Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mała blondyneczka

grozi ze mnie zabije

Polecane posty

witajcie kochani. moja historie opowiedzialam szczegolowo w temacie : kocham cie spierdalaj szmato\" ale tam nie zaglada wiele osob a ja potrzebuje porady. zerwalam z nim jakis miesiac temu a on probowal wrocic... grozil ze sie zabije ,mowil ze kocha , szantazowal.... probowal doslownie wszystkiego bym do niego wrocila. gdy to nie dawalo rtezultatow dzis przyslal mi smsa z grozba ZE MNIE ZABIJE:( napisal ze skoro on nie moze mnie miec to juz nikt mnie nie bedzie mial.... napisal ze predzej czy pozniej mnie dorwie.... ja nie mam pojecia co robic. isc na policje? wiem ze powiedza ZE DOPOKI NIC MI NIE ZROBI ONI NIC NIE PORADZA ja nie wiem co mam robic:( nie wiem czy jest w stanie mnie skrzywdzic czy tylko mnie straszy... jak myslicie? moze ktos byl juz w podobnej sytuacji i podpowie co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytalam twoj wczesniejszy topik.. nie chce cie staszyc ale mysle ze on jest w stanie to zrobic, juz zlamal ci reke.. jezeli masz rodzine, znajomych w innym miescie to wyjedz do nich na jakis czas, nawet na tydzien.. jezeli studiujesz, lub pracujesz to mozesz zrobic tak... znajdz sobie jakies miasto w polsce ktore bardzo lubisz i przeprowadz sie tam.. to naprawde nie jest trudne, ale wymaga od ciebie jednoznacznej decyzji... semestr na studiach dopiero sie zaczyna, mozesz kontynulowac w innym miescie, a wynajecie pokoju lub akademik nie kosztuja az tak duzo... praca jest wszedzie jezeli jej sie tylko szuka.... jezeli nie chcesz zmieniac miejsca zamieszkania przez tego psychopate to radze ci byc ostrozna... i przede wszystkim porozmawiaj z rodzicami bo wiem ze juz kontaktowalas sie z mama i ona jest wtajemniczona, ta kobieta zna ciebie najlepiej i mysle ze ci dobrze doradzi... trzymam za ciebie kciuki... badz silna bo jezeli z tego chlopaka strony jest to zagrywka psychologiczna zeby wywolac w tobie strach to mu sie udalo... a i tylko za wszelka cene nie wracaj do niego... nawet jak sie bardzo boisz, bo nie wierze ze po takich akcjak bedzie kiedykolwiek juz szczesliwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz na policje
dostanie 3 lata w zawieszeniu za takie grozby to mu rura zmieknie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i z ta policja to nie jest taki glupi pomysl.. lepiej zareagowac wczesniej niz jak juz bedzie za pozno i znowu cie skrzywdzi.. moze faktycznie wystraszy sie i spasuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktos
Idz jak najszybciej na policje.Nie kasuj jego smsow.Zachowaj je jako dowod.Jesli masz tel. na abonament to trzymaj wszytskie wydruki.Nie dzon do niego.Nie pisz.Nie kontaktuj sie z nim.Nie chodz nigdzie sama.Spotkalam sie z takim przypadkiem.Moga go wsadzic za kratki i sie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam za rady. brzydze sie tym gnojkiem. jek pomysle ze kiedys tak wiele mnie z nim laczylo to az ,mi niedobrze. ja sie boje ze jak pojde na policje to oni zbnagatelizuja moj problem. mam nadzieje ze to sa tylko zagrywki psychologiczne jakich bylo wiele z jego strony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała blondyneczka - nie masz racji, ze policja nic nie moze zrobic, dopoki on nic nie zrobi. grozenie komus jest juz czynem karalnym, powinnas to zglosic jak najpredzej, policja moze go aresztowac za takiego smsa. jezeli do tego zeznasz cala reszte z przeszlosci - zlamana reke chociazby, to nikt tego nie zbagatelizuje. trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za palant :o Nie możesz zebrać kilku krzepkich kolegów, żeby mu wpierdolili w ciemnej uliczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reptilian
Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego. Jak Ci zacznie grozic po tym jak zołożysz zawiadomienie o popełnieniu przestępstawa - to nawet lepiej: Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Na policji muszą przyjąć Twoje zawiadomienie. Jeżeli nie przyjmą składaj zawiadomienie do prokuratury, wraz z wnioskiem o ściganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reptilian
Cytowałem oczywiście kodeks karny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam kochani. jesli jeszcze bedzie mi grozil pojde na policje. mam nadzieje ze odpusci sobie .... nie chce wciagac w to znajomych bo by go pobili a on by zalozyl im sprawe a ja nie chce ich na to narazac... caly czas do mnie wydzwania... mam wylaczony glos,nigdzie nie wychodze,.... ehhhhhh chyba juz nie ma normalnych facetow... pozdrawiam i dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszywek
nie kasuj tego SMSa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brondynka
Damski bokser rzadko spełnia swoje groźby, ale z tego co widze ten twój były nie należy do tych, co rzucaja słowa na wiatr. Dziwię się jednak Tobie, dlaczego mu pozwalasz tak sie traktować?! Ja już po złamaniu przez niego twojej ręki poszłabym na policje. Ja miałam takiego męża, mieliśmy dwoje dzieci, ale odeszłam od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja odeszlam od niego. tez sie sobie dziwie ze tak dlugo z nim wytrzymalam... teraz czuje do niego wstret. on jest chory . boje sie o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjaaaaaaaa
Radzę nie kasować tego/tych sms-ów z groźbami i iść z nimi na policję. Na pewno tego nie zbagatelizują. Trzymaj się i uważaj na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brondynka
Powiedziałaś mu, ze jak nie przestanie cie dreczyć to pójdziesz na policję??? Zresztą powinnaś od razu iść na policje, jak nie będą chcieli przyjąć zgłoszenia to idź do prokuratora. Masz obdukcję po złamaniu ręki? Nikt ci nie pomoże jeśli sobie sama nie pomożesz, mój bił mnie na środku miasta i nikt mi nie pomógł, bo krzyczał, że jestem k..wa, a wszyscy patrzyli i pewnie sie śmieli... Masz szczęście dziewczyno, że rozstałaś się z nim. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta111
Umów się z Nim (oczywiscie NIE SAMA). Pojdz z kolegą, najlepiej Waszym wspólnym. On najpierw niech nie wie ze bedziesz z kims. Pogadajcie z nim o co mu chodzi. Zobaczysz czy przy Waszym wspólnym znajomym bedzie sie zachowywał podobnie. Tylko musi to byc Wasz wspólny kolega, bo inaczej jeszcze mu wpieprzy. Uwazaj na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozmawialam z nim od zerwania i tak naprawde nie mam zamiaru juz nigdy z nim rozmawiac ani go widziec. nie zrobilam obdukcji reki , nie mowilam ze za te grozby pojde na policje. wszystko to zbywam milczeniem... to taki typ ktory chce wszelkimi sposobami sprowokowac mnie do jakiegokolwiek kontaktu z nim. ja wiem czego on chce ... on chce zebym do niego wrocila. wie ze to niemozliwe wiec grozi mi ,tylko tak moze umilic mi zycie.... smsow nie kasuje, mam nadzieje ze nie bede zmuszona isc na policje... nie chce rozglosu,nie chce kontaktu z nim, nie chce zeby wszyscy sie dowiedzieli jaka bylam glupia. trzymajcie za mnie kciuki:) dziekuje ze sie wypowiadacie . to mi pomaga ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papadam
Tak dla twojego bezpieczenstwa- zmien swoj wizerunek, fryzure, sposob ubierania na jakis czas-zlo nie spi, wiec lepiej sie nieco zabezpieczyc zeby Cie dran nie poznal i sledzil i zrobil cos zlego. Zbierz dowody i podaj go na policje.Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle
Mysle ze zmiana wygladu jest dobra na krotka mete popieram wypowiedzi ktore namawiaja cie abys zglosila sie na policje.Pokazesz im smsy powinni zareagowac odrazu.Natomiast do tego czasu staraj sie byc ostrozna nie wychodz sama z domu ale mysle ze ucieczka do innego miasta nie jest dobra poniewaz jak bedzie chcial to i tak cie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za rady. narazie jest spokoj... nie bede zmieniala wygladu bo to jakies niepojete dla mnie... uwazam na siebie,staram sie sama nie wychodzic i jakos mija dzien za dniem. ja mysle ze to sa tylko grozby ... moj znajomy powiedzial\" nie boj sie, to taki pies ,ktory szczeka z daleka ale boi sie podejsc... \" tez mysle ze on balby sie mi cos zrobic , tylko straszy . emocje musza w nim w koncu zmalec i brdzie dobrze. pozdrawiam was kochani i dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam ze
nawet taki pies w koncu moze podejsc...malo sie slyszy w tv o przypadkach, ze niby taki spokojny/a, niewinny/a a dopuscli sie najgorszych czynow...Kobieto nie bagatelizuj tego bo nigdy nie wiadomo co takiemu do lba strzeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ja jestem za delikatna . mimo wszystko nie zycze mu zle... choc on mi zapewne tak... wiecie czego pragne? znalezc w koncu spokojnego ,normalnego,dojrzalego emocjonalnie mezczyzne i zyc z nim spokojnie i szczesliwie... w tej chwili jednak boje sie ze nie zdolam juz w pelni zaufac jakiemukolwiek facetowi. pozdrawiam cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście ...
idx na policje i nie mow, że policja zbagatelizuje sprawę, bo tego nie wiesz i na pewno się mylisz. Musisz zgłosic to formalnie, że boisz się o swoje zycie i ręczę tobie, że policja porozmawia na pewno z facetem, a dla niego to bedzie sygnał, że nie dasz się zastraszyć i potrafisz dzialać. Inaczej moze ciebie prześladowac do konca zycia. Koniecznie idź zaraz na policje i nie czekaj na jego nastepny ruch, bo moze byc za późno, chyba tobie zycie miłe. Idź na policję i napisz jak zalatwiłaś sprawę, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaa
ja byłam w bardzo podobnej, wrecz identycznej sytuacji, tyle ze nigdy nie byłam w zwiazku z tym facetem, byl to zwykly znajomy, ktory ubzdural sobie ze mnie berdzo koch i chce ze mna byc i kiedy zaczal za bardzo wnikac w moje zycie osobiste zdecydowalam ze pora zakonczyc ta znajomosc. jednak kiedy mu o tym napisałam on powiedzial ze tego nie wytrzyma, zabije sie itp itd ale ja bylam pewna ze chce to skonczyc, zaczely sie wiec grozby ze mnie dopadnie, ze juz po mnie, ktos zaufany probowal sie z nim skontaktowac zeby nagadac mu dfo rozumu ale nie doszlo do spotkania, ewnie sie bał, ja mowilam o moim problemie wielu znajomym, rodzicom, znajomy nieraz chcial go lac ale jakos go powstrzymalam, bo tez sie balam. na policje nie poszlam bo sie uspokoilo po kilku miesiacach, ale były momenty kiedy "kochał" a za chwile nienawidził...ja kasowałam jeso smsy bo jak przegladałam skrzynke to mni az cofalo na ich widok, mysle ze powinnas poczekac troche, byc bardzo ostrozna, ale jesli nadal bedzie cie meczyl to jak najpredzej idz na policje albo naslij kumpli na głąba, a sama nigdy do niego nie pisz nie dzwon, zbywaj milczeniem, aby nie myslał, ze ma na ciebie jakikolwiek wpływ. zycze ci powodzenia i bede sledzic co dalej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×