Mlodza siostra wszczynila burde w szkole, to znaczy, pobila dziewczyne z klasy

Wszystko zaczelo sie od brzydkich slow. Podobno sa zakochane w jednym chlopaku, czy po prostu babska zazdrosc i plotki, tego dokladnie nie wiem, ale wczoraj pewna mala pannica, ktora juz pali i maluje sobie mocne makijaze, pije piwo z puszki i nie wiem co jeszcze, zrzucila plecak, kurtke i inne rzeczy mojej siostry na podloge, zaczela wyzywac moja siore od szmat i potem powiedziala, ze jej ojciec przyjdzie do szkoly, i moja siostre zabije jak karalucha. Siostra natychmiast uderzyla ja w twarz i pociagnela za wlosy. Wczoraj wieczorem do mnie dzwonila babcia jednego z chlopakow z klasy mojej siostry, ktory wie, jak to wszystko dokladnie sie wydarzylo. Jestem zbulwersowana ! Moja siostra jest fajnym, skromnym dzieckiem, ona nigdy nie wchodzi w bojki pierwsza, nie pozwole nikomy jej krywdzic, wczoraj mama napisala wniosek do Komisariatu Policji, gdzie wlasnie chodzilo o te grozby, pobicie, zrzucanie rzeczy, etc. Ja rowniez dzwonilam wczoraj do nauczycieli, bo moja siostra chodzi to tego samego gimnazjum, w ktorym ja sie uczylam, wiec, troche ich znam. Dzwonie i prosze, pomozcie mojej siostrze, bo swiat jest okropny, a wczoraj mial miejsce fakt werbalnej i fizycznej przemocy w srodowisku nastolatkow. Pani kierowniczki, np, wczoraj w szkole w ogole nie bylo, i ona powiedziala, ZE NIE NIESIE ZADNEJ ODPOWIEDZIALNOSCI, ZA TO, CO SIE DZIEJE Z JEJ PODOPIECZNYMI W SZKOLE WTEDY, KIEDY ONA JEST W DOMU (!) Nie wiem, co robic, moze pojsc do Pana Dyrektora... Podpowiedzcie mi, prosze...

aTwoja siorka jak sie zachowala? grzecznie? zamiast olac gowniare, pozbierac swoje rzeczy i nasakrzyc wychowawcy.....to co pobila tamta i jeszcze wlosy wyrywala.....;/

slowo "wszczynila"????

Obie zachowały się skandalicznie i obie powinny ponieść konsekwencje. Twojej siostry nic nie usprawiedliwia. Ocenianie kogoś po wyglądzie to lekka przesada, ale jak widać niektórym się wydaje że pannice którą chodzą wymalowane i piją piwo z puszki można bez żalu walić po ryju i ciągnąć za włosy. NIGDY nie twierdź że siostra \"nie zrobiłaby czegoś\". Ja już raz się przejechałam, też byłam przekonana że syn nie mógł zachować się tak jak opisywano. Okazało się że jednak mógł.

no moze, wszczela... Bedzie siedziala w domu przez 2 tygodnie, nadrobi zaleglosci. I kieszonkowych nie dostanie,

Jeżeli koleżanka powiedział ajej parę niemiłych rzeczy, to najwyżej mogła jej tez odpysknąć, ale stosowanie przemocy fizycznej i bójka TO JUŻ przegięcie. Zastanów się na ile twoja obecn asytuacja ma wpływ na takie zachowanie siostry. Całkiem niedawno twój kontakt z rzeczywistością prawie się urwał.A z tego co pisałaś to ty opiekujesz się dziewczynkami. Birąc takie ilości psychotropów,i wpadając w skrajne nastroje chyba nie jesteś najlepsza opiekunką , i właśnie to są efekty.Bo z tego co piszesz na innym topiku opiekujesz się dwoma dziewczynkami. Przemyślcie, czy na czas twojej choroby, a przynajmniej pogarszania, nie mógłby ktoś inny się nimi zajmować. Wiek nastu lat to trudny wiek, nie dokopuj im jeszcze swoja choroba i nastrojami.

No tak , tez czytałam ten topik , najjlepszy lek na depresję. I widac już skutki, Miss Ukraina widac troche sie pozbierała, ale dziecko juz przez taką sytuację w domu ma problemy. Biedna mała.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3177550 poczytajcie zrozumoiecie

Przeczytałam, czy ty mieszkasz na Ukrainie czy w POlsce.? Naprawde nikt inny inny nie może zająć się dziewczynkami. Dziewczyno tak ilość tabsów mozg ci do końca wypali.

Ja nie wiem jak tam u was jest, ale u nas to dyrektor sam by wezwał, jedna i druga narozrabiała. No ale nie da się ukryc przemocy fizycznej dopusviła się twoja siostra.A jak znam życie reakcje świadków będą różne.

Jak ty mozesz wychowywac adoptowana corke w takim stanie umyslu, tak nafaszerowana tabletkami i taka neurotyczka.... PS Twoj nos jest okey..... Dziewczyno ty masz chora dusze.

Nie adoptuj tej dziewczynki nie możesz wychowywać dzieci, zniszysz jej psychkę.

Jakbym miał taką siostre przetracona tez bym byl agresywny.

U nich prawo zezwala aby osoba niezrownowazona psychicznie zajmowała się dzieckiem.....SZOK

Tak, to szok!!!!!!

to wiemy skad się bierze przemoc w szkole, no szok.

I ty autorko uważasz , że największym twoim problemem jest nos????

No sama już nie wiem co w jej opowiadaniach jest prawdą co fikcją.Ale zadna matka nie oddała by jej pod opiekę swojego dziecka.Jaka tam u tej drugiej dziewczynki musi byc sytuacja skoro to ona jest lepszym wyjsciem i opieka dla tej dziewczynki. Czy ten narzeczony nie widzi co się dzieje?, zostawił dziecko osobie niezrównoważonej psychicznie i co?? Zgroza.

" w moimprzypadku bipolarna depresja, choroba cykliczna dwubiegunowa i maniakalno-depresywna psychoza sa wynikami zaburzen mozgu. Niestety, to jest dziedziczne, mam obumarle komorki mozgu, odpowiedzialne za prawidlowe reakcje psychiczne. Moj mozg dziala patologicznie, co nie zawsze odpowiada tej czy innej konkretnej sytuacji. Np, czasami bywam bardzo agresywna, nie potrafie kontrolowac swoich emocji, krzycze, rzycze i przeklinam, kiedys powiedzialam do swojego znajomego, milego zreszta, Szkota, zeby sp..lalal, a on zadzwonil tylko po to zeby sprawdzic rozklad autobusow...."

uppp

Abstrahując od funkcjonowania mózgu autorki , bo o tym nic nie wiem - niedobrze mi się robi , jak czytam takie mazgajowate wypociny. Tak , strasznie narozrabiała , bo dała w pysk jakiemuś patologowi , który rzuca jej rzeczami i jej grozi. Może i psychologowie potępiają argumenty pięści , ale jak jest w wojsku ? Dopóki nie dasz wpierdolu najsilniejszemu , dopóty będą jeździćna tobie jak na łysej kobyle. Na patologię nie działają argumenty słowne. Karę może i powinny ponieść obie , ale bardzo dobrze , że przylała jej po mordzie , przynajmniej się gówniara nauczy , że tej koleżance nie będzie dmuchała w kaszę

Jasne po co uczyć cywilizowanego sposobu rozwiązywania konfliktów. NP. w czwartek zalecic przyniesienie tasaków i niech sami małolaci ustalają hierarhię. Przeżyją najsilniejsi, po co komu słabeusze. NOC KRYSZTAŁOWA TASAKÓW W SZKOLE. fascynujące.

a czy tobie sięwydaje , że do kogoś , kto jest regularnie tłuczony w domu , bo taka ma w zwyczaju "zgniatać jak karalucha" , dotrze , że "przemoc jest niedobra" ? Są osoby , które respektująwyłącznie się fizyczną i takim trzeba ją pokazać - inaczej zadepczą

tata ma w zwyczaju miało być

Mówię - dyrektor musi je obydwie ukarać - bo oficjalnie nie wolno używać siły. Ale niech wie , że jakby co , to nie będzie można tej małej pluć w talerz

I takim tłuczonym w domu chciałabym pokazać, że można inaczej. Są inne sposoby rozwiązywania konfliktów. Użycie siły , wulgaryzmów to zawsze naszarzegrana, bo skonczyły si eracjonalne argumenty.

Jak sie ma siostrę wariatke to nic dziwnego, ze młodszej tez odbja moze to obciązenie genetyczne.

jakie to szczescie ze juz nie chodze do szkoły.