Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

red rose

Dieta podkręcająca przemianę materii

Polecane posty

Kilka miesięcy temu był topic na jej temat. Stosowałam ją wtedy, a teraz chciałabym do niej wrócić, łatwo wchodzi w krew jedzenie według rozpiski i o wiele łatwiej się zmobilizować. Jest to dieta ułożona przed dietetyczkę w celu chudnięcia bez spowalniania przemiany materii. Ponieważ nadchodzi powoli wiosna, to myślę, że znajdzie się kilka chętnych:) 1szy dzień ---> owoce i warzywa (oprócz bananów i winogron) 2gi dzień ---> limit 1000 kalorii, można jeść, co się chce, ale bez słodyczy i ograniczać smażone 3ci dzień ---> tak samo jak 2gi - limit 1000 kalorii 4ty dzień ---> chudy nabiał, jajka, ryby, mięso, ale bez żadnych węglowodanów, nawet w postaci warzyw 5ty dzień ---> limit 1000 kalorii - tak jak 2gi i 3ci dzień 6ty dzień ---> owoce i warzywa (bez bananów i winogron) 7my dzień ---> jednodniowa głodówka oczyszczająca, dużo wody niegazowanej, herbaty tylko ziołowe, bez kawy Po zakończeniu zaczynamy od początku. Dziś jestem na 4tym dniu. Kto się dołączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzisiejsze menu (dzień 4ty): jajko na twardo, chudy twarożek, szynka z indyka - ilości takie, by się najeść Zero odzewu?? Dziwne.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaa
bo to mało ciekawe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hi hi
To ma byc dieta?Chyba głodówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glodówka jest tylko raz w tygodniu!!!:D w pozostałe dni je się do syta, ale tylko wybrane produkty:) Myślisz, że mało ciekawe? ważne, że daje efekty!!!:) i to całkiem niezłe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka_80
Red Rose-a ile trzeba ta diete stosowac zeby zobaczyc jakies rezultaty;powoduje efekt jojo?? Ja teraz jestem na dietce ale nie takiej "drastycznej" a niechcialabym by poszla na marne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozyczko
jesli 1000 kcal to jedzenie do syta to dlaczego musisz sie odchudzac. Czysbys sie na codzien przejadala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Podoba mi sie ta dieta-naprawde!!:) Autorko topiku- napisz o niej coś więcej.Ile trzeba czekać na rezultaty????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka 19
a ile schudlas w 1 tygodniu i ile tygodni przedtem ta diete stosowalsa a s kad wiesz ze jest uloznoa przez dietetyczkie i ze podkreca metabolizm?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedzenie do 1000 kalorii jest tylko w dniu 2gim, 3cim i 5tym, wydaje mi się, że wyraźnie napisałam:D w pozostałe dni jesz, nie licząc kalorii, a to dlatego, że jedząc chudy nabiał itp. kalorie nie grają roli, bo wiadomo, że są to same dobre kalorie. Dziewczyny, dietę z założenia stosuje się 3 tygodnie, jak się chce, to można dłużej. To wcale nie jest drastyczna dieta, chodzi po prostu o jedzenie określonych produktów w określone dni. Rezultaty widzę już po 4 dniach, bo brzuch się zmniejszył. Wcześniej stosowałam tą dietę 3 tygodnie właśnie, schudłam 6 kg. Efektu jojo nie ma, oczywiście pod warunkiem, że nie rzucisz się na wszystko co masz pod ręką, ale zakładam, że nie po to się chudnie, by potem bezkarnie jeść, co popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
red rose- kilka pytań: 1.Jakie ograniczenia są w tej diecie(sól,przyprawy itd)?? 2.ćwiczysz?? 3.Bez ograniczeń tzn.ile?? Bo w moim przypadku bez ograniczeń,to może być....no dużo:-P pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaa
to niech mi ktoś wyjaśni, co za sens jest robienia głodówki 1 dniowej? i być na diecie? Przeciez gdy jesteście na diecie, organizm do minimum się ogranicza i zaczyna powolutku spalać tkankę tłuszczową, już ma braki!!! Ty robiac mu głodówkę, zaburzasz cały rytm,on głupieje poprostu. Nie dość, ze był na głodowych racjach, bo nawet 100o kcal to mało. Więc magazynuje na drugi dzień wszystko co zjesz, bo sie boji, ze znów wytniesz mu taki numer. Robienie głodówek na diecie to największa głupota!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, kilka dodatkowych wyjaśnień: 1) sól jest raczej zakazana we wszystkich dietach:P w ogóle jej prawie wcale nie używam na codzień, także nie jest to dla mnie wyrzeczenie. Z przypraw pieprz, paryka ostra, bazylia, cynamon, mi tyle starcza, ale może ktoś lubi inne, żadne gotowe mieszanki po prostu (jest w nich glutaminian sodu czyt. chemia :o ) 2) Zeszłym razem wcale nie ćwiczyłam, teraz chcę zacząć chociaż kilka razy w tygodniu jakąś gimnastykę w domu. 3) To jest dieta! więc nie można jeść do oporu:D W dni owocowo-warzywne zalecam jedzenie owoców w stosunku 1:2 do warzyw. W dzień 4ty tj. białkowy mięso i ryby gotowane, nie smażone! U mnie dni z limitem do 1000 kalorii polegają na tym, że można po prostu mieszać różne produkty, bo w dzień białkowy jem np. jajko i twaróg bez dodatków, a już w dni do 1000 kalorii mogę sobie zjeść twaróg ze szypiorkiem i zrobić sałatkę z jajkem i warzywami. W dni do 1000 nie jem pieczywa, ale myślę, że 1 kromka razowca na śniadanie nie zaszkodzi. Mam nadzieję, że pomogłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już Ci wyjaśniam:D jak wiesz pewnie przygotowanie do głodówki i wychodzenie z niej powinno trwać tyle co sama głodówka, i dlatego w tej diecie przed dniem oczyszczającym i po nim jest dzień oparty na owocach i warzywach. Wiele osób nie stosujących diety przewiduję 1 dzień oczyszczający w tygodniu i taki system jest uważany za najbardziej bezpieczny dla organizmu, o wiele bardziej niż głodówki tygodniowe na przykład. Zauważ, że od dnia 5go do dnia 7go poziom kalorii spada, a od dnia 7go stopniowo wzrasta, dzięki temu organizm jest stale zaskakiwany, a przemiana materii pracuje na pełnych obrotach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaa
Twój organizm glupieje,bo codzień nie wie, ile ma odłozyć, ile spalić, a ile wkońcu dostanie :o dlatego np diety 1000kcal, 1500kcal są tak skuteczne ale Twoja sprawa, zyczę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki:) Nie głupieje, tylko jest w ciągłej mobilizacji!:) A po dłuższym czasie stosowania diet o stałym progu kalorycznym - takich jak wymieniłaś, organizm uznaje ten próg za \"normalny\" i o wiele trudniej wtedy schudnąć. To by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą jak się uprzesz, to owoców i warzyw też sie możesz najeść za całe 1000 kalorii:D Dobranoc, zmykam do łóżka:) Do zobaczenia jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 5ty - na śniadanie była kostka chudego twarogu z pokrojoną wędliną drobiową i pomidorem, do tego sałata:) Ktoś się zdecydował sprówować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj red rose! Za jakiś czas chyba wypróbuje tą Twoją dietkę, chociażby z ciekawości :) Na razie jednak zaczęłam inną (od soboty) i nie chcę zmieniać tak nagle. Doprowadzę ją do końca i zobaczymy. Trzeba się trzymać planu :) Życzę Ci powodzenia! Koniecznie pisz jak Ci idzie i ile udało Ci sie schudnąć! A co do \"ogłupiania organizmu\" : ja na każdej diecie przestaje po jakimś czasie chudnąć, nawet na głodówce. Jedna z najskuteczniejszych diet jakie w życiu przechodziłam, była właśnie taka \"zmienna\". Kiedyś jak już dobijałam do swojej wymarzonej wagi, nie mogłam stracić ostatniej warstewki tłuszczu i nic nie pomagało (dodam że jestem osobą regularnie ćwiczącą i to sporo!). W końcu zastosowała dietę podaną w jakimś czasopiśmie kulturystycznym (podobno niektórzy kulturyści tak się odtłuszczają przed pokazami, żeby mięśnie było lepiej widać) i okazała się bardzo skuteczna. Polegała na tym, że stopniowo zmieniało się proporcje- coraz więcej (białka-węglowodanów coraz mniej, aż do wyeliminowania węglowodanów niemal zupełnie. Tak przez 6 dni a 7 dnia tych węglowodanów było sporo. Okazało się że mimo swojej upierdliwości (7 małych posiłków, wszystko co do grama wyliczane) dieta jest bardzo skuteczna przynajmniej w moim wypadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka 19
wiesz co ros chyba sie skusze na ta dietke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca1
witajcie ja tez zaczne ale od poniedziałku i mam kilka pytan czy mozna zamienic dni poniewaz chodze na uczelnie i raz mam dłuzej lekcje raz krócej a gdy mam krócej lekcje moge jesc same warzywa i owoce a gdy mam długo musze zjesc sniadanie wiec jak to jest?? i jak ta dieta sie nazywa bo chce troche o niej poczytac w internecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim:) Neit, zapraszam po skończeniu obecnej diety:) A na jakiej teraz jesteś? milenka, możesz dołączyć w każdej chwili:) pytająca, dni nie można zamienić, włąsnie o to chodzi, że jest taki układ. Też chodzę na uczelnię i naprawdę można sobie poradzić, w dni warzywno-owocowe możesz zrobić na śniadanie gotowany kalafior w porcji takiej, by sie najeść, a na zajęcia zabrać w pudełku sałatkę z różnych warzyw. Nie ma nazwy tej diety, bo była tworzona przez dietetyczkę w czasie konsultacji i jeżeli nawet krąży już po internecie, to nie wiem pod jaką nazwą, ja znam nazwę taką, jaka jest w tytule. Minął mi 5ty dzień. Pisałam już co było na śniadanie, na obiad zrobiłam sobie porcję gotowanej ryby, pomidor, ogórek świeży i sałatę. Ledwo to wymęczyłam, bo miałam pół twarzy znieczulone po dentyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka 19
dolaczam sie :) od jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong
ja cche zaczac dziewczynki tak:1 dzien 200kcal drugi 400 kcal trzeci 600 kcal czwarty 800 kcal i odpoczatku co wy na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie 200 kcal to stanowczo za mało. Nawet jak już się zabiorę za dietkę Red Rose to nie zejdę ponizej 1500 kcal. Ja dużo ćwicze i muszę mić siły. A po za tym mam 180 cm wzrostu więc zapotrzebowanie kaloryczne tez nie małe. Agato-warto się tak męczyć? Podejrzewam ze długo tak nie wytrwasz i tylko się zniechęciasz. Ale co byś nie postanowiła to życzę powodzenia! Też mam za sobą różne akty desperacji i jestem w stanie to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong
dzieki bardzo jestem sportowcem wyczynowym i jak postanowie cos to uu ale wiem ze moz enie byc latwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko- jesteś sportowcem i masz nadwagę? Może zbyt krytycznie patrzysz na siebie? Kiedy ćwiczyłam jeszcze bardzie intensywnie mogłam żreć jak prosiaczek i nie tyłam. Niestety proza życia zmusiła mnie do ograniczenia treningów i wtedy waga pojechała w górę :( Mam nadzieje, że nie zrobisz sobie krzywdy. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong
neit dzieki za troske al;e jestem bulimiczką i tak naprawde trenuje po tomzeby jakos wygladac ale to wiesz jak jest w bulimii nie tylko sie wymiotuje katujesz sie fizycznie !ja mam ten typ wiesz albo cos robie albo nic kompletnie!i to jest bol nie nie patrze wiesz 10 kilo w miesiac to wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupupuupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RIIII
red rose i jak Ci idzie? jak sie chudnie? ja sie zastanawiam nad ta dieta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×