Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puelniakaka

Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Polecane posty

czesc :) czy naprawde odbieracie oje jezory jako brak szacunku??:( no co wy, dziewczyny.. ja przepraszam.. ja tak odruchowo, bo ja czesto urzywam emotikonek... :( naprawde nie myslalam ze to moze kogos urazic... :( ja dzis nie zagladalam, bo strasznie zalatana bylam.. zjadlam tyle.. ze sie nie przyznam :(:(:( ale od jutra to juz na powaznie :(.. mniej lub bardziej ale powaznie . znikam spac, bo jutro musze bardzo, bardzo wczesnie wstac.. dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilciaaa
Hej dziewuszki.Czytam wsz topik i przypadl mi do gustu,wiec jesli pozwlolicie to chetnie sie przylacze bo mam z czym walczyc wzrost 162cm,a waga 84kg....:-( juz od tygodnia chodze 3x w tyg na aerobik i staram sie ograniczac jedzonko...jeszcze czasami nie bardzo wychodzi,szczegolnie po aerobiku chce mi sie jesc...:-( jak poskacze troche,ale przeciez nie o to chodzi by po cwiczonkach sie opychac. Trzymam kciuczki za wszystki no i za siebie :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_megunia_ - zapłacił ok 120 zł, ale takie wagi (w media markecie, lub w dużych hipermarketach można kupić od 75 zł w górę) jak chcesz jeszcze taniej to w ikei w kwietniu będzie chyba za 49,00 - jak na elektroniczną to bardzo tania a ikea ma niezłe wagi. emilciaaa - witamy serdecznie, prawdopodobnie rezygnacja z kolacji i ćwiczenia to połowa sukcesu, trzymaj się z nami a damy radę :) czarownica_agata - ja osobiście odbieram Cię pozytywnie, sama jestem wiecznym malkontentem i dziwię się, że to mi ktoś nie zarzucił podbnej uwagi. Bądz sobą !!! :) Było 68, jest 64, 7 kg - ciesze się, ale czy to nie za mało na 4 tygodnie odchudzania ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do soku pomidorowego - ja też piję tylko z dodatkami, typu tabasco i zapewniam, że jest on : a) bardzo zdrowy b) dietetyczny c) doskonale wpływa na cerę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważne : Co sądzicie o jabłkach w diecie (zapychają, czy rozpychają żołądek?) zauważyłam takie topici na kafeterii, ale myślę, że najbardziej kompetentną odpowiedz usłysz od Was. Ktosiaczku wracaj .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! Nie zaglądałam już wczoraj, bo mi brat-informatyk kompa blokował, a dziś rano byłam u mojego gina i niedawno wróciłam, bo chyba ze 40 kobiet było... A dziś wogóle jakiś pechowy dzień jest, bo: 1. Zaspałam- miałam wstać o 5.00, a wstałam o 6.00 2. Meżowi rozwaliła się maszyna w pracy i nie wiadomo kiedy wróci do pracy, a wiadomo każdy dzień w pracy to zarobione pieniądze 3. Mój tata miał stłuczkę samochodem, na szczęście nic mu się nie stało 4. Niedawno ktoś nam coś ukradł z piwnicy o wartości 1000zł, wiemy kto, ale dzisiaj w sądzie z braku dowodów sprawca nie zostanie ukarany i nasza szkoda nie zostanie naprawiona. Teraz złodzieja trzeba złapać za rękę, żeby mu kradzież udowodnić :o Mam nadzieję, że juz nic złego się dziś nie wydarzy :( Agata ja nie odbieram Twoich jęzorków jako brak szacunku, ale faktycznie często jęzorek pokazujesz :) Trochę silnej woli i zaczynaj na poważnie dietkę; ja mam tak, że zajadam stresy, a dzisiejszy dzień jest stresujący, ale jak narazie się trzymam. Emilcia witamy w naszym skromnym gronie :) Też możesz pisać codzienny jadłospis, jeśli chcesz i napisz do czego masz słabość, może do słodyczy jak my wszystkie? :) Mg27 może bym kupiła tą wagę, ale u mnie nie ma ikei :( Narazie nie chce się ważyć, bo dziś dopiero 7 dzień na diecie, moze zważę się za tydzień... Chociaż już czuje się jakby lżejsza i jakoś spodnie stały się luźniejsze, a były opięte :) Aha, czegoś nie zrozumiałam- schudłaś 4 czy 7 kg w 4 tygodnie? A z tymi jabłkami to nie wiem czy zapychają czy rozpyczają, ja mam takie wrażenie że jak zjem jabłko to jestem jeszcze bardziej głodna niż byłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z zakupów i stwierdzam jedno - mam dość tej zimy !!!! Kiedy wreszcie się skonczy !? _megunia_ - schudłam dokładnie 3,30 kg w 4 tygodnie - na diecie 1000 kcal chudnie się 1 kg na tydzień (niby mało, ale za to trwale) nie schudłam 4 kg - bo jak wiadmo nie trzymałam się ściśle takiej diety a i mam na sumieniu drobne słodkości >>> Co do wagi, to rzeczywiście, mało tych sklepów w Polsce, ale zawsze można poprosić kogoś znajomego a i w hiermarketach często takie bywają w dobrych promocjach - sami 2 razy kupowaliśmy na prezent (na specjalne życzenie rodziców). Może jak będziesz w pobliżu to polecam - bardzo motywujący sprzęcik. :) Ja dziś zjadłam jajko a teraz jabluszko, byłam na zakupach i zakupiłam maślaneczkę i grahameczkę a i sok pomidorowy z tabasco no a nie jak do tej pory - pączka i inne słodkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_megunia_ - tylko pozytywne myślenie !!! tylko wtedy dzień zmien swój bieg :) i uśmiech na buziunie, nie przejmuj się rzeczami na które nie masz żadnego wpływu. aha! jak robisz pochyłe pismo, kursywa chyba się to nazywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny czarownica hihihih mi TWOJE buziaczki też nie przeszkadzają więc je maluj(ja nie wiem jak ateż bym wmalowala hihihi) jadłospisem pochwalić sie nie moge bo mi wstyd gdy patrze na wasze ................ a odchudzam sie odkąd pamiętam ;-( mam co do jabłek mieszane uczucia same tak ale jak są np. dodatkiem do herbaty to mam już z nimi problem wicie co padły już tutaj takie słowa żeby słuchać swojego organizmu i to święta prawda pisałyście o ziołach ojca Klimuszki ja po nich byłam głodna jak wilk może nawet jak dwa wilki ;-) i to samo po zielonej herbacie wręcz odwrotny skutek apetyt potworny mi najlepiej pasuje czerwona cytrynowa przynajmniej nie mam po niej apetytku hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam bużke hihi nawet nie wiem jak hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg27 ja też bym chciała żeby już wiosna była... Ten śnieg po pachy już mi się znudził :) Ciesz się, ze chociaż tyle schudłaś, bo chyba nie wszyscy chudną te 4kg w miesiąc? Coś ktosiaczek pisał, że osoby z większą nadwagą chudną więcej, więc ja mam taki pytanie: ile najwięcejmożna chudnąć na miesiąc żeby było bezpiecznie i zdrowo? Jestem pod wrażeniem Twoich dzisiejszych zakupów, ja zaraz jadę po jakieś jedzonko dla siebie :) A tego pochyłego pisma to nie robię, samo się robi jak napiszesz coś sobie w stópce(tam gdzie rezerwowałaś swój nick jest rubryka \"stópka\", w której możesz sobie coś wpisać np. jakieś motto czy coś innego i to będzie pojawiać się pod każdym Twoim postem, a żeby się odróżniało od Twojej wypowiedzi, to będzie napisane kursywą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby schudnąć trwale i zdrowo - tylko !!! dieta 1000 kcal, gwarantująca ubytek 1 kg na tydzień, ja też słyszałam że osoby z wyższą wagą chudną więcej, ale nie wiem jak to jest w praktyce. Tak naprawdę ja odchudzam się (z głową !) pierwszy raz. Oczywiście były diety cud, typu 5 kg w 13 dni - (np. ja na słynnej kopenhaskiej wytrzymałam 9 dni) ---- no może i skuteczne są takie diety, ale powiedzmy sobie wprost: to tylko woda z nas \"schodzi\" a efekt jo-jo bez późniejszej diety MUROWANY !!! Zresztą są baaardzo szkodliwe dla organizmu. Coś Wam napiszę: kiedyś zaczęłam odchudzać się na równi z koleżanką z pracy - ja kopenhaską, ona 1000 kcal. Po 9 dniach ja ważyłam 5 kg mniej ona 1 kg. Po miesiącu moja waga wróciła ... Po 10 tygodniach ona ważyła 10 kg mniej a u mnie wystąpił efekt jo-jo. W sumie koleżanka schudła na \"tysiączce\" 25 kg (1 kg na tydzień, imponująco - prawda? - przy czym twierdzi, że czasem bylo więcej niż 1000 cal) i już 2 rok (bez wyrzeczeń!) utrzymuje wagę. Czyli morał jest taki _meguniu_, że tylko ta dieta doprowadzi nas do sukcesu !!! :) Dla mnie najważniejsze jest jednak to, że można samemu komponować składniki a nie narzucać sobie np ohydną wołowinę bez soli czy jeść szpinak bez dodatków brrr ... Buziam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megunia dzięki;D👄🖐️fajne nio to dziewczyny narazie pa ide popilnować moje pociechy z lekcjami .już po feriach przynajmniej w gdańsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.I jaktam minal wam kolejny dzionek?ja wlasnie wrocilam z aerobiku a konkretniej fatburningstepu-mowie wam super!!!pot to ciurkiem lecial :-) Zjadlam sobie troche sórówki z rzepy a teraz musze szykowac niespodzianke kulinarna na walentynki dla mojego faceta hehe,zobaczymy co wyjdzieA wy cos szykujecie na jutro?? :-)) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co co do posilkow to nie wiem jak sobie rozplanowac wiec moze Wy mi pomozecie,wstaje o 6 bo do pracy na 7.30,nie wiem co z obiadami bo nie mam mozliwosci w pracy by sobie podgrzac jakies jedzonko,wracam po 16 do domu i dopiero jem obiadek,nie wiem czy to nie za pozno,a potem o 18 nie chce mi sie jesc tylko robie sie glodna ok 21.Dlatego nie wiem jak rozbic na 5 malych posilkow....moze wy cos wymyslicie,bede wdzieczna sloneczka. pozdrawiam i ide wkoncu do kuchni bawic sie w kuchareczke :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg27 Twoja opowieść o koleżance dała mi dużo optymizmu i nadziei, że jednak uda nam się zdrowo i skutecznie schudnąć, a co najważniejsze to tak jak napisałaś- same układamy sobie jadłospis, nie zmuszamy się do jedzenia czegoś czego nie lubimy :) Kafee- nie ma za co 🌻 Emilciaaa- ja może przygotuję coś specjalnego dla mojego męża, i tylko dla niego, bo ja dietkuję :) Nawet mąż chciał mi dziś kupić czekoladki w kształcie serca, ale ja nie chciałam, bo i tak bym ich nie jadła :( W ogóle to jestem takiego zdania, że miłość można okazywać sobie na co dzień i nie potrzebny jest do tego specjalny dzień, w dodatku tylko jeden w roku... A co do rozkładu posiłków, to najlepiej rozplanować je tak, żebyś w miarę możliwości jadała codziennie o tej samej porze, wtedy organizm przestawi się na inne pory jedzenia i nie bedziesz głodna przed snem. Np o 6.00 śniadanie, 10.00 jakiś owoc lub jogurt w pracy, 13.00 może mała kanapeczka, o 16.00 obiad i moze o 18.30 mała kolacja. Kolację zjedz nawet jeśli nie jesteś bardzo głodna, to może przed snem już nie bedzie chciało Ci się jeść. Ja dziś zjadłam: 6.00- 1 kromka chleba razowego + filet z makreli w sosie pomidorowym(80g) + liść kapusty pekińskiej 9.30- jabłko 12.00- pół banana 13.00- szklanka soku Fit 15.00- zupa pomidorowa(250ml) + ryż(6łyżek) 18.30- kalafior gotowany(225g) + 1plasterek polędwicy z indyka + szklanka soku Fit Razem 683 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przerwie miedzy kuchnia a kompem zajrzalam :-) Megunia dzieki za rozpiske,kurcze szkoda ze nie moge jesc jogurtow ani ipic mleka itp. A zastanawiam sie co z weekendami gdzie mam wolne i raczej nie chcialoby mi sie wstawac o 6 by cosik przekasic :-)))))))) Jak wy rozplanowujecie jedzonko weekendowe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy ogłądałyście \"Uwagę\" na TVN. Normalnie się poryczałam. Jakiś lekarz ginekolog \"pomagał\" rodzącym w narodzinach dziecka w sposób zabroniony od 20 lat czyli przez wyciskanie. Dzieci 2 kobiet urodziły się już martwe, bo udusiły się na skutek uciskania; dziecko trzeciej kobiety ma 11 m-cy i według lekarzy nie dożyje swoich pierwszych urodzin- ma wodę w główce, która coraz bardziej uciska jego mózg. Dziecko leży nieruchomo, wygląda jakby nie żyło :( Ma rurkę w krtani do oddychania, nie wiem w jaki sposób otrzymuje posiłki. Matka dziecka powiedziala, ze kiedyś modliła się żeby synek wyzdrowiał, ale teraz już modłi się żeby Bóg zabrał go do siebie, bo nie chce żeby synek się dłużej męczył. A lekarzowi nic nie zrobili, dostał tylko naganę, zwolinili go z pracy, ale w każdej chwili może zacząć pracę w innym szpitalu; ponadto prowadzi prywatny gabinet. Zapomniałam w jakim województwie. Jestem w szoku, że w tych czasach stosuje się jeszcze takie praktyki lekarskie i jestem w stanie sobie wyobrazić ból rodziców dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilciaaaa - może ja Ci pomogę, jeszcze do niedawna pracowałam i wtedy (chyba z musu :) ) ciągle się odchudzałam - piszę z musu, bo mój szef (z ktorym siedziałam w pokoju), miał świra na punkcie zdrowego odchudzania, na szczęście nie uważal mnie za grubasa, ale non stop pytał: \"co pani ma do jedzenia\", jak poszliśmy na imieniny (częste przy tak dużej liczbie pracowników) - terroryzował mnie i innych zresztą też (jest z tego powszechnie znany) - tekstami typu: \" niech Pani nie je ciast bo tyłek Pani urośnie nawet nie wiadomo kiedy\" . Kiedyś mnie to wkurzało, ale teraz stwierdzam że przynajmniej mnie mobilizował :) Ja robiłam tak : śniadanie (jadłam w domu) - na gorąco! mleko+musli (polecam pomieszać musli z otrębami owsianymi), lub 2 jajka (do pracy nie polecam bo szybko wydzielają brzydki zapach) Do pracy możesz zabrać grahamkę, twarożek (gotowe w opakowaniu), jeżeli Ci się chce to zrób w plastikowe opakowanie salatkę (pomidor, sałata, ogórek i szynka w kostkę) , jogurty (ja brałam duże) itd i oczywiście jabłka !!! Po powrocie zjedz obiad i to powinno uchronić Cię przed nocnym podjadaniem. Mam nadzieję, że Ci pomogłam, szkoda tylko że sama mam kłopoty z wagą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilciaaa - o jak szkoda, że nie mozesz jeść nabiału, jest tak dużo gotowych produktów, ale coś napewno wymyślimy - może warzywka, mięsko i tego typu kombinacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mg27 dzieki wielkie,kazda wskazowka sie liczy...a swoja droga to niezlego mialas szefa!! ja w przeciwienstwie mam w pokoju kolezanki ktore non stop cos dobrego przynosza,a to ciasto a to jakies salatki jarzynowe z majonezem,teraz juz oznajmilam ze jestem na diecie ale wiecie jak to jest,kolezanki mowia ze jak zjem kawalek ciasta to nic sie nie stanie.... Kurcze kiedys moglam jesc jogurty i bylo ok a teraz nie moge bo zaraz mam rewolucje zalądkowe,chociaz je lubie nadal...:-( na szczescie jabluszka moge jesc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapomnialam dodac ze kefiry w malej ilosci mi nie szkodza,o i np serek wiejski tez moge i lubie....tylko ile on ma kcal????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilciaaa - nie wiem, ale z pewnością nie jest tych kalorii zbyt dużo - jeśli boisz się tak bardzo o \"kaloryczność\" produktów to najwyżej kup bialy serek chudy i pomieszaj z jogutem naturalym lub mlekiem. a do maślanki, jogurtu lub krfiru zawsze możesz dosypać sobie (ze słoiczka :)) otręby lub musli zawsze treściwiej. A skoro koleżanki noszą sałatki to Ty też bierz, tyle że z jogurtem naturalnym - ja nie mogłam obejść się bez majonezu, ale jest coraz lepiej. No i jeszcze możesz brać soki warzywne (są gotowe). Dziewczyny, czy korzystacie z www.dieta.pl ??? Czy tamtejsze tabele kaloryczne są wiarygodne ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko, ale dzisiaj napisalyscie,.. juz nie pamietam polowy, co chcialam napisac :) emilcia, na wszystkich produktach sporzyeczych powinna byc napisana \"wartosc energetyczna\" ja teraz mam juz taki nawyk, ze sprawdzam.. :P co do jablek, to z tego co wiem i pamietam, to sa one lekko strawne, wiec dobrze jest zjesc jedno jablko ok godzinki przed posilkiem, bo to ma \"poruszyc\" soki trawienne i wtedy caly posilek jest lepiej trawiony, wiecej substancji odzywczych jest pobieranych itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mg27, ja jestemzarejestrowana na diecie... ale mnie wkurzalo bo tam nie moglam znalezdz np popkornu :P wiec w sumie to wpisalam tam tylko jeden dzien.. ehhh... aaa.. ja wam sie nie pochwalilam , bo ja schudlam kilogram :) moze nie duzo, ale sieciesze :) tylko nie widac efektow cwiczen.. i mnie to denerwuje :( ja juz bym chciala miec plaski brzuszek i chudsze uda i pupcie a tu mic :P ja dzis zjadlam : 6.30 sezamek w czekoladzie (bez komentarza, ale sie spieszylam i musialam cos do brzuszka wrzucic, bo na pusttabletek nie moge:/) 8.30 250ml soku pomidorowego 9.40 bulka z dynia z serem i sosem czosnkowym ( :P ) 12.30 herbata zielona 15 kilka drazy kakaowych (muuuuuusialam!!!) 17.30 zapiekanka z ziemniakow z sosem czosnkowym ale musze sie pochwalic , ze moj chlopak przyjechal dzisiaj do mnie z paczka pieguskow i nie zjadlam ani jednego!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj trochę poćwiczylam i dziś trochę bolą mnie mięśnie ... czarownica_agata - mnie też denerwuje, że nie widać efektów moich ćwiczeń, ale podejrzewam że u mnie ten tłuszcz musi się trochę \"spalić\" zanim zacznie się umięśniać. Z drugiej strony, czy jest możliwe że ja jeszcze mogę mieć płaski, ładny brzuch ????????????????????????????????????????????????? Nigdy nie był specjalnie płaski (no napewno już nie był umięśniony :) ) a w ciąży przybrał gigantyczne rozmiary. śniadanko: kawka, 1/2 grahamki z pl. szynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice22
Przepraszam, ale mam dziwne pytanie.Czy któraś z was studiuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego dziwne Alice22 ? Ja już skończyłam studia, ehh ... to były czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×