Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Fizz---- a co z tym tlenem u ciebie?Uda nam się dzisiaj ta konfa?Dawno sobie razem niepogadałyśmy.Chyba ostatni raz w Maju jak organizowałyśmy nasz zlot,na którym mnie nie było:-( Miałam mieć dziś gości,chata wysprzątana a ciotka z trasy zadzwoniła,że nieda rady bo już jest spóżniona.Dzieciaki były bardzo zawiedzione bo uwielbiają tę ciotkę.Ja sama jestem pełna podziwu dla niej.Babka ma 45lat a jak spotka się z moimi dziećmi to potrafi się z nimi wygłupiać i dwie godziny.Zresztą pisałam wam chyba o niej kiedyś.Dobra ja spadam bo muszę szykować te moje rozrabiaki do spania.Jutro pobudka o 6.30 a jak jeszcze uda nam się spotkać na konfie to tak szybko nie pójdę spać. A co z Anką?Faktycznie dawno jej tu nie było.Nie mam do niej nr telefonu.Dziś rano zanim weszłam na topik przygotowałam sobie nr.Agosi,by się dowiedzieć co się z nią dzieję.Weszłam jednak na topik a tu proszę----AGOSIA:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez idę kolację chłopakom robić i przypilnować ich z myciem. Młody mi się dzisiaj trochę na deskorolce potrzaskał :O No właśnie - co z tą konfą? Bo ja pójdę spać a Wy tu znów balować będziecie :D Nie ma tak! Ja też chcę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, nie chodzi zresztą chyba o jakąś kłótnię i opowiadanie się po czyjejś stronie. Mnie bulwersuje sam temat, gdy z tych \"dzieci\" wyrastają bandziory. Wiadomo, zę nie zawsze ale zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie----doglądam starsze jak się myją.I chyba będe musiała wyskoczyć do brata.Dobrze,że bardzo blisko mieszka to oblecę w 15min. Trochę jestem zła---jak pożyczyć to wiedział gdzie przyjść ale oddać to muszę sama iść.A jak nie pójdę to znowu będe czekać.W mordę jeża:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na Was na tlenie (chociaż jestem niewidoczna dla otoczenia... :D ) ale jestem.... Whisky---po raz ostatni na ten temat bo Foleta nagana szykuje :D Nie chodziło o wypowiedzi na temat podopiecznych, chodziło o jedną wypowiedź na temat dzieci osoby tu piszącej. To są dwa rózne tematy, na jeden wyraziłam swoje zdanie na topiku, na drugi.....poparłam Fizz. To nie znaczy, że nie chcę tu Róży. Chcę jak najbardziej. Myślę, że Fizz również - czytałam maila i nikt nikogo stąd nie wyganiał. Jak dla mnie - koniec dyskusji. Róża zrobi co zechce - czytała pewnie już, że jest tu nadal mile widziana. Jeżeli nie zechce tu pisać - cóż....w necie jak w życiu. Poznajemy się, rozstajemy....czasami troszkę spieramy. Dla mnie nie jest to powód do obrażania się i uciekania, najwyżej do dalszej wymiany zdania, uzasadnienia takiego a nie innego podejścia. Wsio. Koniec. Kropka. :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:)A raczej wieczór.Dzisiaj Wam tylko pomacham:) Jestem wykończona,od 15 nonstop w terenie.Wypijcie za mnie kawke:)razem:) Pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej🖐️ i kto tu późno wstaje:) a nie śpię już od godziny, ale to przez pomyłkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Majówki. Śpiochy--pobudka--a ja już na nogach o 6.30 i nie przez pomyłkę:-D Fizz- szkoda,że nieudalo ci siewczorj z tą konfą.Koniecznie musisz coś zrobić z tym tlenem.Migalaś nam chwilami ale to chyba nic nie dało.Dobra,ja idę robić śniadanko(znowu mam ochotę na kanapki z pomidorem i cebulką:-) )i kawkę.Jakaś taka niewyspana jestem,ciekawe czemu?!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!!!! A ja już wysprzątałam chatę, bo prosto ze szkoły przyjdzie do mnie koleżanka na kawę. A teraz lecę robić dzieciom śniadanko. Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibuś---widzę, że zaczynasz prowadzić mocno ożywione życie towarzyskie :D Tak trzymaj! Foletka---nie znam nikogo w Twoim mieście ale tak sobie pomyślałam, że jak mój mąz będzie w tamtym kierunku jechał to ja swoją pupę w busa załaduję :D i na kawkę do Ciebie wpadnę. Albo na kawkę gdzieś Cię wyciągnę. Fizz---mrygasz mi na tlenie ale złapać Cię nie mogę 😭 Whisky---a Ty co? Zegarki w domu Ci poprzestawiali? Kiedyś (za dawnych, dobrych czasów :D ) mojemu mężowi się spać w nocy nie chciało i poprzestawiał wszystkie zegarki, łącznie z budzikiem. No i budzik zadzwonił....ja półprzytomna z wyrka zlazłam - jakoś dziwnie niewyspana taka :D Patrzę...niby 6.30, ciemno ale to zima była.... Kawę idę robić i tu...bęc....nie przestawił w kuchni zegarka a to była 3 w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebyś wiedziała Moniał:) jakoś mi się wydawało, że jest późniejsza godzina, i nie dowidzę i zegarek mam taki, że w ogóle na nim niewiele widać, i tak sobie leżałam aż tu nagle usłyszałam kogoś... a nie powinno juz nikogo być o \"tej\" godzinie, dzielnie zajrzałam do łazienki i długo nie mogłam zrozumieć co o :tej porze\" jeszcze robi tam córka?!;) Naprawdę myślałam, że \"ktoś\" chodzi po domu(hi hi hi) OBCY brrrr A czy oglądacie Pytanie na śniadanie? Przed chwilą była wspaniała tancerka brzucha, też sobie potańczyłam, ale mi gorąco, to chyba lepsze od najlepszych ćwiczeń. Malibu to szybka jesteś. Ja dopiero załadowałam i włączyłam zmywarkę i trochę posprzątałam kuchnię. A dziś mam zamiar potrząsnąć robotą w domu. Później myję głowę, maluję się i idę - umówiłam się z koleżanką. Ale to dopiero wieczorkiem. Wcześniej oczywiście obiad i takie tam. A wogóle to chciałam powiedzieć, że dzielne jesteście Dziewczynki, że tak wcześnie wstajecie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia--- to niezły figlarz z tego twojego M.:-D ,ale ja bym się chyba wściekła o tej 3 nad ranem.Pamiętam jak jeszcze chodziliśmy do szkoły to mojej mamie przewrócił się budzik(taki stary miał fosforyzyjąćą tarczę).I ona też zrobiła pobudkę moim braciom(dojeżdzali do szkoły w innym mieście).Oni wstali pól przytomni,mama zrobiła imj kanapki i dopiero wtedy spojrzała na zegar w kuchni.Była 2.30.Bracia już się nierozbierali tylko w ciuchach poszli spać dalej.Do dziś się z tego śmiejemy. Fizz-a co ty robisz takiego,że cię tu dziś nie ma?Pomachałaś nam rano i co?Oj nieładnie,nieładnie:-).Napisz nam co porabiasz,czy dalej chodzisz na grzybki no i kiedy wybierasz się do lekarza. Malibu,a ty co poranny ptaszku?Kawki z koleżankami sobie urządzasz?A w ogródku?To może my też wpadniemy?Oj posiedziała bym sobie w takim pięknym ogrodzie jak ma Fizz. Anka---kurczę,co się z tobą dzieje?Nawet nie mamy do ciebie telefonu by zadzwonić i się dowiedzieć czy wszystko ok,czy poprostu jesteś tak zaganiana? Agosia też wpadła jak po ogień i znowu jej nie ma.:-( Nadd--a ty znajdziesz dziś chwilkę dla nas?Wiem,że miałaś ciężki dyżur.A gdzzie jedziecie na to wesele?Daleko od ciebie?Jeżeli mogę coś doradzić to załatwcie sobie pokój w hotelu.Wiadomo jak to jest z tym spaniem gdy jest tak wielka impreza.Ja raz byłam na takim weselu,gdzie nie zapewniono noclegu,hotelu nie było i to co przeżyłam to horror.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka ja też wściekłam się wtedy na tą pobudkę w środku nocy. No ale.....jeszcze potrafił mnie udobruchać wtedy :-) I rano ładnie dziecko do przedszkola wyszykował, mnie zawiózł do pracy i przyjechał po mnie. A następną nockę przespał spokojnie i grzeczniutko. Co prawda ja nie :O To były czasy jego chrapania....matko co ja się namęczyłam. Wiecie mój mąz okropnie chrapał....spać nie mogłam, ciągle się budziłam i budziłam jego aby pozycje zmienił - na bok. I jak byłam w ciązy z małym to lekarz zalecił mu - stremu chłopu :D - wycięcie migdałków. Ulga!!!!! Już nie chrapie i spać można normalnie! Chyba na jakiś spacerek się wybiorę, mały koniecznie na rower chce iść. Zasuwa mi jak perszing po chodniku a ja za nim, z rozwianym włosem. Wcale to nie jest fajnie! I jeszcze potrafi raptem się zatrzymać i z obcymi ludźmi w gadkę wdać - to chyba jego radośc, że te kłopoty o których Wam wczoraj mówiłam minęły. Jedni chetnie pogadają, inni nie. A ja przepraszam, nie będę tłumaczyć każdemu......Tylko na niektórych robi wrażenie rozpuszczonego, bezczelnego dziecka. A może na Młodego poczekać? Może z nami pójdzie? Lubię ich mieć obok siebie....taka \"nadopiekuńcza\" jestem widać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kobietki🌻 O rany,rany ale się porobiło...Wiecie co,nie będę już wyciągala tego tematu,bo chyba wszystko zostało powiedziane-ale Różo jak opadną emocje,wroc do nas. Moniał:)o rany,ale się miałaś z chrapiącym mężem-toż to męczarnia.Dobrze,że jakiś doktor wpadł na te migdałki.A z tymi poprzestawianymi zegarkami,to moja bratowa pojechała kiedyż na 6 do pracy,na miejscu dowiedziała się od portierki,że jes 3 nad ranem:)Już nie chciało jej się wracać. Foletko[kwiat}ranny ptaszku:)How do you do?:) Na wesele jadę w okolice Rzeszowa,nocleg już mamy.Planujemy wrócic wcześniej z imprezy-ja po ciężkim tygodniu pracy,a Mój Współtowarzysz:)po nocce.Fizz:)a gdzie ty dzisiaj bywasz:)?A może w kinie na rannym seansie?Zdjęcie chętnie bym Wam wysłała ale pewnie nie będęmiala odpowiedniego aparatu,ostatnio pożyczylam specjalnie od kuzyna.A jak Twoje gardlo?A męża to nawet trudny wiek nie tłumaczy:) Agosia:)witaj,witaj,opowiadaj nam o swoim skleoiku,co masz i czy dużo klientów.Koleżanki Cię fajnie pożegnały a pokojową się nie przejmuj,juz jest taki gatunek ludzi. Kobieto W Rożowych Okularach,tak tak Malibu:)Jak twoja kulawizna:)pytam bądź co bądx fachowo-hi hi-a tak powaznie mam nadzieję,że te twoje biedne stopy dochodzą powoli do siebie:) Whiski:)już po obiadku czy też \"zamiast\"serwujesz dzisiaj swoim meżczyznom taniec brzucha:)A co teraz czytasz ciekawego? Ja to wczoraj miałam niezly sajgon w pracy-panowie mi się zbuntowali tzn.jeden się rozchorował a szef jak to szef-mial \"mnóstwo innych,ważnych spraw na głowie\"tak,że cały dzień musiałam sama zalatwiać zgloszenia.Wróciłam o 23,na szczęscie noc spokojna-najgorsze są pobudki o 3 nad ranem.Ale ,jeszcze do jutra,potem do fryzjera i hulaj dusza....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ramach pracy nad sobą i zwalczania stresu, ostatnio bardzo dużo chodzę. I byłam dzisiaj pieszo w Pabianicach i jeszcze parę kilometrów po Pabianicach. Jestem bardzo zmęczona i niestety przeziębiona. Ale to już od wczoraj. A wiecie, że ja mam zegarek w głowie, w czasie snu. Zawsze budziłam się 10-15 minut przed budzikiem, niezależnie, czy to miała być 2 w nocy, czy 5 rano. Fajnie masz Nadd z tym weselem, pewnie duże będzie i wytańczysz się. Życzę Ci świetnej zabawy i na pewno będziesz pięknie wyglądać. Szkoda tylko, że nie będzie zdjęć :( Malibu, jak Ty te dzieci /córkę/ odprowadzasz do szkoły z chorą nogą. Ja mam uszkodzony palec, to mogę wziąć sandały, ale jak Ty masz chorą stopkę od spodu, to nie wyobrażam sobie... Zaraz zabieram się za śliwki. Mam bardzo dużo spraw do załatwienia w najbliższym czasie i czasu mało....A teraz powidła. Co roku robię ok.60 słoików. MM zjada przciętnie jedem słoik /tzn powidła ze słoika/ na tydzień. Ciekawa jestem, czy robicie i jak. Słyszałam o metodzie w piekarniku....To byloby lepsze niż mieszanie przez kilka dni z rzędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka!!! No w końcu coś się zaczyna u mnie dziać. Poznałam juz troche ludzi - narazie to mamy dzieci z córki szkoły - no ale zawsze. A dzisiaj idę na pierwsze lekcje angielskiego - dowiedziałam sie , że oprócz szkoły jeszcze takie bezpłatne kursy dla obcokrajowców odbywają się się w tutejszej bibliotece. Więc zeszycik, słowniczek i długopisik i za pół godzinki wymarsz. Fajnie się czyta takie wesołe wspomniena - chociaż wtedy to na pewno nie było śmieszne... Nadd , Fizz moja noga już w miarę - już chocąc stawiam całą stopę i kulawizna \"zeszła\":):):) Nadd - super zabawy!!! Fizz - to Ty niezłe kilometry kręcisz - prawie jak ja hihihihi. A powidełka uwielbiam.... Uciekam - jeszcze zjeść obiadek i do nauki. Papatki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i miał to być miły wieczór.....To się trochę nie udał.... I wiecie co jest fajne? Że mam to gdzie napisać!!! Buziole!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic Fizziaczku :D dzień jak co dzień....miał być miły, wyszedł normalnie :O Ale fajnie, że jak mi nie tak to moge sobie tu napisać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też już wróciłam. Nadd życzę świetnej zabawy, sukienka wygląda pięknie, na zdjęcia mimo wszystko mam nadzieję, bo teraz wszyscy wszystkim wysyłają fotki drogą mailową, więc na pewno z kimś się umówisz. I popatrz, faceci to potrafią się ustawić w życiu, zawsze znajdą kobitkę, która za nich wykona całą robotę. Pamiętam, że moja Mama pasteryzowała dżemy w piecyku. Fizz, a nie robisz tak na szybko z żel fixem, czy czymś podobnym? Nie da się? Malibu, sądząc po humorze, myślałam, ze z nogą już jest jak najbardziej w porządku. :) Fajnie, ze już zaczynają się zajęcia, wiesz już na czym stoisz i mozesz się zorganizować. No i musisz gonić dzieci, chociaż nie będzie łatwo, bo dzieciaki uczą się błyskawicznie. A starsze panie nie...;) Nadd, to może byc fajny pomysł żeby zmobilizować Foletkę do nauki, takie dialogi na topiku. :) ...so.. how are you today, Foleta? A ja popracowałam nad koleżanką i chyba razem pójdziemy na Tai Chi, aż boję sie cieszyć. Też byłam dziś na spacerku, nie tak daleko wprawdzie jak do Pabianic, ale też fajnie. Znowu poprzestawiałam w pokoju, tym razem w jadalni, wprawdzie tylko stół i kanapę, ale jest inaczej. Szczerze mówiąc gorzej. Zostawiłam żeby pokazać rodzince, za jakiś czas zmienię. Czy Anka nie jest chora? Synek Agosi chorował, może dlatego się nie odzywa? Dziewczyny, czytałam o pewnym homeopatyku na uodpornienie, który ludzie bardzo chwalą, może warto spróbować. Dawałam kiedyś dzieciom. Moniał, udała się przejażdżka? Dziś pogoda po prostu cudowna. Aha, Nadd, mam nowe książki, najbardziej się cieszę z \"Ognistych wrót\", o Leonidasie. Tym razem ja pierwsza przeczytam. :)Jest też kilka lekkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki ale dziś już nic niepopiszę.Padam na pysk.Miłych szaleństw.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🖐️ Mam dzisiaj ciężki dzień. I pracowity. Wczoraj też padłam ze zmęczenia. Biorę się do roboty i życzę udanego i pięknego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, pomajstrowałam wczoraj trochę i mam już tlen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×