Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Dopiero teraz zobaczyłam, że już byłaś na działce Ania. Zupełnie nie kontaktuję. Później przeczytam wszystko jeszcze raz spokojnie. Nie mam głowy, tym bardziej, że moje dziecko chore, nie szkodzi, że dwudziestoletnie, wyższe ode mnie. Złapałam się na tym ostatnio odmawiając wyjazdu, jak zadzwonili, to w pierwszym odruchu chciałam powiedzieć, że mam chore dziecko, ale w końcu wykręciłam się swoimi niedomaganiami. W tym roku miałam same nieciekawe i niekorzystne propozycje, ale tak to jest jak się zrobi przerwę. No ale i tak już ta praca mi nie leży. Dziś przynajmnie Foletka odpoczywasz. Dzieci w domu, trochę spokojniej. Może też Malibu znajdzie chwilę czasu. Moniał pewnie nie, bo weekend. Agosia też pewnie dziś pracuje, bo studenci zaoczni. A ja już się cieszę, że będę miała długi dzień, mam nadzieję, że też miły, czego i Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Miałam wczoraj zakręcony dzień,do tego pogoda okropna-wiatrzysko i deszcz i ja musiałam latać z dziećmi w taką pogodę.:-( Fizz---bardzo się cieszę,że jesteś w domu i,że chsześnica przyjedzie by cię doglądać.To takie miłe.Zawsze ty opiekowałaś się innymi i dobrze,że teraz ma kto pochodzić koło ciebie.Powrotem tam się nieprzejmuj---wszystko będzie dobrze.Potraktuj to jak zło konieczne,które wyjdzie tylko na dobre.❤️ Whisky---to chyba synek jest chory,co?To te okna pootwierane i jazda na motorze.Zadbasz o niego i raz dwa dojdzie do siebie.Szkoda,że niezdecydowałaś się na ten wyjazd---zawsze to jakaś zmiana w tej codzienności. Malibu----napisz coś do nas.Tak nam jest potrzebna jakaś pozytywna energia i optymizm.Jeszcze Anka jakoś tu funkcjonuje bo reszta jest do niczego:-( Moniał----M jest w domu imam nadzieję,że u ciebie będzie trochę lepiej przez weekend. Nadd----Cieszę się,że chociaż ciebie nie dopadają troski i dołki.I znowu bawisz się na weselu.Też bym poszła na jakieś powywijać jakieś obertasy:-)Ostatnie na jakim byłam to prawie siedem lat temu i byłam w ciąży z synem.Nie mogłam szaleć bo brzecież na świecie była już córka.Coś czuję,że następne jakie zaliczę będzie za 20lat:-( idę zrobić sobie drugą kawkę i do sklepu na małe zakupy.Dobrze ,że chociaż dziś świeci słoneczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja A u mnie słoneczko nie świeci, zachmurzone, szare niebo. Dołek mam nadal :O Fizz----cieszę się, że w domku jesteś! Trzymajcie się cieplutko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Foletko ❤️ U Ciebie też słoneczko uciekło :-( ???? Młody na sparingu, ja w domu a małemu pop-cornu się zachciało. Nie bardzo chce mi się drugi raz do sklepu gonić..... Reszta też mogła by się zameldować.... bo pustki u nas ogromne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja się melduję. :) Właśnie wstałam z popołudniowej drzemki, żyć nie umierać. Dziś w ogóle rajskie życie, musieliśmy pojechać z M poza miasto, ale potraktowaliśmy to jako wycieczkę. Cudowne krajobrazy, już takie jesienne, rzadko zdarza mi się widzieć horyzont i wiejskie pola. Zachwytom nie było końca. Wracając wstąpiliśmy do pięknej karczmy na przepyszny obiad. Ja zjadłam karkówkę z grilla w sosie musztardowo miodowym, a M ulubioną golonkę w piwie. Po prostu marzenie. Synuś nie mógł pojechać, bo zaczęła mu sie szkoła, a córuś chory. Dla nich obiadek był już wczoraj zrobiony, też niezły. Usiłuję podtuczyć tego mojego chudzielca, ale na efekty chyba trzeba będzie długo poczekać. Samej się nic nie chce wziąć, nawet jeśli jest gotowe i tylko wystarczy podgrzać w mikrofalówce, potem trochę dziubnie i koniec. Nic dziwnego, że jak powieje byle wiaterek to już chora. Pocieszam się tylko tym, że byłam taka sama, a teraz jaki kawał baby. ;) Też bym poszła na wesele, ale na razie się nie zanosi. Jak było fajne wesele, to mnie nie było w kraju. Nadd, pewnie masz dużo kuzynek i kuzynów, więc pewnie będzie jeszcze mnóstwo takich okazji. Foletka, gdyby to było gdzieś w ciepłe kraje to poleciałabym na skrzydłach. A tak to naprawdę mi się już nie chce. Starzeję się. A synuś nie ma już motoru, sprzedał i kupił taniej samochód, ten, który widać na zdjęciu. To jest teraz jego miłość, chociaż ma też taką prawdziwą. :) Cieszyliśmy się, że nie będzie tak niebezpiecznie, ale zamienił stryjek siekierkę na kijek.. Raz, że jest to szaleństwo, nie jedzie tylko rwie do przodu, nie da się tym jechać wolno, a dwa, że ciągle wydatki, benzyna, części, tunning, bez końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky ...zy cos mnie ominelo ? ja nie mam zadnych zdjec od Ciebie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc.... Co tu sie dzieje ze tak pusto? Wrocilam wlasnie z parku ,bylismy na kasztanach z corka i jej kolezanka.Robilam zdjecia jak co roku odkad urodzil sie syn,a pozniej corka.To juz nasza tradycja ,lubie park o tej porze roku ma takie piekne kolory .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka Moje Kochane!!! Widzę, że na topiku nastąpił kryzys, ale mam nadzieję, że przejściowy. Wiem, że też się do tego przyczyniłam... Fizziaczku cieszę się, że jesteś już w domu i masz dobrą opiekę. Mam nadzieję, że kolejny pobyt w szpitalu też szybko zleci i wrócisz do nas zdrowa jak ryba. Whisky jak miło było poczytać Twój optymistyczny wpis i fajnie, że tak miły dzień spedziłaś. A jak córuś? Lepiej? Moniałku a jak u Ciebie, dołek już trochę mniejszy? To wszystko przez tą pogodę.... Foletka też ostatnio mało aktywna. Co się z nami dzieje? Dobrze, że chociaż Anka się odzywała. I fajnie, że już lepiej z nogą, ale leki weź do końca, żeby nie nastąpił nawrót choroby. A co planujesz robić na urlopie? Mam nadzieję, że trochę odpoczniesz a nie będziesz nadganiać zaległości w pracach domowych. Nadd fajnie masz z tymi weselami - my mieliśmy ostatnie w rodzinie 5 lat temu, a też bym chętnie sie wybrała. A z tym angielskim tutaj nie jest lekko - nie ma ani słowa po polsku i trzeba dużo pracować w domu, ze słownikiem. Agosiu dziękujemy za wiadomość, którą przekazałaś nam przez Fizz, jak znajdzies chwilkę to skrobnij nam troszeczkę. Muszę kończyć, bo już domownicy mnie wołają. Innym razem Wam popiszę co u mnie. Trzymajcie się cieplutko i piszmy, żeby nasz topik przetrwał długie lata :):):)Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczynki ): No i tak jakoś zleciało niezauważalnie, ale jeszcze jest dziś :) cieszę się Malibuś, ze znalazłaś chwilę. Fajnie, że dajesz radę. Ciekawa jestem czy te Twoje lekcje to raczej takie tradycyjne? Bo piszesz, że musisz się uczyć w domu i ze słownika. Myślałam, że wszystko się załatwi w szkole, że głównie konwersacje, a w domu ewentualnie powtórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i musiałam udostępnić kompa w pilniejszych oczywiście sprawach, i ważniejszych, ma się rozumieć. ;) Anka, myślałam o starym zdjęciu, które Wam kiedyś wysłałam, w ramach \"wymiany\". Moje też przecież dostałaś, prawda? Malibu, wiesz, złapałam się na tym, że starałam się już na poprzednim topiku nie afiszować ze swoim szczęśliwym, w sumie, życiem, nie rozpisywałam się o tym jak spędzamy razem czas itd. Pomyślałam, ze głupio tak pisać skoro to miało o ...\"mąż daleko itd.\". Myśłałam, że nie wypada po prostu i tak mi zostało. Złapałam się też na tym, że przy koleżance, która się niedawno rozstała z mężem staram się być bardzo powściągliwa i oschła dla swojego M, bo obawiałam się, że w przeciwnym razie może być jej przykro. Tymczasem zauważyłam, że jest raczej odwrotnie, na pewno milej jest przebywać z ludźmi szczęśliwymi, atmosfera się wtedy udziela. Chyba pójdę już spać, bo nikt tu już nie zajrzy, późno się zrobiło. Kolorowych snów. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Majówki🌻 Coś nam ten Maj ostatnio nie wychodzi.Chyba jesteśmy zmęczone,zaganiane,dopada nas jesienna depresja.Wszystko po trochu żle na nas wpływa i dlatego tak malo piszemy. Whisky---Przestań się ograniczać starym topikiem,wszystkie uciekłyśmy stamtą bo czułyśmy się żle.Pisz o swoich radosnych i miłych chwilach z M.Jak sama napisałaś szczęście innych par jast jak balsam na nasze smutne dusze.To tak miło czytać,że są ludzie,którzy się naprawdę kochają.Jak wiesz ja też jestem szczęśliwa w swoim związku ale moje kochanie jest daleko ode mnie.Dlatego lubię czytać o tych,którzy są razem i do tego szczęśliwi.Tyle jest na kafe smutnych topików,mase kłopotów problemów,że jeszcze to dodatkowo człowieka dołuje. Malibu---Angielko nasza proszę nam tu pisać jak ci idzie nauka języka(bo mi kiepsko),jak tam dzieciaki w szkole,czy córa jest zadowolona?No i jak wy się wszyscy mieścicie w tym małym angielskim domku.Przecież was tam chwilami mieszka więcej niż 5osób:-D Fizz----jak ty się czujesz po pobycie rodzinki?Czy twój M,też zatroszczył sie o ciebie?Czasami w takich skrajnych sytuacjach ludzie zbliżają się do siebie.Tak dawno nie pisałaś nam o herbaciarni(wiem,że zmienił się klimat w niej)i o tajemniczym panu. Moniał---jak tobie minął ten czas.Czy klopociki już sobie poszły?Mam nadzieję,że niedoszły nowe.Czy robicie już jakieś przygotowania do Wielkiego wyjazdu? Nadd--jak tam po weselu?nic nie napisałaś czy idziecie do twojej czy jego rodziny.Z tym parkiem to ci zazdroszczę.Sama bym się wybrała na taki spacer,pozbierać kolorowe liście na jesienny bukiet.Jednak moje dziatki są uczulone na pleśnie i grzyby i taki wypad jest dla nich raczej niewskazany. Anka---chyba zaczynasz już urlop.Napewno spędzisz go intensywnie na działce.Jak tam twoja noga?Nieforsuj jej zabardzo.A powidełka i ciasto z takich śliwek to pychotka.Ja nierobię ale moja chszestna robi super.Tak tradycyjnie:smarzy je przez kilka dni.Dzieciaki je uwielbiają. Agosia----czekamy tu na ciebie cierpliwie.I życzymy samych sukcesów. Whisky---jak tam córka,już lepiej? Muszę sobie zrobić drugą kawkę by się obudzić. Miłego dnia wszystkim i dużo słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka!!! Miłego Dnia! Ja zaraz lecę zaprowadzić córcię do szkoły.Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już odwiozłam córkę do pracy. :) 🖐️ Dziewczynki. W dodatku nie swoim samochodem, tylko pożyczonym, więc mały stresik. Jeszcze trochę niewyraźna i dlatego ją zawiozłam pod samą pracę, nie bacząc na korki. Ogólnie jest lepiej dojechać do metra, tylko, że ona ma jeszcze przesiadkę. Lepiej jest mieszkać w mniejszym mieście, chociaż tak sobie myślę, że teraz to chyba wszędzie tłok. Dobrze by tak było mieć zapewniony spokojny byt i zamieszkać na wsi. Zastanawiam się co robić, a właściwie w co włożyć ręce. Nie wiem czy kiedyś wyjdę na prostą, ledwo robię coś na bieżąco i efektów zaraz nie widać. A kiedy porządek w piwnicy, ogrodzie? No nie ma mowy. Albo zrobiłam się taka powolna. Pamiętam, że dawno temu pomagałyśmy sobie z koleżankami i wtedy szło szybko i rozrywkowo. Teraz mi się to przypomniało i obiecałam koleżance, że pójdę jej pomóc w porządkach. Ona też bałaganiara. Z tydzień już w ogóle nie ćwiczyłam, muszę znowu się za to zabrać. Trzymajcie się, wbrew trochę pochmurnej pogodzie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Aby już za tego topikowego marudę \"nie robić\" :D to tylko pomacham 🖐️ Milego dnia dziewczynki i maja w serduchach 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biala róża
weszlam na wasz topik ,bo mnie po prostu ciagnie do was.... ale nie zostane ,niestety, zrobilo mi sie bardzo przykro po uwadze jaka otrzymalam.... Nieraz i wy pisalyście troszke w sposob, ktory komuś innemu, obcemu wydal by sie niezbyt elegancki....ale ja wiem jakie jest życie...kazdemu dopiecze i rozumiem takie zachowania. Zostalam skarcona. Nie potrzebowalam tego ...wlasnie jak niektore z was napisaly, zrozumialy mnie, pracuje w trudnych warunkach. Jestem bardzo wdzieczna za takie wlasnie zrozumienie mnie...dzieki. Nie chce swoja obecnościa psuc wam waszego milego ukladu........nie ma takiej potrzeby.... :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Różo, Różo.... :D Myślę, że mogę za wszystkie odpowiedzieć..... Bardzo chcemy abyś zostala z nami!!!! To raz!!!! Po drugie - ja też nie raz zostałam skarcona (jak to nazwalas) przez dziewczyny..... i żyję i cała jestem :D Czy kiedy w realnym życiu gadasz z przyjaciółmi to oni czasami nie mówią \"słuchaj, to nie tak, źle to wyraziłaś, nie rozumiem, powiedz raz jeszcze, coś nie tak, czekaj, zaraz ale o co chodzi.....\" itd....Jest tak? Oj...jest!!! Bo czasami nie to co powiemy to myślimy. Zrobiła się burza z....niczego (Foletko, Fizz - dobrze myślę???). Wszystkie dbamy tu o słowa i o wyrażenia (chociaż czasami charkter rwie się do wypowiedzenia zbyt dużo... :D ) Różo - teraz krótko....wracaj do nas!!!!!! Zacznijmy jeszcze raz jak chcesz.....jestem moniał , mieszkam sobie w Wielkopolsce i myślę nad przeprowadzką - tylko jeszcze nie wiem gdzie :D Zaraz po łbie dostanę :D i.....tak kocham te moje \"paskudy\" :D Pomagamy sobie wzajemnie i Tobie też postaramy się pomóc...a Ty pomożesz nam..... Kapewu???? A jeżeli któraś z nas (może ja???) uraziła Cię to pisz.... Słowo pisane a mówione ma inny wydzwięk...Bo pisanemu brak naszej mimiki, naszych gestów, naszego \"zmrużenia oczka\", naszego skrzywionego spojrzenia, naszej radosnej minki, naszej.....Zagalopuję się!!!!! Pisz Różo!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌻 Jesteśmy wszystkie inne, różne ale łączy nas jedno - chęc pomocy, chęc poznania drugiej osoby. Ty też nią jesteś!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chciałabym oddać hołd...... „Świecie nasz” Pytać zawsze - dokąd, dokąd? Gdzie jest prawda, ziemi sól, Pytać zawsze - jak zagubić, Smutek wszelki, płacz i ból Chwytać myśli nagłe, jasne, Szukać tam, gdzie światła biel, W Twoich oczach dwa ogniki, Już zwiastują, znaczą cel, W Twoich oczach dwa ogniki, Już zwiastują, znaczą cel. Świecie nasz, świecie nasz, Chcę być z Tobą w zmowie, Z blaskiem twym, siłą twą, Co mi dasz - odpowiedz! Świecie nasz - daj nam, Daj nam wreszcie zgodę, Spokój daj - zgubę weź, Zabierz ją, odprowadź. Szukaj dróg gdzie jasny dźwięk, Wśród ogni złych co budzą lęk, Nie prowadź nas, powstrzymaj nas, Powstrzymaj nas w pogoni... Świecie nasz - Daj nam wiele jasnych dni! Świecie nasz - Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie! Świecie nasz - Daj ugasić ogień zły! Świecie nasz - Daj nam radość, której tak szukamy! Świecie nasz - Daj nam płomień, stal i dźwięk! Świecie nasz - Daj otworzyć wszystkie ciężkie bramy! Świecie nasz - Daj pokonać każdy lęk! Świecie nasz - Daj nam radość blasku i odmiany! Świecie nasz - Daj nam cień wysokich traw! Świecie nasz - Daj zagubić się wśród drzew poszumu! Świecie nasz - Daj nam ciszy czarny staw! Świecie nasz - Daj nam siłę krzyku, śpiewu, tłumu! Świecie nasz - Daj nam wiele jasnych dni! Świecie nasz - Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie! Świecie nasz - Daj ugasić ogień zły! Świecie nasz... Świecie nasz, świecie nasz, Chcę być z Tobą w zmowie, Z blaskiem twym, siłą twą, Co mi dasz - odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio czytalam duży artykuł o Marku Grechucie i tak sobie pomyślałam,że jeszcze trochę i jego też pożegnamy.Bardzo lubiłam jego piosenki.Niema chyba czlowieka,który by w jakimś okresie swojego życia ich niesłuchał. Whisky---skąd ja to znam:-D Też sprzątam,ogarniam a i tak tego niewidać.I chyba właśnie dlatego niechce się nam nic robić---niewidać efektów naszej pracy. Moniał---nasza marudo:-)ja cię bardzo proszę-pomarudz.W domu nie ma komu,to chociaż tu możemy.I zawsze ktoś nas pocieszy i przytuli.To nic,że wirtualnie.To też jest ważne. Biała Różo---wiemy,że nas czytasz.To normalne.My też wracalyśmy na nasz stary topik.I zostań z nami.Tak jak pisałyśmy kiedyś,tak jak dziś napisała Moniał na tym polegoa przyjażń.Każdą z nas czasami musiałyśmy przywołać w taki czy inny sposób do porządku.I za to się cenimy i szanujemy.Bo wiemy,że pomimo naszych błędów niezostaniemy wyrzucone.Zganione tak ale też i pocieszone i obdarzone dobrymi radami. Fizziaczku kochany a jak ty się dziecię drogie czujesz?Pomachałaś tylko rano łapką i zniknęłaś.Napisz coś więcej. Malibu----bo ja tam przyjadę i cię przykuję do tego kompa:-)Proszę mi znaleść\"natentychmiast\"Chwilkę i napisać nam WIELKI ELABORAT>ale tak by go znowu niewcieło:-D Nadd--ty to chyba wykończona jesteś po tym weselu.I do tego pewnie w pracy. Anka---ty na urlopie i niemasz chwilki dla nas?Toć to szok;-p A ja latam,latam i latam.Ciekawe kiedy się rozbiję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Foletka to stawiasz....Malibu albo Whisky....do wyboru :D :D :D Gdzie Wy jesteście? Zakamuflowane po tlenach, na gg i topiku... 😠 W mojej kochanej stacji radiowej (Złote Przeboje) cały dzień ...Marek.....łza mi się w oku kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam a chcialam jeszcze dopisać.Naprawdę chętnie bym się z wami wszystkimi spotkala ,pogadała i wypiła.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monialku 🌻podpisuje sie pod tym co napisalas do Rozy,ja tez ja polubilam i wiem ze nie chciala nikogo urazic. Rozo🌻 czekamy na Ciebie i napisz co u syna. Foletko 🌻 urlop zaczynam za tydzien ale juz sie nim ciesze i mam wiele planow na jego spedzenie. Whisky🌻 nigdy nie dostalam zdjec od Ciebie:( Fizz🌻jak sie czujesz ?czy chrzesnica juz wyjechala. Nadd 🌻 chyba juz wrocilas z wesela i poprawin ,napisz jak bylo . Malibu 🌻 prosze o przepis na malibu ,wydaje mi sie ze kiedys podawalas ale za dlugo musialabym szukac.Napisz mi czy zdaze zrobic do soboty bo wtedy sa urodziny corki i bede miala gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soczek pomaranczowy czy pomidorowy?Jak jakiś specialny to zadzieram kiece i lece.....do sklepu:-D My z Moniałem chyba tradycyjnie piwko,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×