Niespełniona, nieodwzajemniona milość.

Vincenty... mocne, madre slowa.. Pozdrawiam

masz dużo racji Vincenty z hospicjum i z tym że ludzie i niestety faceci są bardzo słabi. przesadziłeś z tymi ścierwami, większośc facetów też jest beznadziejna ale jaoś nie pomyślałam o nich ze to scierwa... a może byłoby mniej czubków i świat byłby lepszy gdyby ci słabi się sami wyeliminowali... do Jestem kobietą : fakt że nie przeczytałam całego topiku i dziwne że uznałaś za stosowne sprostować to że go nie rzuciła tylko nie chciała z nim być ( tym bardziej żałosne to samobójstwo) a nie odniosłaś się w ogóle do tego o czym napisałam i nie tylko ja ... ze mnóstwo ludzi wspaniałych dzielnie walczy z chorobą i bardzo chce żyć a nie może a taki dupek któremu zdrowie dopisuje chce sobie odebrać życie... żałosne pozdrawiam wszystkich odważnych, którzy nie boją sie trudów życia. Co nas nie zabije to nas wzmocni - to naprawdę działa - wiem cos o tym :)

Do przedmowczyni: zgadza sie to bylo troche za mocne. Wiem ze to bylo zle slowo i oczywiscie istnieje na swiecie wiele wartosciowych kobiet. Ok - odszczekuje.. Ale wybacz ponioslo mnie jak to czytalem. Poza tym na kilku stronach dziewczyny wyglaszaly cale elaboraty nienaganna polszczyzna i nie przemawia to do Tomasza, wiec postanowilem napisac prostym stylem. Co w sercu to na jezyku...

Tylu fajnych ludzi pojawia się tutaj.. az miło... szkoda, ze temat 'drastyczny'... pozdrawiam wszystkich, bez żadnych wyjątków;)

włosy na głowie mi stają! Niedawno odebrała sobie życie znajoma dziewczyna,bardzo młoda. Oczywiście z miłości,a może z jej braku. Teraz odeszła dziewczyna od mojego syna. Pierwsza miłość. Załamał się totalnie. Nie spałam po nocach bo bałam się o Niego. Ale usiłowałam wmówić mu że "tego kwiata jest pół świata" i "życie toczy się dalej". Chyba załapał bo na sobotę umówił się z nową koleżanką. WIĘC WSZYSCY TUTAJ GŁOWA DO GÓRY!!!!

do vincentego: fajnie że odszczekałeś :) a że Cie poniosło to rozumiem.. nie wiem czy cokolwiek i jakiekolwiek słowa są w stanie dotrzeć do autora tego topiku.. a moze tak naprawdę wcale nie chce się zabić tylko bardzo lubi być popularny.. albo zabawia się w taki paskudny sposób... tak czy inaczej wcale mi go nie żal.. fakt że pojawiło się tu dużo fajnych ludzi... ciekawe że trzeba takiego tematu żeby się takowi zebrali... bo jak jest źle komuś to staramy sie pomóc a jak jest dobrze to zazdrościmy i jesteśmy zawistni... taka pochrzaniona natura polaków... pozdrawiam wszystkich .... za wyjątkiem Tomasza ;)

Ciekawe, co sie z tym Tomaszem dzieje. Ja już też nie mam na Niego siły. Do Sama ona. Napisałaś do mnie: "dziwne że uznałaś za stosowne sprostować to że go nie rzuciła tylko nie chciała z nim być ( tym bardziej żałosne to samobójstwo) a nie odniosłaś się w ogóle do tego o czym napisałam i nie tylko ja ... ze mnóstwo ludzi wspaniałych dzielnie walczy z chorobą i bardzo chce żyć a nie może a taki dupek któremu zdrowie dopisuje chce sobie odebrać życie" Nie odnosiłam sie do tego, bo rzeczywiście pisało już o tym mnóstwo ludzi, ale do naszego "podopiecznego" nie trafiaja takie argumenty. On widzi tylko własne nieszczęście. Bardzo mi sie podobało, to co napisałaś o naturze Polaków, uchwyciłaś chyba całą istotę naszej mentalności. Ja też pozdrawiam serdecznie. Wszystkich. Tomasz odezwij się jeszcze. Kurcze myślę o tym Twoim skalpelu i robi mi sie zimno. Wciąż jeszcze wierzę w Ciebie i w to że wola życia zwycięży.!!!!!!

Tomek, jesteś tu jeszcze?!!! Mam nadzieję, że wciąż żyjesz. Dzisiaj masz urodziny. Widzisz, pamiętam. No cóż,, czego można Ci życzyć. Opamiętania, jakiegoś cudu, który sprawi, że po prostu będziesz?? Pamiętaj, że masz dla kogo żyć!!!!!! Przypominam, Ci piosenkę Stachury, którą już Ci kiedyś polecałam

Oto piosenka Dzisiaj są moje urodziny, Które obchodzę bez rodziny Daleko, wysoko, wśród manowców, W pokoiku na wieży hangaru dla szybowców. Zupełnie tu nieźle jest mi, Organki mi służą do gry. Na twarzy obeschły jeż łzy, Już warg nie zagryzam do krwi. Niech żyje ziemia! Niech żyje niebo! I ty, co rodzisz się, żyj! Niech żyje ziemia! Niech żyje niebo! I ty - pomiędzy tym - żyj! Jutro raniutko jak ten szczygieł Wstanę, umyję się, zagwiżdżę, I zejdę w ulice zamglone Roboty poszukać i cichej narzeczonej. Jak los będę pukać do drzwi, Aż wreszcie otworzysz mi ty. I powiesz: Miły mój, witaj mi, Tęskniłam tysiąc nocy i dni! Niech żyje ziemia! Niech żyje niebo! I ty, co tęsknisz, żyj! Niech żyje ziemia! Niech żyje niebo! Będziemy razem żyć! Dobranoc Tomku, daj znak życia, proszę!!!!

Jestem obecna,wchodze czytam i widze ze od jakiegos czasu Tomek sie ne pojawia.Co jest? Gdzie jestes? moze jednak zmieniles zdanie? Do jestem kobieta wiesz nie mam takich zdolnosci by pisac wiersze tzn hmm zdarzylo mi sie napisac kilka wierszy wlasnego autorstwa dla niego,wtedy wiadomo to tak samo wyszlo czlowiek byl szczesliwy zakchany po uszy.no a teraz jakos weny to ja niema.co do listu to wiesz chetnie bym napisal ale nie spalila tylko mu go wyslala.tyle ze jakos sie trzymam nie pisze do niego wiec tak to pozostawie bo ja sie zlamie to bedzie ciezko.Piszez ze jak pomyslisz o tym co zamierza zrobic tomasz to az ci ciarki przechodza.A wiesz ze wyszukalam w goglach stronke o samobojstwach i tam jest opisane sposoby jak to zrobic i jakimi sposobami.no i jest tam wlasnie to o czym pisal tomasz ze podetnie sobie tetnice udowa hmm .moze on to z tamtad wzial?Bo dlaczego akurat taka metode wybral ja o niej pierwzsy raz przeczytalam wlasnie na tamtej stronie?A dopiero potem przeczytalam,dokaczylam czytac wszystkie posty Tomasza i pierwsze co mi sie nasunelo to wlasnie to ze on to z tamtad wziol,taki rodzaj samobojstwa. TOMASZU- czemu w ten sposob? Jak on ci wogole przyszedl do glowy? Ktos tu napisal bys upozorowal swoje samobojstwwo jako nieszczesliwy wypadek,co ty na to?Gdzie sie podziewasz,odpowiedz nam jakby nie bylo kilka pytan jeszce zostalo bez odpowiedzi! ZMIEN ZDANIE,nikt nie bedzie cie tu szkanowal ze to byla prowokacja itd itp.

Tomaszu i jeszcze jakas mala nie jasnosc dlamnie.bo napisales ze po 15 marca cie przez kilka dni nie bedzie bo musisz wyjechac.a 17 marca piszez posta ze miales spotkanie rodzinne dzien wczesniej,wiec jak to jest? Pisales ze wyjezdzasz a tu piszez ze spotkanie rodzinne sie odbylo hmm? Czytam uwarznie to co piszez wiec prosze o sprostowanie. z gory sorki za bledy ale zdarza mi sie.Sory bo zauwarzylam ze nie ktorych strasznie to razi ale coz czasami sie zdarzy.

Hej. Jeszcze z wami jestem. Nie martwcie sie tak o mnie. Nic nie ma sensu, nic...jestem durniem. Nic wiecej teraz nie napisze. Pozdrawiam wszystkich.

dwa dzionki Tomaszku asta lawista bejbe tylko nie zapomnij podać nazwiska i miasta bo niektórzy tu są ciekawi czy nie grałeś nam na emocjach

dla Tomasza W. za prowokacje.......tu burza braw.....i te egzaltowana laski wpuszczone w kanal......i ta poezyja lzawa.......jesus....................

"Egzaltowane laski wpuszczone w kanał"...??? Nawet gdyby to była prowokacja.. w co watpie.. to woalałabym to niz rzeczywiscie zeby było to prawda.. bo jestem matka nastoletniego syna i wiem jak bym cierpiała, gdyby to jemu przyszło do głowy.. i na pewno byłabym wdzieczna ludziom, ktorzy by mu pomagali zrozumiec, ze popelnia blad...Tyle na temat oskarow.

Tomasz kurwa nie rob glupstw! Przyjedz do mnie, zapraszam Cie w czwartek na libacje. Obalimy flache i sobie pogadamy

Jako że czasem mam nastroje zbliżone do Tomkowego, to ja też bym chciała na tę flaszkę.... :P

Zapraszam a i Tomek sie ucieszy z damskiego towarzystwa

Tomuś Tomuś Tomuś Skorzystaj z tych zaproszeń. Pamiętaj, że myślimy o Tobie. To od Ciebie zależy, czy nasze myśli będą radosne, czy też pozostaniesz dla nas wyrzutem sumienia. Trzymaj się baardzo ciepło. Do następnego razu i do nastepnego i do następnęgo. Do wiadomości niektórych: ja również nie jestem egzaltowaną laską. No może niekiedy egzaltowaną ale laską to juz od dawna niestety nie. Pozdrawiam również egoistoo, wiesz myślałam, że jesteś młodsza, a tu popatrz mamy dzieci chyba w tym samym wieku.

Ja dlatego to napiasałam, zeby niektorzy tu piszacy , nie mysleli, ze tu malolatki siedza, szukajace wrazen ( bez obrazy oczywiscie). Moze zdarza mi rowniez byc troszeczke egzalatowana.. chociaz niekoniecznie tak bym to nazwała... ale laska czemu nie;), to rzecz gustu:), a o gustach sie nie dyskutuje... Tu chodzi miedzy innymi o podejscie do tej sprawy.. ze strony matek.. Jestem kobieta... dzieki za pozdrowienia, jesli nie masz nic przeciw temu, mozemy wymienic sie np. mailami.. juz dawno o tym myslałam, ale nie nalegam oczywiscie:), pozdrawiam Tomek wpisz sie tutaj.. 2 kwietnia... i trzymaj sie !!! vincenty .. rowny gosciu z Ciebie:)

"Egoistoo", dzięki za propozycję, jest mi bardzo miło. Poczekajmy najpierw, jak się rozwiąże sprawa Tomasza. Wydajesz mi sie bardzo sympatyczną osobą. Troche się boję jakichś bliższych kontaktów, bo strasznie się wewnętrznie obnażyłam na tym forum - rozumiesz mam nadzieję. Ale jeśli nasze kontakty miałyby być formą jakiejś internetowej przyjaźni, no może to za duże słowo, jakiegoś wsparcia, to właściwie czemu nie? Na razie bardzo mocno zaangażowałam się psychicznie w problem Tomasza, chyba za bardzo. W końcu dużo jest ludzi, którzy chca popełniać samobójstwa. Każdemu nie pomożemy, ale tu sama wiesz, czujemy, że ten "smarkacz" nie jest nam obcy. Mam jednak nadzieje, że wszystko się dobrze skończy. Wiesz co, to może jednak podaj mi tego maila, może być specjalnie stworzony dla potrzeb naszej korespondencji. Pozdrawiam Tomek daj znać mały!!!!!! Przecież obiecałeś!!!! JA

moze i ja pozwole sobie dodac, ze nie mam sie za egzaltowana.... a ze nie pozostaje obojetna na czyjes problemy... ale to juz nie takie istotne... pozdrawiam zaangazowane a zwl. egoistoo i jestem kobieta + zaangazowanych ....zwl. vincentego :)

ja tez kurwa nie spie! Stary chlop, prawie 40 na karku :-0 dziekuje za wszystkie pozdrowienia Tomek, skoro dzisiaj nie przyjechales na impreze, to zapraszam jutro, tzn dzisiaj... I wez juz chlopie skoncz z tymi durnymi myslami

to pozdrawim jeszcze raz vincenty ! i idz spac ! ja ide ....;)

dzieki jeszcze raz, zaczekam moze ten oszolom przyjdzie :-(

Śledzę ten wątek od początku, chociaż się nie wypowiadałam. Swoje zdanie na ten temat mam. Ja jednak z czymś innym - chciałabym, bardzo bym chciała aby to była tylko i wyłącznie głupia prowokacja niejakiego Tomasza W. bo robi się to wszystko coraz bardziej..... Jeśli on to zrobi, przecież ma podać jakies informacje dzieki którym dojdziemy kim był i gdzie mieszkał, to.. jak dalej..... żyć ze świadomością że się nic nie zrobiło aby temu zapobiec ? Czy istnieje możliwość aby namierzyć taką "anonimową" osobę piszącą na forum ? Nie jestem informatykiem, ale nie wierzę aby nie było to możliwe. Tylko dla swojego świętego spokoju. Aby ... wiedzieć..... czy ktoś się nad tym zastanawiał ? :(

Ja tez pozdrawiam... Naprawde martwie sie o Tomasza ale nie mam sil by dalej go przekonywac. Dawno go nie bylo, wiec mam nadzieje ze poszedl po rozum i pozdrowi nas tu 2 kwietnia:)

Tomek - szykujesz się? tylko nie zapomnij podac swoich danych!!

pozdrawiam wszystkich.. niezłe tu mamy grono.. byłoby sympatycznie, aby Tomek np załozył nowy topik z jakims optymistycznym tematem i mysle, ze nie ubyłoby nas wcale:) Cath.. pisałam o tym własnie na 11 stronie... tez o tym ciagle mysle, co mozna zrobic... nawet dziwne pomysły mi przychodziły do głowy.. pozdrawiam Was sympatyczne panie i nielicznych, ale rowniez sympatycznych panow.. Mam ogromną nadzieje, ze odetchniemy z ulga! Tomek zobacz ilu masz ludzi z a soba... a ilu jeszcze, ktorzy nie wiedza o sprawie.. chcesz ich/nas wszystkich zawiesc?? Posłuchaj nas... pisza to ludzie, ktorzy potrafia trzezwo ocenic sytuacje. młodzi ludzie czesto tak maja, ze nie widza juz dla siebie zadnego rozwiazania... a to jest bład.. wielki bład. Jestem kobieta.. rozumiem oczywiscie, ze rozumiem:) moze z tym mailem poczekam jednak, bo tak sobie pomyslałam, ze moze jakis ktos chciec sie zabawic i podesłac mi jakiegos wiruska.. A ta ciekawosc babska;) moze byc na tyle silna i otworze dziwna poczte;).. wiec moze podam GG : 4502060 (mało z tego korzystam), ale tam mozna np podac swoj adres, a potem np potwierdzic na kafe:)