Oto list....co o tym myślicie?

Ja mam pomysl, ze swoich znajomych lub ludzi ktorych znasz wybierz najbrzydsze panie a pozniej sie im przygladaj. Ja nie mysle zeby normalnie wygladajaca kolezanka miala jakies problemy z przyblizeniem sie do ciebie przez 3 lata. To musi byc jakas zakompleksiona pani co ma problemy sama ze soba. Zeby kolezanka wysylala list a nie ona ........hhhhhhhmmmmm.

jakaś niesmiała musi być, może nie koniecznie brzydka ale mało pewna siebie.

super idz i szukaj może się Wam poszczęści

hmm no sherlocku to zadanie trudne ale nie niewykonalne:) jest bardzo prawdopodobne ze list napisala zakochana w Tobie osoba, a jesli tak.. sprobuj w kierunku analizy grafologicznej..na necie jest tego pełno, zanalizuj to pismo to ci powinno cos powiedziec o cechach osoby piszacej. Teraz troche dedukcji, skoro osoba napisala ten list i wyslala pocztą to pytanie: czemu nie mailem? Następny bardzo prawdopodobny wniosek, ze ta osoba ma ograniczony dostęp do kompa lub jest bardzo staroswiecka. Skoro 3 lata sie nie kapnales co do jej milosci, widac pewnie nie jest w Twoim typie( zazwyczaj nie wpatrujemy sie w osby ktore nie wydaja sie nam atrakcyjne) Osona ta pisze ze mozesz byc zaskoczony.. to znak ze jest to ostatnia osoba po ktorej bys sie spodzieal tego( moze znasz osoby, typu babochlop, chodzace w szturmowkach, wojujace feministki ktore sa na anty do facetow?) A moze masz w otoczeniu jakas przyjaciolke, kolezanke ktora traktujesz jako równiachę, kumpla itd? 2 mozliwosc To faktycznie napisala jej kolezanka.. jesli tak to chciala zainteresowac Cie ta sprawa. list jest taki bardziej naszpikowany tajemniczoscią..( moze naogladaly sie \"tylko mnie kochaj\") jesli tak to w dalszym ciagu jest to osoba raczej dumna ktora za chiny ludowe sie nie przyzna ze moglaby kogos kochac, znow wypada na jakąś feministke. i co o tym sadzisz?

Wiem już kto to! To ta starsza, wlaśnie wyszla z placzem ode mnie z domu, powiedziala mi że zostawila dla mnie dzieciaka i męża... Ale jazda!

ten wyżej się podemnie podszył

ten wyżej też, boże mówię sam do siebie! :-P

nie napisała na maila bo nie posiadam, nie jest mi potrzebny babo - chłop wątpię staroświecka a moze raczej romantyczna a co do koleżanki....moze chciała pomóc i mogła tylko w ten sposób przychylam się do tezy , że to jakas nieśmiała i niepewna siebie, ja też jestem nieśmiały w kontaktach damsko - męskich

mi sie wydaje , ze możesz mieć rację Michał, może jest to osoba, która nie potrafi o Ciebie zawalczyć bo się boi np. odrzucenia lub kpiny.Skoro masz być zaskoczony to szukaj wśród najbliższych osób: koleżanek, sąsiadek. wydaje mi się ,że do napisania tego listu coś ją skłoniło - może czuje że Ci się podoba????????

Ja mysle ze ten list napisala wlasnie ta ktora sie zakochala :D wiec rozwiazanie: -patrz znajomym dziewczynom w oczy, jezeli to bedzie ta, powinna poczuc sie niepewnie, byc zdezorientowana... ujrzysz to w jej oczach, poznasz po zachowaniu. 1. opcja - jest to dziewczyna, ktora doskonale znasz i nawet bys nie przypuszczal ze moze liczyc na wiecej niz przyjazn. 2. opcja - jest to kolezanka twojej dobrej kumpeli... nie znasz jej dobrze, ona zna ciebie z opowiesci kumpeli... obserwuje cie. Moze to byc dziewczyna z liceum z innej klasy niz ty. Powodzenia

Godziu.................

szukajcie a znajdziecie myślę że dobrze kombinujecie wez pod uwagę wszystkie znane CI babki: stare, młode, kumpele, żony kumpli i ich siostry itd.

a poza tym też bym taki chciał dostać, bo mnie jakoś nikt nie kocha a może nie wiem? Intrygujące!

to jeszcze ktoś pisze listy i wysyła pocztą? takie to ekscytujące.

a może tak zapytać wprost, ale w żartach i zobaczyc która sie zburaczy...

To dość szczególne, nie domyślasz się, kto to może być Przecież nie jest tak, że to jakaś zupełnie nieznajoma Ci osoba, zaintrygowałeś mnie, to naprawdę fascynujące otrzymac taki list GG 7258244, Pozdrawiam

przedsięwzięcie jesli znasz tylu ludzi to jak szukanie igły w stogu siana. kiedyś możesz sie dowiedzieć albo nigdy

Okazało się że to moi kumple robią sobie ze mnie żarty. Naprawdę bardzo zabawne nie ma co. Na szczęście mogę ściemniać że coś podejrzewałem