Bezpłodne nie doceniają tego co mają

..... przecinki, kobieto! :-0 Prawo do wyrazenia własnej opinii -- tak. Taakie sformułowanie tematu -- nie. Nad czym tu dywagowac? Czy juz nikt nie potrafi precyzyjnie przedstawic swojego stanowiska-tak, by nie ranic uczuc innych osób? Zenada. I autorka nie podołała i te obrzucajace błotem również. :-0

Można napisać - nie chcę mieć dzieci i dlatego chciałabym być bezpłodna. Wyobraź sobie jednak, jak dotknęłaś wszystkie kobiety, które latami walczą o dziecko i każdą miesiączkę witają łzami. Na drugi raz, zanim napiszesz coś takiego, pomyśl. Nikt cię nie atakuje za to, że nie chcesz mieć dzieci, bo to twoja sprawa i nikomu nie zależy na tym, abyś je miała. Atakują cię tylko za to, że bezmyślnie formuujesz swoje uwagi. To tak jakbyś napisała "Chciałabym nie miec nóg, przynajmniej by mi nie śmierdziały"

niesprawiedliwe to wszystko - tylko ty masz wybór, a kobieta bezpłodna nie...są tabletki plasterki, spirale itd. jak chcesz to znajdziesz coś dla siebie... a tak wogólę to podejrzewam, że jestes facetem, bo tak naprawdę większośc bezpłodnych kobie ma @ ......... i to jecze w gorszym wydaniu niż zdrowe

Poprzednik ma rację, bezpłodne nie mają żadnego wyboru, pragną dziecka a nie mogą go mieć, Ty masz wybór: możesz się zabezpieczać, wyjechać do Niemiec na podwiązanie jajowodów, możesz nawet usunąć ciążę, a my możemy tylko czekać aż w końcu i nam się uda i zostaniemy matkami. Chciałabym mieć taki problem jaki Ty masz.

a autorka ma mozg ale nie docenia go i nie potrafi z niego korzystac

rozumiem tych co zycza sobie dziecka i tych ktore go nie chca, autorka zalozyla topik , mysle ze troche chciala prowokowac:) jej zdanie!!, a wy nie musicie sie czuc urazone ............tylko dam rade nie czytajcie tego i kropka.. idzcie na "jestem w ciazy" albo same zalozcie topik ze sobie dziecka zyczycie ..i dzielcie sie wszym szczesciem i nieszczesciem z innymi. p.s bardzo wspolczuje kobietom chcacym miec dziecko, a nie mogacym zajsc w ciaze...to masa wydanych pieniedzy , nerwow lez, dolkow psychicznych i td..... Slyszalam kiedys (opinia kilku lekarzy)ze natura jest tak madra , ze wie co robi, tzn jesli kobieta nie moze miec dziecka to nie powinna ingerowac w nature i decydowac sie na sztuczne zaplodnienie.... I ze dzieci rodzoce sie ta droga, nie sa w pelni takie jak byc powinne, ze maja sklonnosci do chorow i td. Dodaje to nie moja opinia , tylko lekarska......ale cos w tym jest, to rzeczywiscie prawo natury, tyle ze w dzisiejszym swiecie czlowiek chce miec na wszystko wplyw... i probuje wiele rzeczy zmienic. "wszystko ma w zyciu jakis (nie do konca przez nas zaakceptowany) sens" :)

Myslę, że w takim razie lekarze sa w ogóle niepotrzebni. takie jest widać prawo natury, ze ktoś zachorował. Silny przetrwa, słaby umrze. Zawsze miałam złe zdanie o lekarzach, teraz się tylko w nim utwierdzam.

no niby tak........... Nigdy nie zapomne jednego z reportarzy...pokazywali jak PRZEPRASZAM..kroliki zjadaly male , mi sie plakac chcialo..ale jak sie okazalo , to bylo potomstwo kalekie ktore w naturalnych warunkach nie przetrwaloby.........taki instynkt-"prawo do ycia maja najsilniejsi":( Ludzie maja raczej instynkt do ratowania....przezywaja dzieciatka ponizej 500g.....operacje w brzuchu matki itp. u mojej kolezanki przez 10 lat robili sztuczne zaplodnienie i w koncu sie udalo, malo tego rok pozniej sprobowali ponownie i teraz maja 2 dzieci:)

co Ty autorko piszesz? :o bezpłodne nie doceniają, tego co mają????!!!!!!! :o dla nich to tragedia,że nie mogą dziecka mieć! Pomimo,że sama nie chcę mieć dziecka najchętniej nigdy( nie wiem zatem czy jestem płodna czy też nie) nie zazdroszczę tym kobietom niczego! czego im zazdrościsz? że nie mogą miećtego, czego bardzo pragną? :o nie rozumiem Twojego postu :o

bez sensu ta dyskusja, te które są bezpłodne a nie chcą mieć dzieci, na pewno to doceniaja, a te które są bezpłodne ale chcą mieć dzieci na pewno tego NIE doceniają. I po co ta jałowa dyskusja ? I wrzucanie wszystkich bezpłodnych do jednego worka ? Nieładnie, autorko, nieładnie, marna prowokacja :-P

Ale głupie rozumowanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ty przynajmniej możesz jakoś się zabezpieczać i masz ponad 90% szans że nie zajdziesz A co ma powiedzieć kobieta która nie ma szans żeby mieć dziecko? Jesteś głupia i samolubna Jak cię to tak strasznie męczy i martwi to nie uprawiaj sexu

ja podzielam zdanie autorki, mysle ze wiem o co jej chodzilo. tez chcialabym byc bezplodna, duzy problem z glowy. poprostu mam obrzydzenie do kobiet w ciazy i do dzieci. przewaznie kobiety staja sie grube, brzydkie i nie atrakcjyjne.....ich zycie poprostu sie konczy, zyja po to by wychowac dziecko. zaczynaja sie problemy z mezem, nagle zobaczy ze kolezanka z praca jest zadbana, wypoczeta, ma wiele czasu i wtedy orzypomina sobie o zonie grubej zmeczonej i zmienia na lepszy model

sorry ale pierdzielisz trzy po trzy! Ty też nie doceniasz tego co masz.Ty możesz się zabepieczyć i to Twój wybór czy chcesz mieć dizecko czy nie.A kobiety bezpłodne borykają się z wielkim cierpieniem że nigdy nie bedzie w ciązy,że nigdy nie urodzi

o co ci chodzi kochana autorko. fajnie jest kochac sie z mezem,nie myslac o nie chcianej ciazy.idziesz na calosc,bo konsekwencji zadnych nie bedzie. a dziecko??to chciane??adopcja-to tez jest wyjscie, a tyle dzieci nie ma do kogo powiedziec mamo....

co ty piszesz durna dziewczyno napisałas ze zostaniesz zjechana a i tak ta swoja durnote napisałas po pierwsze jak chcesz cos napisac to zapoznaj sie z tematem i miej jakies pojecie na temat o którym piszesz bo jak narazie to zrobiłas z siebie idiotke .a jak ci przeszkadza sex i martwienie sie o zabezpieczenia to wsadz se korek od wina i po kłopocie.a pozatym znikaj z tad.Ty chyba normalna nie jestes i wez sie tak porzadnie szczel w ten głupi łeb...i nie pisz tu nic wiecej bo to nie miejsce dla ciebie Ty powinnas pisac z ludzmi Twojego pokroju czyli z marginesami społecznymi tak myslacymi chodz watpie czy prócz Ciebie jest jeszcze ktos taki

a no prosze jest wezcie znikajcie z tad głupie baby anty dziecia ja pier.........nie idzie tego czytac czy jest ktos normalny na tym forum?????

o i teraz widac ze niektore kobiety tutaj sa na poziomie ale Ty bambero zabieraj manatki i wyjazd.............dobrze ze Cie nie znam osobiscie

rzeczywiście bardzo to niesprawiedliwe, bo ja zrobiła bym dosłownie wszystko aby urodzić własne dziecko........

Izzu -a co Ty tu robisz to chyba nie miejsce dla Ciebie widac mozesz sobie podac reke z kolezanką te same poglady,bronisz jej wiesz co dziwie sie ze ludzie na takim poziomie istnieja i nie zwracaj mi uwagi bo nie lubie tego.a pozatym ja nie jestem tu by toczyc wojne z czyms takim jak ty tylko w obronie kobiet ktore sie staraja o dziecko tak wiec dziewczyny zachecam do odwiedzania tematu:Co powoduje niepłodnosc u kobiety;a Ty bambero buu mi z tad.

Nie czytałam całości. Uważam wręcz przeciwnie. Płodne nie doceniają co mają:D

tez chcialabym byc bezplodna, wyobrazams obie jaki to bol dla kobiet ktore sa a chca miec dzieci, ale ja nie lubie dzieci i nie chce miec i myslalam o tym zeby poddac sie podwiazaniu jajowodow jakkolwiekby to mialo wygladac bo 1wszy raz o tym slysze, ale chcialabym tego, bo nie chce dzieci. pozdrawiam autorke i tych ktorzy na nia nie wsiadaja za to o czym mozliwe ze marzy.

heh...a ja chcialabym byc bezpłodna..bo dzieci miec nie chce i tyle..i niech mi nikt nie mowi ze nie wiem co mowie,nie chce to nei chce.mam powod.wazny.kazdy powinien sam o sobie decydowac.we wszystkim..a ja bym cchiala byc bezplodna,bo ok mozna bez wiadomo czego zyc i nie miec dzieci ale jak np zostanie sie zgwalcoym??to nie bedzie z wlasnej woli,a jak taka kobieta nie cchiala miec dzieci i to bardzo to co ze niby aborcja?:Pwlasnie temu cchialabym zapobiec..bedac bezplodna:Ppewnei nikt mnie nie zrozumial.......trudo.bardzo cchetnie zamienilabym sie z kobieta ktora chce a nie mzoe miec dzieci.. ...............

Jako kobieta, ktora nie chce miec dzieci, uwazam, ze autorka glupoty pisze. Bezplodnosc raczej jest nieodwracalna, i ani ja, ani ona nie wiemy, czy kiedys nam sie nie odmieni. A plodne wlasnie dlatego maja lepiej, ze maja wybor. Zabezpieczneia 100% nie ma, ale ja, jak zyje, w ciaze nie zaszlam jeszcze. Chcialabym tez zaprotestowac przeciwko podejsciu \'nie chcesz miec dzieci, nie uprawiaj seksu\' - w moim przypadku seks absolutnie nie sluzy, i prawdopodobnie nie bedzie sluzyl prokreacji, ale nie mam zamiaru z niego rezygnowac. Seks jest zaspokojeniem potrzeb czlowieka, i niekoniecznie jest to potrzeba posiadania potomstwa.

punk widzenia zależy od punktu siedzenia.choc Twoja teza wyda się w większości irracjonalna, to ma jakiś sens.Jednak czym jest koniecznośc zabezpieczenia się wobec tragedii 100000kobiet,ktore pragna jak niczego innego dziecka. Twoj temat jest troche infantylny.To tak jakbym napisała:życie jest takie niesprawiedliwe, bo Dorota ma śliczną, bezproblemową cerę i tego nie docenia, a ja muszę poświęcać wiele czasu by mieć ładną skóre"..itp,itp.... :)

Jeszcze mi przyszlo do glowy, ze kobiety, ktore wiedza, ze sa bezplodne, zapewne wiedza o tym tylko dlatego, ze nie udalo im sie zajsc w ciaze - a te, ktore by swoja bezplodnosc 'docenily', mysla, ze nie zachodza dzieki antykoncepcji [badz tez szczesciu, bo podejrzewam, ze autorka o antykoncepcji wie niewiele, skoro tak sie stresuje przed miesiaczka]. Tak wiec raczej niemozliwe jest docenienie bezplodnosci.

Ja uważam że w życiu każdej kobiety przychodzi taki moment ze zaczyna pragnąć dziecka. W szczególności jak pozna idealnego faceta. A ten tekst o barku miesiączki u kobiet niepłodnych . Żenada Autorko topiku czy masz już jakieś dzieci??

xena64, kto pisal o braku miesiaczki u bezplodnych? :o

podwiazanie jajnikow, albo niech maz cos zrobi, przynajmniej bedzisz pewna. Bo inaczej nigdy nie ma pewnosci, ale jesli tobie akurat b zalezy, plodnosc jest taka meka dla ciebie i jestes zdecydowana, to nie takie wielkie przedsiewziacie.Proste, szybkie i skuteczne.

spodziewac, ze zaraz wszystkie krowy rozplodowe rzuca sie na Ciebie z jadem. nie kazda marzy o obwislych cyckach, pochwie jak balon, rozstepach, obrzydliwym wygladzie w ciazy, wyjacym bachorze, papkach, kupkach, pieluchach, ograniczeniu wolnosci, braku czasu dla siebie, nieprzespanych nocach, wydatkach, i innych *urokach* macierzynstwa. autorka wyrazila swoje zdanie i nikogo nie chciala urazic. nikt po was nie jedzie z jadem gdy po raz tysieczny pytacie czy zielona kupka u niemowlaczka jest ok, infantylnie nazywajac tegoz niemowlaczka dzidzia! albo wywalajac obrzydliwego cycka, pokrytego zylami w centrum handlowym. litosci! nie kazda kobieta marzy by reaLizowac sie macica!!! i ma do tego Pelne PRSWO!

-> Mozna sie bylo, tekst autorki byl tak samo madry, jak gdyby kobieta majaca akurat ochote na seks powiedziala, ze \'zgwalcone nie doceniaja tego co maja\'. Nie ma sie co dziwic krytyce, kiedy mowimy o czyms, co dla kogos jest, ze zrozumialych wzgledow, tragedia.