Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotinka

Niesforny kociak-jak ujarzmic małego bzika?

Polecane posty

Gość kotinka

Witam wszystkich posiadaczy kotkow:) Mam prawie 6 miesięczną kotkę-PIPI:D Jest czyścioszką,wiec z tym problemu niema,z jedzeniem prawie tez,to moj 1 kotek,o ktorym zawsze marzyłam,mieszkam w bloku dodam.Kotek ogolnie nie sprawia klopotu poza tym,ze jest okropnie aktywna i ruchliwa,ale nie w tym problem,moj kotek jakby co rano dostawał szału,miauczy,lata,skacze,drapie i tak przez ok 2-3 godz i potem spokoj,czy to jest normalne?Glodna napewno nie jest po pilnuje jej regularnego karmienia,zdrowa,bez robakow itp.-regularnie weterynarz,regularnie ma obcinane pazury ,a mimo to w tym szale"zabawy" pinda mnie drapie i podgryza,nie bede jej bila,bo to nic nie da,ale tak mnie zaczepia,ze mam całe dłonie udrapane:( odganiam,krzyczę karcę i mały efekt,a jak narzeczony wraca z pracy to kotek idealny i grzeczny...:o a przy mnie to normalnie mały diabeł..Poradzcie cos,jesli mozecie,bo az tak doswiadcona nie jestem,a chce jak najlepiej i moze ktos zna jakąś dobr masc na takie odrapania by blizn nie było:( bo normalnie ja powoli szalu dostaje... a pozatym to niezła pieszczocha,spi ze mna,tuli sie sama ,sama przychodzi sie miziac,wszystko jest oki poza tym,a nie powiem,ze to niezly problem:( prosze o pomoc posiadajacych kotki i normalnie nie chamskie wypowiedzi jakichs niedowartosciowanych ludkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ja też mam kota i powiem Ci,że takie szały są normalne. Kiedyś kociak spał ze mną,ale też gryzł mnie po łokciach itd...teraz śpi osobno. Jest juz starszy i nie ma takich szałów,tylko czasem psa goni...Nie wiem czy są jakieś sposoby na to. Pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nie mam kotka
ale co to znbaczy "pinda" ? "tym szale"zabawy" pinda mnie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kotinka - nic się nie martw, takie napady szału są jak najbardziej normalne :D Mój kot ma 1,5 roku i nadal tak wariuje, często bawię się z nim w szukano :D hehehe jak się z nim powygłupiam to się uspokaja i śpi. Jest szczególnie aktywny kiedy wracamy do domu po kilku godzinach i wtedy musi rozładować energię. Jeżeli chcesz uniknąć podrapania to obetnij swojemu kotkowi pazurki, jeżeli się boisz to idź do weta i nich ci pokaże jak to robić. Mój ma bałe przezroczyste pazury i widać naczynia krwionośne, dzięki temu wiem jak mocno mogę je przyciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję kotka :-) a właściwie to kotki. To co opisujesz, to jest jak najnormalniejsze zachowanie kotów. A na dodaek Twoja jest jeszcze mała, to się \"wścieka\". Mój kot ma już 2 lata, a tez mu odbija i lata po mieszkaniu, jak głupi. Kotka mojej siostry to jak była mała, to nas normalnie \"masakrowała\" - drapała, gryzła, ale.........wyrosła z tego. Twoja pewnie też wyrośnie, a teraz życzę cierpliwości, i może jakieś zabawki by się kotkowi przydały ? Ha, ha - nie martw się, ja mam kocura, który przy mnie jest \"aniołkiem\", a przy moim facecie szaleje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
Diegusia i Air dzieki:) moja mała kotka ma regularnie obcinane u weterynarza pazurki a mimo to jestem udrapana:( Serio musze chyba w rekawiczkach w domu siedziec:( i kupic porządna masc by mi blizny nie zostały bo jestem kobieta i niechce miec dłoni ,jakbym sie conajmniej cieła:( a "pinda" drogi ciekawski-ciekawska-to zartobliwie,zawsze sie jacys upierdliwi doczepia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, ja miałam dałe ręce zdrapane, a teraz nie mam śldu po zadrapaniach. Też Ci znikną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
trzy kropki:) dzieki za pomoc:) ona ma cały koszyczek zabawek wszelkiego rodzaju,codziennie poswiecam jej rowniez czas na zabawę i bawie sie z nią,a pomimo tego tak daje w kosc:) Ale kocham ja i mam naadzieje,ze dam rade to przetrwac,najgorzej to te dłonie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też potwierdze że to normalne. Tak jak człowiek w dzieciństwie musi się ciągle bawić i robić różne głupoty tak kocie dzieciństwo też trzeba jakoś przetrwać. Masz w domu kocie dziecko i musisz to przeczekać. Czasem możesz stosować różne uniki np. w trakcie największych napadów głupawki u kota możesz go zamknąc na jakiś czas w drugim pokoju. Kiedy kot widzi wokół siebie spokój to sam idzie spać. A jak widzi ruch, np. sprzątanie to prowokuje go to do psot i łażenia. Pociesze Cię że jak kot już dorośnie (co stanie się szybciej niż przypuszczasz) stanie się po prostu spokojnym dorosłym kotem, który będzie marzył jedynie o jedzeniu i leżakowaniu na kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
jak narazie to mam lekko rozowe blizny i dlatego sie boje ,zeby mi nie zostały:( mam b.wrazliwa skore:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
Przypadkowa dzieki:) uff to dobrze,ze to normalne,juz myslalam:D Zrana zawsze mam pobudkę,momentalną,gryz w nos i juz na rowne nogi aa i jeszcze mnie po stopach podziabie:P Nieraz na chwilę ją zamykam to miauczy jak opętana,a jak ja puszcze,to dalej wiariuje:D myslalam,ze zrozumie ze to za kare a tu nic... a wogole ta moja kicia to nietypowa... Smiejemy sie z narzeczonym ze to kot wodny... włazi do umywalki w lazience i sie chlapie,nie mowiac o tym,ze jak ktores z nas zazywa kąpieli to kotek na wannie towarzyszy,nieraz juz wpadła,bo ie poslizgneła,ale chyba lubi wode:P bo az piszczy do łazienki...juz rytuałem jest,ze kotek sie umoczy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociata
Koty też trzeba umieć utemperować i nie pozwolić wchodzić sobie na glowe.To normalne że kot musi sobie pobiegac, wyskakac i pomiałczeć ale nie dopuszczalne jest drapanie własciciela! Najlepszy sposób to mały spryskiwacz z woda - gdy kot coś broi psikasz mu woda prosto w pysk i mówisz psiik. Z czasem wystarczy już samo psiik bez wody i kot reaguje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
a drzwi od łazienki musza byc uchylone bo tam ma kuwetkę,niesamowita z niej czyscioszka,nic nie smierdzi,w domu zadnego przykrego zapachu,kuweta tez na biezaco sprzatana,piasek benek jasnoniebieski ,a tak mi odradzali,ze koty smierdza,ze dom przesiaknie smrodem ,totalna bzdura:P Przypadkowa-pamietam Cie z mojego poprzedniego topicu-chce miec kotka:) co sie radziłam czy w blou to ma sens i mowie teraz ze ma i jestem zadowolona,poza tymi drapaniami:o🌼 mam nadzieje,ze z tego wyrosnie:) a na znajomych fajnie sobie warczy jak pies,hahaha,mamy ubaw:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
kociata-od początku ja z tym spryskiwaczem ganiam:D pomagało,ale juz chyba sie przyzwyczaiła i dlatego teraz lubi wode:D No wlasnie tez tak mysle ze troszke cos nie tak z tym drapaniem,a jak na nia krzycze to mi pyskuje po swojemu jak klakier ze smerfow-sasasa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, ha - ale masz urwisa małego, aż się rozmarzyłam, bo mój kot, to już dorosły jest. Wiesz co, znam 2 koty, w tym mój, które lubia wodę, więc to chyba nie jest takie u kotów niezwykłe. Jak siedzę w wannie, to wskakuje na krawedź i pianę łapie. Co do blizn, i jak się tak nimi martwisz, to może zapytaj sie w aptece o coś takiego, na pewno Ci poradzą. Aha, i jak ona Cię gryzie w nos, to musisz ją skarcić, i może pomyśl nad tym, żeby nie spała z Tobą w jednym pokoju ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehee ale masz fajnego
bzika;) fakt-lepiej kupic w aptece jakąs dobrą masc na blizny po zadrapaniach..a kotek powinien wyrosnąc z tego:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
hahaha,to nie jest jedynym kotem wodnym:D w nos mnie dziabnęła parę razy,ale dostała lekko gazetą,nie jest to codzienne,ale czasem sie zdarza,mała rozpieszczona na maxa nie tylko co przeze mnie,ale najbardziej przez mojego faceta:P z nim to non-stop sie mizia i go nie drapie-czasem,nie tak jak mnie:P a wita go juz w drzwiach:) spi z nami w nogach,albo sie tuli obok,moze faktycznie,pomysle by z nami nie spala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nie zawsze wszystkie koty mogą z nami spać. Mój poprzedni kotek spał ze mną w pokoju na swojej poduszce na podłodze, do łóżka się nie pchał. A obecny, tylko do łóżka, i gryzł mojego faceta w palce. Więc musiał się wyprowadzić z sypialni, na korytarz, na swoje posłanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
kociata,a oprocz wody? masz jakies sposoby na skuteczne utemperowanie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
nas tez czasem gryznie w palce:D ona od malenko ledwo było ja widac a juz probowała sie wdrapac do łozka,mimo ze ma sliczny i wygodny taki domek ,to i tak znalazła sposob by wlezc na łozko,moze poprostu bede zamykała drzwi od sypialni na noc.tak ogolnie jak widzi ze my spimy i nie reagujemy na zaczepki to tez idzie spac.w nocy wiekszych problemow nie ma ,dopiero sie zaczyna tak sredio od 5-8lub9 rano szalenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociarka
mój też ma takie szaleństwa, aż się boję, że z tego wyrośnie i się zestarzeje :( ale nie wszystkie koty są takie, niektóre od dzieciństwa zachowują się poważnie i statecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kot to indywidualista, i nawet jak mu kupisz coś super, to nie zawsze z tego skorzysta, a wasze łóżko jest najlepszym miejscem ze wszystkich do spania. Nie jakiś tam domek ;-) Z domku będzie korzystac, jak zamkniesz drzwi do sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
hehehe:) to fakt ma lepszy charakterek niz jej pani:P:P tak zrobie,bede zamykała drzwi do sypialni,wiec moze mniej bedzie rano szalała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boshe, jak ja chciałabym mieć małego kotka. Miałam niedawno przez kilka tygodni (znaleziony i ocalony) ale musiałam znaleźć mu nowy dom , bo córa ma alergię-się okazało. Ja wiem że kiedyś będę miała-jak córa urośnie i się wyprowadzi z domu(czyli za jakieś 20 lat :O ). Na razie mam tylko wspaniałego psiaka :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko przygotuj się na miauczenie przeraźliwe przez kilka pierwszych dni, jak jej drzwi przed nosem zamkniecie. Tylko czy to wytrzymacie ?? Mój nie miauczał, jak zamknęlismy drzwi, no ale kazdy kot jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociata
Woda to był mój najskuteczniejszy argument :) Inne straszaki to kapeć - parę razy juz poleciał w kierunku moich kotów oraz scierka. W przypadku zabaw w lozku koty od razu wylatywaly z niego wykopywane przez meza. Teraz to juz sa 2 dorosle i grzeczne koty ale tak do 1 roku to dokazywaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> Kotinka Heh miło mi. Rzeczywiście był kiedyś taki topik. Było to dosyć dawno. Także pamiętam ledwie co :D. Tyle tych topików na kafeterii już się czytało że człowiek gubi się w tym :O Nie skojarzyłabym że to ta sama osoba pisze :) Przyznaję, że przyciągają mnie topiki o kotach. To taka moja osobista słabość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
kobita:) fajnie:) zawsze miałam psy,ale chciałam kotka to nigdy nie mogłam,teraz juz mieszkam na swoim to wkoncu mam,psiaki sa rowniez urocze:) przygotuje sie na maiuczenie,moze damy rade?:) sie okaze:D kociata ,dzieki;) moze scierka podziała,bo wode to ona wprost uwielbia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotinka
Przypadkowa:) mi rowniez:) Miałas rację,ze kotek to pociecha:) tak racja,to było dosc dawno,grubo jakos przed wakacjami;) ale milo mi,ze znow sie spotykamy w kocich okolicznosciach:D:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×