Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kawa z mlekiem

Nie potrafie byc WIERNA

Polecane posty

Gość nysia
gdy mam swojego faceta to nie szukam kontaktu z innymi, nie potrzebuje wtedy rodziny,kolezanek, kolegow, wiem ze to jest zle bo gdy mnie zostawia to zostaje sama :o nie umiem tego zmienic. Moglabym zamieszkac na bezludnej wyspie i byc do konca zucia tylko z jednym mezczyzna, wiem ze tak nie mozna zyc odcinac sie od wszystkiego i wszystkich, cholera dziwna jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chujniaa
no to ciężko bedzie wam zalozyc rodzine zarowno jednej jak i drugiej skoro takie z was sexiarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nysia zartujesz az tak bardzo sie od wszystkiego odcinasz?...znajomi imprezy rodzina? O kurcze ja bym tak nie potrafila zrezygnowac ze wszystkiego. Zeby mi facet kazal nie isc na impreze albo do znajomych to bym z takim minute nie wytrzymala.. Jeso podziwiam Cie kobieto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"do chujnia\" -> to nie jest tylko kwestia sexu..ale generalnie calego tego zamieszania emocji fermonow...rozumiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chujniaa a mi sie wlasnie wydaje ze faceci wola takie szalone nieosiagalne nie do konca do zdobycia kobiety. ale z drugiej strony w domu wola miec wlasnie takie wierne..oddane.. ehm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chujniaa
hmmm, ja to wole pół-na pół, czasem szalone a czasem ulegle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chujniaa
kobieta nie moze byc nudna i wulgarna, facet takze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nysia
ja tego nie potrzebuje, wystarczy mi moj facet, moze dlatego tak jest ze zawsze bylam w zwiazkach na odleglosc, nie widywalismy sie codziennie-tak to penie dlatego, wtedy gdy juz bylismy razem ( co jakis czas) to pragnelam tylko jego. Jakis czas temu byl u mnie moj -juz byly facet, przyjechal na 2 tyg. ja musiala pracowc, gdy wracala z pracy to marzylam tylko o tym aby byc z nim i tylko z nim, a on juz po godzi pytal sie -kiedy pojedziemy do znajomych, kiedy pojedziemy ...gdzies tam-denerwowal mnie tym , widywalisy sie co pare miesiec:o dlatego w tym momencie nie potrzebowalam nic innegi poza nim. Nawet w takim zwiazku gdy praktycznie bylam sama ( mail, sms, tele. to bardzo malo) nie zwaracalam uwagi na innych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nysia
no i teraz jestem sama jak ten palec-eh, nigdy sie nie zmienie, powinnam zostac krolowa naimnosci i glupoty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no tak skoro sie widzieliscie niezbyt czesto to rozumiem.. ale ja to pewnie bym w tych przerwach na spotkania szla na boki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nysia
ale ja sie nigdy nie nudzilam z moim facetem- wiem dziwadlo ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nysia ja tez do niedawna bylam sama I tez nie bylo zbyt przyjemnie Znajdziesz kogos..zapewne to tylko kwestia czasu ja teraz mam kogos..i to chyba najdziwniejszy \"zwiazek\" jaki mialam dlatego ciekawi mnie co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m g
JAK NIE POTRAFICIE BYC WIERNE TO ZATRUDNIJCIE SIE W AGENCJACH, TAM NIKT NIE OCZEKUJE EMOCJONALNEJ CZY FIZYCZNEJ WIERNOŚCI.NIE RAŃCIE LUDZI,KTÓRZY WAM UFAJĄ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nysia
jestem wierna jak pies, gdyby to ode mnie zalezalo to spedzilabym zycie z jednym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A pamiętacie
A pamietacie ile miałyście partnerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam dziewczyny \"do końca nieosiągalne\", ale zdrady nie wybaczam zdrady nie wybaczam, ale sam zdradzam kiedy sam zdradzę kończę związek a wierność nie kojarzy mi się z nudą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 ja zdrade raz wybaczylam ale sobie przysieglam ze zdradze tego faceta 100 razy mocniej niz on mnie..zakochalam sie i dlatego tak bolalo. Po zdradzie koniec zwiazku to kwestia czasu..chyba ze sie cos czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nysia
a dlaczego mam nie pamietac? zdrada mnie brzydzi, bylam zdradzana po 4 latach zwiazku, gdy sie o tym dowiedzialam to na sama mysl o tym ze oprocz mnie mial inne kobiety chcialo mi sie rzygac, kurwa jakie to upokarzajace. Mija 5 lat od tamtej historii a mnie nadal mdli:o fujj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m g
NIE ROZUMIEM, JAK MOZNA NIE POTRAFIC BYC WIERNĄ A PRZY TYM NIE MIEC KUR...EGO CHARAKTERU?????????? COŚ Z TOBA JEST NIETAK,SKORO WIERNOŚC JEST CZYMŚ, CZEGO NIE POTRAFISZ ZAPEWNIĆ. MOŻE TY ZWYCZAJNIE NIE JESTEŚ ZAKOCHANA TYLKO TESTUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI ZDOBYWCZE??? WYBACZ, ALE ŻAŁOSNE JEST TO, CO PISZESZ.GDYBYŚ BYŁA ZAKOCHANA TO NIGDY NIE PRZYSZŁOBY CI DO GŁOWY PRZYPRAWIANIE MU ROGÓW!!! SZKODA MI TYCH, KTÓRZY MYŚLĄ, ŻE SĄ JEDYNYMI W DANYM MOMENCIE. NIC, TYLKO DZWONIĆ Z PROŚBĄ O INTERWENCJE I USŁUGĘ W KOLE ŁOWIECKIM-BY IM ROGI ODPIŁOWALI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdrady nie wybaczyłem i rozstałem się z jedyną dziewczyną, którą kochałem , chyba kara za wcześniejsze grzeszki;) aktualną dziewczynę zdradziłem(ona o tym nie wie i się nie dowie), a chyba powoli się w niej zakochuje...i chyba złamię nawet i tą zasadę, którą stosowałem przez całe życie , a którą napisałem powyżej...życie jest interesujące;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m g ale ja wlasnie mowie ze ze mna jest cos nie tak i wcale sie tego nie wypieram nie rozumiesz mnie..jestem tak cholernie zmienna ze czasami sama siebie sie boje ale faceci mnie strasznie pociagaja uwielbiam patrzec gleboko w oczy facetom i widziec ze im sie podobam ze ich pociagam. potrafie sie powstrzymac owszem ale w srodku mam cholerna pokuse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 :)))))))))))))))))))) Ja jeszcze nie zdradzilam obecnego faceta i w sumie nie planuje zadnych grzeszkow :)) jak narazie milo mi sie z nim grzeszy wiec bede sie starac i omijac innych mezczyzn :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nysia
powoli musze sie zbierac, lozko czeka i mis pocieszyciel:) kawa badz twardzielka 5 jak mozesz patrzec w oczy swojej kobiety po tym jak ja zdradziles, nie czujesz do siebie obrzydzenia??? nigdy nie zrozumiem takiego postepowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki pierwszy wzrokowy kontakt, a następnie pierwsze uśmiechy, pierwsza rozmowa, pierwszy pocałunek, pierwszy..... to narkotyk, który zbyt łatwo uzależnia . Dlatego nie wychodzą mi raczej dłuższe związki;) Chociaż zdaję sobie sprawę, że z tą jedną dziewczyną mogę przez całe życie odkrywać codziennie coś nowego coś pierwszego, ale kobiety są jak wino:D nie pijesz całe życie półwytrawnego mimo, że najbardziej lubisz (choć przecież też każda butelka się różni) czasami wybierasz półsłodkie....eeee wniosek chyba na razie muszę przestać myśleć o poważnym związku a zacząć bawić się w niezobowiązujące znajomości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nysia
Dobranoc Kawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×