Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witam wczoraj kupiłem pieska gdyż moja kobieta chciała bardzo mieć szczeniaczka a obecnie jest w 4 miesiącu ciąży. Pies nie był szczepinony jeszcze. Czy pies to dobry pomysł i czy może jakoś zaszkodzić mojej kobiecie a raczej dziecku które jest w brzuszku chodzi mi to o jakieś choroby czy bakterie które mają psy. Będę wdzięczny za wmiarę szybką odpowiedz pozdrawiam Tomasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...o tym czy może zaszkodzić trzeba było pomyśleć zanim kupiłeś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałem wiele na ten temat ale chodzi mi o jakies potwierdzone z zycia opinie.. moze któraś z was miała pieska i była w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się chętnie dowiem
jak wychować sobie psa jeśli w domu pojawi się dziecko? Czy są jakieś zagrożenia? Jak rozpoznać alergię na sierść u niemowlaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bikbiki
ja mam ten problem jestem w ciazy..pies i koty,ktore sa od wiekow ze mna i kocham je bardzo ale od jakiegos czasu przeszkadzaja mi ich wlosy na wszystkich ciuchach i meblach..ich zapachy..koty ida do kuwety i przeylaza z brudnymi lapkami albo ida do ogrodu i tam sie w czyms umorusaja..pies jest super grzeczny i kochany ale to pies...lubi smietniki,lubi wyrwac sie ze smyczy i odszukac cos ochydnego i to zjesc... lekarz powiedzial ze wszystko jest ok..ale trzeba sprzatac przynajmniej dwa razy dzienie, uwazac na poczatku ...moze zamykac drzwi itp..taak tylko ja bede miala glowe na tranzystorach i bede widziala co robia koty i pies i jeszcze dziecko...wiec jestem troche marudna....ale co mam zrobic,nie oddam ich bo jak bym mogla...trzymam tylko kciuki zeby maly nie okazal sie alergikiem ty wzioles psa to teraz musisz postarac sie to wszystko razem polaczyc..przeciez go nie oddasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze nie ma sie czym martwic. Pies to nie kot, od ktorego istnieje ryzyko zarazenia tokspolazmoza.( oczywiscie nie u kazdego kota). Najlepiej udac sie do weterynarza i zrobic psiakowi podstawowe szczepienia, ale to dla dobra psa, a nie ludzi, bo wiekszosc chorob psich nie jest grozna dla czlowieka. ( z nielicznymi wyjatkami, ale nie sa to powszechne choroby). Co do psa i malego dziecka: jezeli najpierw w domu mamy psa, to trzeba go przyzwyczaic, ze w domu pojawi sie nowy domownik, ktory jest od niego wazniejszy. To naprawde bardzo wazne, by ustalic odpowiednia hierarche stada. Dobrym sposobem jest przyniesienie do domu ze szpitala jakiegos ubranka, kocyka, czegos co pachnie malenstwem, by pies poznal zapach. ( najlepiej polozyc to przy legowisku psa). Gdy przywozimy dziecko do domu, warto wyprowadzic psa i wejsc do domu z dzieckiem. Wtedy pies po powrocie ze spaceru zastaje juz dziecko w domu i nie ma odczucia, ze to on byl \"pierwszy\". Moze to wszystko brzmi smiesznie, ale sa to sprawdzone rady, ktore pozwolily uniknac problemow ( a mam psa duzego, o silnym, dominujacym charakterze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
Bez obaw,pies nie stanowi sam w sobie zagrozenia dla człowieka,jednak powinienes czym predzej go zaszczepic,odrobaczyc i odpchlic(ewentualnie).Niewiem na jaką rasę się zdecydowałes,ale to równiez ma sporo do znaczenia,ja mam bullterriera-tzw świnię,lub mordercę,jak kto woli,pies w tej chwili ma 4 lata i jest rewelacyjnym przyjacielem,w kazdym razie dobór rasy jest bardzo wazny,nawet z tego wzgledu by Twoja dziewczyna nie męczyła się ze zbyt silnym szczenięciem na smyczy(!!!!).Poza tym,tak jak pisałam powinienes niezwłocznie wziąc psa do weterynarza,a do tego czasu dobrze by było,aby z wami nie sypiał(jesli w ogóle ma to robic pozniej)poniewaz moze przeniesc ewentualne pasozyty.Pozdrawiam.Ps:nie obawiaj się znanej wszystkim toksoplazmozy,gdyz psy jej NIE PRZENOSZĄ!!!!psy przenoszą toksokarozę,zupełnie odmienny i nieszkodliwy dla ludzi szczep bakterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile wiem to koty
są groźne dla kobiety w ciąży, wówczas przed planowaną ciążą należy zrobić badania na toksoplazmoze jeśli wyjdą ok to można starać się o dziecko ale o psie nigdy nie słyszałam. z resztą mam znajomą która od 1,5 roku jest mamą zdrowego dziecka w domu pies był powtarzam W DOMU a nie na podwórku więc się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze zaszkodzic..
wiec lec szybko go odrobaczyc.. jakby nie bylo to zwierzeta sa plaga bakteri.. i nie tylko kot ale i pies moze zarazic tokso... a poza tym... jakby moj maz, nawet za czasow kawalerskich mowil o mnie "moja kobieta" to bym mu zeby wybila!!!! Wiec moze lepiej byloby napisac "moja dziewczyna, ukochana.." a nie traktowac ja jak rzecz!!!! sorry ale cale zycie mnie takie sformulowania zloszcza.. troche szacunku dla matki twego przyszlego dziecka!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA mam półroczne dziecko i półtoraroczną sunię. Bardzo rzaadko zdaża się by dziecko od ciąży chowane z psem lub kotem miało alergię na sierść. Do bikbiki - moja bratowa tak miała w ciąży i parę miesięcy po urodzeniu cóórci (ona psa zastała wprowadzając się do mojego brata) też ją sierść denerwowała, brud i tp, potem jak Mała podrosła to jej przeszło. To chyba hormony, kobieta w ciąży i potem przez pierwsze trzy miesiące jest trochę przewrażliwiona, potem to wraca do normy, przestajemy widzieć jakieś urojone zagrożenia itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja całe 2 ciąży mieszkałam z psem. Teraz syn 4 lata, a córa 7 miesięcy i pies dalej w domu. Wszystkim nam razem dobrze i się kochamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzikeuje wszystkim za wypowiedz. do tej co sie przyczepiła za kobiete te jest moja przyszła żona, która bardzo Kocham i jest dla mnie wysztkim Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niokie
małe psy-szczeniaki posiadaja w kale oasosyta toxocarozy,twoja kobieta nie powinna dotykac kupy psa ani jej sprzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarówka91
Mamy psa z partnerem od ponad 2 lat. Jestem teraz w ciąży. Pies Wiedział jako pierwszy o ciąży on prostu to czuł tak stwierdziliśmy z facetem. Inaczej się zachowuje wobec mnie np wcześniej jak chodziliśmy na spacery ciągal mnie niesamowicie ( jest to amstaff więc siły ma ) jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży pies się zmienił chodzi ładniej i wg . Zastanawiałam się co go tak zmieniło. Teraz już wiem on czuje że jestem w ciąży i zmienił swoje zachowanie. A faceta jak ciągal to tak samo ciąga. Jak źle się czuje i chcem iść psem na spacer aby się załatwił to nawet nie wyjdzie poza drzwi jak by się bał że może coś mi się spytać na spacerze z nim. Często jak leze przechodzi do mnie kładzie pysk na brzuch i tak śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciezarowka91,kochany ten Twoj piesek. :) do tematu: jak zaszlam w ciaze,to ginekolog powiedzial,bym unikala kontaktu z kotami.Powiedzialam mu,ze mam kontakt z krolikiem,mowi,ze przed innymi zwierzetami nie ma takiego zagrozenia.Co wazne,Twoja zona musi dbac o higiene,czesto myc rece!To bardzo wazne,by w ciazy myc czesto rece,owoce,warzywa. Jesli chodzi o psa,to jego towarzystwo pozwala lagodniej przejsc etap ciazy.Pies jest nawet wskazany,ale pamietajcie o higienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×