Wprowadzanie nowych pokarmów

ja uważam żeby na początku tez nie pchać w dzidzie odrazu wsyztskimi nowościami bo zanim zrobić dobrze to przekarminy swoje dziecko. Ja rano jak mały wstanie to daje mleczko (karmie butlą) w południe dostanie zupke lub 2 danie ze słoiczka ,dopiero po południu dostaje soczek lub herbatke ze względu na to że zupka jemu wystarcza,przed snem dostanie kaszke

Dzięki Kangurek .

A co mam zrobić jak mój młodszy synek (teraz 7 lat) miał alergię na jabłko (tylko między innymi bo miał tez na banana, mleko, jajka, gluten i pare innych..) a teraz mam 4-mies córcie i za 1,5 mies wracam do pracy? Boje sie zacząć ją dokarmiać i nie wiem od czego zacząć. Dodam, że synek był przez pół roku tylko na piersi a potem jeszcze do roku pojadał cycusia. Chyba nie ma reguły z tą alergią czy co? Ale na wszelki wypadek od jabłka lepiej nie zaczynać?

mhmmmmm no wszędzie piszą by najpierw było i jabłuszko i marchew.Wiecie co jeśli chodzi o żywienie to najlepsze sa te ksiażki z czasów naszych mam-serio:) prosto i jasno napisane

z tego co słyszę to nasze mamy już 3-miesięcznym dzieciom dawały krowie mleko, rosół i pomidorową...

teraz też dają np na wsi lub osoby ubogie.Sama znam przypadki gdzie matka niespełna 3-miesięcznemu dziecku dawała mleko krowie oraz herbatniki tłumacząc się że nie ma kasy na mleko specialnie przenaczone dla bobsów