mam 24 lata i nigdy sie nie kochalam tak naprawde...

niby kochalam sie ale mam niesmak bo on do mnie nic nie czul , tylko chcial jednego:( za pozno to zrozumialam! tak naprawde sie nie kochalam bo nikt mnie nie chce...

i nigdy nie miałem dziewczyny

to my chyba jacys lewi jestesmy:( chodze do lokali z kolezankami a kazda ma faceta i opowiada jak fajnie:( moze tylko ja nie mam i moja przyjaciolka a jak spojrzec to wszystkie stoliki zajete przez zakochane pary.... gdzie oni sie wszyscy poznaja?

moja rada: spróbujcie zakochac sie w sobie:D

to nie jest smieszne:P serio ale przeciez nie siedze w domu! nie jestem tez brzydka ani jakas sztywna. jestem normalna dziewczyna i takie jak ja maja facetow a ja jak glupia musze wysluchiwac co kto dostanie na walentynki, jak kto spedzil sobote itd a ja zawsze sama.....wszyscy mowia wyjdz do ludzi. no to przeciez wychodze!!!!!! i co?

niestety mam ten sam problem... mam 21 lat kiedys kochalam, ale niestety facet okazal sie swinia i od tej pory jakos nie potrafie byc z kims. niby tez chodze do klubow, nie jestem brzydka, umiem sie bawic, ale... no wlasnie ale... nie wiem jaka tego jest przyczyna i czasem wydaje mi sie, ze juz zawsze bede sama

to wyjdź kotku raz :D a dobrze:0 weź super koleżanki, zrób dyskretny makijaz i bujaj sie w dobrym kllubie:D nic innego nie potrafie poradzić:D

Zal-serduszko! A moze jeszcze nikt sobie na Ciebie nie zaslozyl?? Byc moze faceci boja sie do Ciebie podejsc, bo jestes olsniewajaca i wyniosla,a oni sie tego boja, bo wyjdzie na jaw jacy oni sa malutcy do Ciebie? Nie szukaj milosci na sile, bo ona przychodzi nie proszona. Ja mam 15 lat i tez patrze na swoje kolezanki jak maja chlopakow, ale ja dziekuje za takich chlopakow...

kochanie, tak też bywa, rozumiem, że tak też można się czuc, wcale nie będąc " pośledniejszego" gatunku. Przeczytałam temat i weszłam z zamiarem " dowalenia". Tak czasem reaguję na bezmyślność. Ale jak przeczytałam rozwinięcie tematu, to chcę Ci napisać : Trzymaj się, rozwijaj, i uciekaj. To nie ten facet. Bycie z kimś, to szczęście, przynajmniej przez dwa lata, jeśli na początku jest źle, należy zwiewać, gdzie pieprz i wanilia. trzymaj się cieplutko i WALCZ o siebie. Buziaki.

MAM 26 lat, ciagle jestem sama i powoli zaczyna mis ie zdawac, ze juz za pózno na jakikolwiek zwiazek :(

I jeszcze jedno. Te pary , takie przytulone w lokalach wracają do domów, ona siada przy komputerze, wchodzi na kafe i zakłada topik : on mnie lekceważy, albo spotyka się ze mną a ogląda się za innymi. Nie daj się zwariować ! Gdy ja się daję zwariować, to myślę, że wszyscy mają pieniądze na wyprawienie świąt, wszyscy mają pieniądze na podarki , wszyscy są szczęśliwi w wigilię. Kubeł zimnej wody na łeb i wracam do równowagi. Uwierz w siebie, rób coś dla siebie. Innej recepty nie ma. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

do jest mi smutno, dziecko, wszystko co najlepsze, przed Tobą. Jesli jestes brzydka, będziesz około trzydziestki najładniejsz w swoim życiu, jeśli jesteś ładna, będziesz sliczna, jeśli jesteś taka sobie, zaczniesz być interesująca. Oj dziewczyny, nawet nie wiecie, jak młode jesteście.