Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

Gość Mysia_89
Nie, pieska tam nie ma. Kurcze cos mi mail nawala i nie chce sie wlaczyc:( aniseed jutro Ci wysle z rana:) a teraz poprosze o Twoje foteczki:) i o foteczki innych pań rowniez:) swoj adres wyzej podalam cmok👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) anised dzięki za fotki:) i mam pytanie. Jestes szczupła, z czego Ty sie odchudzasz? bo ja nie wiem za bardzo:-O Mysia a czy Ty mi wysyłałas swoje fotki bo nie moge sobie przypomniec a tutaj w pracy nie moge za bardzo sprawdzic. Jesli nie to poprosze:-) emilia-1982@tlen.pl anised----ja w tym naczyniu ostatnio robiłam tą zapiekanke z makaronem i serem z POMYSŁU NA OBIAD oraz piekłam kurczaka w przyprawach:-) dolałam jeszcze sosu mysliwskiego i wyszło miodzio po prostu!!!! a polecam ci takiego kurczaczka zrobic bo wychodzi super a mięsko przeciez trzeba jesc! :) superblume-----ja tez mam podobny problem z pseudo przyjaciołką. Zawsze myslałam ze byłysmy przyjaciołkami, znamy sie od małego, ale wiele razy sie na niej przejechałam.:-O Potem miałam juz serdecznie dość. Przestałam szukac kontaktu. Ona związała się z żonatym facetem z 2 dzieci i myslała ze we wszystkim bede ją wspierac. A ja zawsze uwazałam ze robi głupio. I nie bałam sie jej o tym powiedziec. Zrobiła sie z niej prawdziwa kurka domowa, sprzątała, myła gary, codziennie cos gotowała, jakos nie potrafiłam znaleźć z nią wspolnych tematów pozniej. Dopiero ostatnio......jak sie rozstali z tym mężczyzną i przyjechała próbowac swoich sił do Sz-na...odezwała sie. Zadzwoniła. Jakiez było moje zdziwienie. A przez ponad rok nie dawała znaku zycia. A teraz kiedy jest tu zupełnie sama........nagle sobie o mnie przypomniała:-O ok, spotkałysmy sie. Dzis tez się z nią widze. Umówiłysmy sie na kawe. Wiesz superblume....spotkac sie i pogadac zawsze mozna, zapytac co słychac. Ale dla mnie ta znajomosc juz nigdy nie bedzie taka sama. Skonczyły sie zwierzania, plotki do poznych godzin nocnych. To juz nie to. Juz nigdy nie bede uwazała jej za przyjaciołkę. NIGDY! Zrób jak uwazasz. Spotkaj sie z nią, pogadajcie. Ale zachowaj dystans. Przynajmniej ja tak robie. kropelka widze ze mnie podglądasz;-) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin:) odchudzam sie tak samo jak Ty:P dzieki Wam schudlam juz 7 kg, wiec wiesz...kiedys troszke inaczej wygladałam:P dzieki za pomysł przepisu :) cos wykombinuje ale bez miesa:D pozdr 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Wczoraj, kiedy miałam wenę twórczą :P, to kafeteria w ogóle się nie włączała :-( Co do przyjażni, to ja niestety też się zawiodłam. Czasami miałam wrażenie, że ja mówię, ja się staram, a z drugiej strony odzewu brak. Moja przyjaciółka mnie totalnie olała. Ma dziecko, faceta (który ją terroryzuje), ich życie to koszmar. On strasznie nie lubił, jak Ona się ze mną spotykała, no i dopiął swego. Nie widziałyśmy się od września, zero kontaktu chociaż mieszkamy 5 km od siebie! No i tak myślę sobie, że (to w związku z inną przyjażnią), że czasami trzeba odpuścić, czas leczy rany. Na pewno nie można się pogrążać myślami, że to \"moja wina\", bo nigdy tak nie jest! Superblume - spotkaj się z koleżanką, pogadaj, ale nabierz dystansu. To Ty decyduj, kiedy się spotkacie! No i nie nazywaj jej przyjaciółką :-( bo na to nie zasługuje. Co to za przyjaciółka, która wysssysa z Ciebie całą energię. Wraca, kiedy sama ma problem, a gdzie w tym wszystkim Twoje potrzeby? Co do przepisu z naczyna żaroodpornego, które również mam z Biedronki, to wczoraj robiłam Pangę, dla mnie super. Wklejam przepis (jakby ktoś chciał) pomidory układasz na dole naczynia żaroodpornego, na to rybkę panga - filety rozmrożone, na to zeszklonego na oleju lub oliwie pora, a wszystko posypujesz serem żółtym startym(jaki to nie ważne, ale najlepiej ostry). Rybę proponuję przyprawić solą i ew. tym co lubisz żeby podostrzyć( ja lubię ostro).Wkładasz wszystko do piekarnika 180\" i za ok. 0,5-0,75 godz. jest gotowe .Palce lizać! To naczynie trzeba (tak mi się wydaje) wkładać do zimnego piekarnika, więc trochę to potrwa zanim osiągnie 180 stopni, ale warto czekać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna24
Witam wsyztskie forumowiczki. Zupełnie przez przypadek znalazalm się na Waszym topiku. Oczywiście piątek, nudy w pracy, patrze tylko czym by się zajac by czas szybciej zlecial. No i trafilam tutaj. Dobrze się sklada bo sama mam zamiar się odchudzic. Nie wygladam może zle, ale dla kogos kto jeszcze 2,5 temu przy 173 cm wazyl 56 a dzisiaj 66 jest to naprawde koszmar. W wakacje się troche odchudzalalm i poeiwme ze eg\fekt był. Stosowalalam diete nielaczenia, nie jadlam po 18, glownym skladnikiem menu były wazywa, owoce i duuuzo wody. Jak zdazylyscie z pewnoscia się zorietnowac z powrotem przybralalm na wadze. Chce to zmienic by być zadowolona. Yasmin zastosuje się to Twoich rad. Mam nadzieje ze się uda. Jestem niestety leniwa i efety chcialabym widziec od razu ale jak brzmi stare powiedzenie „chesz być piekna musisz cierpiec” wiec pocierpie .... Superblume- wiem co czujesz. Przezylam podobne chwile. Mialam przyjaciolke (po latach wiem ze to nie mogla być przyjazn), która była mi bliska jak nikt inny. ona znala mnie najlepiej, przed nia się obnarzylam ze wsyztskich swych emocji, uczuc. Znala mnie bardzo dobrze. Wszytsko zaczelo się chrzaniac jak zaczelam spotykac się ze swoim chlopakiem. Nigdy tego nie powiedziala ale była o mnie zazdrosna. Obrazala się na mnie, nagle przstala dzwonic, była ciagle niezadowolona i zirytowana. Podkreslam ze niezaniedbywalam jej. Probowalam się rozdwoic by być dla niego i dla niej. Kiedy ona znalazla sobie chlopaka wsyztsko ustapilo. Znowu była ta sama dziewczyna, która była mi tak bliska. Wsyztsko oczywiście do czasu kiedy wyjechalysmy razem do holandii do pracy. Ja wyjechalam z chlopakiem a ona dojechala po 2 dniach. Od samego poczatku były zwarcia. Napieta atmosfera a ja tylko jak ta glupia skakalam nad nia by czula się zadowolona i wyluzowana. Nic z tego. Klocila się z moim chlopakiem o byle pierdole, stawiala mnie miedzy mlotem a kowadlem. Zachowywala jak ktos zupelnie inny – obcy. Ja przyznam z reka na sercu ze bylam bardzo dla niej dobra, oddalam jej prace – gdyz znalazalm przed nia, ostatnia kase wydawalam na prezenciki dla niej. A to wsyztsko żeby była zadowolona, bo była moja przyjaciolka! Nic z tego. Ona potrafila się bawic, smiac i wyglupiac przy obcych ludziach a gdy tylko mnie zobaczyla na horyzoncie nagle zmieniala się i powtarzala ze zaluje ze tu przyjechala bo się czuje samota. Wiecie co ja czulam?? Koszmar!! Pozniej powrot to Polski. Ja wrocilam z chlopakiem wczesniej o 2 miesiace. Ona niby dzownila stamtąd, pozniej wrocila. Niby dzownila itp. Ja mialam straszy dystant do niej a ona nigdy ze mna nie rozmawiala na temat jej zachowan. Nigdy nie przeprosila. Baaa, ona gdy tylko wyczula dystans z mojej str sama się usunela. Nigdy nie zawalczyla o nasza przyjazn. Powiem ze mimo iż mialo to miejsce już 2,5 roku temu ja i tak mam niesmak. Pozniej wyjechala. Altualnie mieszka we wloszech. Na urodziny i swieta wysylamy sobie kartki – bo chyba wypada. Jak odwiedza rodzicow tez rozmawiamy normalnie. Ale po kazdym takim spotkaniu (przypadkowym – nie umawiamy się) czy po takiej kartce – rycze jak dziecko!! Wiem ze ja ja kochalam i dalam cala siebie. Mysle ze z uplywem lat ten zal i gorycz będzie się oslabial. Mowi się ze „czas goi rany” – do zagojenia moich jest nadal bardzo daleko. Superblume – wiem co przezywasz. Pamietaj bądź silna i nie daj się. Nie można przekreslac wsztskiego ale wiadomo tez ze rana nie znika, może jedynie się zagoic. Po prostu nic nie będzie już takie samo jak przedtem. Ja sama nie wiem chyba jej wybaczylam ale wciąż nie potrafie zapomnieć... Ale się rozpisalam. Pozdrawaim Was wsyztskie. P.S.az mi się plakac zachcialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cię zuzanno- w grupie zawsze raźniej. Aniseed- wyślij mi swoje fotki- pisałam do ciebie maila- ale nic nie przyszł- więc podaję go na forum- dzięki, buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Zuzanna24:) mam nadzieje ze zostaniesz juz z nami:) juz po 15..dzien mi jakos fajnie zleciał. Musze sie jutro wyspac, do budy mam na 13 wiec do 11 śpie:-) a po powrocie niestety trzeba zakuwac. Musze namówic mojego promotora zeby moja obrone ustalił na luty. Im wczesniej tym lepiej:) 8 grudnia zapowiada nam sie super zabawa firmowa. Wigilia polaczona z baletami:) niestety ide bez mojego Miśka, kazdy z firmy idzie sam wiec nie bede robic wyjątku. Ale w magazynie mam takiego mega przystojnego kolege wiec na pewno nie bede sie nudzic;-) :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Yasmin, wlasnie wyslalam Ci foteczki. Aniseed, Asi 2006 i Złej tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia----fajniutka jestes:-) 🌼 👄 wrrrrrr...fajna laseczka;-) dzięki śliczne za fotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Asia, po otwarciu Twoich fotek normalnie za łeb sie zlapalam... Kobieto, z czego Ty chcesz chudnac??:) Jestes bardzo atrakcyjna i SZCZUPLA kobieta... Superblume... Wiesz, masz naprawde sliczny pyszczek, takie zamyslone oczka.... Wystarczy spojrzec na Ciebie i od razu sie humorek poprawia:) Fajnie by bylo miec taka zajebista kolezanke z ktora by sie robilo wypady na miasto:) Aniseed mysle ze teraz juz bez problemu dostalas moje fotki:) Mam nadzieje ze wyslesz mi tez swoje:) Yasmin a Ty masz jakies swoje zdjecia? A Ty Agutex i Zla? Jesli tak to czekam na nie niecierpliwie:D podaje jeszcze raz maila jabol89@interia.pl A dzis waga pokazala rowne 71 kg:) ale happy jestem!!:) Yasmin, dziekuje:) 👄 Zobaczysz jaka laska bede kolo lutego albo marca, czyli tak ok za 14 kilo:) oj wtedy to bedziesz mogla warczec:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga:) ja ci wyslalam swoje fotki o 10:50!!!! musza dojsc, bo nie doszly do mnie zadne zwroty!!! wiec sprawdz pozniej poczte i daj znac czy są:) Mysia:) wlasnie próbuje ogladnącTwoje fotki...i ni ch***...co za złom!!!!! nie chca mi sie foty ładowac!!!! a wczoraj to z gozine Wam te moje wysyłamłam, bo tez sie załadować nie chciały...wrrr 😡😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Mam je wyslac jeszcze raz? Wyslalam je na ten adres coriander@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fotki mam na serwerze ale nie chca sie wyswietlic, bo moj złom ledwo zipie:) a fotki pewnie duże sa:) jeszcze go troche pomecze i mam nadzieje, ze w koncu mi sie wsywietla:) ja wlasnie probuje Ci wyslac swoją fote...chyba poszła juz. sprawdz poczte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia wyslałam Ci moje zdjęcia. Ale nie wiem czy doszły. Wiec daj znac czy odebrałas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Jaaaaaa ale z Was dupy:) Bardzo ładne z Was kobiety.... Naprawde... Tylko ze ja sie zgadzam z Yasmin i ponawiam pytanie - Aniseed z czego Ty sie odchudzasz.....??????? Przeciez Ty jestes szczupła!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agutex fotki wysłalam. Daj znac czy doszły. Bo ostatnio kurde cos mi zapisuje ze wysłano bez załaczników!!! tak wiec Mysia tez daj znac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Dostalam doatalam, to o Tobie i o Aniseed bylo ze dupy jestescie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
jakby jeszcze ktoras z was miala ochote sie posmiac ze mnie to mam filmik ze swoim udziałem:) moj chlopak na zlosc mnie nagral:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
czesc Wam kobitki !!!!!! oooooohohohohohoho jak mnie tu dlugo nie bylo i jakie mam zaległosci ! no ale jakos nie mialam czasu zagladnac na topik :) mialam probna mature a teraz chora jestem i nic mi sie nie chce , moje odchudzanie jak narazie beznadziejnie . Ale mam nadzije ze jak juz wyzdrowieje to zaczen od poczatku ! pozdrawiam wszytskie piekne i zgrabniutkie kobietki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Filmik wyslany Agutex:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia jaką masz buziunię, taka młoda niewinna istotka:-) Śliczne zdjęcia. Wyglądasz na ciepłą kobietkę, pewnie przyciągasz do siebie masę ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natusia - nic się nie martw :-), ja też ciągle zaczynam od początku....mam nadzieję, że schudnę trochę do Sylwestra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Hm... Niekoniecznie.... Nie mam ani jednej naprawde dobrej kolezanki.. :( Jedna mi kiedys powiedziala ze po twarzy wygladam jak suka, to nie bylo mile.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coooo? Nie wiem jak to możliwe, ja uważam, że wyglądasz ślicznie, a oglądając Twoje zdjęcia uśmiecham się do siebie....ludzie są dziwni ....:P (to pieszczotliwe określenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Asiu wyslalam Ci juz filmik.. Tylko wiesz, na koncu sobie nie pomysl ze jakas masochistka jestem ze chce go kablem lać:P to bylo zwiazane z jedna smieszna sytuacja tak wiec wiesz, ja z natury łagodna jestem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×