SONDABLISKIE SPOTKANIE Z MALYM PENISEM

No coz wiele ma problemy ze zbyt malym czlonkiem a ja mam niestety problem ze zbyt, moim zdaniem duzym czlonkiem Moj czlonek juz w zwisie ma 20 centymetrow co sprawia ze mam duzy problem zeby ukryc go idac naprzyklad na basen, wszyscy patrza sie jakos tak dziwnie na mnie ( a szczegolnie na moje kapielowki wypchane do granic mozliwosci. Ale najgorsze jest to ze przy wzwodzie moj penis osiaga 28 centymetrow. Kobiety ktore dotad znalem okreslaly mnie jako potwora i komentowaly to przewaznie jako wybryk natury. Jednak wiekszosc z nich ( poza dwoma) Powiedziala ze mam sobie poszukac kobyly ktora przyjmie moje monstrum. Ja jednak uwazam sie mimo tego rozmiaru, za normalnego meszczyzne potrzrbujacego milosci i seksu. Zdaje sobie z tego sprawe ze moj penis nie musi do konca wypelniac pochwy, ale moje pragnienie odbycia pelnego stosunku, jest tak ogromne ze nie potrafie powstrzymac sie od pragnienia wepchniecia kobiecie w calosci mojego przyrodzenia. Niestety kobiety odpowiadaja na taka moja reakcje bolem i niechecia. Juz sam nie wiem co mam robic. Wstydze sie z kimkolwiek poruszac ten temat, a teraz dzieki internetowi mam mozlowosc wypowiedziec sie nan ten temat... Mirek, 45 lat

Co do wypowiedzi z 07:00 to powiem tak- skoro 13 cm to chyba nie jest nic..(wiem o co Ci chodzi, ale nie musisz obrażać tych osób, masz swoje zdanie i ok miej go sobie nawet podziel sie nim ze swoja przyjaciółką, ale w necie na forum nie pisz takich dupereli proszę Cię bo siejesz zamęt oraz znowu zacznie sie kolejne wyogólnianie i często mnożenia nieprawdziwych informacji przynajmniej w praktyce, powiedz może jeszcze jaka masz posturę bo troche szkoda zeby np. Panie z drobna budową ciała zrażały się do 13 cm. skoro prawdą jest((jeżeli jest prawda to..)) że Panie drobniejsze mają węższą pochwę, a Panie puszyste nieco grubszą co sprawia że ich kryteria penisów są nieco inne-wiem poruszyłem kwestie obwodu a nie długości, ale tak samo jak szerokośc pochwy tyczy sie i jej rozciągłości..- a to również podlega długości penisa). Jeszcze bardziej usmiech pod moim nosem powodują kolejne wyogólniania że biali mają "małe" a ciemnoskórzy "ogromne": Po 1. Średnia różnica rozmiarów penisów w obu przypadkach w zakresie nauki jest równa 1cm do 1,5 cm. na korzyść ciemnoskórych.- Chciałbym tu podkreślić że tu chodzi o "średnią" tzn. wskazany wynik przemawia po stronie większości- podobnie tak jak średnia głosów na daną partię polityczna, która ma objąć władzę, a to nie znaczy że ich oponenci nie zyskali bądź też zyskali mało głosów bo może być tak że wybrani do władzy dostali np. 52% a oponenci zyskali 48%, choc wiadomo niewystarczająco(zaraz rozdrażnione np. kobiety zaczną pisać: no własnie nie wystarczjącą tak jak może być niwwystarczalny np. rozmiar penisa..- ale powiadam tu chodzi o indywidualne kryteria(co też nie znaczy że wiekszosc ma takie bo moze wiekszosc milczy na ten temat i dlatego z pozoru wydaje sie ze to nie one są wiekszoscia lecz kto inny..-np.): jedną osobę zaspokaja coś a drugą cos innego, tak samo niekiedy za duże dla jednej z Pań mogą być penisy nawet o gabarytach 14 cm- bo to zależy od wielkości oraz rozciągłości kobiecej pochwy(wiadomo zaraz ktoś mi tu napisze pewnie o normach w sensie o średniej- średnio jaka rozciągłość pochwy jest najczęściej spotykana-akurat tych danych nie znam choć mógłbym zaraz wiedzy tej zasięgnąc w pare minut, ale mi sie nie chce-może to być też tak drogie Panie że to Wy macie za duże pochwy względem normy((nie musi, ale może..)))- a jeśli ta nie ma na tyle rozciągnietej aby przyjąć 14 cm. to wtedy odczówa BÓL (Tak jak nawet te z bardziej rozciągłymi przyjmującymi np dawkę 19 bądź też 20-paro centymetrowego p*nisa, a załóżmy że są one dla tych konkretnych Pań za duże), a nie koniecznie przyjemność przynajmniej tej z definicji "seksu", którą z regóły sie mu przypisuje. Tak samo można napisać że ciemnoskórzy maja małe bo np. Jeden z białych noszący rekordową wielkość penisa (wiekszą nawet od ty ciemnoskórych chowających w majtkach po 20-pare centymetrów) może bądź mógł poszczycić się 34 cm.- i to podobno najwiekszy "okaz" z jakim "spotkala się do tej pory medycyna", przynajmniej naturalny.. . I tak samo można mówić w oparciu o schemat, że czarnoskórzy maja małego, a biały ma ogromnego. Te wyssane z palca przez niektóre panie 20-pare centymetrów u murzynów również są jednostką, wiekszość murzynów (mam nadzieje ze to określenie nie jest obraźliwe..) nosi penisy o długości ok.16cm-16,5, biała rasa zaś 15-15,5cm. Ale tak samo jak niektózy Panowie Ciemnoskórzy maja przyrodzenia równe 20-pare centymetrów, tak samo to zjawosko występuje u rasy Białej. Są ciemskórzy mające mniejsze penisy od białych, są również "Afro" (żeby nie powtarzać pewnych słów..) mające ogólnie małe penisy i to nie chodzi mi tylko o konkretne plemie bo z małymi są raczej wszędzie w sensie niemal na każdym skrawku Ziemii zajmowanej przez człowieka. Tak samo można wyogólnieć że ksiądz to to i owo bo było pare przypadków niechlubnych dla ich wizerunku, ale pamietajmy również że media szukają sensacji, z rzadka pokazując te dobre pozytywne strony świata.- Czy się mówi o młodych ludziach, którzy przeprowadzają starszą kobietę przez pasy bądź też pomagają im w noszeniu zakupów??- pewnie pokazuje się (i Chwała Bogu) kwestie Patriotyczne.- Ale przeważnie w mediach słyszymy o polityce, o wypadkach, o przemocy, o oszustwach np. podatkowych, ale nie tylko..!(nie mówię ze to negatywne bo nas przestrzega, ale o tym mówi sie kosztem niekiedy innych rzeczy, np. takich, z którymi TVN czy POLSAT się nie utożsamiają a ich przeciwieństwem jest TVP, które bardzo szanuję, a chodzi tu o czas poświęcony Patriotyzmowi..!) A człowiek raczej jest podatny na masowy przekaz i to jeszcze jak jest ubrany w np. bogatą (ale są różne sposoby)treść to nie każdemu chce sie analizowac owych słów i podświadomie poddaje sie woli mediów i się z nimi zgadza bo przyjmuje to od tak po prostu- nobo skoro tak móią a mi sie np. nie chce zastanawiac bo np. jestem na tyle leniwy to sie z nimi np. zgodze. I czesto-nie rzadko jest tak ze potem np. idą głosować nakreceni niczym Szwajcarski zegarek na jakąś partie, z która w rzeczywistości ma inne/różne poglądy od nich-tyle tylko ze nie chciało im sie tych róznic spostrzec, a jeszcze uzywają hasła-"głosowanie to Nasz Narodowy obowiązek"- a i owszem, ale obowiązkiem przede wszystkim przed rozpoczeciem głosowania jest dążenie do spostrzeżenia rzeczywistego ewentualnego zbliżenia ideowego danej partii do naszych- bop w przeciwnym razie- jesli nie nasze głosy nie sa adekwatne do wyznawanych przez nas wartości - robimy lub też narażamy Nasz Naród na krzywdę, bo trzeba wiedziec kogo sie wybiera. Oczywiscie nalezy również uszanowac np. odmienne poglady od naszych, ale najlepiej gdyby nie były one wynikiem wyłącznie manipulatorki. No ale wracając do do tej pory ostatnio poruszonego wątku to mówienie że ksieża są tacy i tacy na podstawie !np.! 10 (może mniej, a może wiecej..) przypadków jest krzywdzące dla wielu wielu wielu księży, owszem moze to byc powód do pewnej zadumu, zastanowinia, ale raczej nigdy nie powinno sie mowic że są tacy i tacy bo chyba ogólnieksięzy jest 200 000 razy wiecej nizli tylko np. tych 10. Jest bardzo wielu porządnych księży "TYLKO KOMUś ZALEżY NA STOPIENIU KAPłAńSKIEGO WIZERUNKU"! A zatem nie wyogólniajmy, starajmy się opierażna konkretach i nie wyogólnieć- no chyba że mamy ku temu np. udokumentowana podstawę.. . Oczywiście mój wywód nie jest spowodowany "pewnymi kompleksami", ponieważ ich nie mam, a nawet mogę się poszczycić sporym gabarytem, ale nie o nim chce tu pisać. Acha i jeszcze- jedno do "przekazów kolorowych" przeważnie bierze się mężczyzn z dużymi "pytami", chociaż zdarzają sie tam średniacy, ale przewaznie bierze sie tych z wiekszymi.- Sa tam biali z dużymi oraz ciemnoskórzy z dużymi, biali ze średnimi jak i murzyni ze średnimi, a więc nie sugerujcie się drogie Panie tym co widzice w "pornosach" nawet jeśli statystycznie ciemnoskórzy aktorzy maja wieksze od białoskórych(ale są tam też biali z większymi od nich). Teoretycznie może tez być tak że strategia marketingowa (moze i propagandowo rasowa?)moze tam byc nie co rózniaca sie od siebie. Np. drzwi stojace otworem dla białych nie waże czy maja srednie czy duze (dla tej "branży"..), a np. ciemnoskórzy mają zawyżona poprzeczkę w sensie ze tylko ci z dużymi mają możność występowania w owej- i tu znowu- "branży"(oczywiście teoretycznie..). No ale juz mniejsza z tym. Ogólnie piszę to po to bo ponieważ mam wiecej niz 15 cm.,a nie przywiązuję do tego zbyt duze wagi- nie czuje sie ani lepszy ani gorszy, ale szkoda mi tych którzy mają mniejsze i np. "napotykając" tego typu komentarze wpadaja w kompleksy przez wymegabolizowaną "soczewkę" tematu intymnego. Tym bardziej że Nie Macie sie Panowie co stresować bo to wszystko zależy od kobiet- zarówno jej intymnej budowy jak i jesj charakteru, podejściu, itp..-a takich jest naprawdę dużo tylko nic nie mówią np. w necie bo tu jest właśnie Ich klasa(to że są cicho to nie znaczy że ich nie ma= tylko Panowie szukajcie w ciszy nie w chaosie..! :-))- dla nich ważniejsze są inne aspekty życiowe, itp.., a tutaj z (całym szacunkiem) wypisują się te drugie Panie.. . POZDRO(L) :-)

Oczywiście są też takie Panie, które głębiej wypowiadają się na np. podobne tematy, ale w powyższym komentarzu, a dokładniej w jego końcówce chodziło mi o te drugie Panie.. .

wiele kobiet krytykuje mala wielkosc penisa, ale ja uwazam ze nie tylko sex sie liczy, bylam z facetem ktory mial 20cm i bylam z takim ktory mial 15cm i szczeze to wolalam tego z tym mniejszym sex z nim to przyjemnosc poniewaz dbal o to zeby bylo mi dobrze, byl delikatny i nie patrzyl tylko zeby mi wlozylc, piescil mnie i rozpalal a pozniej kochalismy sie i bylo tak cudownie, ze nie potrafie tego opisac :) a ten z tym wiekszym tak szczeze byl beznadziejny po pierwsze bolalo mnie jak sie kochalismy pozatym nie byl czuly patrzyl tylko jak sie pobzykac i tyle, byl beznadziejny naprawde, myslal tylko o sobie i o tym jaki on jest swietny:/

mam pytanie. do ktorego roku życia rosnie penis. slyszalem ze w wieku 17-18 lat przestaje rosnac czy to prawda pytam bo mam małego tzn. 12cm. prosze o odp. z gory dzieki i pozdrowienia.

wiek do ktorego rosnie penis jest sprawa bardzo indywidualna.jednym rosnie jeszcze w wieku 18 lat a innym nie rosnie juz w wieku 15 lat a jeszcze innym tak jak mnie nie urosl nic od urodzenia i tak dzisiaj w wieku 26 lat w zwisie ma dl 2cm a w wzwodzie 9 cm i 11cm srednicy. straszny prawda...mialem kompleksy z tego powodu przez wiele lat dopuki nie poznzlem mojej dziewczyny z ktora wspolzyje od roku i jest wspaniale.to ja pierwszy poroszylem temat wielkosci mojego penisa i wtedy moja kotka wysmiala sie ale ze mnie a nie z mojego penisa i powiedziala mi ze dziwi ja to ze faceci maja takie problemy. podczas innej rozmowy powiedziala mi ze rozmiar nie ma dla niej zadnego znaczenia skoro daje jej taka satysfakcje i zawsze ma orgazm... pisze to szczerze bez zadnego sciemniania.dzieki mojej dziewczynie wyzbylem sie tego glupiego kompleksu i pierwszy raz w zyciu w wieku 25 lat poszedlem na basen (wczesniej sie wstydzilem)a w te wakacje mamy zamiar jechac na plaze nudystow... co wy na to? mam gdzies to ze inni sie smieja z mojego penisa ja jestem z niego zadowolony i akceptuje go takim jaki jest. panowie nie dajcie sie zwariowac!!!

do servus masz bardzo mądrą dziewczyne:] i popieram i ja i Ciebie. moj chlopak tez ma ''malego'' ale jestem z tego bardzo zadowolona i uwielbiam sie z nim kochac :] tez mial przez to kompleks do czasu az poznal mnie i szczeze mowiac nie chcialabym zeby jego penis byl wiekszy. nie mierzylismy ile ma w zwisie ale w zwodzie ma ok 12-15cm. moj poprzedni facet mial wiekszego (ok 20cm) i nasz seks byl taki jakby go wogole nie bylo, stracilam z nim dziewictwo i bardzo mnie bolalo :( od tamtej pory balam sie z nim kochac bo za kazdym razem jak probowal we mnie wejsc mnie to strasznie bolalo i musial sie wycofywac :( widocznie jestem dla tych mniejszych rozmiarow:] z moim obecnym chlopakiem nie mamy juz tych problemow, uwielbiamy sie kochac, sprawia nam to ogromna przyjemnosc i ciesze sie bardzo z jego rozmiarow :]

Ja na szczęście nie narzekam na brak prawdziwego mężczyzny w łóżku, jestem bardzo szczuplutka a do tego drobnej budowy, a mój chłopak to duuuży baardzo dobrze umięśniony Tygrys, a do tego 25cm.....

Opowiem wam moją historię bo o tym miał być wątek. Otóż zakochałam się kiedyś w chłopaku z którym byłam 2 lata. Był to mój pierwszy chłopak, więc wydawało mi się że jego penis jest normalny. Kochaliśmy się często, lecz nigdy nie szczytowałam przy nim. On widząc to zaczął dobierać się do mojego tyłka. Chyba aby mnie poniżyć robił to bo mnie to żadnej przyjemności nie dawało oprócz bólu. Potem mnie zostawił.... i spotykałam się z kilkoma innymi, ich przyrodzenia byly małe tak na oko ok 14cm. W zeszłym roku poznałam faceta, zakochaliśmy się w sobie bez pamięci od początku. Kiedy przyjechałam do niego pewnego dnia i postanowiliśmy się kochać zobaczyłam jego penisa!. Miał wielkiego penisa który sięgał mu we wzwodzie pępka. Najpierw się trochę przestraszyłam, ale ta chęć w głowie przeżycia czegoś innego.. no i zaczęło się. Facet pierwszej nocy zrobił mi 4 orgazmy zanim doszedł. Jest tak niesamowity, że dziś moje kompleksy dotyczące tego że jestem jakaś oziębła prysły jak bańka mydlana. Orgazm mam zawsze gdy jest we mnie. To co przeżywam jest tak intensywne, pociągające, rozgrzewające i namiętne, że gdybym wiedziała od razu jak ma wyglądać facet i co daje kobiecie taki facet od razu przegnałabym całe wcześniejsze towarzystwo. Mam 22 lata.

Miałam podobną historię do Lubię penisy nie peniski - potwierdzam różnica jest nieziemska!!!. A do panów pytanie i prośba. Czy umiecie czytać? Wątek miał być dla kobiet, a nie frustratów z małymi dzyndzlami. Teraz prośba, nie piszcie tu więcej bo to nasz wątek.

jestem głupia i próżna bo peniski maja być min. 20 cm i i drube na 18 cm inne odpadają. Ps. szparke mam jak wiadro rozjechana bo wkładałam tam po całe dłonie butelki od piwa itp.

Ale ty jesteś prosty podszywaczu, najlepsze są te "wiadra" jakim półgłówkiem i ćwierćinteligentem trzeba być żeby wpaść w ogóle na pomysł porównania kobiecej pochwy z wiadrem? Brak mi słów.

Ja powiem tylko tyle że może i rozmiar ma znaczenie, dla niektórych dziewczyn na pewno ale jeśli tego potrzebują i tylko wtedy czują się szczęśliwe i zaspokojone to dlaczego nie. Nie rozumiem tylko tego dlaczego niektóre kobiety szydzą z panów mniej obdarzonych przez nature przecież na to jakiego kto ma nie ma się wpływu. Jedna nawet napisała że przestała kochać jak zobaczyła małego penisa swojego ukochanego.......hmmmm i to niby było uczucie. Nie będe pisał który lepszy duży czy mały a może średni myśle ze to zależy od upodobń, potrzeb i oczekiwań. JA szukam w kobiecie dobra, miłości i czułości tez ale przede wszystkim żeby mnie traktowała jak człowieka a nie jak zabawke do sexu i zaspokajania jej zachcianek. Ja tez widze , słysze i mam uczucia i nie chce być marionetką. Chce kochać i być kochanym. Dla mnie sex też nie jest rzeczą obojętną ale jeśli już to tylko z osobą ukochaną lub dobrze poznaną. Drogie panie męskość to nie tylko rozmiar członka ale także wiele różnych cech męskich. Osobiście nie lubie mówić o swoim penisie, mam takiego jakiego mam i mi to nie przeszkadza. dla jednej będzie duży dla drugiej średnim a dla trzeciej bóg wie jakim, ale to nie jest istotne. Mam penisa długości 18,5 cm w obwodzie 14 cm ale to tylko cyferki. Mam nadzieje że są jeszcze kobiety bezinteresowne tak po prostu. Krystian, Lat 24

"Andrzej1980rok"= JAK ODWIEDZISZ TĘ STRONKĘ TO NAPISZ MI NP. SWÓJ NR. GG (nie ukrywam iż tę ścieżkę komunikacji chyba najbardziej preferuję..) TO SOBIE POKLIKAMY NA WIEELE TEMATÓW. POZDRAWIAM I NIE RÓB GŁUPSTW PROSZĘ CIĘ..!! ********************************* Seks jest również ważnym elementem, ale jest ON JEDYNIE "DOPEłNIENIEM MIłOśCI"- a dziecko jest Owocem, ale jest to JEDEN "z" owych "OWOCÓW"- Jeżeli wpierw kobieta bądź mężczyzna przed swoim pierwszym wzajemnym zbliżeniem fizycznym prawią sobie czułe słówka, mówią " kocham Cię "itp.., a po spotkaniu z narzędziem intymnym swojego partnera (słowo to obejmuje rzecz jasna obie płcie..) ogarnia któregoś z nich obrzydzenie, wstręt, nie chęć..- a następnie decyduje się na porzucenie "tej" niedawno swojej drugiej połówki- to znaczy że nie była to miłość i że seks jest nad NIĄ ( i posiadacz owych kryteriów rozróżnia te pojęcia..) albo to on (sex) jest dla tych ludzi miłością w sensie traktowania i postrzegania miłości mianem sexu nie rozróżniając przy tym ich tradycyjnych wartości.. oraz różnic, czy może jest to przeciwieństwo tego co powyżej napisałem używając słów typu "seks jest jedynie dopełnieniem miłości"- czyli, że to może miłość jest dopełnieniem seksu..??(dla nie których), albo jeszcze inne kwestie mogą przygrywać nam nuty w owym wątku.. . Z jednej strony rozumiem Panie, które mogą mieć pewne kryteria co do penisów-, ale drogie Panie po 1. kocha się kogoś również za jego niedoskonałości w postaci pewnych cech charakteru, ale to samo się tyczy spraw cielesnych(nie tylko tych intelektualnych, itp..)- tu również musimy być dla tej drugiej osoby życzliwi bo akceptacja, tolerancja, itp..- to jest coś pojemniejszego niż niekiedy może się wydawać..- są to słowa mające w sobie OGROMNE znaczenie.. . Dzięki słabościom jednego człowieka drugi może stać się- poczuć silnym,a dzięki słabościom tego drugiego ten pierwszy również staje się mocnym..(nie mylić z podporządkowywaniem sobie drugiej osoby- bo to nie zawsze jest dobre, a tym bardziej jeżeli chodzi o naruszenie godności jakiejś osoby..)- Uzupełniamy się= SIŁY NA SŁABOŚCIACH STOJĄ.. czy SIŁY SŁABOŚCIAMI STOJĄ- jak kto woli.. . :-)

Brawo WERTISL!!!podpisuje sie pod twoimi słowami, bo mysle bardzo podobnie. Oby jak najwiecej takich ludzi jak Ty....

Lubie poswintuszyc na porzadnej stronie:) Dodaj do ulubionych: http://xlaskix.pl

Drogie Panie ( szczególnie do Tych, które piszą, że Panowie oburzający się na tej stronie to faceci z małymi dzyndzlami, itp..), wydaje mi się iz podłoże niektórych ostrych komentarzy z klawiatur mężczyzn jest przede wszystkim ukierunkowane w obelgi rzucane pod ich adresem.- Mam tu na myśli niepotrzebne dopowiadania do swoich historyjek (dziewczyn rzecz jasna..), wlepek typu: "on się rozebrał a ja go wyśmiałam", itp..( kogo obchodzi, że Ty Go wyśmiałaś- no chyba raczej tylko te, które maja podobne podejście co Ty, ale to nie tutaj proszę..- tym bardziej iż według mnie ta stronka nie ma słóżyć wulgaryzmom, obrażania itp..-zresztą jak niektóre z was same podkreślały to w swoich "ripostach" do owych facetów..= "DRZAZGĘ W CUDZYM OKU WIDZICIE, A BELKI W SWOIM JUŻ NIE?"= same komentujecie jakąś niedorzeczność, ale może tak by się zastanowić czy same teog nie czynicie bądź też przeanalizować "hmm, dlaczego tak się oburzył?" tu jest 21 stron na tym forum i to że na jednej np. stronie nie ma nic obraźliwego na faceta to nie znaczy że np. na poprzedniej czegoś takiego nie było i to może właśnie w ten komentarz owy facet kierował swoje niezadowolenia, zreszta widać iż przeważnie adresują swoje teksty..- poza tym tak samo jak wy komentujecie zachowanie Tych Panów tak sądzę iż ja mogę skomentować wasze drogie Panie..) - ta stronka to forum gdzie dzielicie sie (oficjalnie) swoimi pewnymi przeżyciami cielesnymi- i ok..:-), tylko po co dopowiadać te "hihy" skoro w czym to pomoże nawet dziewczynie czytającej wasze posty? Rozumiem jeszcze jak piszecie że miał takiego gabarytu że go nie czółyście- ok (trudno się mówi)- jest tyle ludzi na Ziemii, że jak najbardziej traktuję to jako możliwe gdyż są różne kobiety z różnymi pochwami..- tak samo jak i penisy u facetów. Jednak nie wyśmiewajcie "rzeczy" nie swoich(skoro nie dla was ten penis to nie znaczy że nie dla innych Pań..)- bo dla Ciebie może być za mały, ale dla Innej w sam raz..- to tak jakby kobieta z mniejsza pochwą wytykała waszych partnerów którzy są np. chojniej obdarzeni- zaraz byście napisały że z zazdrości, itp..- a czegoż ma zazdrościć, skoro np. ma mniejsza pochwę i "pyta" waszego partnera mogłaby być dla niej sporo za duża, gdyz sprawiałąby jej duży ból.. .= Poza tym to moze się wydawać kolejna cecha pazerności- niekiedy jest tak że kobiety lubią jak penis jej partnera nie mieści się cały do jej pochwy (a załóżmy że nie wchodzi jego 13centymetrowa część..)- bo albo lubią po prostu patrzeć i samym widokiem już są "w niebo wzięte", albo właśnie np. podświadomie chcą mieć ""na zapas"". Jeszcze niektóre to chcą miec na zapas pare rzeczy jak pieniędze, dw a wielkie domy i właśnie np. penisa który jest za duży..- bo też na zapas.. :-) bo w sumie co: Lepiej mieć za dużo niż za mało.. . Więc puentując to Wydaje mie się za zbyteczne dopowiadanie "tych" owych "hihów" BO WŁAśNIE MOżE TO NIE BOLI ICH TO, żE NIEKTóRYM NIE DOGADZAJą TYLKO TO JAK SIę ICH UPOKARZA- POSIADACZY MNIEJSZYCH PENISóW.. .POZDRO(L)

ja mam 14 lat i moj penis ma 14 cm to chyba dobrze co ?? czy za malo

WERSTILU jesteś mądrym człowiekiem.Przeczytałam to co napisaleś i spodobało mi się to.

Mało tego- Po 1. "mały" nie znaczy nie dogadzający. Po 2. widnieje na tym forum nadinterpretacja słowa "mały" względem rozmiaru p*nisa- niektóre dziewczyny piszą, że 17 cm. to mały, albo 15 cm to też mały..- błąd. najwyżej można powiedzieć, że te rozmiary są "za małe" (np. dla nich albo dla konkretnej Pani oczywiście..), ale nie "małe"-gdyż 15 to już "średni", a 17 klasyfikowane jest jako "duży".. ( bo np. któraś kobieta może mieć tak luźną pochwę że i 17 jej nie "akustyka":P, ale oczywiście w takich kwestiach z reguły ważniejszy jest obwód, ale niekiedy jak się ma i to i to to i przyjemność może być podwójna..). Niektóre czytelniczki mogą sie nie potrzebnie sugerować i edukować tych nieprawidłowości przez co żyjąc w przeświadczeniu że 15 to mały i z zasady unikać takich facetów podczas gdy w rzeczywistości jakby doszło co do czego mogłyby zdecydowanie zmienić zdanie. Bierze się to również z braku "precyzowania się". dokładności- ze strony autorek postów- bo np. zamiast napisać "dla mnie są za małe", to piszą skracając "małe".. .= to trochę psychologia.. . Pozdrawiam :-)

Moje Panie, żenada mnie nachodzi gdy czytam Wasze teksty (niektórych). Mam 14 cm w zwodzie, spałem z wieloma kobietami i zadna ale to żadna nie narzekała... Odwracając sytuację mogę stwierdzić jedno " pupka jak orzeszek a..,. jak po wyrawanym buraku.." Naprawdę wielkość nie ma znaczenia, technika i jeszcze raz technika. Do tego troszkę uczucia i jest wspaniale. Wiem co piszę... Oczywiście znajdę grupę oponętów, ale to już Wasz problem miłe Panie...

Kobity, jak lubicie wielkie to jedźcie do Afryki! Tam mają największe. A co Wy myślicie, że jesteście takie wspaniałe?

ja wole te mniejsze bo w pochwie super a ponadto jeszcze sie caly w buzi miesci....

Wracając do moich poprzednich komentarzy to można by jeszcze dopisać, że niektóre kobiety lubią duże bo np. taki rozmiar lepiej współgra z większą ilością pozycji- ale puenta do tego jest taka jak w poprzednich moich postach..

a ja mam 17 długości 14 obwodu i sie tego nie wstydze

a ja mam w domu słonia w ogródku...

http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=11248

Ja mam 10 cm dł i 8 cm gr a do tego po minucie się spuszczam.

Witam. Przeczytałem wszytkie info w tym temacie, i dalej mam pytanie, licze na szczera odpowiedź od dziewczyn. moim zdaniem mam malego, tylko 16 cm:( dziewczyny z którymi do tej pory się spotykałem nigdy nie narzekały, lecz teraz spotkałem dziewczynę, na której naprawdę mi zależy, lecz dla niej 16 cm jest za mało;( prosze powiedzcie mi szczerze, czy naprawde 16 cm to jest tak mało???? PS. proszę o szczerą odpowiedź a nie o jakies bajki.