Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

witam LILKA tak jest uszy do góry z nami będzie CI lżej;-p Agatko czarowna ups .albo czegoś nie doczytałam albo.....ale to nic mam nadzieje że nie poczułaś sie urażona;)podziwiam ja bez mięsa chyba bym nie mogła............jestem typowym wszystkożercą ooo,,,pardom nie jadam ryb;-)

hej kafe dziewczyny no i pocwiczylam na steperze 30 min na rowerku 30 min i zrobilam cwiczenia na brzuch wg licznika kalorii przy mojej wadze spalilam 664 kcal czyli wychodzi mi juz nie 2365 tylko 1701 zawsze to mniej a juz jutro bedzie piekny 1000 i cwiczonka obowiazkowo pozdrawiam pa

dobranoc już czas spać dobranoc jutro wstanie znowu nowy dzień lepszy dzień;-d

;D

:D:p

witaj Lilkaa! i naprawde nie martw sie tymi kryzysami,kazda za nas je ma ja to dosyc czesto ale staram sie dalej brnac do przodu :-) _megunia_ nioestety dzis bylam tak zabiegana ze zapomnialam o tej smietance by sprawdzic kcal moze jutro mi sie uda ...a jak nie uda to kolana hihi :-) buziaki

kafee, nic nie szkodzi :) dzis zjadlam: 8.00 herbata zielona 15.00 3 kawalki chleba wieloziarnistego z twarozkiem i pasta jajeczna (ze tez mi to jeszcze uszami nie wychodzi :P) i herbatka zielona 18.00 jablki i mandarynka 22.50 platki z mlekiem (niestety ale jestem okrutnie glodna) razem 805 kcal ale prawie caly dzien przespalam :? ehhh.. znikam spac, bo sie czuje lepiej, wiec jutro o 5.30 pobudka :/ bleh :/:/

Dziś jest nowy dzień i spróbuję trzymać \"fason dietowy\" - ale dziś są też Urodziny mojej Księżniczki i chyba będzie baaardzo ciężko. Witam serdecznie nowe dziewczyny Lilkaa - dasz radę, ja miałam (jak widać) utratę formy, ale już mobilizuję siły, w marcu choćby nie wiem co trzymam dietkę i tj. _megunia_ zjem cos dobrego (w oszczędnej) wersji podczas Świąt Wielkanocnych. Aha !!! Pochwalę się, że cały czas ćwiczę i zdecydowanie lepiej czuję się dzięki temu, wystarczy wpaść w rytm ćwiczeń a później tak jakby czegoś brakowało. U mnie znów zima .... :( Liczyłam, że przypominające jezioro roztopy zwiastują nadchodzącą wiosnę a tu dzisiaj mróz śnieg i śnieg i tak ciągle.

dziewuszki i co nowy dzionek mamy i sie dietki 1000 trzymamy ale mi sie rymneło:-) mało jadam więc do rymu gadam hihihihi miłego popołudnia kobitki ------słoneczka które przez moje niebo sie nieśmiało przedziera idzie wiosna ptaszki śpiewać zaczynają;) więc do góry uszka będzie dobry dzień

Witajcie dziewczyny! *Emilciaaa- nic nie szkodzi, że zapomniałaś o tej śmietance, ja ostatnio często o czymś zapominam i to chyba skutek dietki :) *Czarownico Agatko- jestem pod wrażeniem Twojego wczorajszego menu, tak trzymać! :) *Mg27- buziaczki dla Twojej córci z okazji urodzin. A które to urodzinki, jeśli można spytać? Widzę, że mamy identyczne odczucia co do ćwiczeń :) Ja też ćwiczę codziennie i przestałam narzekać, że tu mnie boli, tu mi strzyka itp, bo czuję się super wyćwiczona i rozciągnięta :D Czasem myślę, żeby sobie odpuścić ćwiczenia np. w niedzielę, ale faktycznie nie mogę, bo ciało mi każe się poruszać trochę ;) Ooo to u Ciebie znowu mróz? U mnie temp. na plusie, ale ciągle pada deszcz, albo śnieg, albo śnieg z deszczem i tak w kółko :) A te roztopy też juz mi się znudziły, przejdziesz się gdieś a spodnie mokre po kolana :o *Kafee- może powinnaś pisać wiersze? ;) Kurcze, u Ciebie chociaż słoneczko, a u mnie niebo zachmurzone, i dzień jakiś taki śpiący

Moja córeczka dziś ma 3 Urodzinki - _megunia_ - dzięki za życzonka Właśnie wróciłam ze spaceru i myślałam, że zamarznę - ale obiecałam dziecku gadżety urodzinowe (czpki, balony, serpentyny) więc wyjście (nieco przydługawe) musiało się odbyć. Aha ! kupując chlebuś napotkałam, na Kołodzieja i to pieczywko Schulstad - zalecane p/ naszego kochanego Ktosiaczka i rzeczywiście jest imponująco \"pełnoziarniste\" czy \"spożywacie\" to pieczywko ? Jeśli tak to jak długo może pozostawać otwarte ? W Schulstadzie jest ok. 10 kromek, czy jeśli rozłożę takie opakowanie na 5 dni, to czy będzie jadalny (obawiam się, żeby nie spleśniał bądź nie zsechł się na kamień, bo amatorów takiego pieczywa w moim domku nie znajdę). Jak narazie zjadłam: śniadanko: 1/2 bułki wieloziarnistej z pl. wędliny z indyka 2 śniad. : jabłko obiad : duży talerz zupy jarzynowej (zabielanej nietety) i chyba skusze się na tort .... ale tylko 1 kawałek ! i na kolację wypije tylko sok pomidorowy. No zobaczymy. Buziam idę upiec mężowi żeberka z cebulą + warzywka na patelni (uff.. jak to przeżyje ?! :) )

czesc dziewczyny :) .. najpierw>> 100 lat dla naszej malej solenizantki ;) wiecie co?? cholery mozna dostac jak sie jezdzi na wyklady.. tam nie ma co jesc, albo paczki,albo batony.. no poprostu tragedia.. :/ zjadlam dzisiaj : 7.00 zielona herbata ok12.00 baton 3bit :/ 15.00 bulka wieloziarnista z twarozkiem i pasta jajeczna, herbata zielona 16.00 pol kartonu soku pomidorowego planuje tak za 30 min : zupa pomidorowa z makaronem (bo ktos ten makaron musi zjesc :P ) razem: 1014kcal ogolnie, to ile ma zielona herbata, bo ja ja licze jak zwykla.. aha.. NAUCZYLAM SIE JA PIC BEZ CUKRU !! :) ide sobie odgrzewac pomidorowa :)

Mg27 ja nie spotkałam jeszcze takiego chlebka, jem razowy ze słonecznikiem. Ja też zjadam góra 2 kromki na dzień i dziś rano chciałam sobie ukroić kromkę a tymczasem spleśniał w ciągu kilku dni :o Nie wiem, może trzeba go jakoś specjalnie przechowywać, żeby tak się nie działo? W efekcie około pół chlebka się marnuje, bo tylko ja w rodzinie jadam razowy. Aha, trochę seschnięty chleb można odświeżyć wstawiając go na kilka sekund do mikrofalówki. Agatko zielona herbata ma tyle samo kalorii co zwykła, czyli jeśli jest nie słodzona to ma 0 kcal :) Ja też nie słodzę, ale ta zielona ledwo mi przez gardło przechodzi, bo strasznie gorzka jest, blee... Zjadłam dzisiaj: 6.30- szkl. soku Carotella 10.00- pół bułki wieloziarnistej + 1pl. polędwicy z indyka + liść pekinki 12.00- jabłko 15.00- szynka z gulaszu(4 łyżki) + ryż(6 łyżek) + świeża papryka(50g) + szkl. soku 16.30- pół banana 18.00- kajzerka + jajko na miękko + mały jogurt Razem 980 kcal.

najlepiej trzymac taki chlebek w lodowce, dluzej trzyma swierzosc :) ale ogolnie, to lepiej i zdrowiej jest jesc zwykly chlebek, tzn taki z piekarni a nie pakowany.. bo ten pakowany tak naprawde jest naszpikowany roznymi konserwantami :/ aaa.. moi rodzice wrocili do domu (nie bylo ich od niedzieli) i przywiezli mi... 10 opakowan sera smarzonego (bo unas nie mozna takiego dostac i ja sie nim zajadam jak jestem u babci.. no i poszli dzisiaj do sklepu tam miejscowego, gdize go mozna kupic.. i pytaja o date warznosci, pozniej ile jest na sklepie a pozniej juz tylko \"prosze zapakowac wszystkie \" :P... ojka.. bede musiala to zjesc.. mmm.. ) chyba sobie zjem jedna malenka kanapeczke teraz, bo mam slonotok.. ale za to 50 brzuszkow wiecej :P :) a tak w ogle to mam dola :( i to bez powodu.. przyszedl, przyczepil sie i nie chce sobie isc :(

AGATKO CZAROWNA zasyp dołek i uśmiechnij sie;-):D chciałam CI coś napisać mądrego;)ale nic mi mądrego do głowy nie przychodzi;) kobitki mam ???kawa prawdziwa mielona u nas mówią na nią żużel ile kalori bo co tabela to inaczej a ja jak widać luubbiiee kawe i sie zasmuciłam bo wtakiej jednej napisali 100ml.to 50 kalorii i cos mi sie nie zgadza a jak kłamie to więcej na niej nie sprawdzam

kafee.. dzieki.. :( ale nadal mam dola :(:(:(:(:( nie wiecie ile ma ser smarzony?? tzn wiem ze na pewno duzo, bo jest smazony i to z twarogu pelnotlustego.. ale moze wiecie ile ma?? :( wyc do kiezyca mi sie chce... tylko ze juz go nie ma.. a slonca nie widac.. tylko zamiec sniezna za oknem :(

No co Ty agatka - proszę się rozchmurzyć ! :) Nie mam pojęcia ile może mieć taki ser (zresztą pierwszy raz słysze o takim - chyba, że to oscypki !?), ale napewno dużo. Ja z kolei mam w lodówce 1/2 tortu - ćwiartka poszła wczoraj (no cóż i ja mam trochę na sumieniu ;() dziś 1/2 dałam mężowi do pracy a na resztę zaproszę znajomych (włącznie z wynosem do domu) - radzę i Tobie zaprosić kogoś na ten pyszny serek, choć przy Twojej wadze możesz skusić się na troszkę ... ale nie na 10 opakowań !!! łatwo mi mówić ! w tym tygodniu uzyskałam tytuł OBŻARCIUCHA tygodnia :) kafee - o ile mi wiadomo to kawa bez żadnych dodatków typu mleko, śmietana czy cukier nie ma żadnych kalorii. Buziaki i miłego dnia dla wszystkich :)

Czesc dziewczyny, wpadlam na chwile. czarownica agata po czesci ma racje- ale tylko po czesci ;) Na pewno takie chlebki z piekarni sa zdrowsze- jesli spelniaja dwa warunki: 1. jesli NAPRAWDE sa bez konserwantow ( a z doswiadczenia wiem,ze zawsze cos tam do chlebka dodaja- jesli nie konserwanty, to spulchniacze czy srodki polepszajace smak). 2. jesli NAPRAWDE sa razowe pelnoziarniste (i jeszcze najlepiej z maki zytniej), a nie pszenne barwione karmelem Ja osobiscie preferuje chlebki pakowane, ale po pierwsze jest to tylko moje zdanie i mozna sie z nim nie zgodzic :) A po drugie, nie wszystkie chlebki pakowane sa dobre. Trzeba czytac etykietki i tabelki kaloryczne,ktore sa na nich. Teraz wyszla taka nowa seria chlebkow Schulstad (nawet je reklamuja w telewizji)- jest kilka gatunkow- niektore maja wiecej kalorii, niektore mniej. Sa tez chlebki firmy Nowakowski, ale te z kolei maja dosyc duzo kalorii. Ja np teraz kupilam sobie chleb zytni pelnoziarnisty z Nowakowskiego i tam kromka ma az 145 kcal!!! Z kolei kiedys kupilam tez z Nowakowskiego chleb razowy i ten mial juz tylko 65 kcal w jednej kromce. Natomiast z czystym sumieniem moge polecic chleb kolodziej. Jest on co prawda tez dosyc kaloryczny (301 kcal w 100g), ale za to naszpikowany ziarnami i przez to zdrowy. Ale to oczywiscie kwestia gustu,bo nie kazdemu taki rodzaj pieczywa smakuje. Mnie tez kiedys nie samkowalo takie pieczywo,a teraz nie wyobrazam juz sobie,ze moglabym jesc inne ;) Oprocz tego, na kazdym z tych pakowanych chlebkow jest data waznosci i przed uplywem tej daty mozesz byc spokojna,ze nic sie z tym chlebem nie stanie- nawet z otwartym. Musisz go tylko trzymac w jakims oslonietym miejscu- ja mam taki specjalny pojemnik na chleb. Ja tez ostatnio niestety troche znow przytylam- za bardzo pofolgowalam sobie ze slodyczami :( Slodycze sa okropne. Sa takie pyszne,a nie mozna niestety ich jesc bezkarnie. Ja mam taki organizm,ze kazda kostke czekolady od razu widac mi w biodrach :( Ale dzis wybieram sie na aerobic- mam nadzieje,ze nic mi w tym nie przeszkodzi :) Kiedys chodzilam regularnie na aerobic i mialam fajna figure, ale teraz niestety troche sie zapuscilam i bede musiala znow wziac sie za siebie. Aha, jeszcze jedno. Jesli chcecie jesc chlebki Wasa, to najlepiej jedzcie te pelnoziarniste- przynajmniej zdrowe :) Pozdrawiam

hello ktosiaczek :) no ja polecam chlebek z doswidczenia, bo niedaleko mamy piekarie gdise sa wypieki na miejscu i wszystko jest robione bez zadnych tych tam konserwantow :P jest mnustwo rodzajow pieczywka.. ale niestety zeby np dostac moje buleczki z dynia, trzeba isc szybko, bo popoludnio juz ich nie ma :( mg27.. to nie oscypki.. moja babcia mieszka w wielkopolsce i tam to sie robi i mozna tez kupic gotowe.. oczywiscie nie sa tak dobre jak babcine,... ale niestety teraz babcia nie moze dostac w sklepie PRAWDZIWEGO pelnotlustego twarogu (bo nawet jak tak jest napisane, to jak prubuje zrobic ser to sie robi z tego cos co serem nie jest) wiec zostaly w opakowaniach.. nie wiem dokladnie jak to sie robi, bo zawsze bylam najbardziej zainteresowana wylizywaniem jeszcze cieplej miski od robienia tego sera :P szkoda ze na opakowaniu nie ma kalorycznosci :( juz zjadlam jedna kanapke z nim :) nadal mam dola :(

czarownico agato, wiem jakt to jest,gdy sie ma dolek. Ja tez tak czasami mam. Jak chyba kazdy. Jeszcze tym bardziej teraz, gdy zima wlecze sie jak za przeproszeniem smrod po gaciach i nie ma najmniejszych widokow na wiosne. Taka pogoda naprawde moze wpedzic w depresje. Ale nie martw sie, sloneczko swieci nawet w zimie :) Postaraj sie dzis zrobic cos tylko dla przyjemnosci-chocby to mialo byc zjedzenie 5 paczkow ;) Zdrowie psychiczne jest czasem wazniejsze od diety :) A nawet najwieksze doly kiedys miaja. Takze nie martw sie. P.S. Najlepszym sposobem na dola jest ruch- taniec, aerobic, gimnastyka. Aha, i ja tez uwielbiam buleczki z dynia.

Cześć dziewczynki! Ale się rozpisałyście jak mnie nie było :) i nasz kochany Ktosiaczek zajrzał Właśnie mama przyniosła do domu 10 pączków oblanych lukrem i kurczaka z rożna, ale ja nie dam się uwieźć tym pysznościom :) Na obiad zjem zupkę szczawiową :) Wiecie kupiłam sok wielowarzywny z Fortuny i jes pyyycha, tylko ma troche więcej kalorii niż pomidorowy, bo w szklance ma 54 kcal. Kurczę, dzisiaj dostałam @, ale u mnie jakoś waga nie podskoczyła z tego powodu, wręcz odwrotnie- spadła :) Pokazuje już 4 kg mniej od początku diety :) Chociaż nie wiem na ile to jest zgodne z prawdą, bo wagę elektroniczną przyślą mi dopiero jutro... Ale bym sobie zjadła takiego pączusia, ale nie... chcę przecież schudnąć :) Nie wiem czy Ktosiaczek jeszcze się pojawi, ale mam pytanie- czy jeśli faktycznie schudłam te 4kg w 16 dni, to nie za szybkie tempo? Pisałaś, że osoby z dużą nadwagą szybciej chudną- to by się zgadzało, ale czy szybciej nie znaczy mniej zdrowo? Ja się cieszę, żę chudnę, ale nie chcę przy tym stracić zdrowia ;) Dobra, muszę lecieć młodemu dać obiadek, narazie

Właśnie wróciłam ze spaceru, ale zmarzłam tragedi z tą zimą - ale za to słońce świeci pięknie - zdążyłam wkońcu wypróbować nowe okulary słoneczne :). Kupiłam córci pączka i na szczęście nie zostało po nim śladu, tak sobie dogadzałam przez te 4 dni że wypadałoby teraz żyć o wodzie i .... wodzie :) Mam nadzieję, że mąż domyśli się że nie wolno przynosić do domu pączków, ale chyba nie ma z tym problemu bo on malutko zjada słodkości (szkoda, że o sobie tak nie mogę napisać :) ) Ktosiaczku - miło Cię \"widzieć\" - czytać :) :) :) _megunia_ - mogę tylko pozazdrościć takiej utraty wagi, ale to nagroda za Twoją konsekwencję, więc pogratuluję i ... ciszę się z Tobą. czarownica_agatka - może wybierz się na zakupy i kup choćby jakiś drobiazg - mi to zawsze pomaga, zwłaszcza kosmetyk. Kupiłam chlebek, a jednak w folijce (poszłam na łatwiznę) były wszystkie o których pisała Ktosiaczek, ale wśród bogatej oferty wybrałam jakiś taki: Mestemacher cztero zbożowy w 100 g ma 176 kcal (o !!! ma stronkę internetową a tam opis wszystkich chlebków www.benus.pl) ale w planie mam spróbować wszystkich, bo naprawde smakuje mi to pieczywko.

jak myślicie jakie płatki są najzdrowsze i w ogóle dobre w czasie diety? ja jem codziennie rano płatki kukurydziane około 8 łyżek z mlekiem, lub owsiane 2 łyżki z mlekiem, tylko tych owsianych robi się o wiele więcej po ugotowaniu. nie wiem moze musli, albo te dietetyczne fitnes chyba, jak uważacie?

Ehhh duzo mnie tu dzisiaj,bo mam wyjatkowy dostep do neta dzis :) Jesli chodzi o platki,to ja jem Nestle Fitness z owocami lub musli Lekkie Vitalis Dr Oetkera :)

O rany! Przed chwilą kurier przywiózł mi wagę- ucieszyłam się, a jak na nią stanęłam ucieszyłam się jeszcze bardziej :) Waga pokazuje 83.3(było 88), ale ważyłam się teraz, a powinno się chyba ważyć rano(na czczo) i bez ubrania. Nawet mama zauważyła, żę mam mniejszy brzuch i jestem szczuplejsza na twarzy, a w talii i udach mam po 4 cm mniej! Dobra, już się nie będę chwalić, bo powiecie, że jestem egoistką; ale ja tak naprawdę pierwszy raz się odchudzam \" z głową\" i pierwszy raz widać efekty. Chciałabym, aby wam też się udało, wtedy rzaem będziemy cieszyć się naszym szczęściem :) Agata ja też pirwszy raz słysze o smażonym serze, więc nie mam pojęci ile ma kalorii. Kafee to chyba prawda, że kawa nie słodzona i bez śmietanki ma zero kalorii.

Hello :)Mg27 Wszystkiego Najlepszego i Spelnienia Wszystkich Marzen dla Twojej Coreczki [sa troszeczke spoznione ale szczere] i sie rozchorowalam wczoraj czulam sie okropnie po prostu bylam nie do zycia teraz nie mysle o diecie ale jem malo a czesto i jakos kalorii nawet za duzo nie wychodzi do diety i cwiczen wroce po chorobie dzis tak pieknie slonko swieci i oby juz WIOSNAprzyszla cieplutki wiaterek zielone drzewka kolorowe kwiatki sloneczko niebieskie niebo ahhhhh .................... jeszcze troszke pozdrawiam

megunia, serdecznie Ci gratuluje! Nawet nie masz pojecia, jak sie ciesze z twojego sukcesu :)

Super megunia naprawde super Ja dziś dzielnie się trzymam - mój problem jest niestety taki, że ja nie odczuwam głodu, ale za to odczuwam ogromną presję dogadzania sobie - wiem, wiem : do tego trzeba zmienić filozofię życia !

mg27 ja tez tak mam niestety. I walka z tym jest baaaaardzo ciezka. Przynajmniej dla mnie.

ja mam wage tradycyjna ktora pokazuje kg jak chce wchodze na nia 2 kg mniej wchodze jeszcze raz normalna waga i tak w kolko _megunia_ gratuluje ja niby odchudzam sie od tyg [wczoraj i dzis nie bo choroba] ale jeszcze nic nie spadlo po1 to za krotki czas minal po2 3 dni nie byly idealne jesli chodzi o diete bo cwiczenia byly po3 jesli bede konsekwentna i wytrwala to sie uda... ehhh bede to powtarzac jak mantre zeby sobie sily dodac narazka