Gość patinna Napisano Luty 16, 2006 od jakiegos czasu zgrzytam w nocy zębami, czy ktos rowniez ma ten problem?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość polarna Napisano Luty 16, 2006 pierwszya przyczyna zgrzytania zebami sa robaki, tak powiedzial mi lekarz, gdy bylam z moim synem, ktory wlasnie zgrzytal zebami podczas snu. Zrobilam mu badania kalu i okazalo sie, ze ma lambioze. Dostal lekarstwa i przeszlo mu po 2 tygodniach. nie mialam pojecia jak sie zarazil. Sorry, nic wiecej nie umiem na ten temat powiedziec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ach to ja Napisano Luty 16, 2006 Ja niemam ronaków...a zgrytałam zębami w nocy- sama się budziłam!! ZE stresu u m mnie:) Juz.mi przesłzo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niedlugo 0 Napisano Luty 17, 2006 witam ..ja rowniez zgrzytam zebami ..w moim przypadklu jest to objaw nerwicy albo natezonego stresu bo nerwica to za mocne slowo, moja pani dentystka zrobila mi specjalna \"szyne\" silikonowa w ktorej spie jest to rodzaj gumowego aparatu na zeby -polecam rozluznia szczeke a co najwazniejsze podczas zgrzytania nei sciera sie szkliwo koszt okolo 130 zł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pattina Napisano Luty 17, 2006 robaki odpadają, u mnie jest to ze stresu, jak wstaję rano to mam tak zacisniete szczeki,że zajmuje mi chwilę zeby się odprezyc i moc spokojnie rozmawiac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutno się robi Napisano Luty 17, 2006 można jeszcze zgrzytać z depresji.Niestety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam Napisano Luty 17, 2006 tez gdy przezywam jakis stres w nocy zgrzytam zębami albo zaciskam bardzo mocno szczeki,az do bolu i przez to sie budzę. Oprocz tego wyskakuja mi pryszcze i moja cera przybiera brzydki blado-przyrzysty odcien , nie mówiąc o cienach po oczmi- bez odpowiedniego makijarzu nie wyjde na ulice:( Pije herbatke z melisy i lykam magnez B6 -to na uspokojenie na krostki wit. A+E i antybiotyk do smarowania na noc. Gdy stres mija objawy ustępuja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pattina Napisano Luty 17, 2006 zgrzytanie zebami jest bardzo uciazliwe, rowniez pije herbatki z melisy, stram sie nie denerwowac, z usposobienia jestem osoba skrytą, moze gdybym za znak tego ,ze cos mi sie nie podoba zaczela tupac nogami i krzyczec, nerwy nie kumulowały by sie i zgrzytanie by ustało ,pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość puma83 Napisano Luty 20, 2006 kurcze tez mam ten problem:/ ale czytałam w gazecie,ze taka szyna na zeby kosztuje ok.500zl,wiec jesli tylko 130 wiec super:) pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość puma83 Napisano Luty 20, 2006 niedlugo skad jestes??ciekawa jestem ile taka szyna kosztuje w opolu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moniSSSka Napisano Luty 20, 2006 ja zgrzytam zebami jak sie wkurze na cos.. ale nigdy przez sen.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anka 789 Napisano Luty 21, 2006 moja pięcioletnia córa zgrzyta przez sen, tragedia, ja nie mogę wytrzymać tego dźwięku. Wykluczono robaki, u dwóch lekarzy pytałam jaka moż ebyć przyczyna. Otóż ppodczas snu przżywamy to co działo się w dzień lub po prostu mamy jakiś stres. Dzieciom póki nie wyjda stałe zęby nie zakłada się żadnych szyn. dorosłym tak, jets to bardzo wskazane, inaczej zęby ścierają się i potem problem z rozgryzaniem pokarmów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mala lola Napisano Luty 21, 2006 hej ja tez strasznie zgrzytam zebami przez sen,budze sie z tak mocno zacisnieta szczeka ze az czasem boli.w moim przypadku podejrzewam ze jest to spowodowane nerwica i ogromnym stresem.nie potrafie sobie jednak z tym poradzic,nie moge spac.czy lekarz rodzinny potrafilby mi pomoc?pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gatunek Pierwszy Napisano Październik 17, 2006 ta szyna jest przeżroczysta czy plastikowa? moje przednie zeby sa nierówne i połamane przez to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość khefk Napisano Październik 17, 2006 to jest taka listewka nakladana na jedna ze szczek - najczesciej gorna. robi sie najpierw wycisk a pozniej z tego odlew z tworzywa (przezroczytego najczesciej). listwa relaksacyjna (lub odciazajaca - roznie mowia) jest idealnie dopasowana do naszych zebow, po to, by nie zsunela sie np w nocy, byla caly czas na swoim miejscu. jej koszt to zwykle 130-150, do 200 zl. robilam taka niedawno - placilam 150zl. niestety sama listwa to nie wszytsko. trzeba zaczac kontrolowac "zaciskanie" zgrzytanie zebow - jesli sie da. bo duzo osob z problemem zaciska i zgrzyta zebami nie tylko w nocy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie gdzie Napisano Listopad 6, 2007 khefk a gdzie robiłaś takie tanie szyny ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zgrzytacz Napisano Listopad 15, 2007 Kurcze, ja zgrzytam od dziecka, ale nic mnie nie boli rano. Narzeczona tylko narzeka, ze hałasowałem, ale takto innych objawów nie mam. Muszę kogoś poprosić, żeby mnie nagrał w nocy bo nawet nie wiem jak to jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amdea Napisano Listopad 15, 2007 Często pada pytanie - po co leczyć się na robaczyce gdy nie wychodzi w testach. Ktoś kto czytał KURACJĘ ŻYCIA H. Clark nie zadałby tego pytania. Oczywistym jest, że laboratoria maja odczynniki na 4 - może 7 "robali", a życie pokazuje, że otacza nas ich zwykle więcej. Nasze zamiłowania do koni, psów, ptaków, dalekich podroży czy chińskiej kuchni - narażają nas na niebezpieczeństwa. Woda pitna tez pozostawia wiele do życzenia. Statystyki NIC nie mówią o lamblii pływającej w wodzie pitnej - a chlor - nie wszystko zabija. Gotowanie czasem też nie niszczy wszystkich pasożytów (szczególnie w czajnikach na prąd). Oto lista symptomów, które może znajdziecie u swoich dzieci: podkrążone oczy, nadruchliwość, dziecko źle się rozwija umysłowo, dziecko zgrzyta zębami w nocy, dłubie w nosie i drapie anus, zjada brudy (w tym te z nosa), jak również ziemie, piasek etc, sika do łóżka, jest płaczliwe, wyrywa sobie włosy bez przyczyny, ma problemy ortopedyczne, kaszel, złe EEG, bóle głowy, wrażliwość na światło i mruganie oczami, krwawiące dziąsla, kolka (u niemowlat), uderzanie głową w ścianę lub łóżko, czerwone kółko wokół anusa. Oto lista symptomów dorosłego: anemia, astma, nie trzymanie moczu, wzdęcia, chroniczne zmęczenie, Choroba Crohna-Leśniewskiego, depresja, problemy z trawieniem, dłubanie w nosie, przepełnienie brzucha, zgrzytanie zębami, bóle głowy, głodny cały czas, zakłócenia immunologiczne , zwolnione myślenie, podrażnione jelita, obstrukcje, swędzenie skory, anusa etc, bóle mięśniowe, stawowe, ból w dolnej części pleców, nerwowość, niespokojny sen, bezdech, bóle dziąseł, utrata apetytu, uczucie zatrucia, wymioty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amdea Napisano Listopad 15, 2007 I jeszcze artykuł dr Ireny Wartołowskiej (pediatra alergolog): Jako lekarz pediatra prowadziłam Poradnię Alergologiczną dla dzieci z województwa warszawskiego. Na obserwowanych 1748 dzieciach poczyniłam spostrzeżenia, że metabolity pasożytów są głównym alergenem uczulającym ludzki organizm. Usuwając pasożyty w całej rodzinie leczę wiele chorób, między innymi ustępują bóle kręgosłupa u rodziców chorych dzieci. Zmiany mogą zachodzić na zasadzie alergii komórkowej, która początkowo objawia się stanem zapalnym, przechodzącym potem w stan degeneracyjny. Działoby się to w locus minoris resistentiae w najbardziej obciążonej części układu kostnego. Jestem lekarzem pediatrą od 30 lat zajmuję się dziećmi chorymi na astmę. Poczyniłam pewne spostrzeżenia w alergii układu oddechowego, które mogą być wykorzystane przy leczeniu chorób układu kostnego. Ośmielam się twierdzić, że poza bakteriami, wirusami, grzybami alergenem uczulającym organizm ludzki są produkty przemiany materii pasożytów. Przedstawię obecnie wyniki leczenia w Poradni. W stanie astmatycznym po podaniu antybiotyku i ustąpieniu duszności podaje środki przeciw pasożytom nie tylko chorym dzieciom, ale i całemu otoczeniu dziecka. Takie odrobaczanie daje trwałe ustąpienie duszności zarówno u dzieci jak i u ich rodziców. Ponieważ leki podaję całej rodzinie, zauważyłam zaskakujące zjawiska. W najbliższym otoczeniu dzieci uzyskują wyleczenie wielu chorób. 1) ustępuje nie tylko astma, ale wszelkie nawrotowe infekcje dróg oddechowych, mijają ostre nawrotowe zapalenia krtani i tchawicy, mijają nawrotowe anginy ropne; 2) mijają choroby psychiczne, mijają drgawki, nadciśnienie, ruchy mimowolne, bóle głowy, wymioty związane z chorobą lokomocyjną, u dwojga dzieci ustąpiły spacery somnambuliczne, mija moczenie nocne: opisałam 94 przypadki, a wśród nich u jednego 17-letniego astmatyka, moczącego się od urodzenia ustąpiły obie te dolegliwości; 3) mija niedotlenienie serca - zmiany alergiczne zachodzące w ścianie naczyń daje ich przepuszczalność, w związku z czym płyn surowiczy wychodzi z łożyska naczyniowego do przestrzeni międzykomórkowych i odsuwa komórkę serca od naczynia odżywiającego; 4) mijają choroby nerek. Już Pirquet pisał, że zmiany w nerkach to nie tylko sprawa infekcji, ale przede wszystkim zachodzą tu zmiany alergiczne; 5) ustępują choroby skóry od banalnych pokrzywek do najcięższych postaci o charakterze atopowym. Mija łuszczyca, mijają plamy bielacze; 6) ustępują choroby przewodu pokarmowego (wyprowadziłam nawet troje dzieci z zespołu upośledzonego wchłaniania); 7) mija anemia, lamblie dywanowo wyścielając kosmki jelita cienkiego, zwłaszcza w jego górnym odcinku, stanowią mechaniczną przeszkodę we wchłanianiu żelaza, (żelazo wchłania się w górnym odcinku jelita cienkiego). Mam wszelkie podejrzenie, że przyczyną białaczki są pasożyty. Jestem przekonana, że w patogenezie krzywicy utrudnione wchłanianie witaminy D3 jest również spowodowane obecnością lamblii; 8) pasożyty torują drogę wirusom i blokują ciała odpornościowe. Przeleczone dzieci i ich rodzice nie zapadają na grypę. Dzieci nie chorują w czasie epidemii na świnkę, ospę wietrzną, na odrę. Może w tych spostrzeżeniach leży jakaś nadzieja w walce z wirusowym zapaleniem wątroby; 9) normalizują się wyniki badań laboratoryjnych (OB, ASO, obniża się poziom seromukoidu); 10) u rodziców ustępują bóle kręgosłupa. Jaki może być mechanizm powstawania tych bólów? Można je tłumaczyć zmianami alergicznymi o typie komórkowym. Metabolity tych pasożytów jako mocny antygen krążący we krwi, powodują powstawanie przeciwciał na powierzchni komórek tucznych tkanki łącznej tego narządu, który w danym momencie jest miejscem najmniejszego oporu. W naszym przypadku w miejscu najbardziej obciążonej części kręgosłupa lub innego odcinka układu kostnego. Na skutek zaistniałego fenomenu łączenia się antygenu z przeciwciałem rozpada się komórka tuczna i uwalnia dotąd nietoksyczną część białkową histydynę, która zamienia się na toksyczną dla organizmu histaminę i na toksyczne ciała histaminopodobne. Powstaje stan zapalny sąsiednich tkanek, który z czasem przechodzi w proces degeneracyjny. Statystyki nie robiłam, zdjęć nie wykonywałam, ale w tym miejscu chcę dać świadectwo o szerokim wachlarzu patogennego oddziaływania pasożytów na organizm ludzki zwracając szczególną uwagę na układ kostny. Miałam w obserwacji 4 przypadki gośćca pierwotnego postępującego, oto jeden z nich: ojciec i syn astmatycy, obaj leczyli się u mnie. Po kuracji przeciw pasożytom u ojca i syna ustąpiła duszność, a u matki, o której chorobie nawet nie wiedziałam, minęły objawy daleko posuniętego gośćca przewlekłego postępującego. Zdjęcie rentgenowskie wykazywało geody w drobnych kościach dłoni i stóp. Po trzech latach kontrolne zdjęcie ujawniło: „zejście nekrotycznych, aspektycznych ognisk w kościach drobnych dłoni i stóp”. Matka wyleczona zaocznie. Rodzina ta po 5 latach ponownie zgłosiła się do mnie, tym razem z powodu stanu depresyjno-maniakalnego u matki. Powtórzenie pełnej kuracji przeciw pasożytom dało cofnięcie się choroby u matki. Główny czynnik toksyczno-alergizujący - metabolity pasożytów - początkowo zaatakowały układ kostny, po następnej inwazji spowodowały chorobę psychiczną. W Polsce inwazja owsików sięga 95 % ludności, włosogłówki - 80 % ludności, glisty - 50% ludności. Zakażenie lambliami już u niemowląt dochodzi do 80%. Tutaj chciałabym podkreślić, że ogromnie trudne jest znalezienie jaj czy cyst pasożytów. Na 1000 dzieci, u których ilość badań wynosiła do 60 razy u nie jednego pacjenta, jaja znaleziono zaledwie u połowy badanych. Dlatego obecnie przeprowadzam kurację przeciw pasożytom bez pokrycia laboratoryjnego. Zarobaczenie jest powszechne, pasożyty są głównym czynnikiem alergizującym organizm, nie ma jednostki chorobowej bez komponenty alergizującej. Nie traćmy czasu na szukanie pasożytów. Niech to doniesienie będzie krokiem naprzód w niesieniu przyspieszonej i docelowej pomocy choremu człowiekowi. Wydaje mi się, że tak jak są przeprowadzane rutynowe szczepienia ochronne, tak powinno nastąpić powszechne, okresowe odrobaczanie ludności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co zgrzyta Napisano Listopad 15, 2007 ja ponoć w nocy też zgrzytam zębami i to strasznie, siostra mi powiedziała> ale ja śpię i tego nie słyszę a przerąbane mają Ci co nie mogą przez zemnie zasnąć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka1978 Napisano Luty 3, 2008 Witjacie, Znalazłam na allegro produkt - szyna relaksacyjna, który powinien wam pomóc w walce z bruksizmem. Ja kupiłam ze względu na ciągłe dolegliwości migrenowe - właśnie przymierzam się do kolejnego zakupu - gdyż po 3 tygodniach od pierwszego założenia bóle zaczęły pojawiać się coraz rzadziej - nie sądzę (tak jak powtarzają mi znajomi), że jest to autosugestia. Tak produkt opisuje producent: "Jeśli doskwiera Ci chroniczny ból głowy to najprawdopodobniej zaciskasz też zęby. Fizjologiczne tzn. prawidłowo w układzie stomatognatycznym występuje tzw. szpara spoczynkowa (ok. 2mm) a zęby powinny się kontaktować tylko podczas rozgryzania pokarmów oraz w trakcie połykania śliny..." "...W większości przypadków zaciskanie zębów występuje głównie w nocy i jest ono oczywiście zupełnie nieświadome. Dlatego też ta przyczyna bólu głowy może łatwo umknąć uwadze neurologa, dentysty oraz samej cierpiącej osoby. Jednak również i w ciągu dnia, w trakcie monotonnej pracy, codziennych zajęć oraz w stresie dochodzi do słabszego lub mocniejszego kontaktu zębów przeciwstawnych. Gdy do tego dochodzą dodatkowo zaburzenia powierzchni żującej zębów problem nasila się ponieważ dochodzą dolegliwości ze strony stawów skroniowo-żuchwowych i oczywiście wspomniane wcześniej dolegliwości związane z nadmiernym napięciem mięśniowym...." Zobaczcie sami: www.aqualizer.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dc girl Napisano Luty 3, 2008 puma83-> ja 2 miesiace temu mialam robiona taka szyne, zaplacilam 250 zl. W gabinecie Anident na Kosciuszki- polecam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dc girl Napisano Luty 3, 2008 mialam taka szyne ze sklepu ale nie polecam wypadala mi w nocy wole ta od dentysty mimo ze drozsza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rtj Napisano Luty 16, 2008 Witam wszystkich Choruję na tę chorobę od roku czasu i nie zadne robaki sa przyczyna. Wszystkie watpliwosci wyjasci Wam lekarz no niestety w Polsce malo osob wogole wie co to jest za rodzaj schorzenia i zwykly stomatolog niestety mnie wysmial. Problem narasta i trzeba cos z tym zrobic-bole miesni zwaczy sa nie samowicie nasilone i sprawiaja trudnosc w codziennym funkcjonowaniu dzieje sie tak na skutek zaciskania szczek najczesciej podczas snu. Przyczyny nie sa do konca znane tej choroby. Uwaza sie jednak dwie za takie najbardziej prawdopodobne-pierwsza zwiazania z fizjologia (krzywy zgryz) druga psychiczna (stres, lęki). Co ciekawe osob na te chorobe moze byc bardzo duzo ale nie jest u nich wykryta i nie sa jej swiadomi co jeszcze, niektore osoby maja bardzo krzywy zgryz i nie maja bruksizmu inni sliczne zabki i choroba nie chce sie wyleczyc. Jest to chyba cos najbardzije dziwnego co znam. Pisze o tym bo mi ta choroba dała niezle popalic. Dopiero po roku czasu noszenia szyny relaksacyjnej moge powiedziec ze dolegliwosci zmalaly do 60% jjeden do dwoch dni w tygodniu odczuwam bol ale sa one juz mniejsze. Zamierzam leczyc zgryz co nie rokuje ze choroba mi przejdzie nie da sie jednoznacznie tego okreslic. Teraz postanowilam jeszcze wdrazyc inne metody nie tylko dzialaniem z zewnatrz ale moze sprobuje medycyny naturalnej w leczeniu drugiej sfery zycia tej wewnetrznej. Jesli to czytasz bierz tez pod uwage, ze jest to sprawa indywidualna dla kazdego. Tobie moze nie wiem pomoc relaks, odpoczynek bo przechodzisz stres, trudna sytuacje no mi odpoczynek pomaga ale i tak wracaja te objawy i musze siegac juz do innych metod. Teraz cos konkretniejszego. Lecze sie w Gliwicach w B-dental. Za wizyte place 80 zl. Mi bardzo pomogl tamtejszy bardzo wyksztalcony Profesor chociaz no nikt Was nie zagwarantuje 100% wyleczenia to tez zalezy od Was. Za szyne placilam okolo 300 zł o ile dobrze pamietam. Trzeba pozniej jechac ja wyszlifowac co jakis czas. Niestey koszty sa duze no ale cos trzeba robic bo bruksizm sie poglebia ale o tym juz moze nie bede pisac lepiej zebyscie byli na tym etapie poczatkowym nikomu nie zycze isc dalej. Buziaki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RybaSzczecin Napisano Marzec 28, 2008 a ja zgrzytam niesamowicie, aż zęby bolą podczas leczenia. Skutki uboczne brania antybiotyku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość byla zgrzytajaca Napisano Marzec 28, 2008 ja zgrzytalam z nerwow przednimi zebami. Apogeum bylo, kiedy lykalam antydepresanty. Zadne zaciskanie szczeki, tylko scieranie przednich zebow. bylam mocno wystraszona, bo widzialam, ze "wyrownalam" sobie dwa przednie zeby na gornej szczece oraz spilowalam sobie (sa faliste) inne dwa. Spalam z kawalkiem materialy miedzy zebami, ktory oczywiscie pozniej w nocy wypadal. Zaczelam sie kontrolowac w trakcie snu. Dentysta i lekarz rodzinny mnie portaktowali mnie powaznie. Teraz juz mi przeszlo, ale zdarzaja mi sie epizodyczne zgrzytniecia, po ktorych automatycznie sie wybudzam. moj narzeczony bardzo zgrzyta czasem w nocy, ale, jak mowi, nie zauwazyl scierania zebow. Ogolnie boje sie, ze czasem zgrzytanie wroci i obudze sie bez zebow na przodzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tak jak wy Ja rowniez Napisano Maj 23, 2008 Zgrzytam na zebach i to okropnie..:(( czasem obudze sie w nocy w trakcie zgrzytania i slysze to-masakra. A jeszcze lepiej jak mnie narzeczony obudzi bo mowi ze jade rowno na zebach.. Jestem bardzo emocjonalna i wszystko przezywam. bylam u lekarza bo mialam bardzo niskie cisnienie(60/40) na badaniu serca i powiedzial ze serce jest zdrowe tylko ze za bardzo sie stresuje..przepisal mi dobre tabletki na uspokojenie mozna je kupic bez recepty i nie sa drogie. Relamax i sa ziolowe. Zazywam je codziennie i tylko rano.. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malvi Napisano Listopad 19, 2008 Zgadzam się z rtj, ja miałam to samo i nawet miałam jechać do Gliwic, ale znalazłam u sibie w Łodzi dr Łukasza Pawlaka, który mi pomógł, też mam szynę, ale żeby nie było zbyt prosto to szyna jest tylko dodatkiem jeszcze wiele od nas zależy. Niestety stres wszystkich nas dopada i często organizm tak się odstresowuje poprzez zgrzytanie zębami. Byłam u doktora prywatnie, ale wiem że przyjmuje również w Akademii Medycznej jak ktoś chce to prześlę namiary. pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zgrzyt zgzryt.. Napisano Grudzień 2, 2008 Ja równiez zgrzytam zębami i to bardzo!! Tak mi przynajmniej mówią znajomi bo ja nigdy tego jeszcze nie słyszałam. Proszę powiedzcie mi jak mam sobie z tym radzić! Jest ktoś we Wrocławiu kto moze mi pomóć???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tech.den Napisano Grudzień 6, 2008 Witam! Ja też sobie zgrzytam zębami, chodź tego nie słyszałem tylko wiem co mi dziewczyna mówi. Mam już sporo starte zęby :/ i zabrałem sie za robotę mam łatwiej bo studiuje Technikę Dentystyczną i sam sobie zrobiłem szynę bez jakiś tam kosztów, i to pomaga. Początki są troszkę dziwne bo jest mało miejsca dla języka, zależy od łuku żuchwy, ale już po 2-3 nocach będzie dobrze. Można w dzień sobie zakładać żeby szybciej sie przyzwyczaić. Polecam iśc do protetyka albo stomatologa i zobić sobie taka szynę...lepiej do protetyka (dobrego):P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach