Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzikuś

Znów mi się śnił... jak to wyjaśnić....?

Polecane posty

Gość dzikuś

W maju straciłam w wypadku moją wielką miłość, do tej pory ciężko mi się otrząsnąć... Ale nie rozpaczam, przyjęłam inne rozwiązanie... rozmawiam sobie z nim w myśli (domyślam się co by powiedział, więc o tyle mi łatwiej)... Ostatni sen był bardzo dziwny... ale zacznę od początku. W ten weekend miałam 5 egzaminów w szkole, strasznie się bałam.. i wieczorem kładąc się łóżka, też sobie gadałam z nim.. mówiłam, że po co ja się boję, oblałabym wszystkie, w zamian za choć jeden jego uścisk, jedną minutę z nim... Dodam że to bardzo pomogło również mi... bo strach jak ręką odjął.. Następnej nocy śniło mi się, że ktoś go do mnie przyprowadza za rękę i mówi do mnie "spójrz kto Cię odwiedził" stanęłam jak wryta, popatrzyłam na niego, on na mnie... rozpłakał się (tak jakby ze wzruszenia, ale nie jestem pewna) i padliśmy sobie w ramiona. Chciałam iść z nim, ale nawet nie zdążył nic odpowiedzieć, bo zadzwonił budzik.... Czy to nie jest dziwne, że tak mi się śnił akurat i to jeszcze chwilkę przed budzikiem, jakby faktycznie tylko ta minuta była dla nas... Nawet jak to by była moja podświadomość, to jaka ona sprytna.. Egzaminy zdałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az mi łzy napłynęły...tak mi przykro dziewczyno! życie bywa podłe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow...
ja bym sie tak nie umiała pozbierać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie mi przykro z tego
powodu ja niewiem co bym zrobila po utracie ukochanego mezczyzny :-( stracic kogos i widzec ta osobe jest bolem a co dopiero kiedy tej osoby juz nie ujrzymy.Najgorsze jest to ze nie mozemy cofnac czasu ze tak sie juz stalo i koniec.Mojej kumpeli chlopak tez zginal w wypadku samochodowym tez jej trudno bylo sie z tego otrzasnac.Teraz jest w kolejnym zwiazku i jest szczesliwa chociaz mysli caly czas o tamtym co zginal.To jest poprostu straszne i naprawde ci wspolczuje ze musisz przez to wszystko przechodzic.Pewnie przez moja wypowiedz jeszcze bardziej sie zdolujesz ale nie o to mi chodzi.Napisalam to poniewaz zebys wiedziala ze nie jestes sama i ze w koncu przyjdzie taki dzien kiedy zaczniesz na nowo ukladac sobie zycie chociaz nie jest to latwe,sama wiem to po sobie :-( P.S.Pamietaj ze nie jestes sama :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikuś
To wygląda trochę inaczej, To była moja wielka miłość, ale nie byliśmy razem.. On był trochę z tych łajdaków (jak to sam określał) ale tylko pod względem, imprez, motocykli, kobiet... I nie chciał być ze mną, bo byłam dla niego zbyt dobra ...ehh tak zawsze mi gadał.. Mimo to ciągle był przy mnie, jako taki anioł stróż (już wtedy tak go nazywałam) zawsze jak czegoś potrzebowałam, to nawet nie musiałam prosić... Już za jego życia związałam się z kimś (nie wytrzymałam po kilku latach nadziei, że może coś się zmieni).. A właściwie ten związek też był taką próbą wyciągnięcia od niego jakiejś reakcji. Było mu ciężko, choć tego nie powiedział... Powiedziałam mu tylko, że nawet jak ułożę sobie życie z kimś innym i będę szczęśliwa.. i pojawi się on to zostawię wszystko i pójdę za nim. A on nie związał się z nikim, tylko czuwał tak nade mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonzo81
nastepna głupia dupa :o ja pierdole, czemu wy takie glupie jestescie?????? :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko _ ja
gonzo81

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko _ ja
gonzo81

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko _ ja
gonzo81-sam jesteś głupi!!!!!Chyba nigdy jeszcze nikogo tak naprawdę nie kochałeś! Wg ciebie dziewczyny sa głupie, bo was kochają - was niewdzięczników i bawidamków. Ciekawe co na to powiedziałaby twoja matka - podejrzewam, że też cię kocha - nieszczęsna kobieta! Miłóść górą!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powróce do Twojego snu. Zauważ, że w większości przypadków sen stanowi odzwierciedlenie tego, co dzieje się w rzeczywistości. Jesli o czymś lub kims intensywnie myslisz, rozważasz.... to później w snach często pojawia sie ten temat (czasami w absurdalnej scenerii). Wynika to z pracy komórek neuronowych, które w nocy porządkują zebrane w ciągu dnia informacje. Skoro zaprzatasz swoje myśli \"ukochanym\" to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że przysni Ci sie on. Niemniej jednak to miłe znów widzieć (choćby w śnie) bliska ososbę. Ja miewam takie sny, kiedy słysze głos a nawet czuje dotyk ludzi. Nie nadinerpretowuj swoich snów - doceń, że Twój umysł wciąż pamięta sylwetkę przyjaciela - z czasem moze byc coraz trudniej przypmniec go sobie. Trzymaj sie dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×