jak uwazacie czy taka sytuaja bylaby normalna?

Dzis obejrzalam film "Porozmawiaj z nia". Stad w glowie zrodzilo mi sie takie pytanie. Jest malzenstwo. Bardzo sie kochaja. zwiazek idealny.. ona zapada w spiaczke.. miesiac .. 5 miesiecy.. rok.. on ja kocha.. calymi dniami siedzi przy jej lozku.. mowi do niej.. dba o nia.. wierzy calym sercem ze ona sie w koncu obudzi.. i czy uwazacie ze jest normalne by kiedy ona jest w spiaczce..on sie z nia kochal? w zasadzie nie z nia.. tylko ja..fizycznie oczywiscie..;/ bo ja jestem troche rozdarta.. ale sklonna w takim wypadku (taka wielka milosc, facet ma klapki na oczach, kocha ja ponad zycie i nie mysli o niczym i nikim innym tylko o niej)zrozumiec takie zachowanie...i chyba nie byloby dla mnie w tym nic zlego( choc jakas nutka watpliwosci jest).. co wy na to?

podawal jej tez srodki antykoncepcyjne :D czy robil to z gumką?

w filmie byla inna sytuacja- facet-pielegniarz nie znal dziewczyny( gadal z nia 2 razy przed jej wypadkiem).. zrobil jej dziecko i poszedl siedziec- to jest dla mnie zwyczajny gwalt ale ja pytam co by bylo gdyby maz zapatrzony w zone, zakochany w niej po uszy...zapragnal sie z nia kochac

To dziwne byłoby i raczej bez sensu. Ja nie chciałabym zeby moj ukochany bzykał mnie jak byłabym w spiączce. Seks to nie tylko branie ale i dawanie. Wydaje mi sie ze taki facet do seksu podchodziłby bardzo przedmiotowo a ciało zony wykorzytywał do wyładowania seksualnego. Seks to tez wzajemne pieszczoty, czułe słowa, spojrzenia.....

bardziej normalne byloby to ze kocha sie z zona ktora jestw spiaczce.. z milosci.. niz to jakby poszedl na dziwki

Film "Porozmawiaj z nią" jest jednym z najlepszych filmów ostatnich 20 lat, jakie w ogóle nakręcono. Jest to film na wskroś psychologiczny, poruszający bez ogródek bardzo poważne tematy i aż dziw bierze, że w dobie pornusów, zabijania i wszystkiego tego typu coś jeszcze może zastanowić. Almodovarowi się to udało.

Popieram Teologa 123.

Bardzo dobry film o męskiej przyjaźni, o miłości, o wyrzeczeniu. Zresztą trudno powiedzieć o czym opowiada, ponieważ to, o czym opowiada nie ma nic wspólnego z tym, co wyraża.

znowu ja-nie wiem,co byloby bardziej normalne.dziwki czy seks z nieprzytomna zona. chyba nie rozumiesz natury mezczyzny.oni potrafia kochac ,czasem nawet bardzo.jednak seks to dla nich koniecznosc, fizjologia.z miloscia ma rzadko cos wspolnego.gdyby nie ranilo to kochanej zony to kazdy z nich uprawialby seks z kim tylko by mial okazje i chec. uwazam wiec,ze prostytutka jest o wiele bardziej zdrowym rozwiazaniem w tego typu sytuacji.gdybym to ja lezala w spiaczce to wolalabym zeby moj maz wyladowal swoje napiecie za pieniadze.co innego romans,czulosc..

jesteście zjebani jak ktoś może ruchać żonę w śpiączce????:o Musiałby byc zboczonym frajerem:o A słyszeliscie o facecie, który zabalsamował zwłoki własnej żony, tak ją wypreparował, że wyglądała jak lalka zrobiona z człowieka. Codziennie ją czesał, ubierał, konserwował te jej zwłoki, zrobił jeje sztuczną pochwę w miejsce rozłożonych i usuniętych tkanek i ja posuwał???? i tak przez kilka lat. To nie żaden film, ale rzeczywistość niestety:o Chociaż historia juz stara... A filmy Almodovara są żałosne... Facet bazuje na tym, że jak coś jest związane ze zbokami/ transwestytami/ dziwkami, to od razu jest niszowe....

Oczywiście, że to absurdalny pomysł. Natomiast nie zgadzam się z Twoją opinią na temat jego kina. Ogładałeś Wszystko o mojej matce? a Kwiat mego sekretu?

Nic mnie nie przekona do Almodovara. Nawet Wszystko o mojej starej

jak można posuwać warzywo?