chcę zrobić chłopakowi niespodziankę! kolacja, co jeszcze pomozcie!

Jest trochę ciężko. Pokłóciliśmy się i teraz nie jesteśmy razem. Chcę Go odzyskać. Chcę znowu z Nim być. Wiem, że jeśli będę się starać i pokazę Mu jak mi zależy i że zmienię te zachowania, których On nie tolerował to może jeszcze wszystko się ułożyć. I w związku z tym pytanie:) chcę zrobić kolację, nie pytam co zrobić, bo będzie to, co lubi, ale czy mam np jeszcze Mu coś kupić ? co mogę jeszcze wymyśleć oprócz kolacji, coś takiego, że każdy chłopak byłby zadowolony ? Chce pokazać, że mi zalezy :) a wiem, żę On teraz nie chce, za bardzo się zawiódł ale ja to chce odprawcowac, tylko nie wiem czy jakis podarunek byłby na miejscu.. bo i co bym miała kupić ? hmm wiem, ze napiszecie " nie znasz swojego bylego nie wiesz co lubi ? " no ale tu jest troche inna sytuacja Nie wiem tez czy mam poruszyc temat NAS przy stole... Co radzciie ?? Prosze o same pozytywne opinie, jakies sugestie, nie szydercze wysmieniwanie, dla mnie to powazna sprawa. A moze wypowiedza sie tez panowie co dla nich byloby znakiem, ze dla dziewczyny naprawde liczy sie tylko On ? Moze jakies szalenstwo ? Prosze o jakies propozycje i bardzo wam z gory dziekuje

Kolacja będzie w sobotę, jest jeszcze trochę czasu na wypadek jakiś "szalonych pomysłów" czy coś takiego :) wierzę, że kobietki mnie zrozumieją i będą wiedziały, o co mi chodzi :)

prosze :)

nikt mi nie pomoze ? :(

Daj spokój - kolacja i to, że będziesz miła i czuła w zupełności wystarczy. Wino dobre proponuję do tego. No chyba, że przed kłótnią codziennie Mu ją robiłaś:P I nie poruszaj tematu o WAS dopóki sam nie wypłynie. Powodzenia

swiece i powinno byc dobrze. jesli cos chcesz kupic to jakis drobiazg

no wlasnie ale On w ogole nie jest romantykiem swiece, wino- boje sie, ze bedzie sie smial i nie lubi wyszukanych potraw :( tylko frytki kotlet :(

Czy to jakiś kurwa inżynier kanałowy czy co? :-o Frytki i kotlet... jezuuuu

Frytki i kotlet to świetne żarcie. Jak jeszcze do tego surówka z kapusty pekińskiej to już genialnie. Pozdrów swojego faceta

Skoro przyjdzie do Ciebie na kolację to już znaczy, że nie wszystko stracone. Uważam, że prezent nie potrzebny. Przecież będzie widać o co Ci chodzi, że Ci zależy, jeśli on tego nie zauważy, to znaczy, że jest ostatni tłumok. A jak to Ty wywołałaś kłótnię, to go po prostu przeproś, a nawet jak nie Ty, to przeprosin nigdy za wiele, a będą okazją do porozmawiania.

Jeżeli lubi takie żarło to przyrządź mu - polędwicę wołową - ziemniaki pieczone w piekarniku w mundurkach plus sól i masło czosnkowe - okóry kiszone Każdy facet na to pójdzie I wino czerwone na trawienie a po winie wszystko pójdzie samo

ogóry oczywiście ;)

:)