Dziewczyny pomóżcie proszę!!!

Witam!Okres spóźnia mi się 2 tygodnie. Robiłam 2 testy, oba negatywne.Jeden robiłam około 2 tyg. po ewentualnym zapłodnieniu, drugi powtórzyłam za 3 dni. Byłam u ginekologa, ale kazał czekać.Powiedział, żebym powtórzyła test za jakis tydzień i jeżeli nadal będzie negatywny, a okresu nie będzie to mam przyjść do niego. Jednocześnie bolą mnie piersi (bardzo), a także brzuch.Poza tym żadnych innych objawów nie mam. Ani mdłości, ani wzmozonego apetytu, ani zgagi, ani zatwardzeń.Czy to mimo wszystko może byc ciąża?Tak bym chciała mieć dzidziusia :)Gdybym była w ciąży to byłby to 6 tydzień. Chyba powinnam mieć jakieś objawy??

Niekoniecznie...są kobiety które w ogóle nie mają typowych objawów... A gin robił Ci USG czy tylko palpacyjnie badał??

nie robił usg.

No to jeszcze nic pewnego... niestety negatywny wynik testu może nie być prawdziwy... ale jeśli bardzo sie niecierpliwisz to zrób test HCG z krwi - robia w każdym chyba laboratorium, za ok 15-20 zł Nie musisz być chyba nawet naczczo - wynik następnego dnia i daje 100% pewności ;)

Ja nie miałam żadnych objawów ciążowych,wręcz przeciwnie wszystko wskazywało na to,że będę miala okres-bolące piersi,brzuch,opuchlizna...a tu proszę teraz mam 10 miesięcznego synka.Nie ma regóły u każdej kobiety wygląda to inaczej.