Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamusia murzynka

Przyznac sie do zdrady czy nie?

Polecane posty

Gość trisoldi
sciemka w oczy kole... swoją drogą nic nie napisałas o reakcji dziadków...bo ktos to dziecko musiał przeciez juz widziec.... Zawsze mozesz poprosic mamę zeby wzieła winę na siebie i mówila ,ze twoim ojcem jest murzyn z ktorym puscila sie będąc na wczasach pod gruszą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo pod palmą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscieze prowokacja
ale mama Murzynka nie ma wiele do stracenia , wiec c mysli madrze - a nuz sie uda. Popieram, nie przyznawac sie, chocby za cene dziadka. Co komu z prawdy - wszyscy beda nieszcesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama murzynka
Przeciez to jasne, ze dziecko jest z tkanki organicznej. Zeby moglo sie rozwijac musi miec dostarczana zywnosc. Walnijcie sie w glowe najpierw zamiast sie z tego smiac. DNA determinuje wszystko i okresla, ale tkanka jest MOJA. Gdybym nic nie jadla, to co z tego ze byloby DNA jakby nie moglo sie dzielic i specjalizowac. Nie wiem co ma pietruszka i salata do ufoludka... Nie napisalam wiesniaro, ze dziecko ma ksztalt tego co sie zjada, tylko czerpie zasoby z tego co sie je. To lepiej dla mnie ze uwazacie to za prowokacje. Tylko ci co tak uwazaja, to niech sie nie wypowiadaja. Juz jutro O. pozna moja babcie :-) Wy naprawde nie macie wyobrazni ani luzu. Nie sadzicie ze ktos moze miec zwariowane pomysly, bo wasze zycie jest szare i nudne jak flaki z olejem. Moja mama jest zachwycona moim dzieckiem, brat tez i cala moja rodzina tez. Rodzina O. jeszcze go nie widziala bo mieszkaja zagranica. A moj tel nie ma MMSow, oni nie maja neta itd. Maz wraca wieczorkiem wiec mam nieco czasu na przemyslenia. Ciagle sie stresuje, ale jestem dobrej mysli. Jak patrze na Michasia czuje sie szczesliwa jak nigdy w zyciu. Tylko ciagle placze!!! ale jest sliczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie mamy wyobraźni ani luzu, ale przynajmniej nie puszczamy sie z obcymi facetami. Uważasz, że oszukiwanie męża i wymyslanie głupot czyni zycie ciekawszym? A swoja drogą czy mama nie pyta cie skąd czarne dziecko? A może jej też już wmowiłaś dzidka/babcie Murzyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama murzynka
Moja mama zna cala prawde od poczatku. Wiecie co ja zaczynam sie naprawde zastanawiac, czy nie mam w rodzinie Murzyna, bo to niemozliwe zebym wpadla po jednym razie, z odpowiednim zabezpieczeniem. To niemozliwe... jakis koszmar. Jutro bede miala babcie :-) Mowie ze nie macie wyobrazni bo nie stac was na nietypowe wybrniecie z sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie więcej
:D :D :D Nie przyznawaj się do niczego. Ani do zdrady, ani do ciąży, ani do dziecka. Powiedz, że to podrzutek. A w tej komfortowej sytuacji, to w ogóle nie przyznawaj się, że znasz O. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama murzynka
No i po ptakach. O. przyjechal wlasnie, wyjechal nad ranem jeszcze w ciemnym zeby mi zrobic niespodzianke, bo mial wyjezdzac popoludniu. Przyjechal z kwiatami a mnie zatkalo, bo sie go w ogole nie spodziewalam, nie zdazylam sobie zrobic nawet makeupu porzadnego. Przytulil Michasia i zapytal czemu ma ciemna karnacje a ja sie rozplakalam i powiedzialam mu prawde, bo nie bylam przygotowana, ze przyjedzie tak szybko. Powiedzialam ze bylismy pokloceni i ze sie to zdarzylo tylko raz i ze wiem to od niecalych dwoch tygodni od porodu, ze tak samo bylam w szoku. On posiedzial chwile ze mna b. smutny i chyba troche zly. Pokolysal malego, polozyl zabawki obok niego i ubranka i wyszedl! a ja nie zdazylam go zapytac dokad sie wybiera bo mnie zatkalo. Teraz to juz nic mi nie pomoze. Tak mi glupio ze on przeze mnie cierpi. Boje sie ze nie wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ups...
dobrze sie stało, wróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet przezył szok, to normalne, ze tak sie zachował. Widzisz, wygadalaś się, bo byłaś nieprzygotowana. A chcialaś budować wszystko na klamstwie, kłamać przez całe życie, wciągać w to innych. Wydaloby się szybciej, niż myslisz i byłoby jeszcze gorzej. Zyczę wam obojgu dużo sił i dobrego rozwiązana. trzymam kciuki, żeby wrócił, a dla malutkiego 🌻 i :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_B_C_
Masz szczescie ze Cie nie zabil... Nie dosc ze zrobilas z niego rogacza, to jeszcze przez tyle czasu po porodzie wala z niego robilas. Dziewczyno sprzedaj prawa do jakiejs telenoweli brazylijskiej albo lepiej - peruwianskiej. Fajna szmira moze z tego wyjsc. Faktycznie, moje zycie jest szare w porownaniu z Twoim. Nie puszczam sie, nie robie idioty z mojego partnera. Ale wiesz co? Nie zazdroszcze Ci. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama murzynka
Nie on nie wroci. A babcia w drodze. Musze odwolac wizyte klamanej babci jutro... Ale mi wstyd. Szok. Ale jakos tez lzej. Czy tak czy siak wyprowadzimy sie stad bo zjedza nas. Wyjedziemy do Luxemburgu. Mam tam przyjaciolke ze studiow. Bedzie mi razniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiol
no pewnie, ale wszyscy sie dobrze bawią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama murzynka
Dzieki przydadza sie. Mama nie zgadza sie na wyjazd, ale ja nie zostane tu sama. Mam normalnie taki metlik teraz w glowie ze szok. Martwie sie, bo Olka tato jest bardzo chory i on sie strasznie stresowal tym, a ja mu jeszcze dolozylam. no i ciekawe co powiem dziecku za pare lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniako
A może lepiej do Zimbabwe albo do Nigerii? Tam nie masz przyjaciółki, ale zapewne wielu czarnych panów się z toba zaprzyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama murzynka
a moglismy byc tacy szczesliwi. To szok jak w jednej chwili mozna stracic wszystko i wszystko moze sie obrocic przeciwko czlowiekowi. jakby ktos to powiedzial rok temu, nigdy bym nie uwierzyla, naprawde. Zal mi tylko teraz Olka, bo dotad zawsze mogl na mnie liczyc pod kazdym wzgledem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama murzynka
WROCIL!!! Wrocil do mnie :-) Bedziemy sie starac o drugie dziecko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetnie rewelacyjnie
teraz się bzyknij z kimś skośnookim. Będziecie stanowić wyjątkowo atrakcyjną rodzinkę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czy siak zabawną historyjke wymyslilas.Powinnaś pisać scenariusze filmów,my jako widzowie dużo byśmy na tym zyskali-ty tez OSKARA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denire
To dobrze ,że wam wyszło. Heh ...a co do twojego dzidziusia...muso być śliczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia bialaska
pisze laska scenariusz do nowej telenoweli: murzynek bambo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo murzynka -> gratuluję. Ale napisz coś więcej. Jak jego powrót wyglądał?? Co mówił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama murzynka
Bylam pewna ze nie wroci, ale po paru godzinach wrocil, z nowymi ubiorkami i kocykiem, grzechotkami i powiedzial, ze czuje sie bardzo zaskoczony i taka sytuacja duzo zmienia w jego zyciu. Ze mnie kocha i dziecko tez, ale celem jego zycia jest rowniez jego wlasne dziecko i jesli zgodze sie na to, by w przyszlosci urodzic kolejne malenstwo, on nie bedzie sie czul zraniony. Pamietal, ze bylismy pokloceni, ze wtedy sa inne zasady, jak wrocilismy do siebie sam powiedzial ze nie chce nic wiedziec, ze niezaleznie od wszystkiego chce byc ze mna itd. to bardzo powazny czlowiek. Duzo juz w zyciu osiagnal. Ja tez, i kochamy sie. Wiem ze on to bardzo wzial do siebie, ale najwazniejsze, ze chce ze mna byc a ja z nim ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latka
Ubaw po pachy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×