Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

doniczka

panowie spod znaku Panny,jacy są?????????????

Polecane posty

No to chyba nie jesteśmy tacy źli ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mal_a
moj tez wszystko potrafi, a jaka ma frajde z tego ze cos naprawi :) co do seksu to moje potrzeby sa zawsze na 1 miejscu :) zawsze chce zeby bylo mi dobrze....no i jest:) I tak jak "jestem z panna" jakies wariactwa wymyslam ja. Moj znowu ma "kota " na punkcie komputerow i samochodów a i filmem nie pogardzi. Ma ich niezliczona ilosc. I to nie tylko na plytkach ale i w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stic nie
faceci panna sa super.. tacy uprzejmi, kolezenscy...:) ALE CZY MAJA JAKIES ZBOCZENIA, FANTAZJE? TO DLA MNIE BAAARDZO WAZNE, PROSZE NAPISZCIE! np. michael jackson byl panna i...? homoseksualista i podobno mial jakies zbocznone fantazje dlatego zona go zostawila :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili3
Do tego wszystkiego - bo się zgadza - dorzucę kamyczek: są Panowie Panny baaaaardzo oszczędni, jeśli nie skąpi...i niestety ta miłość do pieniądza przejawia się w kupowaniu najtańszych, najbardziej tandetnych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mal_a
Lili...u mnie tak nie jest, kupuje mi to co chce i nie chodzi tu o jakies drogie rzeczy po kilkaset zł. Chce spodnie to mam, chce czekolade to mam, chce ciastko to mam :) I dodam ze oboje pracujemy. I nigdy nie powiedzial nie kupie ci, wrecz przeciwnie widze jaka sprawia mu to przyjemnosc, moc sprawic przyjemnosc mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Panna
Co do tego michaela jacksona..... wiadomo ze jesli mowimy ze sa tacy albo tacy to nie kazdy bedzie pasowal do tego opisu. Zawsze zdarzy sie wyjatek i to na pewno niejeden. Ja jestem panna i w 100% podpisuje się pod tym co w tym temacie jest napisane :Moze jeszcze dodam ze panny starannie dobieraja slowa... chca byc uprzejmi, nie ranic innych, ale jezeli ich cos bardzo boli i nie moga juz dluzej tlumic w sobie, wtedy sa szczerzy az do bolu, potrafia poznac dokladnie inna osobe i wygarnac jej wszystko co drazni.. No i moze jeszcze to ze czasami lubia sie czepiac drobnostek... nie po to zeby sprawic komus przykrosc (choc czasem tak wychodzi) lecz... sam nie wiem po co... po prostu lubia jak wszystko jest w porzadku... zadnych niedociagniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
mal_a, mam to samo! nie pyta mnie w ogóle o przeszłość, kiedy ja zadaję mu pytania, odpowiada, choć raczej dociekliwa nie jestem, raczej pytam mimochodem, przy okazji. odpowiada rzeczowo. ale mnie nigdy o nic nie zapytał... o partnerów czy szkołę, czy cokolwiek z "dawniej". nie jestem spokojna o jego plany na przyszłość w związku ze mną. nie porusza tego tematu. raz mu wyszeptałam że chciabym być z nim do końca życia a on mi na to.... ręce opadają.... "a co ci stoi na przeszkodzie, ja nie mam w planach żadnej zmiany" kurde, romantyków to się z nich już chyba nie zrobi :( jak ma mieć w planach zmiany jak on nie ma nigdy planów, może jakieś wizje... a może o planach chce mówić... zapominanie!!! tak!!! zapomina!!! umawia sie i zapomina, ze to dzisiaj! nic nie mogę wymyślić np wspólnego wyjazdu, bo nigdy nie wiadomo, czy on wtedy bedzie miał czas :( Ale czasem jest bardzo spontaniczny! Kiedy nabroi stara się nadrobić / wynagrodzić. w sprawach wyznań jest oszczędny, tak więc mal_a, trzeba poczekać... kiedy pytam czy mnie kocha móiw, że to przecież wiem, to po co ma mi mówić, jak mu się zdarzy, że powie to podkreśla, że rzadko to mówi ale jak już mówi, co wie co mówi...(czasem mu zarzucałam, że mi tego nie mówi, stąd to jego tłumaczenie się) jak już powie, to mamm pewność, że nie usłyszę już tego słowa przez co najmniej pół roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
oszczędni - 100% prawdy! mój to jest wręcz skąpy! przez to nawet nie wiem jaki ma gust... bo jest zbyt skąpy by móc go wyrazić :) chyba, ze w kwestii samochodów, to wiem co mu się podoba, ale także w tym zakresie zwraca uwagę przede wszystkim na wnętrze :) podziwia np. tapicerkę albo deskę rozdzielczą... za to moja siostra, której mąż jest panną, dostaje zawsze z każdej okazji prezenty, tanie i tandetne... no ale liczy się pamięć, mój się nawet na tanią tandetę nie wysili... więc plus dla faceta mojej siory. co do zboczeń, to jeśli już ono wystąpi (rzadkość) to aż mnie przeraża ;) nie jest zakłamany w kwestiach seksu, łatwo poddaje się moim zboczeniom, dlatego myśle, że może to nie kwestia braku wyobraźni tylko zahamowań "co ona sobie o mnie pomyśli gybym to zrobił". ale czasem mnie bardzo miło zaskakuje (czymś, co do głowy by mi nawet nie przyszło), choć na codzień jest tradycjonalnym perfekcjonistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili3
no nieeee.... umawia się i zpomina, ze to dzisiaj.... trzy razy muszę przypominać... ;to samo mam co ---- jestem z panną-----.i nadal nie jestem pewna, czy pamięta :-D i te wizje....tak, to tez znam.... Ale gdy mu na czyms zależy, to aż natrętny sie robi... :-D i znowu mnie zaskakuje....a ma tyle czaru w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty panna -
Z mojego doświadczenia. Facet w życiu towarzyskim dla znajomych - uroczy, grzeczny, sympatyczny człowiek. W życiu osobistym - pedant, tyran, zamordysta i despota :-( Mimo, że mam wielu przyjaciół "panny", z żadnym nie chciałabym się bliżej związać. Ale tutaj podobno natura sama działa. Rzadko spotyka się parę Strzelec-Panna :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Was rozbawie-moja Panienka pierwszy raz wyznała mi miłosc słowami``wiesz co nie wiem dlaczego ale cie kocham``:)))))))szczena mi opadła,powaznie drogie panie,ale na szczescie znałam Go juz na tyle,zeby wiedziec ze to typowe wyznanie miłosci w Panienskim wykonaniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
zaś za każdym razem gdy mówię mu, że go kocham pyta mnie za co go kocham i dlaczego go kocham. tak więc bywają czasem dociekliwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doniczka, co tu pisać, jak wszystko zgodnie z prawdą już napisane ? Co do jednej cechy mam jedno malutkie zastrzeżenie - oszczędny ale nie skąpy. Reszta wypisz wymaluj. A najbardziej mnie rozbawiło zdanie, które zazwyczaj słyszę, gdy mamy odmienne zdania - ja nic złego nie robię. Myślałam , że tylko moja panna ma na to zdanie patent. ;). I te niewinne ślepka i to niezrozumienie zachowania innego, niż swoje własne. Złota rączka - od dziecka, inteligentny- też od dziecka :), umysł ścisły ( boję się, że dla mnie za scisły ) uczciwy do obrzydliwości. Jak dla mnie, największa wada to absolutny brak empatii. O braku poczucia czasu nie wspomnę, w rozmowie o czymś co było, miesiąc czy rok - wsio rawno. Pan panna oczekuje na dodatek, że kobieta powinna być Mesjaszem chyba i bez słów wiedzieć, czego On oczekuje, podczas gdy On nie wie nawet wtedy, gdy Mu się o czymś mówi, nawet wielokrotnie. Pan panna ma za to wiele koleżanek przez całe życie, które wspiera i \"rozumie\" W sumie to dobry znak dla kobiet umiejących czytać w myślach i chętnie obywających sie bez komplementów . Doniczka, nic tu nie da się zrobić chyba, najlepiej pokochać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
nakrętka, dobre spostrzeżnie. on nie przyjedzie bo ma ważne sprawy. jakie - tajemnica, przecież nie będzie mi sie spowiadał, skoro on mówi, że ważne, to ja powinnam powiedizeć "tak, kochanie, to nie przyjeżdżaj, załatw sobie wszystkie te tajmenicze ważne sprawy, a ja będę na ciebie i tka czekać za tydzień, może przyjedziesz, o ile załatwisz wszystkie tajemnicze ważne sprawy". a ja zamiast tego pytam "dlaczego?" no i gotowe... bo mu nie wierzę, że ma ważne sprawy i nie ufam! ja powinnam wszystko wiedzieć i rozumieć bez słów, bez zrozumienia z jego strony moich wulkanicznych emocji - reakcji na jego zachowanie. raz tylko okazał zrozumienie, jak się rozbeczałam. wtedy uwierzył, że nie jestem zła tylko mnie to czasem boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te spostrzeżenia to ja zbieram już wiele lat ;) Ale co z tego, nie chcę generalizować i napiszę teraz tylko o \" mojej pannie\" On nie odczuwa normalnej u innych ludzi chęci zmiany postepowania , można się ugadać na śmierć, to nic nie daje. Każdą sytuację , nawet podobną, traktuje jak zupełnie nową i inną. Wychodzi z założenia \" jakim ( jaką ;) ) mnie Panie Boże stworzyłeś, takim mnie masz :) .Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mal_a
achhhhh dziewczyny, ten ich brak poczucia czasu...identycznie jak u mojego, no i to zapominanie :) Jego wazne sprawy i przekonanie ze nic złego nie robi i jak to ze wypytuje, przeciez jest ze mna i powinnam Mu ufac bezgranicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mal_a mam to samo.pytam kochasz mnie?przeciez wiesz,nie spotykałbym sie wtedy z toba.mowie ze cos mi sie nie podoba z jego zachowania-myszka daj spokoj,toz nic nie robie....dlaczego kasujesz smsy od innych,a tylko moje trzymasz?bo twoje sa najwazniejsze:))))))))))))czasami nie mam siły do Niego;)ale jest kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech niestety muszę się z wami moje drogie Panie zgodzic w 100% - znacie nas na wylot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoryguję nieco szanownego poprzednika... prawie na wylot ;) bo ze skąpstwem sie nie zgadzam... lubię dobre rzeczy, a piniendze się mnie nie trzymaja zupełnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej mam tu na myśli że nie tyle skompstwo co praktyczność - Panna nie lubi badziewi ale nie ma 50 par krawatów, ma 5 ale zajebistych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja chyba jednak jestem oszczędny... bo nie noszę krawatów parami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhe fajnie tak poczytac
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Panienka jakos wyjatkowo kochana sie zrobiła:) wymysla niespodzianki:)))))) jaki on fajniutki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
dziś straciałam wiarę w mojego :( mam depresję i jak nigdy potrzebuję czułości i wsparcia. niestety, mój skarb szybciej niż zwykle zmył się ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z panna.........ojej,3maj sie kochana,oni tacy juz sa.ja z moim mam jak nie niebo,to na ziemie laduje dosc mocno przez niego.jak nakrzycze i powiem odchodze,to sie stara.a myslisz ze czemu niespodzianke mi wczoraj zrobil?bo wygarnelam,ze olewinski,ni stara sie......bedzie dobrze,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy tak jest
ze faceci-panny sa niezecydoani.bo raz mi sie ydaje ze chche ze mna byc,a raz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje,po latach doswiadczen z Panienka,ze sa zdecydowani,ale nie okazuja tego tak od razu,musza sie upewnic jak ta druga osoba to cos odbierze itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może czasem długo nie mogą się zdecydować, ale jak już się zdecydują, to są zdecydowani na amen ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×