Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość triple-five

blizny po oparzeniu

Polecane posty

Czesc Ma ktos blizny na piersiach ?? Bo to chyba najgorsze miejsce na blizne jak dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieskomplikowanie zwyczajna
do merrry22: Ja mam blizny oprócz na szyi wlasnie na calym dekolcie i piersiach. Wlaśnie najbardziej tych blizn nie lubię, ba! nienawidzię. Więc wiem co czujesz. Jak chcesz to napisz do mnie, możemy pogadac: zwykla@onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusia 34
tak dla kobiety jest to najgorsze co może się zdarzyć wżyciu chętnie popiszę z kimś :)jolamariusz@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam ten sam problem blizny
na piersiah:( czy próbowalyscie je usuwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No napewno nie da sie wyciac z cycka ;| Ja juz probowalam chyba wszystkiego i cos tam pomoglo ale niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No napewno nie da sie wyciac z cycka ;| Ja juz probowalam chyba wszystkiego i cos tam pomoglo ale niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam Siemianowice Sląskie i CLO. Za miesiac bede miala tam robiony przeszczep. ( choc mialam miec go wczoraj, ale jednak.. zrezygnowalam i postanowilam przelozyc operacje.) Nie jestem przekonana co do przeszczepu, ale nie chce zrywac 'kontaktu' z tym szpitalem, poniewaz sa tam swietni specjalisci,ktorzy pomogą mi w kontunuacji leczenia. (Lecze sie tam juz od 10 lat. (najpierw operacja, potem 7 laserów) oczywiscie na NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do merrry22
a czego dokladnnie próbowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka razy wycinalam blizne, mnostwo razy robilam laser co mi nic nie pomoglo teraz jestem na etapie derma rollera i wcieraniu cepanu albo cotrctubexa i to mi zaczyna pomagac :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkaaa.
hmm...a ja radze sie dobrze zastanowic nad CLO. tzn chodzi mi tylko o laser. miała robiony 3 razy. za 3razem "wypalił" mi barwnik w skórze. (oczywiscie byłam o takich konsekwencjach wczesniej informowana) mam białe łaty, nie da sie ich opalic przez co blizna wyglada o wiele gorzej i ja bardziej widac:( laser wygładził minmalnie blizne..z cego byłam wczesniej zadowolona. ale drugi raz nie zdecydowałam bym sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiagliwice
trafiłam na forum przypadkiem, mam blizny po oparzeniu mlekiem na dekoldzie i brzuchu, więc dokladnie wszystkich rozumiem w kwestii zakrywania tych wszystkich miejsc ale do rzeczy..byłam na 3 zabiegach laserem frakcyjnym no tanie to nie jest bo koszt jednego "seansu" to 1500 zł w moim przypadku no ale mam do zrobienia dość dużą powierzchnię. Jak dla mnie efekt jest super..mi najbardziej zalezało na dekoldzie bo byłam u 10 rożnych lekarzy i kazdy mi mówił to samo..tego Pani nikt nie zoperuje bo po przeszczepie będzie gorzej..no i w końcu został mi tylko ten laser..zabiegi sa w odstępach co 6 tygodni. Po zabiegu skóra jest cała "wykropkowana"i zaogniona i u mnie goi się to ok 3-4 tygodni tak że już nie mam mikroskopijnych strupków. Ja uwazam że efekty są rewelacjne..na dekoldzie gdzie blizna nie była tak głęboka to prawie jej nie widac z i golfów latem zaczęłam ubierać takie bluzki w łódkę co dla mnie jest mega krokiem milowym..bliznę nosze od 37 lat więc rozumiecie róznicę..tam gdzie blizna była w głębszych bruzdach to się znacznie wygładziła...ja zaryzykowałam bo nawet lekarz który wykonywał zabieg mówił że nie da mi żadnej gwarancji..będę pisać jak to dalej wygląda. Tak na marginesie "przy okazji" wygładziły mi sięna brzuchu rozstępy po ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syluminka
Do: nieskomplikowanie zwyczajna Gratuluję tej odwagi, sama niedawno też się przełamałam i moje życie jest teraz o wiele lepsze. Chyba wiemy o co chodzi.. :) Można się przekonać, że z każdym kolejnym krokiem jest się coraz silniejszym. Potem jest tylko coraz lepiej.. :) Mogę Ci zagwarantować, że na pewno idziesz w dobrą stronę. Do: majusjoanna Proszę zdradź u jakiego lekarza chirurga się leczysz i z którego również Twoja koleżanka była zadowolona.. Szukam teraz dobrego plastyka po całej Polsce, który podejmie się leczenia mnie. A może ktoś inny zna.. Ostatnio byłam w Polanicy Zdrój u dr Wójcickiego (miałam możliwość leczenia się na kasę chorych), jednak lekarz ten powiedział, że się nie podejmie, bo mógłby mi tylko zaszkodzić. Wiadomo ja potrzebuję raczej kosmetycznego zabiegu, a tam leczy się gorsze przypadki: przykurcze, poparzenia dużej powierzchni ciała. Więc jak on mnie zobaczył, to powiedział, że on nie widzi żadnych brzydkich blizn. Dla mnie jednak są one widoczne i chciałabym poprawić ich wygląd, żeby mniej rzucały się w oczy. Pech chce, że mam te blizny na ramionach oraz na szyi, w tych miejscach gdzie skóra się rozciąga i wycięcie nie wchodzi chyba w grę, ponieważ utworzyłaby się nowa blizna. Ten lekarz również odradzał mi lasery w tych miejscach. Więc ja już nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Syluminka: ja lecze się w krakowie u dr.Chrapusty. Pracuje w szpitalu im.L.Rydygiera jak i prywatnie w CenterMed ;) Leczy mnie ten chirurg od dnia wypadku a wiec ponad 2 lata juz , mam pousuwane blizny przykurcze, każdy przypadek jest inny mam nadzieje ze i Tobie pomoze.Naprawdę złego słowa nie moge powiedziec, wytłumaczyła wszystko jakie po operacjach mam miec objawy gojenia jakie masci wcierac i co najwazniejsze miec duzooo cierpliwości;) Poza tym ta chirurg ma naprawde pionierskie operacje na swoim koncie, nie mówiac juz o nieustannych wizytach m.in w Stanach poznaje nowinki w leczeniu oparzen... długo by opowiadać naprawde lepszego lekarza po prostu nie poznałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta:-)
do kasiagliwice Kasiu napisz prosze cos wiecej na temat tych laserow tzn gdzie robia te zabiegi,nazwisko lekarza i jak dlugo sie czeka.Z gory dziekuje za odpowiedz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiagliwice
ja robie zabiegi w Jumedzie w Zabrzu ale laser frakcyjny jest szeroko dostępny, przektycznie w każdym mieście - kwestia po prostu doboru lasera bo jest ich kilka no i znalezienia jakiejś dobrej cenowo oferty. Zabieg w Jumedzie wykonuje dr Jureczko chirurg plastyk. Zabieg jest niestety bolesny ale w moim przypadku blizna wygładza się super..miałam 3 zabiegi lekarz mówił że może być potrzebe na dekold 10 a na brzuch tylko 4. W gliwicach ma też ten laser BioClinic z Szałszy k Gliwic i w sumie to oni maja taniej niż w Jumedzie więc się tam przeniosę od natępnego zabiegu - tutaj dodatkowo dają znieczulenie przed zabiegiem. Pozdrawiam wszystkich którezy borykająsięz problemem blizn..powaznie ja sobie nie zdawałam sprawy ze tak wiele ludzi ma dokładnie takie same problemy z bliznami i z koniecznością radzenia sobie z tym i tłumaczenia co się stało i najgorsza jest ta niepewnośc czy druga strona to akceptuje czy tylko tolruje bo tak wypada.wrrr ja mam z tym problem do dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do symylinki
poczytaj o dr Adamie Kruku z Poznania, chirurg plastyczny i mówią, że największy ekspert od laserów. mojej koleżance robił nos, ale bliznę przy okazji zlikwidował w cenie na nodze. Nie znam go jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syluminka
Do majusjoanna: dzięki, czeka mnie więc wycieczka do Krakowa ;), mam nadzieję że ten chirurg mi pomoże. Do powyżej: akurat jestem z Poznania, więc dzięki również za tego człowieka, spróbuję się u niego umówić, co z kolei on mi powie. Zanim cokolwiek zrobię wolę się przejechać do kilku specjalistów, bo każdy mówi co innego.. Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasiagliwice
Kasiu bardzo proszę napisz cos wiecej o zabiegu laserowym, mam podobny problem - blizny na dekoldzie. Jakim laserem dokladnie mialas robiony zabieg? Proszę odpisz...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaposzukuje
Tak jak wspomiałam mam zabiegi w firmie Jumed w Zabrzu jest to laser frakcyjny CO2, następną wizyte mam w firmie BIoClinic i na ich stronie możesz poczytać o zabiegach laserowych i co to za urządzenie..http://www.bio-clinic.pl/files/lib_doc/laser-co2.php Ja jestem z efektów bardzo zadowolona miałam 4 zabiegi i blizna się wypłyca wyraźnie a miałam w niektórych miejscach tak 5 mm zrostów. Jest to jedyna aktualnie dostępna metoda leczenia blizn na dekoldzie wiem bo już to konsultowałam wielokotnie. Ale trzeba się nastawić nawet na 10 zabiegów niestety...zczególnie jak blizna jest taka wybruzdowiona jak u mnie..w tych miejscach gdzie blizna była gładsza obecnie prawie jej nie widać..zabiegi można wykonac co 6-8 tygodni więc to jest długotrwały proces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasiagliwice
dziekuje za odpowiedz, a bylas poinformowana przed zabiegiem o ewentualnych skutkach ubocznych w postaci zbliznowacenia, gdyz jest to czesc ciala bardzo delikatna? ja wlasnie jestem przed zabiegiem zapropnowano mi zabeg laserem frakcyjnym Encore Active FX Deep FX, nie wiem czy jest odpowiedni na dekold, w tej klinice rowniez jest laser co2, ale pan dr. nic o nim nie wspominal... w kazdym badz razie jeden z lekarzy wypowiedzial sie w kwestii usuwania blizn na dekoldzie i klatce piersiowej ze jest to zabieg bardzo ryzykowny i tylko lekarz szaleniec sie go podejmnie... gdzy jest ogromne prawdopodobienstwo powstania zbliznowacenia... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiagiliwce
lekarz powiedział ze nie daje żadnej gwarancji skutecznosci ale nie był jakośzaniepokojony że może zaszkodzić..powiedział że zobaczymy po pierwszym razie. Generalnie ten laser o którym piszesz to też jest frakcyjny CO2 tylko widocznie jakiś nowszy model ale wszystkie działają podobnie. Co do operacji to mam takie same informacje na dekoldzie niestety przeszczep będzie gorzej wyglądał niż blizna..powidzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie pewnych rzeczy: 1. Dekolt oczywiście jest bardzo delikatnym miejscem, aczkolwiek nie mniej delikatnym niż np. powieki - na których również wykonuje się zabiegi laserowe. 2. Zabiegi należy powtarzać nie częściej niż co 3 miesiące, a nawet i co 6- w przypadku blizn pooparzeniowych - przykładowe zdjęcia: http://www.botokspoznan.pl/laser-co2.html - 12, 14, 15 - jest to początek leczenia - efekty są fotografowane po 6-ciu miesiącach. Pewnie zapytacie dlaczego. A dlatego, iż fibroblasty odpowiedzialne za produkcję kolagenu, który ma wypełnić blizny i ujędrnić skórę zaczynają go wytwarzać dopiero po trzech tygodniach od zabiegu. Jeżeli zatem wykonacie go po 4-6 tygodniach to zniszczycie nowowpowstałe włókna, które są jeszcze bardziej wrażliwe na działanie laserów. Dlaczego niektórzy proponują tak często, bo w ciągu pół roku, aż osiągniecie jakikolwiek efekt zdążą Was skasować 6 razy. Ale każdy ma prawo do własnego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sandrine;)
wiesz może, czy laser frakcyjny Encore Active FX Deep FX to dobry wybor na usuniecie blizn potradzikowych na klatce piersiowej? nie mam rozeznania niestety w tej kwestii:( czy są lasery, ktore sa odpowiedniejsze na walke z bliznami na tym obszarze ciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiagiliwce
hmm no to ja mam zabiegi co 6 tygodni no i widze poprawę..więc no cóż sama strasznie pilnuję żeby zabiegi były co 6 tygodni..moze nastepnym razem zrobię dłuższą przerwę i zobaczę jaka będzie róznica i czy będzie. Generalnie to na blizny poparzeniowe nikt nie robił dokładnych badań i w sumie to jestem krolikiem doświdczalnym, zdjęcia tez robimy rpzed każdym zabiegiem tak więc efekty mam udokumentowane. Blizny potradzikowe to jest podstawowe zadanie w pracy lasrów frakcyjnych Co2 i to na całym ciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiagiliwce
i jeszcze jedno..niestety dekold jest zupełnie innym miejscem nawet niż powieki ponieważ jest to jedynae miejsce razem z niewielkim obszarem na plecach gdzie powstajabliznowce i zrosty częsciej niż na innych miejscach na ciele..dlatego operacji przeszczepu nikt się nie chce pojąć w tym miejscu i laster to taka ostatnia deska ratunku przynajmniej dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasigliwice
ja jak szukalam osob ktore borykaja sie z problemem blizn na klatce piersiowej/dekoldzie to stwierdzilam ze tylko ja mam chyba taki problem bo bardzo dlugo nikt sie nie oddzywal w tym temacie... a ja bardzo potrzebowalam/potrzebuje uslyszec ze komus sie udalo uzyska zadowalacy efekt w walce z bliznami na tym wlasnie obszarze... nie życze absolutnie nikomu takiego problemu!!!!ale byl moment ze mialam na tyle mocno podciete skrzydla ze potrzebowalam uslyszec" nie zalamuj sie, walcz dalej, bo warto ja mialam taki sam problem i mi sie udalo go pokonac/zredukowac"... ogolnie rzecz biorąc z problemem blizn boryka sie bardzo wiele osob... myśle ze jesli ktos na prawde kocha to kocha nas za caloksztalt i kocha takze nasze najwieksze kompleksy... mało tego wiem to na pewno!!! mam kogos takiego i wiem ze dla niego moje blizny nie sa zadnym problemem, bo przeciez nie musi ze mna byc, gdyby byly problemem to przeciez by odszedl... "tego kwatu jest pół światu", to przeciez nie nasza wina ze musimy sie z tym borykać i jesli ktos tego nie wie i ocenia nas negatywnie przez pryzmat tego co w naszych oczach nasz szpeci to nie jest nas wart - "nie szata zdobi czlowieka!!!". mysle wiec ze nie powinnas zastanawiac sie nad tym co tak na prawde mysli ta druga strona tylko uwierzyc w to co mowi... choc nie znam mysle ze mowi to co czuje... a my po prostu mamy fobie na tym punkcie i myslimy zewszyscy patrza na ten problem tak samo jak my, podczas gdy czesto jest wrecz przeciwnie... zycze ci z calego serca POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasigliwice
ja jak szukalam osob ktore borykaja sie z problemem blizn na klatce piersiowej/dekoldzie to stwierdzilam ze tylko ja mam chyba taki problem bo bardzo dlugo nikt sie nie oddzywal w tym temacie... a ja bardzo potrzebowalam/potrzebuje uslyszec ze komus sie udalo uzyska zadowalacy efekt w walce z bliznami na tym wlasnie obszarze... nie życze absolutnie nikomu takiego problemu!!!!ale byl moment ze mialam na tyle mocno podciete skrzydla ze potrzebowalam uslyszec" nie zalamuj sie, walcz dalej, bo warto ja mialam taki sam problem i mi sie udalo go pokonac/zredukowac"... ogolnie rzecz biorąc z problemem blizn boryka sie bardzo wiele osob... myśle ze jesli ktos na prawde kocha to kocha nas za caloksztalt i kocha takze nasze najwieksze kompleksy... mało tego wiem to na pewno!!! mam kogos takiego i wiem ze dla niego moje blizny nie sa zadnym problemem, bo przeciez nie musi ze mna byc, gdyby byly problemem to przeciez by odszedl... "tego kwatu jest pół światu", to przeciez nie nasza wina ze musimy sie z tym borykać i jesli ktos tego nie wie i ocenia nas negatywnie przez pryzmat tego co w naszych oczach nasz szpeci to nie jest nas wart - "nie szata zdobi czlowieka!!!". mysle wiec ze nie powinnas zastanawiac sie nad tym co tak na prawde mysli ta druga strona tylko uwierzyc w to co mowi... choc nie znam mysle ze mowi to co czuje... a my po prostu mamy fobie na tym punkcie i myslimy zewszyscy patrza na ten problem tak samo jak my, podczas gdy czesto jest wrecz przeciwnie... zycze ci z calego serca POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiagiliwce
Nie no ja tam nie mam jakiś mega kompleksów poza moimi bliznami wyglądam całkiem OK haha chiałabym założyć po prostu wiecie bluzkę z dekoldem najlepiej do "pępka" :) mam też partnera któremu w ogóle moje blizny nie przeszkadzają no ale przeszkadzają mnie i jak mogę to dlaczego nie zawalczyć o to żeby siębez skrępowania ubierać jak chce..dziśjak ubrałabym bluzke z dekoldem to prędzej czy później usłuszałabym od kogoś "o jejku co sięstało" po prostu zwraca to uwagę innych i mi to nie pasuje, zawsze jest tak że jak coś mamy innego, odmiennego to w sumie taka reakcja obronna że chcemy to ukryć. No a potem to już lawina ..szukanie odpowiednich ciuchów, latem srój kąpielowy ze stójką pod szyję itp. Ja z blizną żyję 37 lat no to najwyższy czas przy nowoczesnych metodach po prostu spróbować ją zlikwidować..również życze ci powiedzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasigliwice
moim jedynym kompleksem tez sa blizny i rozstepy i sa to kompleksy na tyle silne ze cala reszta nie ma dla mnie znaczenia (tzn ewentualne atuty), wstydze sie swoich blizn i (z rozstepami tezmi nie komfortowo) i gdybym mogla je zredukowac w stopniu zadowalajacym to bylabym naszczesliwsza osoba na swiecie!!! lekarz zalecil zabiegi laserem encore o ktorym pisalam wyzej na klatke pierisowa co 2 m-ce, czy to nie za często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×