Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anetka W.

DZIEWCZYNY NIEŚMIAŁYCH FACETÓW

Polecane posty

Gość Anetka W.
Smutny 123 - Dzięki za te słowa.To bardzo pomaga,jesli usłyszy się kilka mądrych podpowiedzi z ust mężczyzny.Jeszcze raz dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny, jesli moge zapytac... Piszesz w taki sposob, ze o maly wlos moglabym pomyslec, ze pisze to moj MIS ( z tym, ze nie ma w tej chwili dostepu do netu), ale nie przybralby takiego nicka. Dlaczego jestes smutny? Czy cos Cie trapi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
Ja też odnoszę takie wrażenie jaby to pisał tym razem MÓJ MIŚ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
TMT - wszystko jeszcze przed TOBĄ!POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drodzy moi rozmowcy.:) Mam niesmialego faceta, ale nie chcialabym zadnego innego. Moze na swoj sposob ja tez jestem niesmiala. Nie przeszkadza to nam byc razem bardzo szczesliwymi. Nie istnieje dla mnie na swiecie zaden inny mezczyzna. Dla kobiety delikatnosc u mezczyzny jest poprostu piekna. Tyle jest wulgarnosc, rozwydrzenia, jakiejs takiej obrzydliwosci. Ludzie delikatni, wrazliwi, niesmiali sa poprostu piekni. Szkoda, ze przez net sie nie da, ale chetnie podpisalabym sie obiema rekami:) pod tym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny123
wczoraj opóściała mnie moja miłość - odeszła do innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
JA PODPISUJĘ SIĘ PRZEZ NET OBIEMA RĘKAMI POD TYM CO NAPISAŁA "KIEDYŚ"! NAWET NIE WIESZ JAK BARDZO MI POMOGŁAŚ:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi przykro smutny... Rzadko pisze tak o kobietach, ale moze nie byla Ciebie warta?? Moze to nie byla kobieta, ktora umiala Ciebie w pelni docenic?? Wiem, ze teraz o tym nie myslisz, bo nie wyobrazasz sobie siebie z kimkolwiek innym, ale kiedys nadejdzie taka chwila, ze spotkasz osobe, ktora bedzie chciala spedzic z Toba zycie, a Ty z nia. Na swiecie zdarzaja sie rzeczy bardzo dziwne. Mozna nawet wyprosic sobie spotkanie drugiej polowki, przy figurze swietego, ktora slynie ze spelnionych prosb... a pozniej, kilka miesiecy pozniej, spotkac kogos na necie w dzien swoich urodzin... Tak sie stalo w moim zyciu i w ten sposob odnalazlam moja druga polowke. Drogi smutny, nie trac nadzieji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
I powiem MU jeszcze dziś,że kocham w nim tę JEGO delikatność i że to cudownie,że jest właśnie taki a nie inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko... moze kiedys sie dowiem:)Trzymam kciuki z calych sil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny123
Może masz rację - ale ja już nie sądzę abym umiał zakochać się. A że odeszła do innego - to chyba była moja wina - nie dałem jej czegoś co potrzebowała - niestety nie wiem czego - nie powiedziała mi tego tylko... Ale bardzo dziękuję za słowa otuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
To niesamowite, może nie uwierzycie,ale ja też poznałam PIOTRUSIA poprzez net... Smutny 123 ja też trzymam za Ciebie kciuki aby wszystko był tak, jakbyś tego pragnął! Czasem coś się zmienia w zupełnie nieoczekiwanym przez nas momencie, w chwili, w której niczego się nie spodziewamy...POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
Z tego wniosek taki,że trzeba o wszystkim szczerze rozmawiać, na bieżąco mówić o swoich pragnieniach i potrzebach.Rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa... Smutny 123 też mi się kiedys wydawało,że już NIGDY,PRZENIGDY nikogo nie pokocham.Stało się inaczej.Jeszcze NIGDY,PRZENIGDY nikogo tak nie kochałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
Kiedyś, dzękuję za kciuki.Są mi (nam) potrzebne. A ja z całych sił pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny, skoro nie powiedziala, czego jej brak, to znaczy ze nie walczyla. To, ze ludzie nie zawsze odgaduja potrzeby drugiej osoby jest calkowicie naturalne. Nie nalezy sie spodziewac, ze ktos domysli sie itd... tak bywa, ale to nie regula, ale przypadek. Trzeba walczyc, jesli sa potrzeby niezaspokojone, to nie mowienie o nich i odejscie jest pogrzebaniem zwiazku za zycia. Smutny, prosze Cie tylko o jedno. Wiem, ze myslisz, ze sie nie zakochasz. Nie odrzucaj jednej mysli, takiej, ze kobiety sa rozne. I jesli stanie na Twojej drodze kobieta, pragnaca porwac Cie do przyszlowiowych gwiazd, poprostu sie daj:) Uszy do gory:) Anetko:) Powiedz koniecznie. Brutale imponuja tylko osobom dosc niedojrzalym, z reszta typ brutal sprawdza sie tylko w filmach i to w fimlach o dosc niewyszukanej fabule;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny, skoro nie powiedziala, czego jej brak, to znaczy ze nie walczyla. To, ze ludzie nie zawsze odgaduja potrzeby drugiej osoby jest calkowicie naturalne. Nie nalezy sie spodziewac, ze ktos domysli sie itd... tak bywa, ale to nie regula, ale przypadek. Trzeba walczyc, jesli sa potrzeby niezaspokojone, to nie mowienie o nich i odejscie jest pogrzebaniem zwiazku za zycia. Smutny, prosze Cie tylko o jedno. Wiem, ze myslisz, ze sie nie zakochasz. Nie odrzucaj jednej mysli, takiej, ze kobiety sa rozne. I jesli stanie na Twojej drodze kobieta, pragnaca porwac Cie do przyszlowiowych gwiazd, poprostu sie daj:) Uszy do gory:) Anetko:) Powiedz koniecznie. Brutale imponuja tylko osobom dosc niedojrzalym, z reszta typ brutal sprawdza sie tylko w filmach i to w fimlach o dosc niewyszukanej fabule;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny, skoro nie powiedziala, czego jej brak, to znaczy ze nie walczyla. To, ze ludzie nie zawsze odgaduja potrzeby drugiej osoby jest calkowicie naturalne. Nie nalezy sie spodziewac, ze ktos domysli sie itd... tak bywa, ale to nie regula, ale przypadek. Trzeba walczyc, jesli sa potrzeby niezaspokojone, to nie mowienie o nich i odejscie jest pogrzebaniem zwiazku za zycia. Smutny, prosze Cie tylko o jedno. Wiem, ze myslisz, ze sie nie zakochasz. Nie odrzucaj jednej mysli, takiej, ze kobiety sa rozne. I jesli stanie na Twojej drodze kobieta, pragnaca porwac Cie do przyszlowiowych gwiazd, poprostu sie daj:) Uszy do gory:) Anetko:) Powiedz koniecznie. Brutale imponuja tylko osobom dosc niedojrzalym, z reszta typ brutal sprawdza sie tylko w filmach i to w fimlach o dosc niewyszukanej fabule;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
Kiedyś, oczywiście,dam znać.Bardzo mi pomogłaś.Tak naprawdę wypowiedziałaś wszystko to,co siedziało gdzies w głębi mnie...Teraz, może nie uwierzysz, ale jest mi o wiele łatwiej, bo moje problemy i przemyślenia nazwał i uporządkował ktoś, kto patrzy na wszystko "z boku".Dziękuję Ci za to! Całuję i uciekam na jakiś czas.Idę na spotkanie z Moim Kochanym Piotrusiem. Ta rozmowa pozwoliła mi zrozumiec że nieśmiałość to wcale nie wada,przeciwnie,zaleta,która pozwala odkryć w drugim człoweku to co najlepsze : czułość, delikatność, wrażliwość,pozwala mieć pewność, że osobą, którą kochasz nigdy, przenigdy ię nie skrzywdzi, bo Cie kocha i szanuje i nie chce sprawić Ci bólu. WIĘC MOŻE NA NAJWSPANIALSZE RZECZY WARTO TROCHĘ POCZEKAĆ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milo spotkac takich sympatycznych ludzi. Potrzymajcie i za mnie ( nas) kciuki. My stopniowo przygotowujemy sie do coraz powazniejszych zobowiazan w naszym zwiazku:) Smutny zobaczysz, pokochasz i ta milosc wynagrodzi Ci wszystkie rany. Bardzo Cie pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
Kiedyś, trzymam więc kciuki!!!!!!!!!!!!!!!Zyczę powodzenia!!!! A ja juz wiem,że na najwspanialsze rzeczy warto poczekać i że nieśmiałość jest cechą która wydobywa z człowieka wrażliwość, subtelność, delikatność, szlachetność...A to jest chyba najpiękniejsze... Pozdrawiam wszystkich i trzymam za WAS kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna dziewczyna z Ciebie Anetko:) Milo mi sie z Toba rozmawialo:) Zycze Ci duzo szczescia i jeszcze cos przypomnialam sobie. Moj ukochany powiedzial mi wczoraj tak. Ludzie bywaja na roznych poziomach w zwiazku, dlatego rozmawiaj ze mna ciagle, nie pozwol, zeby nasze poziomy zbytnio sie oddalaly. Jesli idziesz naprzod, pociagnij mnie za soba. Nie zgub nigdzie swojego skarbu! Bo milosc to najcenniejszy skarb!! Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm, Delikatnosc nie wyklucza stapania po ziemii i bycia rozsadnym i zaradnym. Delikatnosc to rowniez nie jest ciagle wzdychanie. Delikatnosc to sposob traktowania drugiej osoby. A, ze kobiety pragna byc traktowane z szacunkiem, w sposob wyjatkowy, to zapewniam Cie, ze jest to prawda. Kobiety starsze, nie mogac znalezc mezczyzny zarowno wrazliwego jak i zaradnego, decyduja sie na to drugie, rezygnujac z uroku dnia codziennego, na rzecz pewnego jutra. Sa jednak mezczyzni bedacy symbolem pewnego jutra i zniewalajacego dzis. Moze chwila refleksji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy ma prawo do wlasnego zdania. A to wszystko zalezy jeszcze kim sie chce byc. Fakt, ludzie najbogatsi to najczesciej kombinatorzy, rozpychajacy sie lokciami, jak to ujales, natomiast nie kazdemu to odpowiada, nie ze wzgledu na to, ze tak nie potrafi, ale ze wzgledu na to, ze zle czulby sie wowczas we wlasnej skorze. Sa ludzie, ktorzy dbaja o swoje rodziny, pna sie do gory, ale nie po tzw trupach, zachowujac jakies ramy przyzwoitosci. STrach pomyslec, bo niedlugo dojdziemy do tezy, ze czlowiek dobry musi byc nieudacznikiem. To nie jest prawda. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
Kiedyś, wieczorkiem się odezwę, na razie muszę wybyć na trochę z domku:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
:) :) :) Już jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
Fakt,delikatnosć nie wyklucza stąpania po ziemi.To,że facet jest czuły i delikatny wcale nie sprawia,że staje się nieporadnym życiowo nieudacznikiem.I czułosć to wcale nie ględzenie nad uchem o miłości.Czułośc to dawanie z siebie tego,co piękne i szczere.To sposób traktowania drugiego człowieka,jak stwierdziła KIEDYŚ. Mój mężczyzna jest niezwykle czuły i delikatny,wrażliwy i subtelny - jest taki wobec mnie.W pracy jest zdecydowany i silny. I wcale nie trzeba cwaniakować ani rozpychać się łokciami, nie trzeba być silnym i bezwzględnym żeby zasłużyć na miano prawdziwego mężczyzny.To że mężczyzna jest delikatny w stosunku do kobiety jest piękne,przepiękne. Kiedyś byłąm w związku z takim "mężczyzną" - cwaniakował, a czułość i troskę o drugą osobę zastępował nieustannym myśleniem o własnych potrzebach.Uciekłam od niego.I dzięki Bogu. Mój Piotruś jest delikatny,bo traktuje mnie jak prawdziwy SKARB.Teraz to wiem.Nie chce mnie skrzywdzić.I to jest piękne.Własnie ta czułość i delikatnosć sprawia że ufam mu bezgranicznie i że GO KOCHAM.Mężczyzna, który nie umie być delikatny,nie jest niestety prawdziwym mężczyzną. Mój Piotrek jest właśnie takim delikatnym i czułym facetem.A jednocześnie nie ma takiej sprawy,której by nie umiał zalatwić,nie ma problemu, któremu by nie stawił czoła.Miarą męskości jest nie siła,ale właśnie czułość i delikatność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój był nieśmiały. i zanim był mój, zażartowałam, że jeszcze go kiedyś pozmieniam. i dziś, po wielu przejściach powiem, że to nie ten sam człowiek :) kiedys bał sie przytulić, z obawy, ze mi sie to nie spodoba. nie mówie już jaki lęk miał przed czymkolwiek \'głębszym\' ;)... oczywiście przechodziliśmy przez miliony rozmów o tym, czy to nie przeze mnie, czy może ja mu sie w ogóle nie podobam, czy go nie pociągam. okazało sie, że to właśnie ta nieśmiałość. na szczęście dał się z niej wyleczyć! i wy dacie rade! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
U mnie na początku było to samo - bał się wziąć mnie za rękę, przytulić itp. bo nie wiedział jak zareaguję; ile to rozmów odbyliśmy, oczywiście przeze mnie zainicjowanych dlaczego tak jest - wypytywałam czy mu się nie podobam,czy nie czuje potrzeby wziąć mnie za rękę a ON milczał...Teraz wiemże ciężko było MU się przyznać,że się boi jak zareaguję,przyznać że jest niesmiały...Ale byłam cierpliwa i jest coraz lepiej, naprawdę.Tez jestem delikatna,pozwalam aby to on do wszystkiego sam dochodził, czekam cierpliwie.To jest naprawdę piękne.Nie wszystko naraz, powoli, spokojnie.Czule, delikatnie.TO JEST WSPANIAŁE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka W.
I też myślałam że mu się niepodobam,że go nie pociągam jako kobieta...i takie tam.Ale przecież jakby tak było to by ze mną nie był, nie mówiłby,że kocha...No nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×