Lady-Com i Pearly najlepsza antykoncepcja,czy ktos stosowal?

evekkkkk no to faktycznie długo brałaś tabsy więc fajnie że zdecydowałaś się na ich rzucenie :) Tessaa hehe wiesz jak ja czasami mówie innym co stosuje jako antykoncepcje to często słyszę że lady comp to kalendarzyk wtedy odpowiadam że kalendarzyk ma ok 80% skuteczności a LC 99,3% tak jak tabletki. I to ich raczej przekonuje. A z NPR miałam podobne doświadczenia jak ty tez obawiałam się tego właśnie badania śluzu bo nie umiem stwierdzić kiedy jest on bardziej mokry a kiedy tylko wilgotny. Wiesz że z urządzeń mozna dokonać super dokładnych wydruków więc pewnie za jakiś czas zrezygnujesz ze swoich obserwacji i zaufasz całkowicie. A to dopiero twój pierwszy cykl więc z każdym następnym LC będzie dawał coraz więcej zielonego.

dziewczyny dziewczyny bo mnie to bardzo gnębi. Dlaczego nie można zacząć LC kiedykolwiek? w sensie, na przykład od pierwszego okresu po skończeniu tabletek. Co ja zrobię przez ten miesiąc? Po takim długim czasie brania tabletek, to zajdę w ciążę od razu i urodzę ośmioraczki jak ta laska co udaje angeline jolie.

Na amerykańskim forum dziewczyny pisza, że można zacząćpo ostatnim krwawieniu z odstawienia, tylko, żeby nie wpisywać tego krwawienia w LC jako @ (nie wbić M :): http://www.aphroditewomenshealth.com/forums/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=262198#Post262198

Witam wszystkie forumowiczki:)))Jestem szczęśliwa mamą trzymiesięcznego bobaska, zastanawiam się nad metodą antykoncepcji. Tabsy nie są dla mnie zbyt zachęcającym rozwiązaniem. Zastanawiam się nad zakupem lc bądź pearly. Czy któras z was ma doświadczenie w stosowaniu tych urządzeń po ciąży? Karmię piersią, nie mam jeszcze miesiączki, kiedy więc mogłabym rozpocząć mierzenie tempki?

ladyart - polecałabym lekturę forum o NPR (np. www.naturalnemetody.fora.pl lub www.npr.pl/forum/) są tam osobne wątki poświęcone metodom naturalnym po porodzie, więc myślę, że pewne podstawowe zasady można odnieść też i do elektronicznych "wspomagaczy" :]

Jestem troszkę zaniepokojona. Kompka mam od ok. 2,5 tygodnia, wprowadziłam datę poprzedniej miesiączki i tak sobie mierzyłam. Temperatury były na prawdę różne, najczęściej niskie ok.36,40; przedwczoraj spadła do 36,20 wczoraj 36,50 a dzisiaj koputerek pyta mnie o miesiączkę. Sama nie wiem co się dzieje. Jest to 21 dzień cyklu. Czy któraś z doświadczonych osób korzystających z LC to rozmumie?

katasha7 odpowiadam na twoje pytanie: okresy mam od 25 dni do 29,czerwona lampka pali się już 6 dnia do 17 włącznie,czyli widzisz za dużo tych zielonych nie mam ale pogodziłam się z tym (mój mąż nie bardzo bo chciałby jeszcze jedno dziecko- ja nie,hihihhi) i cieszę się z tego co mam,pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

Uzupełniając swoją wypowiedź, to przez cały czas palą się czerwone lampki, a @ nie mam

Ziuzia LC/pearly pyta o @ czasem kilka dni wcześniej niż ma wystąpić. Jak długi masz zwykle cykl? Wklepałaś tylko 1 datę poprzedniej @ czy więcej? Trudno ocenić temp. nie widząc na wykresie, ale mi to wygląda na to, że za 1-2 dni możesz mieć zielone ..Jaką masz prognozę?

Mam od 1.5 roku i w 100% polecam. :)

Zuzia może masz cykl bezowulacyjny skoro nie ma skoku temperatury - więc LC będzie dawał czerowne

Wobec tego to już drugi cykl bezowulacyjny po odstawieniu tabletek anty. Mam nadzieję, że już ostatni. Trochę zaczynam się bać o swoją płodność. Zobaczę co będzie się dalej działo.

ladyart Wiem że stosować urządzenia można po ciąży ale dopiero jak się pojawi pierwsza miesiączka po porodzie. Co do pytania o miesiączkę to szczególnie na początku stosowania urządzenie może się pytać wcześniej no bo się uczy i jeszcze nie wie kiedy dokładnie będziesz ją miała.

Ziuzia A skąd wiedziałaś że miłaś już cykl bez owulacji??? skoro nie używałaś LC wcześniej??? Oluchna dzięki za odpowiedź no niestety zazwyczaj tak jest że średnia ilość czerwonych to ok 10 przy takich krótkich cyklach to rzeczywiście troszkę dużo. Ale niestety kobieta jest te ok 8 dni płodna w miesiącu. hehe a może kiedyś jednak mąż Cię przekona na drugie dziecko to może wypróbujesz LC w druga stronkę ;)

do katasha7 Wcześniej mierzyłam sobie tempke za pomocą zwykłego termometru elektronicznego. Pierwszy cykl po odstawieniu tabsów był z owulacją robiłam wykres i był skok temp., drugi był bardzo długi i nie było skoków, dzięki LC tempke mierzę codziennie i widzę wyraźnie, że nie ma skoku. A prognozy na najbliższe dni jeszcze LC nie pokazuje

zuzia cierpliwości po tabletkach niestety ale organizm musi się przestawić ja już jestem rok po rzuceniu i dopiero teraz widzę że organizm wraca do normy. Niestety lata łykania widać dopiero po odstawieniu

katasha7 ja już mam dwójeczkę dzieciaczków i może przeżyłabym trzecie ale nie na siłe......pozdrowienia

Oluchna żartowałam masz rację nie ma co się zmuszać do dzieci mi tam dwójka by starczyła:) A tak poważnie to facetowi łatwo namawiać bo i tak cały ciężar prawie spada na barki kobiet

zuzia spoko loko lc uczy się jeszcze daj mu czas i sobie też :)

dzieczyny, pomózcie, bo pewno wiecie lepiej. od 2 dni stosuje pearly, brałam tabletki i czekałam na ten normalny okres, no i się doczekałam. mój problem polega na tym, ze okres dostałam w poniedziałak, w sobote i niedziele miałam plamienia, i nie yłam pewna, czy w poniedziałek jzu dostane. tak więc w poniedziałek nie zmierzyłam temperatury sobie, dopiero we wtorek. zaznaczyłam, ze mam miesiączke, i teraz pearly traktuje ten wtorek jako 1-szy dzień cyklu. czy da się to jakos zmienic, żeby komputerek wiedział, że to był już drugi dzień? czy to wogóle przeszkadza, czy nie ma znaczenia? a propos, tak się zastanawiam, skoro rano mierzy sie temperature, to skad pewność, ze się ma okres, lub nie? chodzi o to, ze rano, jak pearly spyta si mnie o okres, to zaznacze, ze nie mam, a zacznie sie dopiero po godzienie? można wtedy wprowadzić zmianę? z góry wielkie dzięki za odpowiedz :) kolejna prealy'owiczka

Też się kiedyś nad tym zastanawiałam :p ale nie ma z tym żadnego problemu. Jeżeli nie wprowadziłaś w poniedziałek miesiączki możesz się jeszcze cofnoć Zawsze o 3 dni można wstecz coś wprowadzić A więc jak włączysz urządzenie to naciśnij okragły przycisk az przejdzie ci do poziomu temperatury i wtedy minusem możesz wrócić do daty która Cię interesuje a więc do poniedziałku i jak na niej będziesz to przytrzymaj długo okrągły przycisk wtedy "M" powinno mrugać i potwierdzasz plusem. Ja dostaje miesiączki zazwyczaj po południu więc dopiero wtedy wprowadzam a robi się to podobnie jak opisałam tylko nie cofa się daty a więc: włączasz urządzenie przechodzisz okrągłym przyciskiem do pomiaru temperatury i naciskasz 5 sekund okrągły przycisk i jak "M" zacznie mrugać potwierdzasz plusem. Mam nadzieję że w miarę jasno wytłumaczyłam jak nie to się pytaj dalej może postaram się jakoś inaczej pomóc:)

Dziewczyny a napiszcie jak długo już z powodzeniem stosujecie lady-compka ?

Ja mam lady comp od sierpnia 2008 a więc już ponad rok :)

Bardzo jasno jak dla mnie :) Tylko oczywiście M niweluje się "-", ale to chyba oczywiste ;) Ja stosuję dopiero od czerwca. Przy wszystkich zaletach i wadach pearly, do pigułek już nie wrócę choćby mi dopłacali :P

dzieki za odpowiedz :) tylko, ze jak ja próbowałam się cofnąć to się nie dało. byłam na pierwszym pomiarze, i ajk dawałam "-" to pikało i nie chciało się cofnąć.. dzisiaj spróuje, bo może cos zle robiłam, tylko ze chyba i tak za pożno, bo dzisiaj był juz trzeci dzien. no nic. wogóle to mam tez wątpliwości co do mierzenie temperatury. otóz ja często w nocy się budze, i nie wiem, jaki to ma wpływ, bo przeciez musza byc te trzy godziny snu conajmniej. a dosc często, wystraczy ze moj facet się obróci, to juz się budze. czy powinnam wtedy zmierzyc, czy iść spać dalej i czekac na budzik? czy takie chwilowe przebudzenie maja wpływ na temperature? poza tym, chyab tak się stresuje tymi pomiarami, ze rano jak się budzę (dużo przed budzikiem) to mam trudności z zaśnieciem. mam nadzieje, ze to minie :)

Myślę że istotne jest aby nie wstawać z łóżka po takich przebudzeniach w nocy. Samo przebudzenie wg mnie nie wpływa istotnie na wynik pomiaru temeratury.

no ja jak zaczynałam stosowac to też się stresowałam pomiarami i nie mogłam spać bo o tym myślałam. wstawałam zawsze przed budzikiem ale spokojnie to minie ja już po tygodniu sie przyzwyczaiłam i teraz pomiar robię czasem nawet przez sen:P A co do czestego budzenia się to mam tak jak ty tez się w nocy budzę czesto no i się kręcę ale jak za chwile zasypiam to pomiaru nie robię. Natomiast też mam sytuację że np ok 5 chce mi się siku i wstaję do toalety i wtedy już pomiar robię

dzieki wielkie dziewczyny, teraz juz jestem spokojniejsza. wogóle fajnie, że jesteście takie pomocne : ) jakby cos się jeszcze działo, to wiem gdzie szukać. miłego dnia!

hehe nie ma za co chyba każda z nas początki miała podobne więc bardzo dobrze cię rozumiemy ale spokojnie po pierwszym cyklu będziesz juz naprawdę spokojna i obeznana z urzadzeniem W ogóle fajnie że jest nas coraz więcej wczoraj ogladałam program Pospieszalskiego o szkodliwosci antykoncepcji hormonalnej więc chyba coraz więcej już się zaczyna mówić o tym

ja mam lc od 2007 :) odnośnie pomiarów to ja tez na początku przezywałam i budziłam się zanim mnie lc obudził ale wiecie to taka ekscytacja czymś nowym po czasie przechodzi do "dziewczyny mam pytanie" odnosnie M to u ciebie nie da się teraz tego cofnąć bo to twoja pierwsza M z pearly i w tej sytuacji nie możesz się cofnąć bardziej niż to co już wprowadziłaś. Jeśli chcesz coś zmienić to możesz wykasować wszystkie dane wprowadzić poprawnie M i zacząć pomiary od nowa. musimy sobie jakoś pomagać nie :P