Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Wesołych i miłych Świąt dlla Wszystkich🌻 a dla Malibu dodatkowo mnóstwo serdeczności jubileuszowych🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky bardzo przepraszam ze z takim opoznieniem ale odkad MM w domu to chodze jak nakrecona i o bozym swiecie zapomnialam. Wszystkiego najlepszego ,duzo zdrowia,radosci i spelnienia marzen. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam serdecznie za życzenia. Wam życzę zdrowych i spokojnych, spędzonych w miłej i rodzinnej atmosferze Świąt. U nas chyba Gwiazdka, zastanawiałam się, czy nie ubrać drzewka w jakieś pisanki, ale ostatecznie ulepiliśmy po sniadaniu wielkanocnym dwa bałwany - jednego przed domem a drugiego w ogródku :D:D:D:D:D:D Uciekam, bo już przyszli pierwsi goście. Papatki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Odpoczynku po Świętach wszystkim życzę :) Nadd dzięki, a może być więcej ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu---spóźnione ale szczere życzenia dla Ciebie🌻Oby każdy dzień był piękny,byś na swej drodze spotykała samych życzliwych ludzi.By spałniały się Twoje marzenia i by rodzina zawsze byla z Tobą.❤️ No dziewczyny-ja rozumiem,że w święta nas tu nie było ale dzisiaj?Czyżbyście były tak zmęczone świątecznym obżarstwem:-D?My ten czas spedzilismy w domu.Nigdzie nie byliśmy i nie mielismy gości.M jest już zmęczony tym wypoczynkiem i chyba poszuka sobie dzisiaj jakiegoś zajęcia w domu.Bo też ma dziś jeszcze wolne z pracy. Pogody nie mieliśmy zbyt pieknej,trochę padało ale wiał zimny wiatr i to zniechęcało do wycieczek:-( A co Wy porabiałyście w te dni?Fizz ciocia już wyjechała,dochodzisz do siebie? Nadd--- zdjęcia super,najbardziej mnie rozwaliły te piorące kobiety w rzece(tak myślę,że to rzeka) i leżące na kamieniach telefony komórkowe.Napisz nam jakie przeżyliście tam przygody,jakie wrażenia.Wiem,że to zajmie trochę czasu ale poczekamy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🖐️ Widzę, że poza Foletką wszystkie odpoczywały po Świętach. Ja bylam nieżywa. Musiałam odreagować po cioci, no i w drugi dzień Świąt miałam gości, najpierw rodzinę /przyjechali po ciocię i trochę posiedzieli, potem koleżanka z mężem i tez posiedzieli dość długo. Wczoraj walczyliśmy z telefonią komórkową. Chcą nam postawić w środku maszt i my z MM jestesmy w komitecie antymasztowym. Była u nas przepiękna 35-letnia kobieta /wygląda na 20/, która mieszka kilka domów dalej i pisaliśmy pisma... MM miał bardzo rozbiegane oczy i dziwnie dużo mówił :D Dzisiaj wieczorem przyjedzie jeszcze raz i ktoś, kto buduje się obok niej i będziemy dzielić się pracą/ chodzenie i zbieranie podpisów, wizyta u posłanki, - niestety z LID, bo tylko ta tu silna i znana, rozwieszanie zawiadomień itp./ Krótko mówiąc, akcja na szeroką skalę. No to zdałam sprawozdanie :) Whisky, dzięki za kaczkę/przepis i zachętę/, była przepyszna, rewelacyjna, potem dodałam jeszcze sos spod karczku, który robiłam w figach, morelach i śliwkach. Sos dodał smaczku.... SUPER !!! Też zrobiłam zupę chrzanową na drugi dzień, bo biały barszcz był tak dobry, że szybko \"wyszedł\". No dziewczynki, teraz kolej na Was, znaczy na pisanie. Ja mam pracę w necie i nie tylko. Bardzo miłego dnia !!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No To Fizz nie zazdroszczę Tobie i sąsiadom tej walki z \"wiatrakami\".Trzymam kciuki za powodzenie calej akcji.Może trzeba bedzie wciągnąc w to media?To dzis potęga.Pisz jak rozwija się sytuacja. Faceci -nawet nie wiem jak to skomentować:-) Chyba jednak święta minęły u Ciebie w miłej atmosferze.To dziwne jednak -jak myslicie?Święta to czas kiedy człowiek powinien odpocząć ale takie \"nic nierobienie\"bardziej człowieka wykończy niż jakas praca:-D Mjuż wrócił do racy a ja zaczynam kolejny dzien jak codzień.Nie mam pomysłu na obiad.Dzieciaki domagaja się rosołu i chyba im zrobię:-) Fizz--no tą Twoją kaczkę to bym zjadła:-D Dziewczyny---proszę mi tu pisać co tam u Was w święta i po świętach.Teraz nie macie wymówki,że święta,przygotowania i w ogóle:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, no to piszemy:) W drugi dzień mieliśmy gości i było b. fajnie. Oczywiście musiałam się zdrowo powydzierać żeby ten nasz etatowy bałaganiarz choć z grubsza ogarnął to swoje wysypisko. A potem toto opowiada, że mama to zawsze, jak mają przyjść goście, nerwowa jest.😠Jakoś nie kojarzy tego z czym innym. i tak będę funkcjonować w opowieściach rodzinnych za sto lat, he he, jeśli w ogóle. :p Zrobiłam kurczaka nadziewanego i wołowinę na dziko, zjedli aż się uszy trzęsły. Dla mnie trochę za mało dziki był ten wół, pewnie trzeba było dać jeszcze więcej przypraw. A w pierwszy dzień mieliśmy kaczkę, jak zwykle. teraz chyba inne \"robią\" te kaczuchy, bo są pyszne i mają więcej mięsa i szybciej \"dochodzą\". Foletka, to naprawdę łatwizna i w sumie sama sie robi. Fizz ten karczek z figami zabrzmiał bardzo zachęcająco:) możesz przybliżyć? Po tym obżarstwie wybyliśmy na trochę, z M z domu, tak spacerowo;) samochodem, byliśmy na cmentarzu, w kościele, a później u koleżanki. Tak ze święta minęły bardzo miło i postanawiałam zawsze zapraszać gości, bo wtedy jednak coś się dzieje i człowiek nie gnuśnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zrobilabym tą kaczkę ale jest jeden problem-tu nie ma kaczek w sklepach:-D:-D Owszem dostanę indyka(calego raz w roku na Boże Narodzenie)ale w kawałkach i kurczaka.Kaczki nie uświadczysz.Raz sama szukalam a teraz kolega M chciał zrobic na święta i nigdzie nie było:-( Whisky---no to fajne mialaś święta.A z córką,no cóż ja mam takie dwie w domu:-)Jak ja im nie sprzątnę lub starsze dzieci to w smieciach by utonęły.Raz nawet zrobiłam zdjęcia tego ich burdelu i wyslałam mojej mamie.Je nic nie rusza.I tak sobie myslę ,że im to zostanie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kontynuuję:) Ania, dzięki za życzenia. Wiesz, że wszystkie jesteśmy ciekawe co u Ciebie? Ale czekamy cierpliwie. Nadd zdjęcia cudne, wcale bym ich oczywiście nie znalazła, gdyby nie dziewczyny. Starą pocztę zmodyfikowali i funkcjonuje w dwóch postaciach. Ale znalazłam na szczęście! :) Fizz, ostatnio wiele takich głośnych historii było z telefonią komórkową. Ale wiesz zastanawia mnie jak to naprawdę jest, bo oni twierdzą, że anteny są absolutnie nieszkodliwe. I z drugiej strony ludzie z telefonów chcą korzystać, więc gdzieś te maszty trzeba stawiać. Byliśmy nie raz w takiej sytuacji, że u nas - ale dokładnie na naszej działce - prowadzono różne media, i kiedy nie chcieliśmy sie zgodzić na niszczenie drzew np. to ludzie nas napastowali. No bo im to opóźniało, nikt nie patrzył na to, że to naszym kosztem. Teraz ludzie są tacy solidarni, ale rozumiem, że to nie jest na czyjejś działce. I że chodzi o "szkodliwość" i że pewnie istnieje możliwość postawienia tego gdzie indziej? No to będziecie mieli zajęcie, ale jakże atrakcyjne dla niektórych.:p Ja tam o obiedzie nie myślę dzisiaj, został jeszcze barszcz, mam pierogi, a nawet trochę dzikiego woła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka, a wiesz, że ja myślałam żeby zamieścić gdzies takie fotki w internecie, albo wysłać jej do pracy. To jest nieprawdopodobne. No a jak Ty byś miała miec to podwójnie, to współczuję. No to szkoda z tą kaczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---nie chcę Cię podpuszczać ale ja bym jej to wszystko wywalila do ogrodu.Ciuchy,kosmetyki,jakies papiery,drobiazgi.Doslownie wszystko tak by w pokoju zostały tylko meble.Ja moim dzieciakom pare razy wywalilam ich rzeczy(bluze,zabawki),które leżały u góry(ich pokoje są na dole) do ogrodu i dzisiaj już wiedza,że to nie ich miejsce.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no tematy wychowawcze :D Niestety nie zabiorę głosu :( Już bym chyba wolała mieć po kim sprzątać.... Whisky, karczek zamiast wkładac do zalewy nacieram wszystkim, co się da, rownież ginem /u mnie dyżurny/ i zawijam w folię przezroczystą, dość ciasno i do lodówki...Świetny sposób, kolega mnie nauczył /ten z galerii potraw w gazecie, teraz zrobił schab ze słoniną w środku, podobno był pyszny - byli u mnie w Święta/Potem piekę na patelni dodając własnie figi, morele, śliwki.Podlewam wodą. Naprawdę pyszny i kruchy. Z tą telefonią jest tak, że maszt chcą nam postawić 120 m od domu. Niekorzystne dzialanie jest do 1500m :O, oczywiście, że powinni postawić gdzieś daleko w polu, ale w środku wsi wygodniej, dojazd asfaltowy, prąd itp. Jesli korzystamy z telefonów komórkowych, to na własne życzenie i odpowiedzialność i nie caly czas. Tu mielibyśmy emisję promieni e-m non stop. Jest udowodnione, że są szkodliwe przy takiej bliskości, badania amerykańskie i już również polskie. Maszt ma mieć 45 m wysokości i chca go postawić Whisky w miejscu, gdzie schodzą się te dwie drogi koło mnie.Szłyśmy tamtędy. W dodatku ta druga ma byc tez wyasfaltowana, więc i większy ruch samochodowy. Idiota jeden z sąsiadów wydzierżawił telefonii akurat ten kawałek ziemi. Myslę, że dopiero tutejsi ludzie zaczną na nim teraz psy wieszać. Cieszę, że miałyście miłe Święta. Mam nadzieję, że Nadd dośle nam jeszcze trochę takich przepięknych zdjęć. jestem zachwycona nimi. CO U RESZTY????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Cieszę się,że zdjęcia Wam się podobaly.Przy następnej okazji podeślę więcej ale to już muszę odwiedzić mojego chrześniaka:) U mnie Święta minęly szybko-pracowałam do piątku a w poniedziałek dyżur pod telefonem,więc wlaściwie normalny weekend. Fizziałku,z tym masztem okropieństwo.Nie raz widzialam akcje w telewizji jak ludzie bronili się w takich sytuacjach.A gdzie nasze prawa do diska,czy już wszystkim rządzi tylko pieniądz? Whiski,mam podejrzenie ,że corka wie ,że w końcu po niej posprzątasz.Może po prostu nie wchodzić do jej pokoju i nie szrpać sobie nerwow.A przed goścmi niech ona sama się wstydzi a nie ty. Foletko🌻ja też mam takie wrażenie,że \"nicnierobienie\"męczy bardziej niż zwykle zajęcia. Więc biorę się za pracę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim !! Nadeńko, czekamy na pozostałe zdjęcia :) U mnie teraz tak sobie. Mam trochę z MM na pieńku, to i nastrój gorszy. Ale słonko świeci i do maja juz blisko.... Ciepłego słoneczka, tez w sercu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Przede wszystkim.... MALIBUS 🌻 wszystkiego najlepszego, chociaz spoznione to szczere zyczonka zdrowka, radosci, pogody ducha i spelnienia marzen 🌻 🌻 🌻 Fizziaczku---ja tez bym nie chciala takiego masztu :O obok swojego domu. Macie racje, ze z tym walczycie! Nadus---fotki sliczne! Mialas fantastyczna wycieczke...czekam na nastepne zdjecia. Whiskus---ja balaganem u swoich chlopakow dawno przestalam sie przejmowac....Czasami mnie jeszcze cos \"wezmie\" jak do ich pokoi zajrze ale...staram sie to olac - odkurzaczem przejezdzam miedzy zabawkami i kupkami gazet :-) Foletka---i kaczke i indyka kupisz w calosci...tylko mrozone. Ja ostatnio wlasnie indora zakupilam - \"bydle\" wielkie to mi sie dobe odmrazal (nie uznaje mikrofali do odmrazania :O ). Ale pychotka byl :-) Wole indyka niz kurczaka - jak dla mnie o wiele delikatniejsze i bardziej soczyste miesko. A ostatnio kupilam baranka :-) i....zadna rewelacja - mnie to w ogole nie smakowalo. Anus---kiedy Ty do UK przyjezdzasz?? Ja juz sie pogubilam...dodaj moja skleroze i.... :O Emmi---gdzie nam zniknelas? Prace ogrodkowe uskuteczniasz? A u mnie dzisiaj z samego ranka piekna pogoda byla....a teraz pada, szaro, buro i ponuro. Chlopcy maja wolne w szkole wiec musze cos wymyslac aby mi chaty nie rozniesli :D Nic to...ide sie z odkurzaczem spotkac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ---a już muślałam,że pożarł Cię potwór z Loch Nes:-D:-DJak tam Ci minęły święta?A o balaganie naszych dzieci to chyba byśmy mogły książkę napisać:-D Fizz----a co znowu z M?Czyżby chodziło o piękną sąsiadkę?Sorry,jeżeli wchodzę z butami❤️A z tym masztem to dziewczyny mają rację,czeka Was cięzka walka. Emmi szaleje ale chyba nie w ogrodzie:-)pogoda temu nie sprzyja.Za to u mnie tak.M skosił trawnik a ja chyba wyjdę zrobić porządek z kwiatkami.Mam coś takiego jak pelargonia.Liście i łodygi są suche,drewniane.Jak to odgarnę to widzę,że pod spodem wybijają się nowe.Chyba musze te stare usunąc.Wyciąć przy samej ziemi.Czy dobrze chcę zrobić?Pytam nasze ekspertki. Jeżeli chodzi o mrożony drób to ja tu nie widziałam kaczki-Moniał.Może szukam nie w tym sklepie.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pustki, mnie nie było. Miałam trochę spraw do załatwienia. Niedawno wróciłam, a że z MM nie za dobrze, to wracając pioruńsko zmarzłam. Trzęsę się, jak galareta. Aspiryna, woda z miodem i cytryna i idę do łóżka się wygrzać. Mam nadzieję, że jutro będziecie pisać drogie koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moje drogie,coś nie tak z Wami po tych świętach.Co jest,tak się rozleniwiłyście czy paluszki bolą:-P Fizz---oj masz się Ty z tym TM.Mam nadzieję,że pójdzie po rozum do głowy i dziś wróci z pieknym bukietem tulipanów❤️A jak dziś sie czujesz po wczorajszej wyprawie? U mnie wczoraj była cudna pogoda nie dałam jednak rady wyskoczyc do ogródka.Chcialam dziś ale pogoda się zmieniła,świeci słońce ale co chwilę pada i jest wiatrzysko:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to Fizz gratulacje🌻rozpoczęłaś naszą 500-setną stronkę.Może jakis szampan z tej okazji co dziewczyny:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Foletko :) Tego szampana to chyba we dwie wypijemy, bo inne dziewczyny mają nas w nosie.I topik :( Może choć dotrwamy do 15000 wpisów. Ja dziś ledwo żyję, ale za to piękna pogoda. Kupilam sobie wczoraj bluzeczkę w Top Secret, mam tam kartę, więc taniej. Poza tym upadły mi okulary p/słoneczne, szkoda, bo porządne i nietanie... Dla mnie takie okulary są ważne, bo poza wzrokiem, zmarchy się tak nie robią. Idę 15.04 do okulisty, muszę jakieś załatwić... I znowu kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale takie typowe przeciw słoneczne czy takie fotochromy(tak się chyba nazywały te szkła co ciemnieją na słońcu).Napisz coś więcej na ten temat.Ja też noszę okulary na codzień i chciala bym mieć takie porządne na słońce.Noszę wtedy takie zwykłe przeciw słoneczne ale wtedy gorzej widzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no właśnie przegapiłam 500 stronę:) 🖐️ Jestem ale wczoraj cały dzień - dosłownie!!! siedziałam nad tą pracą z polskiego. Nie dlatego żebym cały dzień pisała, tylko mordowałam się z tym kompem/programem?!!!? no z tym całaym cholerstwem, za każdym razem musiałam szukać tego co napisałam, przy zapisywaniu tworzyła się nowa wersja, kolejna, i to gdzieś ukryta. Nie jestem orłem, ale juz nie raz pisałam dłuższe prace i całkiem dobrze sobie radziłam, teraz jest tu zainstalowana jakaś nowa wersja offica, czy warda i i chyba stąd ten problem. W dodatku córka pochowała mi z pulpitu to co sobie pozapisywałąm i jeszcze bardziej mi utrudniła. Po prostu jestem wykończona. A najlepsze jest to, ze gdybym sobie wczoraj nie wydrukowała tych kilku stron, to dziś juz nie ma szans, nie otwierają się, wyskakuja jakieś komunikaty, że wirus i coś tam jeszcze. No ale co innego mieć to zapisane na dole na pasku i zaglądać do kilku stronek jednocześnie, tu cos wstawić tam wyciąć. Najgorsze, że nie mogę tego przesłać dziewczynie, a ona już chciała się uczyć. A głowa mi pęka i aż się trzęsę ze zdenerwowania i zmęczenia. No i nikt mi nie pomoże:( nie mam już siły... No to już wiecie dlaczego nie pisałam. Ale reszta? U mnie cudna pogoda, może pójdę na spacer do sklepu, bo nie mam samochodu to jest okazja żeby pochodzić po słońcu. Foletka, taki deszczyk to będzie dobry dla kwiatków, ale chyba jeszcze za wcześnie na sadzenie. Te pelargonie to tak Ci się przechowały w ogródku? To świetnie, po wycięciu tych suchych, będziesz miała jak nowe - odmłodzone. Ja nie raz próbowałam przechować w piwnicy, ale pewnie za mało/rzadko? podlewałam i nigdy nic z tego nie wyszło. U nas jeszcze za zimno na jakieś prace w ogrodzie, chociaż Emmi mówiła, że już coś robi. Już mi się zamarzyły kwiatki. Dość tej spóźnionej zimy! A właśnie Malibu? Byłaś tu na Święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwonił M i aż sobie pochlipałam, i trzaska mi głowa. Zdecydowanie muszę wyjść na spacer. Fizz, robisz juz coś w ogrodzie? czy też uważasz, że to jeszcze nie pora? Obiadu chyba nie będę robić w ramach chlipania i bezsilności. Aha M powiedział żebym kopnęła tę złośliwą maszynerię i rzuciła wszystko. Tak też zrobię! tzn. oprócz kopania. A mądre dzieciary niech sobie same robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×