Platoniczna wielka miłość

Hej chcialbym poruszyc temat chyba przez wsyztskich rozumianego uczucia czyli milosci ale milosci w innym wymiarze milosci idealnej duchowej platonicznej opisze krotko swoja historie mam nadzieje ze bedzie tu wiele takich historii i moze postaramy sie sobie jakos pomoc Wszystko zaczelo sie po gimnazjum ogolniak nowa szkola nowi znajomi nowe dziewczyny ;] bylo milo ale przejde do sedna pewnego dnia na jakiejs przerwie przeszla ONA patrzac mi gleboko w oczy i usmiechajac sie poczatkowo myslalem ze to jakies nieporozumienie aniol usmiechajacy sie do mnie pomyslalem Maciek daj spokoj to po prostu mila dziewczyna ale nastepnego dnia i jeszce nastepnego sytuacja zaczynala sie zaostrzac dziewczyna szukala mojego wzroku ja jej tez zauroczylem sie w niej odrazu Zaczalem podejmowac kroki ktore pozwolilyby mi ja poznac zaczepilem ja i rozmawialismy dowiedzialem sie ze ma na imie Ula nie ma internetu a ja wtedy nie miallem komy bylem na straconej pozycji Najciekawsze jest to ze jestem czlowiekiem walczacym o swoje idealy dla mnie ona byla idealna do momentu jak nie dowiedzialem sie ze pali strasznie duzo imprezuje i w ogole dowiedzialem sie paru nieprzyjemnych rzeczy ale uczucie bylo silniejsze jej spojrzenie i usmiech dzialalo na mnie jak narkotyk musialem codzinnie spojrzec w jej oczy i mysle ze ona tez szukala czesto mojego wzroku wiem ze oboje jestesmy bardzo niesmiali ciagnelo sie to wsyztsko rok az pojawil sie on moj rywal jest z nim teraz jak to sie mowi zeswirowal ja Cierpialem i cierpie do tej pory wiem ze jest z nim nieszczesliwa dowiedzialem sie tego od jej najlepszej kolezanki ktora dane mi bylo poznac powiedziala ze jest z nim dlatego ze go zaluje.. ja dojrzalem teraz jestem w 3 klasie zmienilem sie zrobilem sie przystojniejszy bardziej wysportowany podswiadomie robie pewne rzeczy dla niej chcoiaz ona nie wie o mojej milosci Ula jest dla mnie uosobieniem moich marzen oddalbym zycie za jeden pocalunek jedna chwile spedzona z nia oddalbym wszystko sni mi sie czesto mysle o niej prawie codziennie oczywiscie sa inne dziewczyny ktore mi sie podobaja chce siebie oszukac ale z zadna nie moge sie przelamac caly czas mysle o tej jednej Bylem na studniowce ja bylem z inna ona z nim i w pewnym momencie nasz wzrok sie spotkal wiedzialem ze tak bedzie niemoglismy oderwac od siebie wzroku usmiechnelismy sie do siebie najszcerzej w zyciu jakbysmy znali sie od wiekow od stuleci przeszedl mnie dreszcz czas sie wtedy dla mnie zatrzymal wiem ze ona cos do mnie na pewno czuje ale tak smao jak ja boi sie powiedziec i boi sie konsekwencji swoich czynow ja tak samo ona jest z nim nie wiem co robic na prawde zblizaja sie walentynki napisalem list ktorego nie wysle zrozumialem jedno Zycie to nie bajka ale mysle ze trzeba robic wszytsko zeby marzenia sie zyscily ona jest moim marzeniem jesli macie jakis pomysl jak mi pomoc to piszcie czekam tez na inne historie KOCHAM ULE :) chociaz ona moze sie tylko tego domyslac;]

Maciusiu ... ;)

Zapamiętaj sobie jedno - \"Dobry los nie jest sprzymierzeńcem bezczynnych\".

i coś jeszcze ???:)

cytaty tutaj nic nie pomoga zycie pisze rozne scenariusze uwierz ze dzialalem i dzialam dalej ale sa rozne sytuacje i wydarzenia ktore baaardzo to utrudniaja zycie nie jest wcale takie proste jakby sie moglo wydawac

... a wszystko przez to, że ludzie nie wsyłają takich listów.... Wyślij ten list, albo za 15 lat, gdy ją spotkasz powiesz: -Kiedyś mi się bardzo podobałaś, byłem w Tobie zakochany, ale wstydziłem się powiedzieć Ci o tym... Naprawde mam paru takich kolegów... nie chwalę się tym, bynajmniej... dla mnie to jest przygnębiające... bardzo przygnębiające... Kiedyś zabrakło nam odwagi do powiedzenia paru słów...

Jeśli naprawdę kochasz tą dziewczyne , to postaraj się z nią spotkać , może ` obraz ` tej osoby jaki nosisz w sercu , nie jest taki idealny, może nie warto żyć marzeniami ??? ;)

probowalem chcialem zapomniec rozkochalem w sobie pare dziewczyn ale ja zaakceptowalbym nawet z wadami chcialem sie uwolnic od tego co czuje ale juz 3 rok nieskutecznie znajomi mowia mi ze stoje twardo na ziemi ze mysle racjonalnie ze wiem jak zyc zeby cos osiagnac ale nie wiedza o tej slodkiej tajemnicy czyli o Uli hmm myslalem nad spotkaniem ale bardzo ciezko to zorganizowac czekam na wlasciwy moment zeby to zrobic nie wiem to trudne dla mnie strasznie cierpie kiedy jej nie widze w jej obecnosci odrazu sie uspokajam straszne a jednak przyjemne uczucie :(

Jeśli dalej będziesz się tak użalał, rozkochiwał nie te, co trzeba, to wierz mi, że nic Ci się nie uda. Niby dążysz do celu, ale nie tą drogą, co powinieneś :P I tak Ci życie upłynie na wielkim obmyślaniu, planowaniu, snuciu marzeń :P i nie daj Boże, żebyś się potem na tej dziewczynie zawiódł, cały jej wyidealizowany obraz (jak to już ktoś wyżej określił) runie, a Ty się nie będziesz mógł pozbierać... howgh!

Maciusiu ;) zgadzam się z Asfiksją niestety Twoja wyobraznia to jedno / wiem że to przyjemne uczucie/ jednak z wyobraznią nie ułożysz Sobie realnego życia , marzenia są piękne ale rzeczywistość i kolejne lata spędzone z `obrazem marzeń ` to nic dobrego , postaraj się spotkać z tą dziewczyną i oceń czy warto starać się o ten związek . Powidzenia ;)

Maciuś....;)

jutro juz ten dzien walentynki :) wysylam do mojego marzenia kartke walentynkowa sprowadzona z rzymu 2 aniolki calujace sie :) z mini wierszykiem wymyslonym wlasnorecznie;P zycze wszystkim zakochanym udanych walentynek

to miłe , Tobie równie miłego po walentynie ;)

jakie to slodkie:O pieknie mniec uczucie itp. i inne takie tam okolicznosci przyrody ale szczerze to co piszesz to zwykle chuje muje wez sie ladnie za nauke..rozwijaj sie a przyjdzie czas na jakas chicitę

O to chodzi ze jestem dobrym uczniem momentami nawet bardzo lubie rozrywke zabawe dziewczyny o to chodzi ze wiele dziewczyn mi sie podoba z wieloma flirtuje ale Ona jest moim idealem ktory sobie sam stworzylem ;) wyslalem jej kartke na walentynki coz mam tylko nadzieje ze cos jej w serduszku sie ruszylo:] a moze i pisze chuju muju ale przynajmniej jakis zal mi spada z serca robi mi sie lepiej jestem kolesiem zyjacym na starych zasadach ktory sam wychowal sie na ksiazkach opowiesciach dziadkow babci wlasnych przezyciach ciezkich osobistych Pozatym mysle ze kazdemu lepiej by bylo z idealnym obrazem czegos to jest odskocznia od rzeczywistosci i niesprawiedliwosci Najbardziej ubolewam nad tym ze niektore dziewczyny sie nie szanuja sa z jakimis palantami dresiarzami jaraczami cpunami sa z nimi dlaczego?? nie moge sobie tego wytlumaczyc zreszta to sie tyczy do oby stron poswiecenie jest dobre ale do pewnego momentu kiedy poswiecenie nie wplywa negatywnie na nas samych i zaczyna nas powoli rownomiernie niszczyc... Pozdrawiam wszystkich kochajacych platonicznie;)

Maciuś , napisałeś coś bardzo ważnego , coś co możesz odnieść do własnej osoby `poświęcenie jest dobre ale do pewnego momentu kiedy nie wpływa negatywnie na nas samych i zaczyna nas powoli równomiernie niszczyć ` to także dotyczy Ciebie , moze Sam tego nie widzisz ale tak jest ... Pozdrawiam Ciebie serdecznie ;)

;( mozliwe ale to takie trudne widziec swoje bledy dzieki za slowa zrozumienia;)

Maciusiu , nabierz dystansu do Siebie i całej sytuacji , oceń realnie co dobrego wniesie w Twoje życie związek z tą dziewczyną ...

co wniesie... Wielka Namietnosc Milosc Uwielbienie Blogoslawienstwo:D Zycie nie ma sensu ani smaku bez odrobiny goryczy musi byc ta namietnosc pozadanie uczucie ktore zniewala czlowieka i rozsadza go od srodka ja wlasnie to czuje ale Mam sile zeby wszystko przebolec i baardzo wielka cierpliwosc i tak mysle ze osiagne swoj cel ale na razie to wydaje sie nierealne;) akurat wrcilem z pubu smieszni ludzie zyja na swiecie;) to tak sam do siebie;D

Śmieszni ludzie są wszędzie , nie tylko w Twoim świecie , pięknie piszesz o namiętności , życzę Tobie Maciusiu dużo szczęścia i spełnienia marzeń. ______________________________________________________________________ taka tam sobie śmieszna istotka . . . . ;) miłych snów ;)

wczoraj dowiedzialem sie ze moje marzenie jest ze swoim \"chlopakiem\" tylko dlatego ze go zaluje Zastanawialem sie pozniej jak trzeba bardzo cierpiec i poswiecac sie zeby byc z czlowiekiem ktorego po pierwsze ani sie nie kocha spelnia sie jego jakies zachcianki z przymusu Postanowilem ze zaczne dzialac... szykuje sie ciekawy tydzien

Czy potrafiłbyś być z kimś z litości , czy to ma jakiś sens ? dlaczego dziewczyna żałuje tego chłopaka ?

Platoniczna wielka miłość- tak brzmi tytuł Twojego topiku, ale tak naprawdę to widzę, że nie wiesz (zresztą tak jak większość osób) co to znaczy "miłość platoniczna". Opisujesz jej tylko pierwsze stadium i myślisz, że taka idea kochania kogoś jest piękana, cudowna. Radzę zainteresować się głębiej tym zagadnieniem. A co do reszty to życzę spełnienia marzeń.

hmm fakt to prawda ze moze nie wiem wszystkiego o platonicznej milosci chociaz znam teorie Platona w platonicznej milosci na pierwszym planie nie jest cielesnosc najpierw jest duch poznanie troche na ten temat czytalem Co sie mowi w dzisiejszych czasach ze platonicznie kocha sie miloscia nieodwzajemniona miloscia skrywana pokutujaca rozdzierajaca wewnetrznie wyniszczajaca az w koncu czlowiek ma dosc i albo zapomina albo stawia wszystko na jedna karte mozna to nazywac na rozne sposoby ale teorie medrcow trzeba jakos dopasowywac do naszych czasow dlatego ten topik ma taka a nie inna nazwe to tak w ramach wytlumaczenia Dlaczego jest z nim z litosci?... sam dokladnie nie wiem mysle ze jest zbyt wrazliwa osoba i kieruje sie honorem lub jakimis innymi uczuciami wydaje mi sie ze Ona nie chce go po prostu skrzywdzic i czeka az to On ja rzuci co jest raczej bezzasadne pozbyc sie takiej osoby to takjakby podpisac na siebie wyrok smierci. Kochac mowic o milosci to bardzo trudna sprawa dzis wszystko jest takie komercyjne od zamierzchlych czasow milosc jest wartoscia uniwersalna wystepujaca w poezji caly czas poeci pisarze piosenkarze sie nia zachwycaja ale czy tak na prawde to ma sens? Kiedys wszyscy zaznamy wielkiego uczucia

I jeszcze jedno nie uwazam wcale ze milosc platoniczna jest piekna to uczucie zzerajace mnie od srodka wyniszczajace i bolesne kiedy wiesz ze uwielbiasz ta druga osobe a ona nie spodziewa sie nawet ze ktos moglby oddac wszytsko za jeden maly gest z jej strony...