Choroby tarczycy-jakie objawy?????

Ja na początku byłam non stop przemęczona i senna, wypadały mi włosy...potem zaczęłam tyć :( Zaniepokoiłam się bardzo, bo nie miałam w tym okresie za dużo stresów czy czegoś co mogłoby to spowodować. Poszłam do lekarza rodzinnego i on powiedział, że trzeba wykonać badania na tarczycę i że endokrynolog pomoże w razie czego. No i niestety okazało się, że jest to niedoczynność tarczycy. Na szczęście w mojej Bydgoszczy jest świetne Centrum Medyczne Awimed www.awimed.pl, gdzie przyjmuje dobry endokrynolog, który, że tak powiem, wyprowadził mnie na prostą ;) i czuję się o wiele lepiej.

Mialem TSH 2.6 ale czulem sie fatalnie i tracilem na wadze sprawdzilem Parathormon i wynik podwyzszony 116 , Wapn w normie 9.50 , Witamina D tylko 17 . Scyntografia nie wykazala zadnego gruczolaka a po 3 m-cach brania Witaminy D - dziennie 2000 IU, Parathromon spadl do 62 ( 15-65 norma ) , Wapn 9.80 , Witamina D wzrosla z 17 do 45 .Czuje sie juz normalnie , odzyskalem stracone kilogramy a maja nadczynosc tarczycy spowodowana niska norma Witamina D zostala wyleczona ;)

Jeżeli podejrzewacie że z waszą tarczycą jest coś nie tak to jak najszybciej powinniście udać się do lekarza na badania. Jeżeli mieszkacie w Krakowie to mogę wam polecić przychodnie www.seneko-med.pl Zajmują się tam diagnozowaniem i leczeniem chorób tarczycy.

Mi dużo pomogła terapia biorezonansem którą prowadzi Futura w Kraku (telefony do rejestracji są na facebook.com/Futura-Medica-341616709658944/). Tak naprawdę zastosowanie takie urządzenia jest dużo szersze niż ludziom się wydaje, terapia nie boli, nie jest uciążliwa i też plusem dla mnie było to że nie trzeba było kolejnych drogich leków kupować.

U mnie było tak, że chodziłam zmęczona, nie miałam siły i zaczęły wypadać mi włosy, to był znak, że dzieje się coś złego. Nie zwlekałam, umówiłam się na wizytę do endokrynologa, przyjęli mnie w Psychomedic w Warszawie, mają dobrych lekarzy, problem został rozpoznany szybko od razu wdrożyli leczenie. Super w takich warunkach można się leczyć, szkoda, że NFZ nie oferuje takiej opieki ;(

Wiele objawów jest, przy niedoczynności mogą wypadać włosy, zmęczenie, senność, niekontrolowane tycie. Najważniejsze to iść do lekarza, zrobić badania i zadbać też o dietę. Ja dużo porad na https://hashimotoplan.com/ znalazłam adekwatnie zdrowego stylu życia

Witam, Chciałabym przedstawić sposób leczenia choroby tarczycy tzw. „choroby Hashimoto” mojej babci. Od razu powiem, że z mamą byliśmy tej metodzie zdecydowanie przeciwne i uważaliśmy to za szarlataństwo ale jednak pomogła, babcia nie odczuwa już praktycznie żadnych efektów tej choroby. Otóż wujek pokazał jej filmy Jerzego Zięby. Babcia nie jest osobą zbyt ufną (nie dała się zrobić na wnuczka a próbowali dwa razy) ale jednak stwierdziła, że spróbuje bo same witaminy i tak jej nie zaszkodzą i o dziwo zadziałało. Ta choroba bardzo ją męczyła, miała kiepskie samopoczucie teraz można powiedzieć że przeżywa drugą młodość. Suplement Forma Ilość dziennie Uwagi Witamina A 5000 j.m. Witamina C kwas askorbinowy lub askorinian sodu 2-4 gram Witamina D witamina d3 1000-10000 j.m. Należy kontrolować poziom 25(OH) i doprowadzić do stężenia 50-60 ng/ml Witamina B2 200mg Witamina B3 niacyna 300mg Cynk 30-50mg pomiędzy posiłkami, gdyż konkuruje z miedzią Magnez 300-500mg Selen 200-500µg Jod płyn lugola 2-5kropli i jeśli brak negatywnych skutków to stopniowo zwiększać dawkę Nie przyjmować w formie organicznej ani radioaktywnej! Niestety ciężko jest znaleźć wszystkie te produkty w jednym sklepie, ja znalazłam tylko jedno takie miejsce gdzie mają praktycznie wszystkie składniki w dobrej jakości i po bardzo konkurencyjnych cenach (nie mają tylko jodu ale to można kupić w każdej aptece). Poniżej przesyłam link do już spakietowanej oferty: https://witaminas.pl/sklep/witaminy-i-mineraly-kompleks/hashi-komplex-zestaw-witamin-i-mineralow/

Jak sobie z nią radzić? Z tego co słyszałam, to coraz więcej osób choruje.

Serdecznie polecam suplement!

http://nplink.net/lgflsdPD

http://nplink.net/k7k0dnfo

Koniec z chorobą tarczycy.

Witam. Mam pewien problem. Ok. 3 miesięcy temu miałam wizytę u endokrynologa wiadomo jak przed wizytą zrobiłam badanie TSH, które wyniosło jakoś 1.70 (dokładnie nie powiem ponieważ mieszkam w innym mieście, a wyniki mam u rodziców). Wtedy dostałam euthyrox N100. Wydawała mi się to wysoka dawka, ale lekarz stwierdził, że skoro wizyta za pół roku to taka dawka będzie odpowiednia. Niestety zauważyłam przybranie na wadze (wcześniej waga szła w dół), jem tak damo, mam dietę, staram się regularnie ćwiczyć, miesiączki przechodzę gorzej, ponieważ bardziej bolą piersi i brzuch, włosy też bardziej wypadają. Wizytę mam za niecałe 3 miesiące. Doradzi ktoś czy to wina już zbyt dużej dawki?

Dnia 14.03.2018 o 02:34, Gość kamilapraska napisał:

U mnie było tak, że chodziłam zmęczona, nie miałam siły i zaczęły wypadać mi włosy, to był znak, że dzieje się coś złego. Nie zwlekałam, umówiłam się na wizytę do endokrynologa, przyjęli mnie w Psychomedic w Warszawie, mają dobrych lekarzy, problem został rozpoznany szybko od razu wdrożyli leczenie. Super w takich warunkach można się leczyć, szkoda, że NFZ nie oferuje takiej opieki ;(

W tej klinice naprawdę można uzyskać profesjonalną pomoc. Dbają o dobro pacjenta, chcą dla niego jak najlepiej, zawsze mu wszystko wytłumaczą i służą radą a to najważniejsze. Można się po prostu u nich poczuć pewnie i bezpiecznie. Oferują możliwość rejestracji online a to też spory plus. 

Dużo przydatnych informacji o chorobach tarczycy, ich diagnostyce i leczeniu znajdziecie w ofercie firmy www.seneko-med.pl Sama otrzymałam tam pomoc, której potrzebowałam i której poszukiwałam.

Trzeba zbada TSH ale tez FT3  i FT4 by badanie bylo kompletne. Ja jestem 8 lat po operacji wyciecia 4 guzkow. Jak sobie przypoinam to mialam takie objawy;

- klulo mnie w klatce

- bolala glowa

- bylam zmeczona

- mialam sucha skore

- szyje mialam pogrubiona

Ja miałam  nadczynność nie czułam się źle. Co prawda schudłam i to sporo. Może żyłam na zbyt wysokich obrotach ale nie przeszkadzało mi to wcale. Dopiero problemy z sercem zmusiły mnie do pójścia do lekarza. Okazało się że mam sporo guzków które trzeba wyciąć.  Teraz jestem po operacji niby wszystko ok , ale zaczęły mi się problemy z zaparciami. Waga tak nie wzrosła (2-3 kg) ale zaparcia męczą mnie okropnie. Ostatnio tak mnie zmęczyły że sięgnęłam po czopek evaqu. Ulga po 15 min :)

W przypadku niedoczynności bardzo duże znaczenie mają tutaj objawy skórne:

sucha skóra,

blada i zimna skóra,

skóra może się łuszczyć, np. na kolanach i łokciach,

suche, szorstkie włosy,

łamliwe paznokcie.

Psychika również cierpi bo chorujemy na depresję oraz czujemy nieustanne zmęczenie. Polecam nie olewać sobie choroby oraz wybrac się do endokrynologa

http://beauty-women.pl/endokrynologia-czym-zajmuje-sie-endokrynolog-warto-sie-niego-udac/

Zaczęło się tak...pod koniec sierpnia 2019 roku trafiłam do szpitala z zaburzeniami elektrolitowymi a mianowicie rozpoznano to jako hipokaliemia. Potem w związku z uciskiem w mostku, przełyku i kłóciem w gardle jakby coś mi tam uwierało zrobiłam gastroskopię. Nic ciekawego nie zobaczono oprócz niewydolności wpustu. Po kilku tyg. USG tarczycy okazało się ze jest guzek, zmiana łagodna. Wynik TSH to 2,9 czegośtam. Witamina D na poziomie 29. Po wizycie u endokrynologa dostałam letrox 25mg i wit.D 6000 jednostek przez 2 miesiące, potem łykać po 2000 . I selen 200mg+ cynk 5mg przez miesiąc. Selenu i cynku już nie biorę, ucisk w klatce znikł w gardle rzadko odczuwam ten dyskomfort. Ale za to mam okropne myśli, boje się tych myśli, ze okażą się w przyszłości prawdziwe. Mam nadzieje ze to tylko depresja lub stany lękowe. Czasami bolą mnie plecy i zebra. Najgorzej jest przed i w trakcie miesiączki. To ostatnio właśnie przed świetami zrobiłam się jakaś bezsilna, mam uczucie ciężkich lekko obolałych nóg, jakbym dużo chodziła. Pobolewa mnie raz pod żebrami z lewej strony raz z prawej. Wydaje mi się ze mam powiększone węzły pod pachami i na szyi, ale to muszę najpierw potwierdzić u lekarza. Czasami czuje delikatny krótkotrwały ucisk w potylicy. Oczywiście jak kładę się spać to wszystko mi przechodzi. Stopy mam zimne mimo iż siedzę w nagrzanym domu. Temperatura ciała ostatnio to 37,0. Już jakiś czas temu tez miałam temp. 37 przez pare tygodni ale jakoś zeszło, a teraz znowu. Za tydzień idę do endokrynologa i nowych wyników tsh wit D , t3 , t4 nie robiłam. Boje się ze te objawy wynikają z czego innego niż z niedoczynnosci tarczycy Hashimoto. Czy ktoś ma coś podobnego. Od razu powiem ze z dieta to tak średnio u mnie. A od czasu gdy to się zaczęło schudłam z 72kg do 67kg aktualnie. Latem sporo opalania na słońcu, zerowa aktywność fizyczna, bardzo zła dieta, tylko dojadanie po dzieciach i objadanie się na noc ,plus niewielkie spożywanie jednego piwa lub dwa dziennie.Nie jestem alkoholiczka, to tak dla towarzystwa. Czy ktoś tak miał?