wczesna ciąża -dolegliwości

asia 27 a probowalas testow owulacyjnych, ja je stosowalam i sa ok

hej mamusie! dawno nie pisałam bo....byłam w szpitalu, miałam takie delikatne poplamiania na szczescie skończyło sie tylko na strachu i moja dzidzia jest zdrowa:) ale nie żałuje , ze pojechałam do szpitala chociaż 4 dni musiałam poleżeć przynajmniej wiem , ze jest oki.Oby tak dalej czego wszystkim zycze. Jeśli miałyście podobnie , piszcie,pa.

Kiki 1981 robiłam testy owulacyjne od 14 dnia i były neg,wiec teraz zaczne robic je od 9dnia,bo owulke mam chyba wczesniej. A Ty w jakim dniu zaczełas robic te testy?

hej dziewczyny, wazka...dostałam...poprostu wiedzialam...zaczynam kuracje hormonalna a wiec odkładam ciaze...no musze..jednak nie jest tak pieknie jakbym chciala...co u ciebie? dziewczyny powodzenia i pozdrawiam

Asia 27 ja robiłam, żeby sprawdzic czy mam owulacje i wyszło mi 14 dc, bo cylke miałam 29-33 dni, później już nie robiłam, bo co miesiąc od 14 dc przez kilka dni się staraliśmy i wyszło.

Asia 27 a może poźniej zrób np w 15 lub 16 to w zależności od długości cykli, w moim teście było wszystko napisane jak obilczać dzień wykonania tesu

Kaktus przykro mi bardzooo:(:(:(,,mam nadzieje ze ne bedziesz musiala dlugo czekac na swoje malenstwo,,los jest czesto nesprawiedliwy ale dzidzia ci to wszystko wynagrodzi....:) ja sie na razie nie mam co zalamywac, czekam do @ , jesli przyjdzie to potem bez testow owulacyjnych, poprostu na zywiol, sproboje bez stresowo sie starac chodz mam nadzieje ale zobaczymy,,teraz tez w duzym stopniu siedzi mi Polska w glowie, powrot ale nestety plany nam sie troszke pokrzyzowaly i musmy sedziec tu przynajmniej do nast. Lipca, czlowiek jakby chcial to by mogll juz wrocic i zyc na swoim ale chcemy mec to co sobie wymazylismy takze jestesmy blisko celu:) tylko szkoda mi moich rodzicow tescow ,,tesknia za wnukiem ehh ale juz niedlugo:)

Witam wszystkich. Od rana siedzę i czytam Wasze posty. Ja mam już 1 dziecko - i była to czysta wpadka. Wszystko było w porządku. Objaw jaki miałam to tylko powiększone piersi i brak okresu. Od kilku miesięcy z moim partnerem staramy się o 2 dziecko i nic. Próbujemy już wszystkiego. Zawsze po stosunku robiłam \"świece\" bo to ponoć pomaga. Ostatni @ miałam 26 maja i tak co 30 dni. Na szczęście regularnie. Od tygodnia mam straszny ból w podbrzuszu, jestem wyczulona na zapachy, piersi mnie bolą i strasznie się powiększyły. Wyliczyłam, że płodne dni mam od 6 do 11 maja. Test zrobiłam ale nic nie pokazał. Czy możecie mi napisać czy któraś z Was miała takie objawy. Czasem przed okresem bolał mnie brzuch ale nie tak często i mocno natomiast piersi zawsze mi się powiększają. Ponadto po urodzeniu córki, zaszłam w ciążę ale poroniłam i miałam łyżeczkowanie. Czy to może mieć wpływ na to, że teraz mam problem z zajściem w ciążę?? Dzięki dziewczyny za odpowiedź i trzymam za Was kciuki

W mojej wypowiedzi wkradł się błąd. Chodziło mi oto, że od 6-11 czerwca miałam płodne. Robiliśmy to 7 i 9. Jak myslicie uda się?? Kurcze z niecierpliwością czekam na dzień w którym mam dostać okres i mam nadzieje, że go nie dostanę :)

witaj pocalujnoc:) mam nadzieje ze ci sie udaaa,,ktory cykl sie starasz? ja pierwszy , tez plodne dni mialam miedzy 11 a 13, @ mam dostac 1 lipca, a wiec czekam bo tez mam nadzieje chodz co do objawow nie chce sobie ich wkrecacc:( wiec czekamyy i zobaczymy:) a i tez mam dziecko tyle ze chlopca 2,5 l

CZeśś dziewczyny w piatek dostałąm okres :( płakać mi sie chciało, ale trudno chyba zrobie przerwę i po wakacjach od nowa zaczniemy, już sama nie wiem co robić albo spróbuje reszcze ten miesiąc. Problem polega na tym że moja I córka ma komunie w maju za rok i nie chciałabym z kościoła na porodowke jechać :) i dlatego tak wyliczam i kombinuje a i tak nic nie wychodzi. To dopiero III próba a mimo to juz straciłam werwę i nadzieje, a na dodatek okazało sie że mam streptococcus agalactiae i musze brac antybiotyk i mój mąż. A myslałam, ż ełatwo mi pójdzie. Z pierwsza córką udało sie za I razem ale to było ponad 9 lat temu. Teraz kończe okres i nie wiem co robić, chyba mam słomiany zapał. Trzymam za Was kciuki, całuski pa

Witajcie staraczki :) wazka, pocalujnoc bede trzymac za was kciuki, zreszta jak za wszystkie inne starajace sie dziewczyny. jesli kochalyscie sie w dni plodne to zawsze jest nadzieja, ze tym razem jednak zobaczycie 2 kreseczki. my narazie ciagle staramy sie - do @ jest jeszcze duzo czasu, wiec nawet o tym nie mysle czy ja dostane. jakos w tym cyklu nie bardzo jest czas na takie rozwazania, ani nawet, zeby tu zajrzec. choc moze to i lepiej, gdyz podobno jak sie za duzo mysli to rzadko kiedy sie udaje. misiek80 przykro mi z powodu @. ja narazie staram sie prawie rok i nic, a to nasze 1 dziecko. niby oboje jestesmy mlodzi, ja od ponad 3 lat nie biore tabletek i takze myslelismy, ze nie bedziemy mieli tyle klopotu, a tu tyle staran i nic. no coz trzeba sie dalej starac i miec nadzieje, ze sie uda. jak do lipca nam sie nie uda, to zaczynamy badania mojej osoby, bo maz ma dobre wyniki. pozdrawiam was :):)

Witajcie staraczki!!! Co jakiś czas czytam to Wasze forum. I w związku z tym mam pytanie!!! Kilka dni po owulacji czułam dziwny ból (kłucie czy ssanie) w prawym jajniku, czasem w lewym. Ból trwał przez 3 dni. A w zeszły czwartek miałam deliktne plamienie (miałam uczucie popuszczenia moczu) - nigdy czegoś takiego nie miałam. Czy to jakieś symptomy ciąży czy torbieli (torbieli nigdy nie miałam). Strasznie mnie boli w krzyżu - dziś nie potrafiłam wysiedzieć u fryzjera. Obecnie czekam na brak @ - ma niby być przez najbliższy weekend. Staram się z mężem o nasze pierwsze maleństwo już 9 miesięcy. Co o tym sądzicie? Jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii? Pozdrawiam i dziękuje za odp.

Sabatini, wg. mnie to jak dochodzi do zapł♥odnienia to może wystapic plamienie, potem pobolewanie. Bądź dobrej mysli- bedzie dobrze :)

Witam Was dziewczyny... powiem szczerze ze czytałam parę postów na innych forach i nie są tak szczere jak tutaj, więc postanowilam korespondowac z wami:-) teżstaramy się z mezem o dzidziusia (2 cykl) i powiem szczerze ze mam nadzieję ze ta @ (podoba mi sie ta nazwa heheh) nie przyjdzie za parę dni. dodam jeszcze ze w kwietniu odstawilam przyjmowanie tabletek anty. a co do objawow to powiem wam ze w tamtym mcu sama sobie kilka wmowilam, bo juz tak bardzo chce zeby sie udalo. w tym mcu tez sobie pewnie wmawiam ale okaze sie to w piatek rano zrobie test (jesli wczensije nie przyjdzie ta @ hehehe. pozdrawiam Was.

Witam Was dziewczyny... powiem szczerze ze czytałam parę postów na innych forach i nie są tak szczere jak tutaj, więc postanowilam korespondowac z wami:-) teżstaramy się z mezem o dzidziusia (2 cykl) i powiem szczerze ze mam nadzieję ze ta @ (podoba mi sie ta nazwa heheh) nie przyjdzie za parę dni. dodam jeszcze ze w kwietniu odstawilam przyjmowanie tabletek anty. a co do objawow to powiem wam ze w tamtym mcu sama sobie kilka wmowilam, bo juz tak bardzo chce zeby sie udalo. w tym mcu tez sobie pewnie wmawiam ale okaze sie to w piatek rano zrobie test (jesli wczensije nie przyjdzie ta @ hehehe. pozdrawiam Was.

Witam Was :) Mnie zostało 2 dni do okresu ... Test robiłam ok tyg temu i wyszedł negatywny. Strasznie się denerwuję. Ból brzucha mam coraz częstszy, piersi tylko bolą mniej i z dnia na dzień mój optymizm idzie z las. Staramy się już jakiś czas o dziecko z tym, że okres miałam nieregularny. Od marca mam regularny i w związku z tym wyliczyłam dni płodne. Liczę to w taki sposób, że okres mam 7 dni. Po tych siedmiu dniach pierwsze 5 jest bezpłodnych, od 6-11 płodne i później bezpłodne. Na takiej metodzie polegam od lat o ile okres mam regularny. Zresztą mój lekarz mi tak powiedział. Raz się pomyliłam o 1 dzień (ostatni) i mam już 5 letnią fasolkę, która domaga się teraz rodzeństwa. Poza tym córka jest z innego związku, teraz jestem z kimś innym - więc mój partner się zastanawia czy może mieć dzieci. No cóż ... teraz wyczekiwanie na 25 czerwiec, ale jakoś czuję już wielkie rozczarowanie. Kurcze kiedyś tak się bałam \"wpadki\" a teraz :) Często jest tak, że im bardziej się chce to nie wychodzi a Ci co nie chcą wpadają. Zastanawiam się czy psychika ma też to do siebie, że wpływa na ciążę. Powodzenia dziewczynki. 3mam kciuki :)

Witam, ja uważam ze psychika ma ogromny wplyw na zajscie w ciąże. Im bardziej sie staramy i pragniemy dziecka i jestesmy na to w pelni gotowe tym mniej to wychodzi. (chociaz to nie jest regułą) ja tez w tym mcu mialam nadzieje i to nie chicha tylko ogromna (a z tego wzgledu ze wydfaje mi sie ze kochalismy sie w dni plodne) a tu dzis pojawiło się jakieś brązowe plamienie i nie wiem czy to miesiaczka czy cio?

Ja przy pierwszej ciąży, jak i przy drugiej miałam plamienie. W obu przypadkach niestety był to znak, że mogę poronić. 1 ciążę uratowałam, ale kosztowało mnie to pobytem w szpitalu, natomiast przy drugiej poroniłam i miałam tzw. łyżeczkowanie. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku tak nie będzie i że będziesz mogła cieszyć się z fasolki w brzuszku :D Tego Wam wszystkim życzę.

no nie wiem co o tym myslec zaczekam do jutra (dodam ze brzuch boli mnie jak na okres i mam wrazliwe sutki) no i zrobie test moze cos wykaze. hm albo okres sie rozkręci. Kiedys tez mialam takie dziwne plamienie 1 dzien przed okresem ale to jak przyjmowalalm tabletki anty.

no nie wiem co o tym myslec zaczekam do jutra (dodam ze brzuch boli mnie jak na okres i mam wrazliwe sutki) no i zrobie test moze cos wykaze. hm albo okres sie rozkręci. Kiedys tez mialam takie dziwne plamienie 1 dzien przed okresem ale to jak przyjmowalalm tabletki anty.

Ja czekam z testem jeszcze 2 dni bo wcześniej zawsze wychodziły mi negatywne no chyba, że wcześniej dostanę okres na co po cichu nie liczę :). Na Twoim miejscu poczekałabym ze 2 dni aż się coś wyklaruje. Albo okres, ale objaw ciąży. Wiem po sobie, że ciężko jest z cierpliwością ale czasem warto poczekać na rezultaty. Oby w Twoim przypadku były pozytywne.

mam nadzieję że będą i może rzeczywiscie poczekam jeszcze te dwa dni. ale juz tak bardzo bym chciala zobaczyc te dwie kreski. chociaz ne robię sobie nadzei bo w zeszlym mcu sie ogromnie rozczarowalam:-(( hm a dodam ze w ta sobotę mam slub koscielny i wesele. Swoj oczywisice:-) Dzieki za odpowiedź. pozdrawiam:-)

No to moje gratulacje. OBY RADOŚĆ BYŁA PODWÓJNA. Sądzę, że już przed ślubem będziesz wiedziała co i jak. Pozdrawiam

witajcie :) pocalujnoc bede trzymac kciuki, zycze aby te wszystkie dolegliwosci byly jak najbardziej ciazowe i oczywiscie, aby tym razem obylo sie bez komplikacji. atina gratulacje!!!! wszystkiego naj naj, oby wasze wspolne zycie bylo pelne tylko tych dobrych chwil. i co najwazniejsze 2 kreseczek ci zycze. czekamy na wiesci od was, jak wam testy wyszly :P

Dzięki :) Ja z dnia na dzień niestety tracę swój optymizm. Finał za dwa dni. Na pewno napiszę czy przyszła niechciana @ czy też upragniona ciąża :D Oby to drugie ale wiara to jedno a rzeczywistość bywa inna ... Pozdrawiam :)

Dzień do finału :) Na razie zaobserwowałam tylko, że brzuch boli mnie coraz mniej, piersi tak samo, za to często robię siku mimo, iż mało pije płynów. Kupiłam również test ... ale sie waham czy go zrobić ... boję się wyniku ...

Witam Was i ciebie Pocalujnoc, ja dzis dostalam ta wstrętna malpkę:-( kurcze niedobrze, ale i tak lepeij niz mialaby przyjsc w dniu wesela hehehe. Od tego mca zaczynam baczniej obserowwac swoje cialo moze w tym uda mi sie trafic tuz przed dniami plodnymi i w trakcie:-) tymczasem boli mnie brzuch .... hm pocaluj noc podziwiam cie za wytrzymałość- ja nie mam tyle cierpliwosci i na pewno zrobiłabym juz ten test ale faktycznie moze za wczesnie jeszcze. w kazdym razie zycze ci z calego serducha abyc zobacyzla te dwie upragnione kreseczki i oczywiscie daj znac... pozdrawiam

atina83 niestety nie mam w sobie nic a nic wytrzymałości. Zrobiłam dziś test! Jedna kreska ciemna, druga bardzo blada :( więc nici z tego . Muszę starać się dalej z tego wynika. Tobie Kochana życzę Wszystkiego Najlepszego na Nowej Drodze Życia i 2 kreseczek oczywiście :)

Pocalujnoc nie badz taka pewna ze nic z tego!!!nawet bardzo blada druga kreseczka swiadczy o tym ze z duzym prawdopodobienstwem to ciaza!!!!Jesli jest brak ciazy to drugiej kreseczki nie powinno byc wcale.Zrobilas test dosc szybko, ja na Twoim miejscu odczekalabym ze 2-3 dni i powtorzyla.Powodzenia i wyrazniejszej drugiej kreseczki! :)