Brak czucia w palcach, niedowład kończyn dolnych, zawroty głowy... - SM???

od jakiegos czasu, paru tygodni, moze nawet miesiecy, pojawiaja sie u mnie takie objawy. nie bralam tego na powaznie do dzisiaj. zwykle to bylo napiecie miesni lydek i brak czucia w stopach, po paru godzinach ustepowal, czasem brak czucia w koniuszkach palcow, kiedy indziej zawroty glowy, czasem atak histeri, kiedy calkowicie bez powodu zaczynalam ryczec... a teraz coraz czesciej pojawiaja sie te objawy, dzisiaj wystapily wszystkie na raz. najpierw zaczelam odczowac napiecie miesni lydek, mialam wrazenie ze mi kompletnie zesztywnialy, brak czucia w stopach, kiedy sie podnioslam zaczelo mi sie krecic w glowie, nogi mialam jak z waty, w srodku cala bylam rozdygotana, polozylam sie i zaczelam ryczec, nie wiedzialam co sie ze mna dzieje, mialam wrazenie jakbym tracila panowanie nad moim cialem, nie moglam sie skupic, twarz tez mialam jakby cala zesztywniala, ciezko mi sie bylo ruszyc. teraz juz troche przeszlo, ale nadal nie odzyskalam pelni sil, nadal mam jakby sztywne rece i twarz, lekki brak czucia ogolnie w calym ciele. mam sesje, kiepsko jem i malo spie, wiec moze to wplyw przemeczenia, nie chce isc do lekarza i robic z siebie hipochondryczki, jesli nie bede pewna, ze jest cos ze mna nie tak. czy to moze byc jedynie przemeczenie??? mam 23 lata:(

Możesz mieć anemie złośliwą. Nie bój się, anemia złośliwa to nieprzyswajanie vit.B12, nic więcej.Nie myl z NIEDOBOREm. NIEPRZYSWAJANIE. Zgłoś się jak najszybciej do lekarza, zrób badania i już.No i nie doszukuj się strasznych choróbn.Najpierw się zbadaj.

od błachych powodów po powazne, to moze być przemeczenie, brak witamin, anemia, nerwica albo najgorsze. Poznasz odpowiedz jak pójdziesz do lekarza, powiedz mu co się dzieje, niech skieruje cie na badania i nie martw się na zapas, pozdrawiam

zjadlam, wyspalam sie, caly dzien wlasciwie spalam i nic nie pomoglo:( w calym ciele czuje mrowienie, w glowie tez, nie moge sie skoncentrowac, ciezko mi chodzic, nawet teraz jak pisze musze wkladac w to wysilek bo rece opadaja na klawiature:( ciagle tylko wyc mi sie chce, koniuszki palcow u rak i nog mam zziembniete, a reszta ciepla, moze cos z krazeniem mam nie tak:( cisnienie 117/75, puls 72, idealne, wczoraj wieczorem czulam sie swietnie, ogolnie mam duzo sily, ale sie czuje bezwladna, nie jest mi slabo, tylko jakby miesnie musialy wkladac wiekszy wysilek w ruszanie cialem:( jutro mam egzamin, moze po nim pojde do lekarza, choc jak pomysle, ze znowu mam stac w tych cholernych kolejkach i blagac o przyjecie to mi sie odechciewa:(

A nie prosciej po prostu isc do lekarza? Dla Twojego uspokojenia powiem, ze SM u mojej cioci objawialo sie najpierw problemami ze wzrokiem, a trudnosci z chodzeniem to przyszly dopiero po kilku latach... ale najpewniej ebdzie jak pojdziesz do lekarza

bylam wczoraj u lekarza, obsluchala mnie, ponaciskala, zmierzyla cisnienie i stwierdzila ze to moze byc nerwica, poslala mnie na morfologie i na badanie psychiatryczne. psychiatra posluchal, skierowal mnie do okulisty bo mam nierowne zrenice i do neurologa, zaraz sie ubieram i wychodze:( poszlam wczoraj, bo cos dziwnego zaczelo mi sie dziac w glowie, jak wracalam z egzaminu czulam jakby mlaskanie, jakby moj mozg w trakcie chodzenia, nad podniebieniem otwieral sie i zamykal, poza tym jeszcze w szkole czulam dusznosci i ogolnie cala sie ciagle trzese. a dzis w nocy to wogole mialam wrazenie ze mi sie mozg rozszczepia, a teraz widze jakby osobno:( tylko czucie jest duzo lepsze. morfologie mam dobra, dodatkowo mam isc do psychologa na terapie, tylko ciagle chce mi sie ryczec, mam jakies dziwne ruchy, jak robot, skokami, lapy mi sie troche trzesa. jak czegos sie dowiem to napisze:( jak przepchne sie przez kolejki:(

przyczyny i splawi cie mowiac "przeneczenie czy cos w tym stylu szkaj innego. Objawy zle mi sie kojarza. Szkaj lekarzy. do skutku. Powodzenia i nie zniechecaj sie.

juz sama nie wiem co myslec, chyba zwyczajnie wpadlam w histerie:( bylam dzis u okulisty, zbadal mi wzrok, jedno oko mam sprawne, w drugim -0,75 i to drugie jak badal mi dno oka bolalo, ale stwierdzil ze to przemeczenie, a oczy mam wporzadku. niby juz sie lepiej czuje, choc ruchy mam ciagle niepewne, takie drzace, i mam takie uczucie gdzies w srodku glowy jakbym oczy wywracala, takie naciagniete nerwy i wogole czuje sie jakby mi cos w glowie siedzialo i rozpychalo mozg:( jak przechylam glowe mam wrazenie ze cos mi sie przelewa. do neurologa pojde we wtorek, zobacze jak sie bede czula. tylko ja ciagle spie:( polozylam sie o 16 wstalam o 4 rano i dalej chce mi sie spac:( ale juz mnie glowa boli od ciaglego spania, cos z prawa strona mojej glowy jest nie tak:( no nic, chcialam sie tylko wygadac, zobaczymy co z tego wyjdzie:)

ja też tak mam badaja mnie narazie ale nerwy depresja lęki robia wszystko z organizmem masz poważna zawansowana nerwice popatrz ile to juz trwa umarlas nie dzislasz po mimo tych słabości a co do muzgu cos tam ci sie rusza i takie tam podobne odczucia nic sie nie rusza to nerwy bez paniki eeg muzgu neurolog potem psychiatra depresant cos na uspokijenie sen wiecej witamin z grupy b i nie myśleć co sie dzieje przejdzie tak jak przyszło to odjedzie jesli to nerwy zrub badania krew mocz eeg jeśli to beda ok to bankowa nerwica lekowa z depresją

Witaj od pol roku mam takie same objawy co ty ,teraz doszedl niedowlad nog. Doszlo do tego ze nie moge przejsc przez przejscie dla pieszych. Pierwsza lekarka wyslala mnie do psychiatry. Zmienilam lekarza robie badania dostalam lek o nazwie torekan nie wiem czy pomoze. Nie xaje rady . . . .pzdr