w dorosłym życiu, ale alergeny sie zmieniają. Mam leki, ale nagle coś wyskakuje, coś o czym nie wiemy... Ot taka uroda. Milego dnia, dziś jadę na ryneczek. Juz nie sama. MM twierdzi, że się nadaje. Musi, bo od poniedziałku jeździ na drugi koniec miasta na rehabilitację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Wcale mi się nie podoba, że to już sierpień, ale cieszę się, że to jeszcze nie wrzesień ;) Pare wypowiedzi mam na ,,tak,, w temacie fotki i jedna osoba jest za tym aby było to bardziej kameralnie, więc w ciągu najbliższych paru dni powinam się z tym uwinąć i prześlę Wam co i jak na emaile. Zawsze można z tego zrezygnować, prawda? fizz//:) To niesamowite co piszesz, w takim tempie pojawiajaca się alergia :O To jest niebywałe, obracam się na okrągło wśród alergików, sama jestem, mąż, dzieci itd, ale na taką skalę to jeszcze się nie spotkałam i powiem Ci, że bardzo mnie zaniepokoiłaś. Kurcze, pogubiłam sie w niektóych informacjach, możesz napisać gdzie mieskzasz? chodzi mi czy miasto czy wieś. NIe interesuje mnie miejscowość, bo może powinnaś się przeprowadzić? Jak lekarze mogą pzowolić abyś miała takie symptomy?????? foletka🌻 moniał//:) prawidłowo jest lm ciem . Ty to masz z synusiem :D pozdrawiam duszki kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Drogie Majówki:) Cieszę się,że ten tydzień już się kończy-jakiś ciężki był. Przez weekend mnie nie będzie. Emmi jestem jak najbardziej za:) Uściskuję Was bardzo-już na zapas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ A ja dalej do d.....:-(W przyszla sobote lecimy na dwa tyg.do Holandi na wakacje.Juz sie boje bo mamy sie zatrzymac u brata M a ten nam zapowiedzial,ze juz o 21 nasze dzieci maja spac bo on tez o tej poze sie kladzie bo wstaje o 4 rano do pracy:-(Nie wyobrazam sobie tego.Zawsze w wakacje nasze dzieciaki piegaja do tej godziny po podworku i w lozkach laduja o 22.30.Wiadomo,kolacja,kapiel i do lozek a i tak jeszcze nie zasypiaja bo musza sobie pogadac.To jakis horror bedzie:-(No ale zawsze jest opcja,ze mozemy przeniesc sie do tesciow,tylko wiadomo,ze bedzie gadanie.M nie moze sie doczekac wyjazdu a ja najchetniej zostala bym w domu:-( Fizz---wspolczucia dla Ciebie.Nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazic przez co przechodzisz bo ja nie jestem alergiczka i moje dzieciaki tez nie.Mam nadzieje,ze tak juz zostanie.A moze powinniscie zatrudnic czasami jakiegos ogrodnika?❤️ Monial--- to dobrze,ze teraz mieszkasz w takim miejscu.Chlopcy moga sie zaprzyjaznic z tutejszymi dziecmi.Moze dzieki takim kontaktom mlodszy szybciej zacznie rozmawiac po angielsku.A starszemu musisz zamontowac w oknach siatki by mu robale nie wlatywaly,bo to koszmar jakis nie moc otworzyc okien.No i znajdz chwile by opisac nam wakacyjne przygody.Monia a myslalas czasami o zalozeniu wlasnego bloga?Wiem,ze z czasem u Ciebie kiepsko ale masz taki talent do pisania,ze szkoda go marnowac. Dziewczyny a co sie dzieje z Whisky?Ma ktos od niej jakies wiesci?Fizz,Nadd macie Jej nr.telefonu moze Wy cos wiecie.Ona nigdy nie znikala na tak dlugo a jak juz to zawsze wiedzialysmy,ze gdzies wyjezdza:-( Nadd zapracowana,wybiera sie na weselisko a Malibu?Znowu pojawia sie i znika. Anka---daj znac co z corka!I jak Ty sie czujesz i sobie radzisz.🌻 U mnie niesmialo wychodzi sloneczko ale ja i tak sie z tego nie ciesze.Ten rok tutaj tak szybko minal a ja czuje jakbym stala w miejscu.Jeszcze troche a zeswiruje do konca i tez bede potrzebowac takiego domu dla ulomnych inaczej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Foletka, zapomnialam, jak to jest bez upałów. U nas nie do wytrzymania... Fajnie macie z tym wyjazdem, gorzej, że..... No cóż z jednej strony rozumiem czlowieka, z drugiej czasami można być trochę nie wyspanym. Zupełnie nie wiem, co z Whisky.... chociażby machnęła. Może teraz będzie jak Malibu, pojawiać się i znikać ;) Emmi, jak jestem jak egzemplarz prehistoryczny. Jak już ląduję na intensywnej... to całe wycieczki przychodzą mnie oglądać..Juz się przyzwyczaiłam. No taka nietypowa jestem. Jak dzwonię po pogotowie, są w 5 minut.Teoretycznie powinnam mieć zawsze przy sobie zastrzyk np.telfast z adrenaliną, ale są drogie i niezbyt długi okres ważności, poprzedni mi sie zmarnowal. Pewnie, jak będę wyjeżdżała w jakieś odosobnione miejsce, gdzieś dalej za granicę, to muszę mieć. Pierwszy raz bylo tak źle jeszcze za komuny i nie chcieli mnie do żadnego szpitala przyjąć, bo myśleli, że jakaś straszna, zakaźna choroba...choć tlumaczyłam, że to musi byc uczulenie. Wtedy bylo po torcie orzechowym, teraz na orzechy nie jestem uczulona. Po czasie, to tak się pisze na wesoło, ale wtedy było bardziej do płaczu. A mieszkalam w dużym mieście, drugim po W-wie, teraz 20 km dalej..dobrze, że jestem świadoma, co ze mną się dzieje, gorzej, gdyby dotyczylo to dziecka. Taką chorobę też można oswoić, poza tym przy alergiach krzyżowych, to nawet się nie odczula....Ja daję sobie radę, tylko czasami coś tam, no i lato niewesołe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:)🖐️ Fizz, dzięki za smsa, nie będzie mnie jeszcze ze dwa tygodnie. Jak mnie nie zamęczą tymi kursami i szkoleniami to się odezwę. Na razie nie mam jak pisać. Na samym początku chciałam zwiewac do domu, ale się trochę ustabilizowało. Ludzie bardzo fajni. Może wytrzymam, a czy dam radę to nie wiem, na razie jest trudno. Nie przeszkadza mi to dostawac oczywiście głupawek, ale na razie mnie jeszcze nie wyrzucili.;) Pozdrawiam serdecznie.👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Witaj Whisky, bardzo sie cieszę, że tak Ci się dobrze układa i na pewno wytrzymasz, trzymam kciuki, szkoda tylko, ze bedziesz nieobecna ;( Nadd, mam nadzieję, że jak zwykla świetnie sie bawilaś :):):) Ja niestety półżywa z powodu alergii. Czekam deszczu, jak zbawienia, niestety, na lekach ciagle śpiaca, niepamiętajaca, wszystko swędzi..sorki za narzekanko, ale już mnie to przerasta, a niedawno pisalam, że się przyzwyczailam. Guzik prawda. No i troche przykrych wiadomości, ciężka choroba bardzo mi bliskich osób, kłótnie z MM itp. Mimo wszystko dobrego dnia, a może przede wszystkim. Właśnie usłyszalam, że wszędzie ma być deszcz. To wszędzie tego miejsca nie dotyczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz//:) Nie chodzi o to czy się przyzywczaiłaś czy nie, tylko o to, że taki stan rzeczy wykańcza organizm :O whisky//:) Dobrze Cię widzieć :D Nadd:) Foletka:) Moniał:) Ania:) Malibu:) na razie tak przelotem. Od nośnie tego miejsca i zdjęć to ciut się zejdzie, bo okres urlopowy i jest mały problemik, jak zacznie to wyglądać jakoś z sensem to napiszę na emiale, bo jak nie wyjdzie to będzie email nieaktualny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ale ogolnie to :O :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Pisac mi tuuuu...... Teraz ja sie bede produkowac.... Fizziaku---przerazenie z ta Twoja alergia... Wiesz...ja rozumiem, ze musimy jakies \"chorobska\" miec na stanie ale...bez przesady...To co opisalas to jakis koszmar...Chyba przyjade Ci \"wykarczowac\" ten ogrod - tylko mi pokazesz \"co i jak\" bo...ja nie kumata w tym temacie. W swoim ogrodku mam trawe - kosi ja MM a krzakoli nie ruszam....Roze tylko scinam :D do wazonu....uwielbiam roze!!! Moje \"zyciowe bole\" to tylko migreny - fajnie z nimi sobie daje rade...Ja padam, migrenka zyje i mnie z nog zwalic chce...Leze sobie i dla niektorych \"sie lenie\" - fajno sie lenic :O LOSISKO :D :D i tyle! Whiskus---\"trzym sie\" tam kobieto...!!!!!!! Ale w sumie (tak w sekrecie...ciiii) to ja Ci zazdroszcze - tego oderwania sie od domu i spraw rodzinno-platniczo-porzadkowo-pralniczo-kuchennych... i ogolnie!!!! Trzymam kciuki!!!! Foletka---moje przygody...heh!!!! Ty wiesz, ze ja bez przygod to i zycia i wakacji :-) nie spedze!!! Bylo fajnie, czasem strasznie - burza w Alpach, moje dziecko odplywajace z tzw: \"wsteczna fala\" - on sobie na materacu odplywal a ja i MM zaiwanialismy po niego.... po rozesmianego \"gnojka\" (Maly nam ten numer wykrecil...), pilka odplynela w tzw: \"sina dal\"...Maly za nia na materacu z usmiechem chcial plynac....... My bez usmiechu za materacem i za Malym....\"Zdobylismy\" materac i Malego...pilke szlag trafil. Ladny byl widok jak czerwona pilka na lazurowym morzu se odplywala.... Emmi---czekam na maila....Pal licho te zdjecia, czekam na mialu na Twoje imie - ale zachlanna jestem :-) I pamietac mi tu...Wy nie piszecie..to ja tez zabieram swoje zabawki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszecie, piszecie, a ja nie wiem co, bo mam...nowego psiaka. Za połówkę od pijaczków.Wygląda goldenowato. Bylam u weta, zapchlony, jak nie wiem co, jakies szczepienia, ma ok 2,5 miesięcy.. zobaczymy co dalej, jest dość odważny i ma śmiejące oczy, nazwalam go Chichot. I może bedę miala może na tymczasowy dom 3-letniego collie, żeby nie musial iść do schroniska. Podobno b.towarzyski i lagodny. Poproszono mnie, więc, jak będzie taka potrzeba przyjmę go na przechowanie, dopóki nie znajdzie sie dom. Bardzo przeżywam to wszystko. NIE TOLERUJĘ LUDZI WREDNYCH DLA ZWIERZĄT!!! MM czuje sie lepiej, chyba sugestia... ale najważniejsze, że lepiej. Monia, nie dalabyś rady ;) Emmi, czlowiek wszystko przetrzyma. Nadd, jak będziesz mogła daj znać, potrzebuję Cię, bo wierzę Ci bardziej niż wszystkim wetom na świecie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny,wyslalam do Was wszystkich meila by wyjasnic pewne sprawy.Emmi do Ciebie tez,dziewcze drogie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletko, utulam Cie bardzo mi przykro, wysłałam maila ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Już nie w tak radosnym nastroju i pewnie wiecie dlaczego... Foletko mocno Cię utulam i myślami jestem z Tobą. Bardzo mi przykro, że tak to się poukladalo i bardzo mi żal Twojej Mamy. Pamiętaj o tym, co napisalam. U nas były wczoraj potworne wichury, cud, że jest prąd i nie pozrywalo linii energetycznej i telefonicznej. Ale ja lepiej oddycham. Dobre i to. Natomiast tradycyjnie pogrom na działce, połamane drzewa , fruwające gałęzie, nawet połamało lampy ogrodowe, takie solarne. No i dzisiaj zdecydowanie chłodniej z wiatrem, ale słonecznie. Kot na mnie obrażony. MM trochę też. Podobno mial mi kupić na rocznicę /??????/ małego szpica /???????/ Ja wolę takie zwierzaki, bo te z papierami, albo na pewno rasowe, znajdą właścicieli. Chociaż szpica ma moja koleżanka i jest prześmieszny. Dziewczynki, odzywajcie się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Majówki:) Foletko❤️dużo,dużo dobrych myśli dla Ciebie. Fizziałku🌻masz slicznego,nowego przyjaciela:) Whiski🌻nasza biznesłomen ,tylko zaglądaj do nas.:) Emmi🌻jak Twoje koty i kurczaki.I jak Ty się czujesz? Moniale-jak fajnie,że już jesteś..:) Ania🌻 Malibu🌻 Ja trochę nie pisałam-te ostatnie upały tak wysysały ze mnie wszelkie siły i chęci..że nawet nie chcialo mi się pisać. Wesele fajne-chociaż po 24 poszliśmy spać.A to wszystko przez to ,że poprzedniej nocy wylądowaliśmy na zlocie motocyklowym:D A za tydzień znowu weselicho-tylko trochę daleko- i może jestem okropna ale wolałabym pospać porządnie,bo ciągle czuję niedosyt:). No to dobranoc:) P.S.Postaram się poprawić z pisaniem.Mam mocne postanowienie poprawy-więc Foletko topik jak najbardziej będzie istniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć No martwicie mnie, Foletka bardzo.Utulam mocno ❤️ Jak córcia??? Monial się odezwała, ale za mało... Brakuje Twoich postów. Jak dzieci, TM, nowy dom? Whisky wytłumaczona, trzymam kciuki ! Malibu znowu znikneła.... Anusia, co u Ciebie? Emmi faktycznie dawno nie pisałas o zwierzyńcu Nadd, baw się dziewczyno, póki mozesz. Ale też sprobuj się wysypiać. Ja mam trudny dzień. Przywozą mi psa collie, nie nadaje sie do schroniska, tylko na tzw.przechowanie tymczas. Na początek kastracja, podobno zalecana, żeby go wyciszyc. Podobno b.ładny, więc będę szukać odpowiedzialnego domu. Ma 3 lata, a pan wyjechał sobie w swiat..... Słoneczka w sercach dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Za wiele to ja dzisiaj nie popisze bo zle sie czuje :O Ale oczywiscie po papierochy sie do sklepu powloklam ;-) Ehhh...te nalogi... Maly nawiazal kontakt z \"dziecmi ulicy\" :D Poniewaz ja swoich nie puszczam na ten watpliwej jakosci plac zabaw, jakie stanowi skrzyzowanie ulic to wczoraj mialam sasiedzkie odwiedziny. Co prawda jak na razie to goscie siedza na moim plocie :D (a plot wyzszy ode mnie) i w ten dziwny sposob nawiazuja kontakt z moim dzieckiem - bawili sie pilka, rzucajac do siebie wzajemnie :O i po ok 15 minutach krzyczeli do Malego \"daj, daj\" :D a Maly na to \"come on\". A oczy im sie wrecz swiecily to pewnej \"zabawki\" ogrodowej Malego - starej opony, ktora Maly sie bawi...Tu, w ogrodkach dzieci maja trampoliny, hustawki itd a moje dziecko \"po polskiemu\" - opona, pilki, luk z galezi ogrodowych :D Fizziaczku---czekam na fotki nowego domownika :-) Ale Ci fajnie....tak mi psiaka tu brakuje jak nie wiem :O Foletka---pamietaj co mowilam!!!!! Jakby co...to wiesz!!!! Trzymaj sie kochana ❤️ Nadus---baw sie dobrze! Emmi---gdzie znow nam zniknelas? Akcje poszukiwawcza mam rozpoczac? ;-) Aaaa...Maly stwierdzil, ze juz nie chce byc kowbojem...teraz jest...ufoludkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Moniale :) Jak się czuje ufoludkowa mama?? ;) No proszę, jakie super zabawki ma Twój syn. Fotka pieska jest na naszej klasie. Jest fajny i nazywa się Chichot, wszystko się w nim śmieje :) Ja cała w nerwach. Wiecie, jak to jest, jak się ma miękkie serce... no nic nie narzekam, ostatecznie lubię wszystkie stworzenia duże i male, tylko może po ostatnich premierowych przeżyciach... takie różne refleksje i mniej wiary. Collie przyjedzie koło 15-ej. Monia ! Z Poznania. Dobra lecę piec jakieś ciasto.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Fizziałku powodzenia z nowym psiakiem🌻 Dzień dzisiaj pochmurny i nieco senny. Ale co tam ...w końcu w sercach maj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizziaku---psinka przecudowna!!!!!!! Ja tez chce! Ja musze! Ja zwariuje! :D :D Na razie nawiazalam kontakt z kotem sasiadow ;-) ale i tak Pooch byl fajniejszy...Bo Pooch polowal w moim ogrodku - na jakies chrzaszcze - brrr!!! (tu moja milosc do zwierzaczkow sie konczy....jakos tak dziwacznie....robali nie obejmuje....), siadal na mojej kanapie i dawal sie laskawie podrapac po lepetynie. A ten (nawet nie wiem jak ma na imie (skubaniec) wlazi do ogrodka, czuje sie jak panisko (on...nie ja :O ) na robale nie chce polowac tylko lezy rozwalony - tluscioch taki. I ma obrozke z dzwoneczkiem - jak koza jakas.... A przedwczoraj lezal na jezdni...taki kaprys mial :O i samochod po chodniku go omijal - slowo daje! Bo nie zlazl z tej jezdni tylko sie gapil - ten tluscioch! Sluchajcie...mam zaproszenie do USA - jeszcze mnie tam nie bylo :D I wiecie co???? Pojade! Ale to w przyszlym roku (jak dozyje... heeeh!!) Na NK odnalazlam stara kumpele - looo matko ale mysmy nawywijaly w swoim zyciu :D - ona dzisiaj jest \"pani naukowiec\" (malo nie padlam jak sie dowiedzialam...) Czasami jak odnawiam kontakty na NK to wpadam w depresje :D - ludziska tyle zyskali w zyciu a ja? Ja mam ufoludka!!! :D :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia :) :) :) Coliie jest przepiękny,a biała kolia do ziemi. Suka letko pyskuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Witaj Nadd :) Usłyszałam tyle epitetów od mojej koleżanki, wiecie której, że już sama nie wiem, co jest prawdą, a co niezrozumieniem mnie... Ale to nic. Nowy jest na nk. My trochę zmęczeni, kot dobijał się do niego całą noc, jak zobaczył wczepiał się pazurami w człowieka, ale potem od nowa skakał na klamkę i tak wkoło Macieju.. Nowy zestresowany i do ułożenia, ale to kwestia czasu. Może załatwimy jeszcze w tym tygodniu kastrację. Dziewczynki odzywajcie się, wiem, że to nie forum o zwierzętach, ale tak się ostatnio ułożyło u mnie.. Foletko ❤️ Emmi, a co u Ciebie ??? Milego dnia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka 🌻 Fizziaczku---olej kolezanke! Kultura - rzecz nabyta ale nie kazdy ja posiada ;-) Bardzo ladny ten ten wychowanek :-) Rozumiem, ze on tymczasowo u Was pomieszkuje. Nadus---a dzien dobry, dzien dobry :-) A reszta gdzie? Pytam sie! Jedynie Foletka ❤️ usprawiedliwiona, no i Whiskus... Maly zaciesnia przyjazn miedzynarodowa a Mlody obrazony na mnie - fuka jak ten kot Fizziaka :O Wiecie...ma bardzo niedobra matke - o drugiej w nocy z kompa go przegonila i spac kazala isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj niedobra, niedobra :D, kto to słyszal, żeby dziecko od kompa odciągać. Monia, Ty masz problemy, że Twoja koleżanka jest taka bardzo mądra. Ja też mam. Jeden z moich kolegów, to b.b. znany pisarz /tłumaczony na 20 języków/, inny prawie najważniejszy euro...no i jeszcze jest parę takich osób, a ja bezrobotna, siedzę na wsi i psy niańczę :D Nawet nie wiem, czy mogę o nich mówić teraz koledzy, choć 4 lata razem... A propos psów...Nadd mam problem, czy tego nowego, o którym nic nie wiadomo, najpierw szczepić, potem kastrować, czy odwrotnie.... wolalabym go wykastrować i uspokoić, ale .... nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Moniale:)to widzę,że ci się dalekie wojaże szykują. Fizz,to zależy o jakim szczepieniu myślisz.Jeśli wścieklizna to lepiej najpierw to zaszczep.bo nic nie wiesz o tym psie-a wrazie pogryzienia lepiej mieć zaświadczenie. Ja już dzisiaj muszę się spakować,bo jutro znowu wyruszam-tym razem na Śląsk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dzięki Nadd 🌻, tak myślałam... wspaniej zabawy, bez zmęczenia... Nowy powinien iść szybko do adopcji, bo to łagodny, dobry pies, robi duże postępy, potrzebuje tylko miłości i uwagi. Moja sunia przy nim to półdiablę :D Poza tym pogoda znowu dziwna, obudziłam się dziś o 5-ej rano z bólem głowy, poszłam na długi spacer z psami i przeszło. Uwielbiam takie poranki, rosa, wszystko pachnie, ptaki już wybudzone. Zastanawiam się dlaczego tak pachnie własnie rano i pod wieczór, jakby słońce i normalność dnia wypalały prawdziwą woń powietrza, lasu, łąk. Zapach kwiatów w ciągu dnia jest b.umiarkowany, zwłaszcza przy moim katarze, ale o zmierzchu i właśnie raniutko nawet ja z zapchanym nosem jestem odurzona. Dobrego dnia dziewczynki i odezwijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jej... a co to się stało... mój ostatni post jest z poniedziałku :( Kurcze, chyba zapętliłam się i przeszłam na inne obroty :( wydawało mi się, że chociaż machałam... ja tak mam jak dopadnie mnie zmartwienie, czym mocniejsze tym bardziej się wyciszam i wyciszam, że w sumie ,,nie żyję,, Funkcionuję, jem, coś robię, ogólnie działam tak jak codzień, ale to tylko na pozór, bo w środku mnie nie ma. Tak jakby ciało robiło zaprogramowane rzeczy- taki robot. I w takich sytuacjach nie ma opcji abym nie zagineła dla świata. Przperaszam, miałam świadomość, że mam urwanie głowy wczoraj jedynie, a nie cały tydzien. Ale mam do czytania... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×