Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

markotka

dr Alina Warenik-Szymankiewicz z Poznania

Polecane posty

Do mariannaa - mam do Ciebie pytanie, jak odstep czasu minął od wizyta na badaniach 3-dniowych na polnej do operacji? Też mam skierowanie na oddział ze stwierdzonym już PCO! Jeszcze jedno, Dr Warenik nie kazała się golić na oddział, rozumiem o co chodzi, ale czy nawet nóg i paszek nie można? Troszke to krępujące!!!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariannaa
od mojego pobytu na badaniach 3 dniowych do operacji minęły 3 albo 4 miesiące.Pani prof.zapisała mnie w swoim notesie.U ciebie może być krócej,ja miałam operacje w sierpniu a Prof.Warenik ma zawsze cały lipiec wolny więc miesiąc już sie odwlekło.Podczas mojego pobytu wszystkie dziewczyny miały ogolone nogi i pachy.Na to owłosienie nikt nie patrzał.Lekarze przy badaniu głównie zwracali uwage na owłosienie na palcach u nóg ,na rękach oraz na twarzy ,plecach i brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj u tej pani po raz drugi i zostałam wyrzucona na zbity pysk. Pokazałam jej wyniki badań, które robiłam za własne pieniądze i najpierw marudziła że nie robiłam ich na polnej tylko gdzie indziej (nie jestem z poznania). Potem zobaczyła moje wykresy temperatury i jak się dowiedziała że mierzyłam ją termometrem elektronicznym ( nie posiadam innego) to zaczęła krzyczeć i kazała znaleźć innego lekarza. Nic nie powiedziałam tylko się rozpłakałam a ona jak to zobaczyła to kazała mi wyjść. Ta pani w ogóle nie słucha pacjenta. Ona wie lepiej. Niech każda z Was dziewczyny dobrze się zastanowi zanim się wybierze do niej. W ogóle może ktoś mi polecić innego dobrego lekarza z Poznania zajmującego się leczeniem PCO?? jestem w kropce. Będę wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diana24
jeżeli jesteś z Poznania to świetnym lekarzem jest prof. Pawełczyk, a jeżeli masz niedaleko do Wrocławia to polecam POLMED ul. Partynicka mnie sie tam udało " będzie córeczka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tis
Pumcia, ja byłam u prof. Warenik tego samego dnia co ty (pierwszy raz), więc moze się nawet widziałyśmy. :) Dla mnie była miła, dała mi skierowanie na Polną i również kazała mierzyć temperaturę termometrem rtęciowym. Widocznie jest to jakaś różnica, bo podkreśliła to kilkakrotnie. Jestem naprawdę szczęśliwa, że do niej trafiłam, tylko ona zleciła mi kompleksowe badania, inni kazali mi sie faszerwać tabletkami antykoncepcyjnymi, bo miałam podejrzenie PCO...A pani prof. uświadomiła mi, ze najprawdopodobniej zadnego PCO nie mam i na moje schorzenie tabletki anty są wręcz szkodliwe! Dlatego przestrzegam przed bezmyślnym braniem anty, jeli do końca nie wiadomo, co nam jest. Polecam prof. Warenik i załuję, ze nie trafiłam do niej wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do TIS i innych dziewczyn :) Możliwe że czekałyśmy razem. Powiem jedno: dobry specjalista powinien być ludzki i wrażliwy. Ta baba na widok moich łez kazała mi się wynosić. Zaznaczam że byłam dla niej uprzejma. Ty też możesz kiedyś zrobić coś nie po jej myśli i potraktuje Cię jak śmiecia. A czy ona taka dobra jest to kwestia sporna. Nie potrafiła nawet porównać moich wyników. Zrobiłam je w innej przychodni niż Polna a ona stwierdziła że mogę je do kosza wyrzucić. To ma być specjalista? Inteligentny lekarz potrafi analizować, rozmawiać z pacjentem, wytłumaczyć. Po pierwszej wizycie również wyszłam zadowolona. Wkręcała mi że mnie wyleczy i że może nie mam PCO. Byłam u innej lekarki i nie owijała w bawełnę. Zapisała mi to samo co Warenikowa, zapłaciłam 120 zł i zrobiono mi USG, bo u Warenikowej za 200zł to mozesz jej wredny uśmiech obejrzeć bo na USG jej szkoda jej milionów złotych zdartych od biednych kobiet. Zastanówcie się dziewczyny bo wydacie z 1000 zł i pani doktor któregoś dnia odechce się was leczyć. NIE POLECAM nikomu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariannaa
Co do robienia wyników na Polnej to powiem,że faktycznie jest różnica.I ja i mój mąż robilismy wyniki u nas w mieście i były całkiem inne niz na Polnej.W mojej przychodni wyszło,że mąż ma super wyniki a jednak potwierdziło się najpierw we Wrocławi a potem w Poznaniu na Polnej,że jego wyniki nie są wracle dobre.Myśle,że to zależy od sprzętu i od laboratorium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linds
Od stycznia 2009 roku mam zanik okresu poprzez drastyczne odchudzanie ( anoreksja) schudłam w ciągu 3 miesiecy ok 12 kg, po roku czasu sie obudziłam i poszłam do lekarza, przepisał HTZ, 4 miesiące brałam tabl i okres sie pojawił, ale po odstawieniu znoowu nie ma, odstawiłam 3 miesiace temu, dostałam skierowanie na Polną do poradni endokrynologicznej, czy długo się czeka do takiej poradni i czy jak myślicie czy jest szansa dla mnie na normalne życie? Dodam że od 10 miesięcy wagę wynormowałam i przytyłam 10 kg ale okresu nadal nie mam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linds
mam 21 lat ;/ i przez to że tak długo nie mam samoistnego kresu (bo już prawie 1,5 roku) zaczeła mi sie skóra wiotczeć, problemy ze stawami, itp, boję się jechać do dr Aliny Warenik ponieważ najtańszym lekarzem nie jest a mnie też nie stać na takie rozrzucanie kasą i boję się jej podejścia do sprawy, nie chciałabym żeby mnie jak inne pacjentki wywaliła na zbity pysk ;/ ( studia) ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tis
Linds, nie wierzę, żeby prof. Warenik cię wywaliła z gabinetu, niby dlaczego...? Wizyta kosztuje 200 zł, ale już na pierwszej daje skierowanie na Polną i wcale nie musisz długo czekać, wiec chyba sie opłaca. :) A to, że dla niektórych jest niemiła wynika pewnie z tego, że te osoby nie stosują się do jej zaleceń, lekceważą jej rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do linds: zdecydowanie odradzam dr Warenik! trafiłam na nią gdy miałam 19 lat na oddziale na Polnej. była bardzo nie uprzejma ja młoda przestraszona. była bardzo mało delikatna przy badaniu a gdy jej zwróciłam uwagę ze boli powiedziała ze co ja taka deliktna i sie śmiała ja po chwili sie rozpłakałam z tego stresu a ona znowu na mnie nakrzyczała... nie jestem z Poznania jezdze na Polną co 3-4 miesiące z powodu PCO do dr Katulskiego. bardzo fajny, miły kompetentny doktor. jak chcerz więcej info to podaj e-maila to sie odezwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linds
lindss27@yahoo.de a czy doktor przyjmuje na NFZ na polnej ? Ja jestem zapisana na NFZ do dr Maciejewskiej ale nie wiem co to za babka, tak mnie umówiła recepcjonistka telefonicznie na pierwszy wolny termin bo dostałam skierowanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linds
Do TIS, mnie nie wywaliła jeszcze bo u niej nie byłam, ale czytałam takie opinie innych pacjentek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tis
Prof. Warenik jest kompetentna, ma ogromną wiedzę, a to, ze nie jest jakos przesadnie miła, czy ze nawet potrafi byc chamska...no coż, nie ma dla mnie duzego znaczenia. To nie moja przyjaciólka, zeby być miła, tylko fachowiec. Chodziłam do wielu lekarzy, którzy się do mnie usmiechali, byli uprzejmi, tylko co z tego, jesli zaden z nich mi nie pomógł...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warenikowa wam bardziej nie pomoże niż reszta lekarzy z Polnej a przy okazji powyżywa się troszkę. A co tam. Niech się kobieta odstresuje. Przy jej wieku śmiem powiedzieć, że starosc nie radosc ale stąd te odchyły i profesionalizm troszkę odszedł w siną dal. A co do fachowości to powiem tyle, że Warenikowa nie jest cudotwórcą. Przy PCO są wyznaczone standardy europejskie leczenia i tego się lekarze trzymają. Nie okłamujcie się że przy Warenikowej na pewno zajdziecie w ciążę albo wyzdrowiejecie bo prawda jest taka że na dzień dzisiejszy nie ma skutecznej metody na wyleczenie. Tabsy które nam zapisuje na jedno pomogą a na drugie szkodzą. Takie życie. Powiedziała to sama Warenikowa na sympozjum lekarskim znalezionym przeze mnie w necie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariannaa
Zgadzam się z tym co powiedziała Tis.Ja też chodziłam do wielu lekarzy i co z tego ,że byli bardzo mili i uprzejmi ale tak naprawde nikt nawet nie potrafił przez 2 lata powiedzieć co mi jest.Mi prof. bardzo pomogła.Wizyta prywatna kosztuje tyle co u innych lekarzy z Polnej,więc nie ma wygórowanego cennika.Prawda jest też taka,że jeden lekarz może jednej kobiecie pomóc a z inną już nie pójdzie tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka80
witam.ja miałam operacje u Pani Warenik w zeszłym roku (rekonstrucja klinowa jajników) do dziś nie jestem w ciąży. nie dajcie się u niej na tą operacje ponieważ są już inne standardy np laparoskopia a nie cięcie. byłam po tej operacji u wielu lekarzy z polnej każdy rozpoznał co mi było bo tylko ona to praktykuje. a mierzenie temeratury to jest żenada obojętnie jakimkolwiek termometrem będzie się mierzyło, wystarczy się zdenerwować, za wcześnie wstać i takie tam ziemskie sprawy wynik będzie negatywny. na własnje skórze mierzyłam i przed operacją i po co się okazało że wg Pani profesor po operacji jest super a na moje to te wykresy są cały czas takie same. najweażniejsze co usłyszałam od zupenie innej Pani doktor to to że jestem zdrowa ale moje parcie na dziecko jest za duże i mam blokade psychiczną więc uważajcie bo może się okazać że jesteście zdrowe tylko za bardzo chcecie. to jest choroba wymyślona przez lekarzy żeby nas kroić na kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tis
do dorotka80 - zgaduję, że miałaś RESEKCJĘ klinową jajników, a nie rekonstrukcję... Uważasz, ze PCO jest chorobą wymyślona przez lekarzy, zeby naciagać ludzi na kasę? Nie wiem, czy smiać sie czy płakać...Najpierw piszesz, ze Warenik nic ci nie pomogła, a potem stwierdzasz, ze lekarz powiedział, ze jesteś juz zdrowa. Więc chyba jednak cos ci pomogła, nikt by ci nie robił operacji, gdybyś nie miała PCO. Co do termometrów, to te elektroniczne są beznadziejne, za każdym razem pokazjuz inną temperature, wiec nie dziwię się, że ona chce, zebyśmy mierzył normalnym, bo inaczej wyniki sa po prostu niemiarodajne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graca oferta
Aktualna oferta Groupon.pl w mieście Poznań:49 zł zamiast 125 zł na mikrodermabrazję diamentową na twarz z serum i maską algową w Salonie kosmetycznym ASTARTE http://www.groupon.pl/in/.Cw5MFQ/,89531?nlp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka80
jeśli chodzi o moją chorobę to duże prawdopodobieństwo że operacja nie była konieczna napewno nie taka jaka robi pani warenik, ponieważ robi się to już laserwowo bo nie potrzebnie tworzą się przy cięciu zrosty, pomogła nie pomogła szczerze nie sądzę a mierzenie temepratury to jakiś śmiech na sali ponieważ jak pisałam to czy przed operacją czy po wyglądały one identycznie a pani warenikowa wpierała mi że jest super wiec trudno powiedzieć:) natomiast niemożność zajścia w ciąże to w większości przypadków wymysł lekarzy:) w moim wychodzi ze raczej było to wszystko nie potrzebne:) do dziś nie jestem w ciąży więc nikt mi jeszcze nie pomógł:) ale trzeba się cieszyć każdym dniem nie prawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALINA WARENIK SZYMANKIEWICZ - słowo chamska to jest mało powiedziane, całkowicie zgadzam się z dziewczynami , któregoś pięknego dnia jak jej cały czas będzie nie wychodzić wasze leczenie po prostu postawi na was krzyżyk i tyle. Moja współpraca z ta panią zakończyła się bardzo źle, na korytarzu w szpitalu oznajmiła mi że skoro zapomniałam zabrać jakiejś jednej głupiej durnej kartki to ona mi nie wypisze recepty na lek.......zapytałam się co mam zrobić w takim razie bo przegapię kolejny cykl....... ona na to że ją to nie obchodzi i że to moja sprawa po czym odwróciła się i wsioo....a ja? chwile stałam jak słup soli (już nie tak zrażona bo przez 3 lata leczenia dość już mnie zbeształa od głupich idiotek itp) a po tej chwili coś we mnie pękło i krzyknęłam przy ludziach że w takim razie niech sama spier.ala, wierzcie mi byłam tak samo zaskoczona jak wszyscy co to słyszeli, a mojemu mężowi musiałam zamykać usta ze zdziwienia:P, po tej historii nigdy więcej się z tą panią nie spotkałam, od dwóch lat leczę się u kochanego doktora Derwicha i na styczeń mam wyznaczony poród:) co do operacji jajników też uważam że to naciągactwo ze strony tej czarownicy, owszem pomaga ale nie wszystkim, a co w łapę wpadnie to wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialek
hej dziewczyny! Mam problem z moim zdrowiem tak samo jak i Wy . Mianowicie od około 1,5 roku moje owłosienie znacznie się rozszerzyło , twarz , broda, całe nogi , pupa :( od 3 miesięcy mój okres był nieregularny , teraz nie mam go już 1,5 miesiąca. Chciałabym wybrać sie do doktor po poradę . Jednak mam pewien problem ponieważ jestem teraz za granicą . Przyjezdzam do polski 20 grudnia . Myslicie ze jest szansa na wizytę? Wyjeżdzam spowrotem 3 stycznia ... Nie wiem jak mam to ze soba pogodzić ...czy jest jaka kolwiek szansa na odbycie wizyty w tych dniach ?? a i jeszcze jedno nie jestem ubezpieczona ile moga kosztować takie badania? w poniedziałek spróbuje sie tam dodzwonić . Czy któraś z was do tego czasu mnie choć trochę uspokoi? proszę o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialek
A i jeszcze jedno pytanie ,czy badania hormonalne robi sie w jakiś określonych dniach ? bo czytałam ze tak , ja nie mam okresu jak pisałam i teraz nie wiem czy zdążę zrobić te badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariannaa
Myśle,że jeśli prof.przyjmuje i sie dodzwonisz to napewno Cie przyjmie.Musisz tylko powiedzieć w jakiej jesteś sytuacji.Wizyta kosztuje 200 zł razem z cytologią.U mnie najpierw były podane tabletki na wywołanie okresu a potem poszłam do szpitala na ten 3 dniowy pobyt.Co do kosztów takich badań jak nie jesteś ubezpieczona to nie jestem w stanie nic powiedzieć.Do gabinetu dodzwonisz się tylko we wtorki i środy od ok.13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julenka
Ja naleze do grona wielbicieli Pani profesor, ktora bardzo mi pomogla i dzieki nie moj synus ma juz prawie dwa latka a teraz spodziewam sie drugiej dzidzi. Od 6 lat cierpie na zespol policystycznych jajnikow. Przez pierwsze 2 lata leczylam sie we wroclawiu u podobno specjalisty niestety oprocz usg ktore robilam co dwa tyfodnie (prywatnie) i calej masy tabletek nie powiedzial nic, nawet ie potrafil rozpoznac choroby! Dostalam namiary na Warenik i stwierdzilam ze warto sprobowac dzis uwazam ze to bylo najlepsze co moglam zrobic. Od razu jak i was skierowala mnie na polna na badania chociaz mialam aktualne swoje ale ona ufa temu co robi u siebie to mnie nie dziwi bo naprawde roznica jest w wynikach. To ona po zrobieniu wynikow powiedziala co mi jest i zalecila wyniki mezowi aby sprawdzic czy z nim jest wszystko ok.nikt nigdy nawet o tym nie wspomnial a okazalo sie ze oboje jestesmy "felerni". Bardzo szybko po pierwszej wizycie mialam operacja pani profesor proponowala mi laparoskopie ale w koncu zdecydowalysmy sie na normalne ciecie a to z tego powodu ze po laparoskopii czesto sa nawroty i to jest stwierdzenie co najmniej 5 lekarzy ktorych sie radzilam. przyjmowalam leki moj maz takze i zaszlam w ciaze moj synek urodzil sie zdrowy i silny. po roku kiedy znowu chcialam zajsc w ciaze i nie moglam postanowilam znowu zapukac do pani profesor.na pierwszej wizycie poprosila o zdjecie Mateuszka i moje drogie poplakala sie,naprawde sie wzruszyla. Dzis dzieki niej znowu jestem w ciazy i nie dam sobie wmowic ze jest zlym lekarzem albo ze naciaga ludzi. A ze czasem jest nie mila no coz wole chodzic do lekarza, ktory jest niemily ale pomaga niz do takiego milutkiego, ktory nie potrafi nawet postawic diagnozy. pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariannaa
Ja miałam podobną sytuacje:):)Pojechaliśmy z mężem do prof.bo od kilku miesięcy staraliśmy się o drugie dziecko.Po zbadaniu zawołała mojego męża i poprosiła o zdjęcie synka.Wyrazu jej twarzy nie da się zapomnieć.Chociaż zazwyczaj jest mało uśmiechnięta to naprawde się wzruszyła.Zapytała jak donosiłam pierwszą ciąże i wypytała o naszego synka.Byliśmy miło zaskoczeni.I najważniejsze dzięki prof.jestem znowu w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cateczka
hej dziewczyny, mam takie pytanie. chcialam isc do pani doktor, ale od wielu lat jestem na tabletkach anty, ze niby maja oszczedzac moje jaejczka poki nie chce miec dzidzi. czy moze mi ona wykonac te badania na polnej jesli jestem na lekach. pewnie na 3 miechy trzeba by to dziadostwo odstawic, ktos sie orientuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×