Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Misia - nie mam pojęcia, choć z wykształcenia jestem prawnikiem Dzisiaj 3 dzień kopenhaskiej - niestety zdarza mi się coś skubnąć, ale ilości są śladowe. Może tym razem mi się uda? buziam m

witam kobiałki:) Misia ja też nie mam pojęcia ......choc na zdrowy rozsądek chyba nie ma znaczenia gdzie popełniono \'\'\'przestępstwo\'\'\' teraz to jest już chyba po ptakach przykro ale NIE GNIEWAJ SIE uważam że każdemu co siada po kielichu powinni zabierać prawko dożywotnio widziałam takich wypadków \'\'stado\'\'\'i wcale nie niejst mi żal pijaków za kierownicą takie są moje przemyślenia .... Misia gratulki 3 kg. w m-c to powód do dumy więc jeszcze raz gratulki Kejt jasne że nie zapomniałyśmy:Dzastanawiałam sie tylko czemu CIEBIE nie ma teraz już wiem:Pja mam w chelo i umowe na czas nieokreślony więc grozi mi tylko odłączenie jak nie zapłace.....więc jak kiedyś znikne to poprostu nie miałam zapłaconego i mnie wyłączyli --dobrowolnie --nie znikne:P pogoda u mnie sie właśnie popsuła:( pada ciekawe jakie będzie to lato???już mi sie chce poleżeć i poopalać sadełko a tu ani widu ani słychu pogody plażowej :( znowu pieke ciasto ....tym razem do szkoły moje dziecie ma dzień mamay i taty i jak zwykle sie zaoferowałam do pomocy....napewno będzie fajnie bo pani mojej młodszej zawsze coś wymyśli i mamy pełno śmiechu np.jest opis mamy napisany przez dziecko i mamy poznać która z nas jest opisana,albo policzyć kostki czekolady bez otwierania i t.p.najlepsze było jak pani pokazywała portrety i miała sie podnieść mama której portret podniosła i wiecie co czasami sie zdażało że wstawały dwie albo trzy...... przyszły tydzień mam strasznie zajęty więc już teraz mówie że mnie nie będzie [jak by ktoś sie martwił:P hihihiih] buziam życze powodzenia

hello, mg27 aż wstyd mi pisać,, chciałabym zacząć tą kopenhaska lubiałam ją ale tyle razy juz sie deklarowałam i nie poszło dobrze,, ale może sie uda??... będę pisac jak mi idzie, kafee pozdrawiam, fajnie byc ,,mamom,, kocham moje cudowne robaczki chociaż mnie dobijają czasami..:D

Kejt mnie też:D dobijają:P

kejt - moje dotychczasowe deklaracje to totalna porażka, ale kiedyś musi się udać mam nadzieę, że tym razem będzie ok. Nie ważę się bo i tak nie mogę zmienić stopki, zresztą nie widzę efektów i nie chcę się \"dołować\". Zresztą mam na sumieniu małe grzeszki, więc nie powinnam oczekiwać cudów, ale samo wzorowanie się na kopenhaskiej narzuca pewien rygor. Ucieszy mnie choćby 3 kg.

jakieś takie podobne jesteśmy mnie tez by te 3 kg satysfakcjonowało i to bardzo już widzę,że 2 tygodnie luzu( słodzona herbata, piwko,paluszki mięsko i kiełbaska ogniskowa...) widać a boczkach... szlak mnie trafi,,, ale się nie poddam znowu biorę się za dietkę ,, musi wszystko byc o.k

nawet nie myślę ile jest było 68kg jest pewnie 65kg ale nie mam odwagi sie zważyć na nowo ... po 3 dniach dietki to zrobię .. hm, :d

Hej dziewczyny! Dziś pogoda u mnię poprawiła i podobno od teraz to ma być tylko coraz ładniej, a dzięki temu i samopoczucie będzie lepsze.. Szkoda że nikt z Was nie wie co tak na prawdę może mu grozić.. ja również uważam że nie zrobił nic dobrego, ale to mój brat więc pomimo wszystko jest mi go zwyczajnie żal...:( Nawet nie chce mi się dietkować.. :o Pozdrawiam papa

.. i tak w ogóle to czuję że przytyłam.. :o

Ależ jestem nie wyspana drugą noc nie mogę spać, nie wiem co się dzieje ?! ostatnio byłam na rozmowie kwalifikacyjnej do pracy, czekają mnie jeszcze 3 - godzinne rozmowy testowe - niby się nie denerwuję, ale podświadomość robi swoje. Strasznie boli mnie głowa. Wczoraj nie zjadłam planowanego szpinaku - nie chciało mi się ani go zrobić, ani go zjeść. Na sumieniu mam jednak malutki kęsik naleśnika. Kupiłam ocet jabłkowy - podobno pomaga zmniejszyć łaknienie (oczywiście nie ten na spirytusie !!!!) - pije go codziennie, od 3 dni, na czczo w proporcjach 2 łyżeczki na szklankę wody. Nie jest zbyt ciekawy w smaku i jeżeli nie pomoże (a efektów narazie nie widać) z pewnością nie kupią nastepnej butelki. Dzisiaj 4 dzień diety - zaraz wypiję kawkę z cukrem (uwielbiam kawę nescafe esspresso - a jakie są Wasze faworytki?) - ciężko było mi przyzwyczaić się do nie dodawania do kawy mleka, ale ten aromat poprawia samopoczucie. Zjem jajeczko i śmigam na spacer, byle nie siedzieć w domu. Pogoda jest piękna :). Życzę miłego dnia. buziam

mg27 kurde wstałam rano i oczywiście zapomniałam o kopenhaskiej.. dzisiaj wszystko sobie przygotuje jadłospis na lodówce,,, rano wypiłam kawę z mlekiem neskafe gold :) i pozjadałam za dzieci danonki...:( tak,,, znowu sie na tym łapie... ale mam mocne postanowienie ,,, jutro piję tylko sok z pomidorów cały dzień żeby się przygotowac a od soboty startuje na całego bo lato tuż tuż...... pozdrawiam i ciesze się,że świeci słonko,, mam siłe energię i uda mi się wrócić do codzienności bo za długo byłam w chmurach... :p

aa i kupie nową baterię do wagi dzieciaki sie bawią i słuzy tylko 2 tyg, albo może nową wagę? to byłby miły prezencik..hmmm na 7 rocznicę ślubu?! ( :) )

ojj ijestem gapa :D miałam życzyć CI mg27 powodzenia nie denerwuj sie wszystko będzie dobrze liczy sie przedewszystkim pewność siebie, uśmiech i wspaniałe nastawienie do świata, buziam

oczywiście wszystkie kobitki ściskam wytrwałości i słonka życzę noski do góry...piękne jesteście :D

Dzielnie wytrzymałam spacerek (moja Pysia wcinała pyszne ciasteczka maślane i nawet nie drgnęłam) a po powrocie urobiłam sobie (inaczej niż w diecie) kostkę sera białego (chudego) z jogurtem naturalnym, odrobiną soli i szczypiorkiem (powinno być : małe opakowanie twarożku i 3/4 szkl. jogurtu). Zjadłam dużą marchewkę (nie chciało mi się jej zetrzeć na tarce) i zjadłam owoce z kompotu niskosłosdzonego (tego nie jestem pewna). Uważam, że moje modyfikacje w diecie nie są zbyt drastyczne - pozwalają mi się najadać smacznym jedzonkiem a nie katować się wstrętnymi posiłkami. W niedzielę się zważę i mam nadzieję, że waga troszkę drgnie :).

Aha ! zjadłam 1/2 łyżeczki ziemniaków i maleńko karkówki, to była próba czy nie za gorące dla dziecka. I nie zamierzam robić sobie wyrzutów !!!!! :) :) :) Dzisiaj musze być dzielna - moj mąż zapowiedziął dzisiaj zamówienie pizzy. Na szczęście nie jestem glodna i bede twarda ! :)

mg27 trzymam kciuki z ciebie ja jak postanowiłam piję jutro sok pomidorowy i mam w zapasie maślankę, jakby co,, a od soboty zaczynam i mam nadzieje,że za 2 tyg, może uda mi się 3 wytrzymać dojadę do 60 kg?? pisze to z wątpliwością ale sie postaram i może sie uda? pa

No i ugryzłam wczoraj kawałek pizzy :(. Trudno dziś też jest dzień :) Kejt - z pewnością uda Ci się dojść do 60 kg (tak mało Ci brakuje). Ja cały czas trzymam w zapasie sok pomidorowy, na wypadek gdyby bardzo chciałoby mi się zjeść coś po 18:00. ja też będę trzymać za Ciebie kciuki zresztą tj. za wszystkie \"nasze dziewczyny\" :). Na długi weekend mąż planuje jakiś mały wyjazd (rekompensatę tego co ominęło nas na weekendzie majowym), ale mówiąc szczerze obawiam się, że poza domem nie wytrzymam rygoru diety a co gorsze zostanie mi tylko 3-4 dni kopenhaskiej i byłaby zupełna \"klapa\", zepsuć to wszystko. Niby nie przestrzegam jej całkowicie, ale jadłospisu każdego dnia raczej się trzymam - boję sie, że nie będe miała możliwości przygotowania sobie posiłków obiadowych, przecież ciężko o gotowane mięsko czy rybkę :(. Dzisiaj 5 dzien diety: zaraz zjem marchewkę, na obiad mam rybkę z sałatą (kupiłam pangę wg. mnie to najlepsza ryba - zamierzam ją upiec z marchwią - taka mała modyfikacja) a na kolację mięsko z brokułami ---- niby dużo niby mało. Oczywiście wszystko przyprawiam !!! i nie zamierzam z tego rezygnować. Nie odczuwam głodu, ale jeżeli dopadnie mnie głód nie poprzestanę na 1 marchewce !!!! :) :) :) Buziam

witam kobiałki:) i pozdrawiam Mg trzymam kciuki za rozmowy ...te nie spanie to stres przed rozmową mimo że sie wydaje że sie człowiek nie denerwuje ...jednak organizm wie swoje ..ja tak miałam w poniedziałek jak szłam do lekarza mówiłam sobie przecież sie nie denerwuje...i co ..z rana nie mogłam wyjść z toalety hihihihiih a przed wejściem do gabinetu ....ręce mi sie trzęsły jak organiście na głodzie.....ale co do jego opini to musze --właściwie chce poczekać ma niby samo przejść ocet jabłkowy kiedy ja go stosowałam ooo jakiś czas temu ale robiłam go sama i smarowałam skóre efekty jakie były chyba żadne..nie pamietam ale go nie piłam po butelce radze zrobić badanie krwi... Kejt a kiedy masz tę rocznice ....moja wypada w boże ciało..i będzie imprezka 15 już z kolei :D wygląda na to że jestem naj--starsza ---cięższa --niższa hihihi:P ja sie narazie opijam wodą jakoś tak mi brakowało....i jeść mi sie nie chce..... wczorajsza impreza w szkole udała sie bardzo wróciłam o 20-30 do domku i zjadłam 2 kawałki ciasta na imprezie bo jak wiecie w moim domu nie ma na codzień słodyczy żeby nie kusiły buziam

oj jakies 3 tyg, temu mówiłam sobie,że nie popuszczę że będe trzymac się dietki, tyle czasu już wytrzymywałam bez chrupiacego chleba z masłem ciasteczek piwka ale było wielkie świętowanie moja ukochana siostra gościła u mnie w domu po 4 latach pojechała w świat kiedy byłam w ciąży z moją córeczką,, było wspaniale 2 tygodnie szybko minęły, wcale sie nie ograniczałyśmy, poprostu głupio by mi było nic nie jeść...no i tak doładowałam,, niby wiele na wadze nie widać ale ciało??? :) widzę po moich spodniach... miałam luzik a teraz są prawie opięte.. mchodzę znowu luźno w 10 ,,, a w mojej ulubionej 6 tce wygladałam niezbyt dzisiaj poprostu boczki wyłaziły... masakra to tylko 2 tyg. ale to była następna próba, następna nauczka, mój trud miesięczny zajadłam w pół miesiąca,, wiecie niewarto było znowu sie przestawiam, ale tego sie nie czuje wiem po sobie jem, jem jestem super laseczka, ale ja dosłownie musze z kartką w reku szykować posiłek tyle i kropka wtedy jest szansa na utrzymanie wagi... napisałam do basi filipinki nie wiem jakim jest autorytetem ale posłała mi diet ę oczyszczającą i namawiała na oczyszczenie organizmu metodą Tombaka, lewatywy te sprawy,, troche krępujące nie wiem co o tym myśleć,, pozdrawiam,, pa życzę miłego dnia acha udało sie do teraz sama maślanka po 14 00 sok pomidorowy jakby któraś chciała to prześlę do poczytania te diety oczyszczajace na maila, pa

przepraszam miało być Basi Filipinki, oj

a ja znow tylko sie przywitac i znikam, jakos nie mam casu. ale teraz juz powinno byc lepiej... SESJA ZALICZONA!!!!!!dzis bylam sprawdzic ostatnie wyniki :) co za ulga :) Misia, mojznajomy mial wlasnie taki problem, jechal przez rodzinna miejscowosc (wies), byl u kolegi na grillu chyba i wypil chyba jedno piwo... i akurat pech chcial ze go skontrolowali.. zabrali mu prawko... musi zdawac jeszcze raz... dopiero jak ochlonal doszedl do wniosku ze mogl sie klucic i zarzadac badania krwi, zanim by dojechali i zanim by zrobili juz by prawie nic nie bylo... ale to dopiero po fakcie.. :/ ehhh.. uzywam tego balsamu z avonu.. tego sss.. ale nie na calosc tylko na pupe i uda (bo sobie postanowilam ze sie bede codziennie tam smarowac, bo jak bym postanowila ze cala sie bede smarowac, to bym nigdy czasu nie miala i by sie skonczylo wielkie smarowanie po 3 dniach.. ) no.. ale zauwazylam ze mam teraz pupe i tylnia czesc ud jasniejsze :P hmm... rozjasnia skóre?! :)

U mnie porażka: zjadłam kęsik naleśnika z dżemem i z 4 łyżeczki serowo-cynamonowego nadzienia do naleśników :( i jeszcze ... 3 małe kawałeczki smażonej pangi. Z całą pewnością nie zrobiłam tego z głodu a czystej pokusy :(. Trudno zjem swój obiad gotowaną rybkę z brokułami i koniec !!! jutro treż jest dzień.

a ja dziewuszki czuje się ciężko zjadłam cały tależ sera białego naszczęście samego i kawę bo usypiam dzieciaki po kolacji mężuś poszedł do knajpy na mecz... niech się wyluzuje chłopak,,, nie wiem jednak czy sie mu uda :D a ja jakaś humorzasta jestem książkę wyciagnęłam Tam gdzie spadają anioły D. Terakowskiej poczytam. Mam nastawienie melanholijne, napiłabym sięszampana, popłakała, poprzytulał, pożaliła nas sobą i całym światem,, chyba źle ze mną,, :p :P :p :P :p potrzebuje jakiegoś zajęcia... szukam szkoły a raczej kursu, w Krakowie wizażu, makijażu bardzo mi się to podoba, mam już doświadczenie w tej kwestii i chyba za tym tęsknię...może ktoś coś wie???? dziękuję i gratulacje kobiałki zaa postępy zaliczone sesje, koniec roku szkolnego, przedszkolnego, :) życzę udanych zmagań wam i sobie tych odchudzaniowych....pa

pusto tu..

aaaaale piekna pogoda :) no poprostu bajka.. jak ja uwielbiam słońce :) ... ale oczywiscie moje kolezanki sie smarzyły juz dzis na plaży a ja co?? a ja zakupy, sprzatanie itd :P ehh.. moja mama pojechala do poznania na weekend, tata siedzi w pracy do 18.. to wszystko spadlo na mnie... ale ja w sumie lubie robic cos w domu, najbardziej gotowac, jesc i podlewac kwiatki :P hi hi hi ... posiedzialam sobie godzinke na balkonie.. ale glowa mnie tak rozbolala, ze wrocilam i polozylam sie na chwule do luzka, bo az mi sie krecilo.. teraz zabieram sie za skonczenie sprzatania i za cos dobrego do jedzonka :) wiecie to jest straszne, ale ja ostatnio mam non stop ochote na makaron.. ja uwielbim makaron, ale ostatnio to przechodze sama siebie :/ kupilam sobie karton soku pomidorowego.. stwierdzam ze nie nadaje sie na upały :/ bo mi teraz sie nim ciagle odbija i mi nie dobrze :P ale ogolnie to calkiem dzielnie sie trzymam..zjadlam danio waniliowe, wypilam pol litra soku pomidorowego i sok jednodniowy z marchewki.. w sumie nie jestem glodna, ale bym cos zjadla.. aha, postanowilam znow zaczac cwiczyc :P dzis zrobilam 100 brzuszkow.. myslalam ze padne jak je robilam.. masakra poprostu :/ troche pomachalam nogami.. ale nie dalam rady tyle co wczesniej.. jednak czuje to lenistwo :/ dzis przymiezylam stroje... (na plaze) .. masakra.. mam dwa, jeden kupiony chyba z 3 lata temu, ale bardzo fajny, kolorowy taki odbijajacy ładnie opalenizne.. tyle tylko zejest mi za duzy!! moje piersi praktycznie gina w staniku :/ majtki ujda :) mam jeszcze kupiony w zeszlym roku, taki hmmm.. nie turkusowy, ale taki intensywnie niebieski, tez ladny... i tez biustu brak.. gdzie ja oczy mialam jak to kupowalam.. w ogole ja mam taki problem z kostiumami, ze stanik nigdy mi nie pasuje i najczesciej mudze ciagle uwazac, bo jak sie za bardzo pochyle albo cos to wszystko widac :/ moze macie jakis sprawdzony fason, w ktorym mogla bym normalni \'funkcjonowac\' na plazy.. czyli nie tylko w nim lezec, ale jak ide poodbijac pilke to nie musze zakladac koszulki :/ ehhh poza tym, musze sie za siebie zabrac.. bo na wadze niemilosierne 53 :/ czyli mi sie przytyło, ale patrzac na to ile i co jem, to i tak nie tak zle :) doszlam do wniosku ze mi tak naprawde nie chodzi tyleo wage ale o hmm// wysmuklenie sie.. najbardziej mnie wkurzaja moje nogi.. takie baleronki nabite.. :/ ehhh.. no nic, ide gotowac i sprzatac, mam nadzieje ze wy tez kozystacie chociaz odrobine z pieknej pogody. (u mnie w srode podobno ma byc 30 stopni ) buziaki

Kejt - nie mam pojęcia gdzie są takie kursy, ale jak dobrze poszukasz w necie napewno coś znajdziesz. Bardzo podoba mi się praca kosmetyczek, wizażystek - uważam to za jeden z fajniejszych i na dzień dzisiejszych całkiem nieźle płatnych zawodów dla kobiety. Często żałuję, że i ja tą drogą nie poszłam. Ja jutro wyjeżdzam na wycieczkę, więc moja dieta zostanie mocno zmodyfikowana - ale postaram sie jeść dietetycznie i niezbyt dużo. Moj maz też ciagle ma zieloną tapetę na telewizorze - mam tego dość !!!!!!!!!!! Chyba wolałabym, żeby poszedł gdzieś do knajpy na mecz - a on siedzi i negatywnie wplywa na mój uklad nerwowy. Buziam

:(

czarownico_Agato napewno znajdziesz fajny stroik kąpielowy ja mam wspaniałą siostrę, która co jakiś czas coś mi podsyła więc nawet nie muszę się fatygować sama,, :D koszulki spodnie nawet strój ostatnio który kupiła dla siebie ale jej nie pasował bardzo ładny o dziwo zielony w kropeczki.. :) jestem 10 kg cięższa od ciebie więc sobie wyobraź ,że ja nie czuję się wcale dobrze w stroju kąpielowym,,, achh,,.. kafee mg27 no i gdzie reszta?

Jestem !!! byłam na weekendowej wycieczce z mężem i córcią i było cuuudownie. Toruń jest przepiękny - jestem zachwycona, tym miastem. Niestety moja dietka kopenhaska się zakończyła. Ciężko na wyjeździe upiec sobie rybkę, ale ... i tak bylam dzielna - uważałam na to co jem i zamierzam wytrwać w dietkowaniu - tym bardziej, że 1 kg za mną :). Trochę mało, ale jak dla mnie i to się liczy ;).Skoro trwałe i skuteczne odchudznie to 1 kg na tydzień - to by zrzucić 10 kg - muszę wytrwać jeszcze tylko (aż :) ) 9 tygodni !!!! czyli .... do mojej Rocznicy Ślubu :) :) :). Co do wyjazdu ... strasznie żal mi ..... świeżutkich, aromatycznych toruńskich pierniczków. U mnie pogoda piękna :). Raniutko pobiegłam po świeżutki chlebek i jedzonko (lodówka świeci pustkami) i zabieram się za pranie i sprzątanie - niby krótki wyjazd a wszystko piętrzy się pod sufit. Ja już nigdy nie założę stroju 2 - częściowego ---- powód ---- straszne rozstępy. No może na jakiś zagranicznych wczasach, gdzie nikt mnie nie zna i opalenizna tam oferowana będzie warta wszystkiego --- to owszem. No i oczywiście - jeżeli schudnę ;). Agatka - nie mam pojęcia jaki strój Ci doradzić, tak szczupłe dziewczynki jak Ty zawsze fajknie wygladają - a jeżeli uważasz, że Twój biust jest zbyt mały, to może push-up? Trumph ma fajne stroje - moze nie tyle super jeżeli chodzi o wzory - co o fakt, że ładnie unowszą i zbierają biust do środka, no i wybrane modele powiększają. Ja z kolei mam wieczny kompelks zbyt dużego biustu, bo nawet ważąc 50 - 55 kg miałam miseczkę C. Na śniadanko zjadłam jajeczko i truskawki, oby tak dalej :).