wczesna ciąża -dolegliwości

kotusmoj również polecam Ci test z krwi na betę we wczesnej ciąży daje 100% wynik nawet Pani w laboratorium mi powiedziała jak pobierała mi krew, że test może niekiedy nie wykryć a beta wykryje bo jest bardzo czuła. Powodzenia;))

Moja bajka się zakończyła. Dzisiejsza wizyta u lekarza i czar prysł. Pęcherzyk urósł do 11 mm, o wiele za mało jak na 9 tydzień ciąży, zarodka brak w pęcherzyku. Dostałam skierowanie do szpitala na czyszczenie macicy. Pójdę jeszcze na konsultacje do innego lekarza, zobaczymy co mi powie, jestem załamana. Moje szczęście nie trwało długo :( Pozdrawiam wszystkie starające się i ciężarne i trzymam kciuki, by nikogo nie spotkało takie nieszczęście jak nas ;( Papa

zuza_g przykro mi :( powiem szczerze,ze ja przed moja pierwsza wizyta u lekarza tez balam sie,ze to uslysze,a lekarz chyba wyczuwajac to powiedzial tylko "mam dla pani dobra wiadomosc,ciaza zyje,widac echo zarodka i mierzy on 17,2mm"wiec kamien mi z serca spadl i lza poleciala po policzku....Trzymaj sie cieplo :( annya-ja do Polski jezdze juz od 5 lat dwa razy do roku,zawsze na swieta i zawsze na wakacje,bedac teraz w drodze 20pare godzin czulam sie dobrze ,tak samo wczesniej wiec nie uwazam,ze ta podroz byla jakas grozna dla malenstwa,a co z lotem w lutym to jedyne,na co trzeba zwracac uwage w trakcie to picie duzej ilosci wody,no i trzeba kupic sobie takie specjalne skarpetki ktore poprawiaja krazenie krwi i wszytsko powinno byc ok.Oczywiscie forma tez musi byc ok,nie powinnas leciec jak sama sie na silach nie czujesz.Moja szwagierka z brzuchem tez latala z Oslo do Polski,z Polski do Anglii,z Anglii do OIslo i Zosia ma juz dwa latka i co dziwne-uwielbia latac.Oni mieszkaja teraz w Anglii i lataja conajmniej raz na dwa miesiace odkad Zosia skonczyla chyba 3 miesiace. A co do robienia badan w Polsce to nie chce mowic,z jakich powodow je robie,moze powiem tylko tyle,ze oni sa krajem ktory mimo takiego zaawansowania w dziedzinie medycyny stawiaja tylko na nature.Gina sie nie odwiedza,ciaze prowadzi lek.rodz.,pierwsze usg 17 tydz,cos takiego jak podtrzymanie ciazy nie istnieje,poza tym mam tutaj zaufanego gina i to wlasnie on namowil mnie na przyjazd w lutym zeby zrobic jeszcze jedno usg w 14 tyg. A ja jestem ciekawska i chce wszytsko wiedziec,mysle,ze lepiej jest zrobic badania wczesniej i miec pewnosc,ze jest wszytsko ok niz miec potem wyrzuty sumienia.Tu nie chodzi o cene badan,pewnie jakbym i chciala tez by mi je tam zrobili,ale wole tutaj :) poza tym zawsze weekend w domu i kilka dni wolnych od pracy :D hope-co do alkoholu to mysle,ze male ilosci na pewno nie zaszkodza,czerwone wino wrecz ma wiecej skladnikow potrzebnych niz niebezpiecznych :) ale nie jakis jabol i nie od razu cala butelke,ale mysle,ze kilka kieliszkow Ci nie zaszkodzi :) poza tym slyszalalam,ze bejbiki maja jakas taka bariere ochronna kilka tyg po zagniezdzeniu sie i nie ciagna nic od mamy.Takze milej zabawy :) my w sylwestra w spokoju w domku z rodzinka,bo juz 2 stycznia spowrotem do odmku nr 2 :D pozdrawiam !!

Cześć dziewczyny! Hope - alkohol bardziej szkodzi facetom, bo jego nadużywanie może pogorszyć jakość plemników. Ale wypicie od czasu do czasu piwa czy lampki wina nie powinno mieć wpływu, zwłaszcza, że cykl życia plemników wynosi ok 3 miesiące, co znaczy, że te plemniki, których teraz "użyje" Twój mąż wytworzyły się ok 3 miesiące temu. Co do kobiet, to faktycznie przez pierwszy kres po zapłodnieniu zarodek odżywia się poprzez ciałko żółte , a nie dzięki krwi matki i jest od niej odizolowany, więc to nie ma znaczenia. My oboje z mężem nie zrezygnowaliśmy z piwka czy winka przed ciążą ( a nawet postanowiłam sobie ostatni raz pofolgować jak byłam na urlopie , przed samym zabiegiem ) , oczywiście w umiarkowanych ilościach. A wino faktycznie pomaga, bo wpływa na wielkość endometrium. Więc myślę, że śmiało możesz szampańsko zakończyć ten rok. Paula - wiesz co, jak tak słucham jak to jest w innych krajach, to się zastanawiam czy w Polska jest inna czy w tych krajach jest coś nie tak:) Na wyspach też jakoś nie przywiązują wagi do wielu rzeczy, np. nie uznają ciąży przed 12 tygodniem, przez całą ciążę nie badają ginekologicznie ( chyba , że jest wskazanie), preferują poród naturalny itp. Ogólnie wychodzą z założenia, że jak ciąża ma się utrzymać, to się utrzyma. Praktycznie wszystkie laski w ciąży tutaj palą , piją i ćpają na potęgę i nikt się nie przejmuje odmiennym stanem. I jakoś na brak przyrostu nie narzekają. A że potem rodzą się potworki i statystycznie więcej upośledzonych dzieci.....no cóż , tak miało być, a państwo pomoże.Taka mentalność. Powiem Ci, że ja też czułabym się pewniej , gdybym zrobiła wszystkie badania w Polsce. Ale na szczęście moja gin ( polka) jest ok. I w polskiej przychodni można zrobić te badania, choć to kosztuje. Badanie przezierności też miałam robione. Ogólnie czuję się ok, ale jakoś nie mogę się zdecydować żeby lecieć teraz do Polski. Nadrobię po porodzie:) zuza - strasznie mi przykro, że tak się stało. To pewnie gorsze niż nie móc wcale zajść, bo człowiek się cieszy, że się udalo, a tu okazuje się, że porażka. Pewnie każda z nas miała takie obawy przed pierwszą wizytą u gina. Trzymaj sie jakoś, następnym razem na pewno się uda! Miłego dnia!

hej mam pytanie jestem w 5 tyg ciazy a w 3 zaplodnieniowym kiedy mam sie wybrac na usg zeby zobaczyc bijace serce?

co najmniej w 10 bo wczesniej nic nie zobaczysz jakies ziarenko moze jak ja chcialam isc w tak wczesnej ciazy to lekarz mnie wysmial powiedzial co najmniej w 10 i juz widzielismy raczki nozki mozg serduszko oczka troche cierpliwosci wczesniej nie ma po co jechac ;)

co najmniej w 10 bo wczesniej nic nie zobaczysz jakies ziarenko moze jak ja chcialam isc w tak wczesnej ciazy to lekarz mnie wysmial powiedzial co najmniej w 10 i juz widzielismy raczki nozki mozg serduszko oczka troche cierpliwosci wczesniej nie ma po co jechac ;)

Jakona- serce zarodka ( a właściwie jego zawiązek) zaczyna bić w 21 dniu po zapłodnieniu. Ale jest jeszcze za małe , żeby go zobaczyć na usg ( i sprzęt nie jest wystarczająco czuły). To prawda , że w 10 tygodniu zarodek już zaczyna przybierać ludzkie kształty, ale serce można zobaczyć ( a na pewno usłyszeć) w 5-6 tygodniu po zapłodnieniu. Co prawda widać tylko pęcherzyk płodowy z zarodkiem i ciałkiem żółtym, ale serce słychać. Można stwierdzić, czy zarodek jest martwy czy żywy. Nie ma sensu czekać aż do 10 tygodnia, bo jeśli okazałoby się, że zarodek jest martwy, to mogłoby to być niebezpieczne dla organizmu kobiety ( np. zatrucie ciążowe). U mnie serduszko biło na początku 6 tygodnia. Pozdrawiam!

cześć dziewczyny u mnie to jednak jakies zaburzenia...dostałam lek na wywolanie okresu:( Jestem zalamana ale coz...trzeba starac sie dalej.

zuza O matko;( to najgorsze co może się stać wyrazy współczucia...;( Trzymaj się i nie trać wiary mimo wszystko... Mój mąż dziś stwierdził, że nie wyszłam zbyt szczęśliwa ( chociaż potrzebowałam tej wizyty chyba tylko po to by nabrać zupełnej pewności i jestem naprawdę szczęśliwa )z gabinetu mimo, że okazało się iż jestem w ciązy ale powiem szczerze,że jak naczytałam się o tych poronieniach itd to proszę Boga by Nas to nie spotkało... Klaudia.P Moja kuzynka jest teraz w połowie drugiegi m-ca i mówiła mi, że już na jego początku widziała bijące serduszko

hej dziewczyny!! Pomożecie mi?? prosze mam pytanie związane oczywiście z ciąza. nie mam z kim o tym porozmawiać. a więc 4 dzień spóźnia mi sie miesiączka mam nadęty brzych raczej się tak czuje, mam cholerne klucia w brzuchu i na dole. w połowie cyklu miałam dziwne plamienia 2 dni ciemno brązowe. dzisiaj strasznie czułam sie zmęczona. moja pochwa jest troche napuchnięta. tylko nie bolą mnie piersi ani nie mam wymiotów. mogą to być objawy ciąży??? odpowwiedzcie jak wiecie....

asienka,ty biegnij do apteki po test najlepiej :) wtedy bedziesz wszytsko wiedziala :) ja powiem szczerze,ze nie mialam takich objawow,poza tym mi test pokazal juz na 3 dni przed spodziewana miesiaczka,wiec radze poleciec do apteki :) annya-jakby w Oslo byla jakas polska klinika tez bym pewnie poleciala ;) ale nie ma..a szkoda.Ja wole wsiasc w samolot i za 1godz i 15 min byc juz w Gdansku,dlugi weekend bo zaplanowalam od czwartku do niedzieli,i juz sie ciesze,ze niedlugo wracam,choc jeszcze nawet nie wyjechalam :) Dzis jade na ploty do kolezanek,jedna ma juz coreczke 11mcy,druga nie,ale wszytscy tak sie ciesza ta ciaza,ze mnie juz wszytskie obawy powoli mijaja,choc nie powiem,ze spie spokojnie... buziaki

Asienka478 Koleżanko podziwiam Cię za cierpliwość;)) ja robiłam pierwszy test w dzień spodziewanej miesiączki a drugi na następny dzień;)) a więc popieram koleżankę paulę i radzę pędzić do apteki po teścik;)) Ja też miałam kłucia w brzuchu a najbardziej w okolicy pępka plamień nie miałam ale czułam się zmęczona i senna i mnie w przeciwieństwie do Ciebie bolą piersi i zdarzają mi się mdłości mogą to być objawy ciąży ale nie muszą. Jeżeli nie ufasz testom to zrób sobie badanie z krwi na beta HCG Powodzenia i pozdrawiam;))

Witam kOBIETKI jak czytalam co jest tu napisane to prawie kazda w ciązy zazdroszcze!!! Ja też bym chciał ale coś cienko mam cykle 26-27 nie bardzo wiem kiedy ta owulka w 13dc z mężem staralismy się i nic gin mówił że wczoraj czyli 12dc była owulka ale nie zaszłam dlaczego.. ?? ponoć jajo dzień po owulki jeszcze czeka . Teraz czekam na @ i nie wiem czy dać sobie spokuj... Witaj manius30!!

witajcie po świętach a przed sylwestrem, kolejna ciążna u znajomych pojawiła mi się na horyzoncie to juz 4 , i wszystkie bez tak długich prób jak nasze, kurcze ciężko. Czasami wydaje mi się, że zwarjuję. Boję się, że źle obliczam owulację, cykle mam róznie od 28 do 34 dni - czyli rozbieżność duża, jak dobrze obliczć płodne dni? Mam pytanko, czy któraś z Was używała testów płodności i co z mierzeniem temperatury ciała - czy to się sprawdza? pozdrówki

Witam! Ja jestem pełna podziwu dla was, dziewczyny, że tak uparcie i z zapałem obliczacie te dni płodne. Dla mnie to strata czasu i szkoda nerwów. Co do testów na owu, to ponoć są skuteczne, ale ja ich nigdy nie używałam, więc nie mogą polecić. Jeśli chodzi o mierzenie temperatury,to raczej nie skuteczne. Zwłaszcza zimą, kiedy byle co( np. najmniejsza infekcja, stres, zmęczenia itp) może zaważyć na wyniku. To jeszcze mniej skuteczne jak kalendarzyk małżeński:) Jakbym chciała polegać tylko na jednym albo drugim, to chyba nigdy bym w ciążę nie zaszła. Zawsze w najważniejszych momentach, czyli takich, w których najbardziej liczyłam na regularną owu, to ona mnie zawodziła i przesuwała się np. o 2 tygodnie. Nawet przed ostatnim zabiegiem , przed zajściem w ciążę, wszystko mi się przesunęło o 10 dni. A cykle miałam regularne jak w zegarku. To tylko biologia i tylko ludzkie ciało. Jeśli długo nie wychodzi, to na prawdę warto zacząć się badać i leczyć w tym kierunku, a nie tracić czas i z cyklu na cykl tracić cierpliwość i nadzieję. Czy któraś z was ma kontakt z Miją30? Chyba faktycznie odeszła od nas na dobre. Szkoda, bo chciałabym wiedzieć jak sobie radzi i czy już ochłonęła po tej strasznej wiadomości i podjęła jakąś decyzję. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy. Ja mam przerwę w pracy do 5 stycznia, więc się byczę w domu:) Trochę odpoczynku się przyda. Mam rażenie, że dzidzia rośnie jak na drożdżach, bo co popatrzę na swój brzuch, to wydaje się coraz większy:)W zasadzie czuję się dobrze, nawet te bóle brzucha są tylko od czasu do czasu i to nie wielkie, więc nie ma na co narzekać. W poniedziałek idziemy do szkoły rodzenia , aż jestem ciekawa jak to wygląda;) A póki co Nowy Rok za pasem:)Życzę wszystkim, aby był lepszy od tego i spełnił wszystkie nasze marzenia. Tym co mogą - szampańskiego sylwestra, a tym co nie koniecznie - miłego sylwestrowego wieczoru! Pozdrawiam i do usłyszenia chyba już w Nowym Roku!

Ja tez chcialam wszystkim zyczyc udanej zabawy sylwestrowej, tej szampanskiej jak rowniez w domowym zaciszu z bliska osoba....Dziewczynki oby ten rok przyniosl nam same dobre wiesci, przyszlym mamusiom zycze duzo zdrowka dla Was jak i Waszych malenstw ktore szykuja sie do wyjscia na ten swiat :)Wszystkim starajacym sie zycze, aby w koncu starania dobiegly konca z wynikiem jak najbardziej pozytywnym:)A tym ktore przezywaja teraz ciezkie chwile zycze mimo wszystko pogody ducha i nadzieji, bo przeciez ta zawsze jest... Kiki ja rozumiem o czym mowisz...w moim srodowisku ostatnio tez wiele ciezarowek przybylo i oczywiscie ciesze sie za nie bardzo ale jednoczesnie czuje wewnetrzny smutek i taka zazdrosc...Och jak chcialabym do nich dolaczyc...I Annya masz racje, nie ma co liczyc tego wszystkiego i z cyklu na cykl czekac i miec nadzieje, jesli sie nie udaje to warto isc sie zbadac.My postanowilismy z mezem ze jak teraz sie nie uda i dostane @ to zaraz po idziemy na badania i zaczniemy cos z tym robic....Bo ilez mozna zyc w nieswiadomosci i tylko sie zadreczac "co jest ze mna nie tak?".Mysle ze lepiej znac prawde nawet jesli bedzie ciezko niz zyc nadzieja z cyklu na cykl a w rezultacie i tak nic z tego nie wyjdzie....A powodem niekoniecznie musi byc jakas nieuleczalna choroba czy trudne do wyleczenia przypadlosci..Czasami to blachostka i trzeba tylko troszke naturze pomoc.... Wiec dziewczyny jeszcze raz duzo zdrowka i powodzenia w nadchodzacym roku!!!!

Ale cichutko na kafejce... Mi smutno coś ... kobietki co myslicie o wiesiolku by brać na poprawienie jakości sluzu pomogło to któreś ja zaczełam stosować ... warto ..??

Witajcie w 2009 r. no właśnie co z tym wiesiołkiem ,też obiło mi się o uszy, proszę napiszcie coś więcej o testach na owulację i o mierzeniu temp. pozdr dużo dobrego...

helol helol w Nowym Roku :) wszytskie mamuski i przyszle mamuski juz zdrowe po sylwestrze ? ;> u nas sylwester byl w tym roku bardzo spokojny,rodzinny i pod znakiem trzezwosci ;) co nie znaczy,ze nie przywitalam Nowego Roku tanczaco i spiewajaco,alez owszem :) moj maz nawet rzucil palenie,wiec jakies tam noworoczne postanowienie bylo. ja juz spakowana,o 18.00 wyruszamy w droge powrotna do Oslo.o 21.00 prom ,o 8.00 rano w sobote juz na ladzie w Szwecji i w domku mysle ok 17.a tak mi sie nie chce jeszcze wracac :( zostalabym,ale nie moge.Nie chce mi sie wracac do pracy mialam na mysli,leniuchuje od 20 grudnia :D bo do Oslo juz mi sie teskni :) pozdrawiam i zyczcie mi spokojnego morza i szerokiej drogi :)

ciekawe,dlaczego slowo " leniuchuje"mi zagwiazdkowalo :D :D

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Paula - pewnie już dojechałaś, ale gdyby nie, to spokojnej drogi! Teraz powinnaś wziąć parę dni wolnego, żeby odpocząć po urlopie:) Wcale się nie dziwię , że nie chce Ci się wracać, urlop zawsze tak szybko mija....zwłaszcza w Polsce:)No ale niedługo wracasz, więc nie jest źle! Andzia - ja nigdy nie używałam wiesiołka, ale możesz spróbować, nie zaszkodzi Ci na pewno. Hope - mam nadzieję, że nie dostaniesz @. Ale gdyby, to mam nadzieję, że te badania wam pomogą. Dawaj znać na bieżąco. Asiek, Magga - jak tam wasze dzidzie? Fade, barbarp,Gosia,dziewczyny - co u was????Odezwijcie się! Pozdrawiam!

Dziewczyny ja mam pytanie co do kawy w ciąży wczesnej... Otóż przeczytałam gdzieś ostatnio, że można ją pić ale lepiej jedną filiżankę dziennie, pytałam też pewnej Pani rehabilitantki i powiedziała mi, że jaśli jestem "kawoszem" ( a jestem bo kawę bardzo lubię ) to mogę wypić jedną dziennie słabą najlepiej ze śmietanką sama nie wiem co o tym myśleć... staram się nie pić ale jest mi ciężko i piję przeważnie jedna małą ... Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego dla przyszłych mam i jeszcze więcej dobrego dla tych starających się;))

Witajcie mam pytanko czy to prawda ,że od razu po wytrysku podnieść miednice do góry ( świeca) .. jesli tak to ile czasu musimy tak byc błagam o odpowiedz.

kupiłam test owulacyjny, zrobiłam i wyszedł pozytywny, czyli zaczynamy się starać...

Witam dziewczyny. Mam do was pytanie gdyz nie mam doswiadczenia mam 22 lata. Od owuulacji minelo mi 1,5 tygodnia a od jakiegos tygodnia boli mnie bardzo podbrzusze no i zauwazylam, ze mam powiekszone i ciemniejsze brodawki sutkowe. I ciagle mam te wrazenie ze cos jest nie tak. termin okresu mam za 5 dni i juz nie moge czekac do niego czy myslicie ze to moze byc wczesna ciaza i czy jak jutro z rana zronie test to bedzie 22 dc(a mam 26-28 dni) to czy moze juz wykazac ze jest malenstwo we mnie? pozdrawiam

Witam dziewczyny. Mam do was pytanie gdyz nie mam doswiadczenia mam 22 lata. Od owuulacji minelo mi 1,5 tygodnia a od jakiegos tygodnia boli mnie bardzo podbrzusze no i zauwazylam, ze mam powiekszone i ciemniejsze brodawki sutkowe. I ciagle mam te wrazenie ze cos jest nie tak. termin okresu mam za 5 dni i juz nie moge czekac do niego czy myslicie ze to moze byc wczesna ciaza i czy jak jutro z rana zronie test to bedzie 22 dc(a mam 26-28 dni) to czy moze juz wykazac ze jest malenstwo we mnie? pozdrawiam

witam w Nowym Roku!!! gabi!!! lezenie z pupa podniesiona wyzej bezposrednio po stosunku ponoc pomaga, tak slyszalam ,choc ja tego nie stosowalam.mozesz sprobowac,napewno nie zaszkodzi a wrecz moze pomoc.najlepiej poloz sobie poduszke pod pupe i zostan w tej pozycji przez pol godziny,to powinno wystarczyc.czytalam gdzies rowniez ze ten stosunek powinien odbyc sie bezposrednio przed snem,zeby potem juz nie wstawac z łozka(zeby jak najwiecej nasienia pozostalo w srodku)zycze powodzenia naomi!! wydaje mi sie ze powinnas zaczekac do dnia spodziewanej @,poniewaz wtedy wynik testu ciazowego jest najbardziej wiarygodny.jednak jesli jestes tak bardzo niecierpliwa proponowala bym tobie test z krwi beta-hce,wykonuje sie go w laboratorium(koszt okolo 30pln)poniewaz daje 100%pewnosci,jest bardziej czuly ,wynik jest wiarygodny i do odbioru tego samego dnia. hope!!! mam nadzieje ze zaczniesz ten rok od dobrej nowiny i oczywiscie podzielisz sie nia z nami!!!zycze ci tego z calego serca. dziewczyny piszcie o swoich odczuciach w ciazy!!!sa tutaj osoby ktore na to czekaja....tak jak ja hehe a te ktore sie staraja o swoich poczynaniach w tym kierunku!!! pozdrawiam

Dziewczynki no tez mam nadzieje ze sie uda w koncu :)sluchajcie, wlasnie mialam okazje dowiedziec sie nieco od swoich i meza rodzicow na temat tego, jak im sie udalo zajsc z nami w ciaze hehe.I nie obylo sie bez dzwigania nozek do gory na sciane hehehehe.Ja powiem szczerze, ze tez tak robimy w tym cyklu i nie przejmujemy sie ze to jest takie smieszne i ubaw mamy przy temu po pachy hihihi.no coz, na chlopski rozum to powinno cos pomoc bo faktycznie powinno wiecej tego zostac w nas, ale zastanawiam sie jak to jest naprawde....mnie zdaza sie, ze czuje, ze duzo tego jednak ze mnie wylatuje po stosunku....troche sie tym niepokoje (choc wyda sie wam to moze dziecinne lub glupie...) ze to nie jest normalne....mysle ze powinno to zostawac w srodku, a ja czuje ze wiekszosc wylatuje nawet jak leze z poduszka pod pupa i to bezposrednio przed snem jak to powiedziala manius30......moze to glupie pytanie, ale jak Wy Dziewczyny macie???tez czujecie ze za duzo tego "zyciodajnego plynu" z Was wylatuje???Kurcze juz jakis czas sie nad tym zastanawialam ale zawsze glupio mi bylo zpytac....... mala 85 mysle ze jesli faktycznie masz taka ochote na kawe to ta jedna mala napewno ci nie zaszkodzi...skoro masz sie meczyc i nie pic kawy w ogole to mysle, ze lepiej dla ciebie jest ulec pokusie i zaspokoic te pragnienie...natura nie jest glupia i skoro twoje cialo odczuwa taka potrzebe wypicia odrobiny kawy to widocznie jest Ci to potrzebne.... Kiki zycze Ci owocnych staran....jestesmy mniej wiecej w tym samym momencie wiec pisz na bierzaco co u ciebie i jak sie sprawy maja...milo poczytac jak ktos przezywza to samo :) Dobranoc kochane kobietki i milego dnia zycze :)

Hej mam pytanie spoznia mi sie okres , zrobilam test ale nie wykazal ze jestem w ciazy .Od jakiegos czasu dziwnie sie czuje boli mnie brzuch i piersi, rano glowa.Czuje sie bardzo oslabiona i mam naplywy goraca czy to normalne, skoro test nic nie wykazal.Prosze pomozcie mi i odpowiedzcie , z gory dziekuje Agnieszka