Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puelniakaka

Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Polecane posty

Witam koleżanki! Pewnie już dziś do nas nie zajrzyssz Mg27 ale chciałam życzyć Tobie na prawdę udanego wypoczynku.. wróć do nas opalona i gotowa do dalszych zmagań z dietkowaniem. Wczoraj miałam bardzo \"dziwny: dzień w pracy choć może nawet po prostu troszkę skomplikowany.. wiadomo 13 A dziś już piątek i koniec tygodnia, w niedzielę w końcu nad morze mam nadzieję, że pogoda nie będzie taka straszna jak się zapowiada bo dziś jest u mnie chłodno i straszne pochmurno.. Jadę do Stegny, byłam już tam na takim jednodniowy wypadzie i było całkiem sympatycznie.. jadę w miłym towarzystwie więc pewnie bedzie całkiem fajnie. Pozdrawiam i życzę miłego drogie koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle jeżeli chodzi o dietkowanie to staram się wprowadzać powoli więcej owoców i warzyw, jem je już teraz nawet po 20 co prędzęj oczywiście mi się nie zdarzało, zaczynam przechodzić na chleb ciemny zamiast wasy i tak w ogóle.. chciałabym jeszcze troszkę schudnąć ale moja mamusia ciągle \"wyzywa\" mnie od chudzielców.. twierdzi że w końcu wpadnę w jakąs chorobę, ale ja nie sądzę żebym miała z tym problem, przecież jem i ona to widzi ..ale wiadomo.. mama.. chciałabym jeszcze schudnąć ale może na razie postaram się utrzymać tę wagę którą mam.. A oto co zjadłam wczoraj: Rano: jogurt activia Śniadanie: pół bułki grahamki i kawałek chlebka wasa z serkiem topionym light + wędlinka + surówka z ogórka małosolnego i pomidora Przekąska: jabło Obiad: kilka ziemniaczków + pomidor + jajko Na wieczór 2 jabłka i oczywiście w ciągu dnia dużo herbaty czerwonej, trzyfazowej i wody mineralnej To tyle (dużo??) pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pozdrawiam życzę miłych wakacj :D uciekam niestety :( szybciutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki! nowy tydzień, nowe wyzwania jak ja to mówie zaszwe.. a miałam bardzo \"ciekawy\" weekend.. sobota - zaległe sprzątanko w domku, zrobiłam pyszny placuszek (oczywiście musiałam spróbować :D), a mamusia zrobiła pyszne jagodzianki przed którymu również nie mogłam się opanować :P i .. pół dnia spędziłam na telefonie.. w sprawach służbowych oczywiście:o. A w niedzielę tak jak wspominałam byłam nad morzem.. na prawdę było bardzo przyjemnie pomimo tego że ostro wiało.. choć po takich jednodniowych wyjazdach człowiek czuje się bardziej zmęczony niż wypoczęty ale cóż warto było (strasznie spaliłam sobie buźkę :(, a pozatym moja dieta.. uhh.. straszne.. w sobotę waga pokazała \"magiczne 56 kg\" ale sądzę że przez cały weekend nadrobiłam te dwa kilogramy z kretesem .. po prostu obrzerałam się, ale od dziś opczywiście dietka i dam troszkę odpocząć organizmowi od tych \"pyszności\".. pozdrawiam i miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobiałki:) cisza...jak to wczasie wekendu przystalo a że wakacje to taki baardzo długi wekend pewnie tak będzie do września:P wiecie uśmiałam sie ostatnio sama z siebie ...chciałam ogolić nogi brak czasu na wosk....i co i nic ciągne maszynkąi nic i znowu ciągne i nic co jest myśle tępa czy co przecież dopiero co wyjełam ją z opakowania przyglądam sie i ...jest ostrze tylko że założone w drugą strone:P więc nie dało sie golić nawet trzymając ją odwrotnie -wylądowała w koszu.....musiałam wyciągnąć drugą ale ta miała już ostrze w dobrą strone ograniczanie jedzenia idzie dobrze choć jak to czasami każdej z nas sie zdaży jest małe folgowanie zachciankom--lody to moje zachcianki o tej porze roku i to te po350 kalorii:(czyli\'\' milord\'\' ale cóż jest lato wyjeżdze je na rowerze mam nadzieje codziennie --prawie 30 km. myśle że wystarczy miłego dzionka --zapowiada sie piknie--a ja znowu musze iść do pracy:( ale jeszcze do niedzieli i na URLOP mam nadzieje że pogoda dopisze:) buziam Agatka Misia Kejt reszta sie urlopuje i napewno nie czyta ale jak co to też WAS buziam👄 Agatka miłego po imprezie bo ona sama napewno będzie miła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry koleżanki! Jakaś taka cisza zapanowała..? Pewnie wszystkie beztrosko odpoczywają i nie mają czasu aby tu zajrzeć i mi troszkę przez to smutno :( .. bo ja muszę siedzieć w pracy i cieżko pracować.. uhh :o No ale coż tak to bywa, pocieszam się tym że już niedługo weekend :D pozdrowionka i całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo :) ja dzis wstalam kosmicznie wczesnie (czyli ok 8) :P i wlasnie sie ogarniam, bedejechacdo gdanska, po papiery na praktyki... ehhh :/ nie chce mi sie :(:((:((:(: cjhcualam jechac dzisia na plaze, ale na niebie jedna wielka hmura :( to po co :(:(:( juz sie pewnie nie opale :( no bo kiedy?? jak zaczne chodzic na praktyki??? :( buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobiałki :P nie będzie mnie \'\'jak by ktoś pytał\'\'\' ide na urlop NARESZCIE bez tv. radia kompa cisza i głusza powróce za 2 tygodnie:D:D:D uszy w górze i do pisaliska buziam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuu.. robi się bardzo pusto.. mg na wakacjach, kafee również.. czy to znaczy że ja niedługo zostanę tu już sama??? :( ale i tak będę tu zaglądała i opowiadała o swoich smutkach :o i radościach oczywiście :P Dziś mój tatuś ma imieninki więc czeka nas malutka imprezka.. przypuszczam że się objem .. no ale cóż będę starała się opanować :D Pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.. ja jestem... mam jakis kryzys... ehhhhh :(:(:( nie umiem sie zabrac za siebie :(:(:( moj piekny stwierdzil ze.. ja sie odchudzam miedzy posilkami.. i ma racje ;( ... nawet nie bede przytaczac tego co wczoraj zjadlam, bo tylko sama sie dobije...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! ..ależ tu pustki zapanowały.. agatko czyżby to jakaś mała depresja ciebie dopadła?? głowa do góry.. widziałam ile ważysz i w związku z tym i tak sądzę że możesz sobie na więcej pozwolić w jedzonku niż np ja bo pewnie i tak super wyglądzasz :D .. a ja ciężko pracuje i dni szybko mi mijają, a nic na urlop się nie zapowiada.. mi to już i tak pewnie tylko praca została :( .. i w domku przezywają mnie od \"chuderlaków\" .. \"P jestem cały czas sama i powoli zaczynam odczuwać że po prostu kogaś zaczyna mi brakować.. :o bo przecież chyba każdy \"normal;ny\" człowiek potrzebuje tej \"drógiej połówki\" prawda??? Pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah, Misia, chyba zostalysmy same :( wiesz, od jakiegos czasu takie smutki mnie napadaja :/ ale co zrobic, przeciez sie niewylacze :/ wyobrazam sobie jak sie czujesz, bo ciezko jest byc tak samemu a nie we dwoje.. ale lepiej poczekac na kogos prawdziwie polowkowego :) a nie sobie szukac gdzie popadnie :P glowa do gory :* ja dzis zjadlam na sniadanie bulke z ziarnami (pokrojona nie tak na pol, tylko tak na takie paseczki.. no nie wiem jak to napisac... doszlam do wniosku, ze wtedy wyglada jak bym wiecej zjadla i moze sie bardziej najem :P ) i do tego herbatke... wczoraj zrobilam 80 brzuszkow... to jest okropne, ale ja zauwazylam ze przytylam (i na wadze i wizualnie) postanowilam (w miare moich łasuchowych mozliwosci) cos z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miło, że jestes agatko.. dziękuję za wsparcie :) .. a ja dziś zjadłam twarożek farmerski z dwoma ogóreczkami małosolnymi i pieczywem WASA, a teraz wcinam jabłko.. A wiesz, że \"triki\" które próbujesz w związku z jedzonkiem sprawdzają się.. ja zaczęłam jeść na mniejszych talerzach i dzięki temu szybciej się najadam.. i u nmie sparawdza się piecie wody przed posiłkiem a dodatkowo przewagą na moim telerzu są warzywa i owoce staram się aby było zdrowo :D pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrr.. a bylo tak pieknie... sniadanko wspaniale.. pozniej tylko woda itd.. i co??? i pojechalismy ze znajomymi do Sopotu na spacer, a ze moja kumpela pracuje w Roosterze jako kelnerka na monciaku, no to musielismy ja \'odwiedzic\' no i skonczylo sie na tym, ze jedlismy tam.. no i zjadlam sielki talez makaronu... buuu :( ide pic wode i zrobic sobie herbate... od jutra ma byc sliczna pogoda (ma nie byc tych okropnych chmur) wiec planuje na plaze jechac :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. to dobre podejście że \"przecież jutro też jest dzień\" więc nie ma co się martwić o wczorajsze grzeszki.. agatko życzę udanego wypoczynku nad morzem.. chyba troszkę tobie zazdroszcze, no ale cóż ja już raz byłam na jeden dzień... chyba teraz znów pojadę ale dopiero 6 sierpnia (nie moge się doczekać).. a wczoraj oppócz tego co pisałam to zjadłam w domku około 18.00 ok 150 ml zupki warzywnej oraz dwie kanapki - chlebek Wasa z rybką, a drógi z jakąś szyneczką, a wieczorem chyba 3 paluszki :P pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis calkiem niezle sie trzymam :) sniadanie- bulka z ziarnami z serkiem almette i moja herbatka, obiadek - ziemniaki, jajko sadzone i mizeria + herbata podwieczorek - pyszne magnum z migdalami, (tata przniusl zeby mnie udobruchac , bo sie pklucilismy :P ) nic nic nic :) calkiem niezle :P kurcze cos chcialam napisac ale juz zapomnialam :( ... no trudno :) jak sobie przypomne, to napisze :P aha, ja mam tu wakacje caly rok ;) atrakcje po dziurki w nosie, tabun turystow, morze latem, morze zima... ale w sumie jest naprawde fajnie :) tylko wiesz, nie czuje sie \'wakacjowo\' bo jestem tu na stale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację agatko że dla ciebie bycie na stałe tam gdzie ktoś przyjeżdża na wakacje nie jest dużą atrakcją .. po prostu już się przyzwyczaiłaś.. wczoraj byłam w pracy poza biurem więc nic nie pisałam.. i zjadłam: rano: jabłko, śniadanie; bułka z ziarnami z serkiem i szyneczką (taka malutka), 2 ogórki małosolne, podwieczorek : 2 gałki lodów powiedzmy że kolacja: jogurt naturalny i jabłko ..chyba troszkę przesadziłam :P zbliża się weekend więc na pewno pozwole sobie na więcej dobrego :D.. przyjęłam taką zasadę, że mniej w ciągu tygodnia a więcej \"przyjemności\" w weekend no i oczywiście twardo ćwiczę przez cały tydzień, ale jakoś nie widać efektów \"płaskiego brzuszka\" chyba jednak robię coś nie tak :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. a toza tym kupiłam sobie serum wyszczuplająco - modelujące z Eveline ( z serii 3D) .. stosowałam na razie cały tydzień więc nie sądzę aby były widoczne efekty natomiast jest to bardzo fajna sprawa bo tak bardzo sympatycznie \"chłodzi\" a wręcz ziębi i może jednak dla niektórych może to być drażniące. Pozdrawiam i napiszę później co dziś zjadłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. to znów ja.. tak jakoś dziwnie pisać samej do siebie no ale cóż.. co dziś zjadłam?? oj pozwoliłam sobie.. Sniadanko: bułka z ziarnami z serkiem i szyneczką (jeszcze mniejsza niż wczoraj), pomidor i ogórek małosolny.. .. a póżniej zjadłam mały (ale zawsze) kawałeczek sernika ..PYCHA!!! .. a dzień się jeszcze nie skończył Idę zaraz do domku, wiem że mój weekend nie będzie spokojny ale to zawsze weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam okres :( i jestem zla ... i taka jakaś siakas smutna:( staram sie ograniczac... no ale dzisiaj znowu zjadlam loda (234 kcal) i zjadlam troche orzechow w czekoladzie... i w ogole buuu :( mnie boli brzuch i nie robie brzuszkow... jastanawiam sie czy zapisac sie na joge.. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja tak się stęskniłam,że musiałam zobaczyc co tu słychac, bardzo spokojnie, wakacyjnie, zapomniałam coprawda o dietach, nie odchudzam sie ale nieco wiecej ważę, więc niedługo się zabieram.... myślałam,że moge zapomniec o dietach ale zabardzo się zapominam co daje paskudny efekt,, a wybieram się nad morze,,, powinnam kupic wagę, bo ostatnia wurzuciłam(działała mi na nerwy..) zepsuła sie i miała zmienne wyniki,,, :) ważę ok,65kg czyli ciągle niezadawalająco :( kiedyś osiagne cel jestem dobrej myśli nie będe wiecznie niezadowolona ze swojego wyglądu,,, pozdrawiam,,, wszystkie dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak późnej porze :) albo wczesnej :D oddycham sobie źeśkim powietrzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dień dobry koleżanki! .. i znów do pracy.. stwierdziłam że moja opcja dawania sobie \"fory\" w weekend odnośnie jedzonka nie jest dobra bo po prostu tyje .. mój efekt jojo jest przerażający. To co nadrobię w ciągu tygodnia to popsuje w weekend.. muszę zmienić opcje.. i sama nie wiem bo chyba niekiedy nie potrafie powstrzynać się od \"wilczego apetytu\".. może znacie jakieś dobre środki które troszkę by mi pomogły.. no i te słodycze..coś co zmniejsza ochotę na jedzonko i słodycze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh... no ja tez mam wielki problem ze slodyczami.... :( staram sie ich nie jesc za duzo... albo przynajmniej nie jesc tych \'najgorszych\'... czyli szukam np wafelkow bez czekolady.... albo jem owoce... albo zapycham sie nestle fitnes z owocami.. teraz dla urozmaicenia mam z jogurtem... ja nie jestem teraz glodna... ja bym cos ZJADLA.... dla samj przyjemnosci jedzenia.... buuuuuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhh.. właśnie znam ten ból agatko.. \"nie jestem głodna a jednak bym coś zjadła\" .. i wtedy chodzę po domu i szukam i szukam i w końcu znajduje.. jak się od tego uwolnić?? .. znam jedno rozwiązanie polegające na tym że nie trzymam żadnych \"przekąsek\" i słodyczy w pokoju.. a jak się siłą rzeczy coś \"uzbiera\" to zanoszą mojemu bratu i on momentalnie wszystko \"wciąga\".. problem rozwiązany bo przynajmniej nic nie mam pod ręką.. ale nadal i tak mam ochote..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki - ja tylko na chwilkę. Wakacje nad jeziorem nie udały się nam specjalnie, najpierw rozwaliliśmy samochód (niby małe wgniecenie i pękniete lusterko, ale robocizna 2000 zł), pożniej strasznie rozchorowała się Pysia (tak uważaliśmy na nią !!! :() na anginę. Taka biedna wzięła 2 antybiotyki, 12 zastrzyków i nadal kaszle, co prawda ma jeszcze syrop i inhalacje i moze to pomoże, ale z całą pewnością odpada już oczekiwane przez nią bawienie się w piasku i kąpiele w wodzie. Wczoraj przyjechaliśmy z moim meżem do domu (ogarnąć tematy, pozałatwiać pilne sprawy) - dodam, że też jesteśmy chorzy - a Pysia zostaął z dziadkami. Dziś wracamy a nie opłacało się wozić jej tam i spowrotem - 8 h to za dużo dla dziecka, zwłaszcza chorego. w czwartek wyjeżdzamy z rodzicami do takiego uzdrowiska-spa, to ich pomysł podobno świetne zabiegi i mikroklimat tego miejsca świetnie wpływa na górne drogi oddechowe. Może to pomoże Małej ? W każdym razie dziadkowie fundują więc nie wypada odmawiać :). Buziam wszystkie , życzę zdrówka - bo to jest najważniejsze :) Pa i do "przeczytania" za ok 10 dni pa :) Aha !!!! dziś 1 dzień miesiąca - proszę zmienić stopki ! ja też to zrobię buziam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×