Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

widzialnaa

szukam !!!!! kobiet po związkach opartych na przemocy do magisterki !!

Polecane posty

Gość sprobuj moze
jakies schroniska dla ofiar przemocy albo osrodki interwencji kryzysowej albo co... zdaje sie, ze w takim miejscu, to ci wyjdzie malo przekrojowa proba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ha ha
taaaa, napewno ktoś po tak traumatycznych przezyciach będzie z wielką przyjemnością do tego wracał!!!!!!! Kobieto, puknij sie w głowę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brondynka
Z toksycznego związku to się ucieka, gdy już nie ma innego wyjścia, a dopiero potem się myśli o pracy nad sobą i poczuciem własnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja szukam kobiet, ktore mają to za sobą i już nad sobą pracowały i chca mi opowiedzieć głównie o tej swojej pracy.( niestety także o związku dla potrzeb pracy) a jeśli chodzi o schroniska, to dziękuję bardzo za radę, ale sam rozumiesz, że tam są kobiety generalnie tuż po takich związkach. ja szukam osób, które mogą już swobodnie o tym rozmawiać i podzielić się swoim doświadczeniem z innymi ( np ze mną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam także takie przeczucie, że można z tego stworzyć coś fajnego. poza magisterką. kobiety ktore tkwią w związkach często boja się odejść, bo nie wyobrażają sobie życia po takim związku. poprzez zebranie tych, \"którym się udalo\" chcialabym pokazać tym, ktore sa nadal, że można ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiw
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazłaś
ale po co ci to i co chcesz wiedzieć :( nie jest przyjemnie do tego wracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcę wiedzieć jaki jest proces wychodzenia z tej rol, no coż, to się robi badania, a czasem trzeba wrócić, poza tym to jak się jest teraz szczęśliwym to często przez to, co się przeżylo kiedyś, perspektywa się zmienia, niektórzy chca rozmawiać i mi pomóc na szczęscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazłaś
Nie mówię że nie chcę pomóc,ale przeżyłam gehennę ,to było dawno i nie myślę o tym. Staram się zapomnieć. Napisz co chcesz wiedzieć.Będzie łatwiej. Jak był, czy jak sobie dzisiaj z tym radzę??????Napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od czasu spotkania do teraz. a na końcu też będzie wypisywanie takich hmmm.. korzyści..np poradzilam sobie, zbudowalam siebie, jestem silniejsza, nauczylam się tego itd... wiem, ze to może pomóc wręcz. możemy się ograniczyć u ciebie do jakiegoś minimum jak chcesz. mam takie askepty ktore konkretnie będę analizować, ale tu nie chcialabym ich umieszczać bo to miejsce publiczne a praca nie wydrukowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można się spotkać, napisać, pogadać przez telefon. ja wiem, że to trudny temat i nie każdy jest w stanie albo chce gadać z obca osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze by tak
jest tu topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=942800 pisza tam kobiety, ktore to przeszly - nie sugeruj sie nazwa tematu wiekszosc z nich ma pod nickiem adres mailowy wydaje mi sie - wybacz - ze zbyt technicznie podchodzisz do delikatnego i nadal drazliwego dla nich tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję, bylam już na tym topiku dawno wiem, że to jest trudne, ale to jest forum, chcę zawszeć esensję, piszę uczciwie czego chcę, to jest magisterka i muszą być sprawy \"techniczne\". tu przecież nie widać, ale ja często się w to angażuję i ciągle się dziwię, w ogóle ta praca, mam nadzieję, będzie szerszym przedsięwzięciem, za zgodą tych kobiet ( niekoniecznie wszystkich ) ktore udzielają mi wywiadow, bo jesli chodzi o polskę to system pomocy jest tragiczny, literatury brak itd. sorry ale ludzie ktorzy rozmawiają ze mną prywatnie jeszzce nikt mi nie zarzucil, ze techicznie,,czy sucho,czy brutalnie do tego podchodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widaaaa
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on bez niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on bez niej
A ja bardzo chętnie poznam jakąś panią , która żyła w trudnym związku i teraz znowu jest wolną kobietą bez zobowiązań. Chcę tylko zaproponować, że można żyć inaczej, wspólne mieć zainteresowania, wspólnie robić zakupy i szacunek do siebie mieć to podstawa. Jestem wolnym facetem i mam 39 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi można takim być i bez takich doświadczeń... chociaż z drugiej strony one mogą człowieka wzmocnić, dużo nauczyć, wierzę w to, naprawdę, wtedy nie ma uzależnienia od drugiej osoby, jest mniej lęku, lecz jest wolność... ale aby dojść do takiego stanu nie wystarczy tylko wyjść ze związku trzeba przejść przemianę wewnętrzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzilo mi o to, ze taka kobieta nie musi być koniecznie po takim związku... :) ale rzeczywiscie mam wrazenie, ze ludzie, ktorzy coś przeżyli, ważnego, trudnego inaczej patrzą na życie, bardziej je cenią, bardziej się nim cieszą. ogloszenie matrymonialne na moim topiku. ale nie napisaleś gdzie się zgłosić ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podnosze Widzialnaa mam nadzieje,ze w koncu znajdziesz kogos kto Ci pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×