Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nemasu

Seroxat - początki..

Polecane posty

agaton-> akurat z tym czytaniem ulotek to lekarz ma racje, juz ja wiem, co to znaczy wymyslac sobie choroby.. czyli efekty uboczne tylko na podstawie tego, co wyczytalam w ulotce. pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich!!! Ja trafiłam do psychiatry we Wrocławiu, na Bulwarze Ikara. Lekarz refundowany przez NFZ i jestem bardzo zadowolona, wysłuchał mnie jak należy i przeprowadził dokładny wywiad, pytając o wszystkie dolegliwości, zażywane leki itp. Pomimo moich początkowych odlotów na leku nie zraziłam się, gdyż lekarz mnie na to przygotował i kazał być cierpliwą...no więc jestem i chyba jak narazie się opłaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o właśnie!! Daga- jak jest na bulwarze ikara?? Latwo sie tam dostac do lekarzy? Chodzi mi w sumie bardziej o psychologa ale nie wiem czy nie trzeba wczesniej isc do psychiatry? Bardzo Cie prosze- napisz cos wiecej o tym osrodku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agaton, ja zrezygnowałam bardzo nie chciałam, bo pokładałam całą wiarę na wyleczenie w tym leku, niestety po tym co się ze mną stało, strach wziął górę czwartej ĆWIARTKI!!! już nie wzięłam jestem na xanaxie SR czyli o przedłużonym działaniu, biorę 1 tabletkę dziennie, co rano zastanawiam się jednak nad odstawieniem, dlatego zapisałam się ponownie na psychoterapię i umówiłam na wizytę z lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrezygnowałam też dlatego (pomijając potworny strach przed kolejnym takim atakiem i skokami ciśnienia), że ja przez te trzy dni nie czułam się naturalnie, owszem nabrałam śmiałości, ale czułam się jak na narkotyku i zdawałam sobie absolutnie sprawę cały czas, że te lęki nadal są we mnie, tylko tak jakby zdławione po xanaxie tak nie mam, rozluźnia mnie, lęki przechodzą, czasem wieczorem pojawiają się (ale to raczej na skutek niewłaściwego trybu życia (alkohol, fajki), wtedy łagodzę je ćwiczeniami relaksacyjnymi albo persenem, czasem biorę też deprim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kontra - na Ikara trzeba się telefonicznie zarejestrować, powiesz babce przez tel, czy chcesz psychiatrę, czy psychologa. Ten pierwszy przepisuje leki, drugi raczej najczęściej kieruje na psychoterapię, albo odsyła do tego pierwszego:) Ja trafiłam do dr HOCA. Jak weszłam do gabinetu, to mnie ścięło - patrzę - jakiś młody chłoptaś, załamka, co on mi pomoże...ale na prawdę super gość, spokojny, jak słucha to na Ciebie patrzy a nie skrobie coś na kartce. Na wizytę czekałam dwa tygodnie od momentu zapisania. Bardzo dużo ludzi tam się leczy, chciałam zapisać się na grupę terapeutyczną, ale brak jest osób w mojej grupie wiekowej:(więc nic z tego...następną wizytę mam 20 marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaton
heh, też jestem z Wrocławia ;) ja byłam na Św.Antoniego. właśnie też się czuję nienaturalnie. jak jakiś robot, jakaś taka otumaniona. lęki się nasiliły, samopoczucie niezbyt dobre... zresztą trudno mi powiedzieć, jestem zbyt zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaton-> a jak jest na św. Antoniego? Tam jest jakas bardziej wyspecalizowana jednostka, czy taka ogolna? Daga-> no wiem od czego psycholog a od czego psychiatra, tylko ze na Podwalu trzeba isc najpierw do psychiatry i on kieruje do psychologa dopiero. I wlasnie- tam na bulwarze z tego, co widzialam zajmuja sie tez dda, czy to prawda? Masz jakies doswiadczenia? Trzymajcie sie Dziewczyny na tym seroxacie :) A swoja droga ciekawe, ze tyle wroclawianek sie na jednym topiku spotkalo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasza
Hej! chorowałem na ciężkie OCD i Seroxat wyciągnął mnie z tego komletnie:) to świetny lek. Tylko ejakulacja na Seroxacie jest olimpijskim wyczynem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whateverrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontra - > też coś słyszałam o dda na ikara, bo nawet mój psychiatra kazał mi zapisać się na te mitingi, ale jak od niego wyszłam to byłam tak oszołomiona, że z tego wszystkiego zapomniałam zapytać w recepcji:/ ale mam telefon więc zadzwonię tam i popytam co i jak i dam znać na forum...przydałby się taki miting bo na prochach to tak daleko się nie zajedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga-> na mittingi to ja sie boje. Bardziej zalezy mi na terapii indywidualnej no a na pewno na czyms, w czym bierze udzial psyholog/psychoterapeuta. A jesli faktycznie jestes zainteresowana mittingami to sa w poradni na Podwalu we wtorki chyba o 17- w kazdy ostatni wtorek miesiaca mitting otwarty (czyli, ze moga przyjsc nowe osoby). No w kazdym razie tez musze na Bulwar Ikara zadzwonic. Ale sie zbieram juz od jakichs 2 tygodni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontra-> jutro napiszę Ci nr tel na ikara, bo akurat nie mam przy sobie i dzwoń śmiało!! a co do tego podwala to nawet blisko mieszkam, więc może się przejdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga-> nie trzeba :) mam numer tylko sie boje.. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontra -> nie ma czego się bać, wiem co to znaczy, bo jak tam pierwszy raz poszłam to zaczęłam od słów \"w zasadzie to nie wiem co mam mówić, bo pierwszy raz jestem u takiego lekarza\", teraz to mnie śmieszy, ale wtedy to był dla mnie potworny dzień...w końcu ktoś musi nam pomóc!!!a lekarz jest na prawdę ok. Tak mnie zastanawia, ile lat macie dziewczyny??? Bo ja 26 i wrażenie jakbym miała dobre 50:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga ja juz chodzilam do psychiatry i do psychologa tez ale w sumie chetnie jeszcze bym skorzystala z takiej pomocy. Ale zawsze boje sie tych pan w rejestracji :o A w tym roku skoncze 24 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontra-> akurat na ikara są w rejestracji młode dziewczyny, pewnie jakieś studentki, ale na prawdę są sympatyczne i nie gapią się tak na każdego kto tam przychodzi tylko traktuja każdego normalnie. Pewnie przywykły już do oglądania różnych ludzi którzy przychodzą tam w wiadomym celu, ale przecież nie żyjemy w średniowieczu:)W tych czasach psychiatra to normal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaton
Kontra, na św.Antoniego jest taka ogólna jednostka. szczerze, wrażenie niezłe, ale też nierewelacyjne. zresztą widzę, że już masz punkt zaczepienia :) ja mam dopiero 20 :/ i tak jak Daga - nieraz myślę, że moja babcia, a matka na pewno, mają wiecej chęci do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no Dziewczyny! Checi do zycia to ja mam akurat wielkie.. no moze nie wtedy kiedy przezywam jakies powazne kryzysy.. Ale w ogole to jestem raczej optymistka- a przynajmniej bylam zanim zaczela sie moja przygoda z nerwica. I powiem Wam, ze ostatnio mi ten optymizm i radosc zycia wracaja :) dzieki Mojemu Rycerzowi ❤️ Dobrze jest miec kogos, kto nas wspiera i akceptuje. I to kogos pozytywnie nastawionego do zycia! Ja takiego kogos znalazlam i napewno z tego powodu moje ogolne zyciowe nastawienie sie poprawilo na plus. Zycze Wam tego samego. I chyba w koncu zadzwonie na ten Bulwar Ikara, eh, trzeba by popracowac jeszcze troszke nad soba. A druga fajna rzecza, jaka sobie wlasnie uswiadomilam jest to, ze w tym roku (2007) jeszcze ani razu nie siegnelam po zadne leki uspokajajace!!! Dziewczyny- mozna wiec z tego wszystkiego wyjsc! Oj, cos widze, ze mam dzis dobry humor. Mam nadzieje, ze to bedzie dobry dzien. Buziaki i wieeele usmiechu dzis 🌻🌻🌻 hmm i nie tylko dzis! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha- jeszcze jedno.. Mam nieodparte wrazenie, ze jeszcze cos nas laczy (tak sadzac po Waszych nikach Daga i Agaton...). Wyglada na to, ze mamy albo tak samo albo podobnie na imie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny :-( To ja bym Wasza matką mogła być.Mam córkę i syna w waszym wieku.Mam 45 lat,a weszłam tu bo zobaczyłam seroxat-napis i to mnie bardzo zainteresowało....Ale poczułam sie stara...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ammarylis... no co Ty.. etam zaraz stara.. Zreszta, czy wiek ma tu cos do gadania? Jak sie okazuje wszystkie (a w zasadzie wszyscy, bo panowie tez sie pojawiali) mamy takie same problemy... Hehe.. mozna rzec, ze seroxat laczy ludzi.. Glowa do gory i nie smec Kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubina daga
Witam wszystkich!!!! A mnie znów lęki napadły....wczoraj w markecie, niby wszystko ok, nagle nogi jak z waty, serce mało co nie wyskoczy, duszno, słabo ...beznadzieja:( dobrze, że nie byłam sama, ale trochę minęło zanim przeszło...w takich momentach nienawidzę siebie, bo zaczynam myśleć o sobie jak o jakiejś dobrze kopniętej lasce...i czuję się tak bardzo źle:( jak uwięziona w świecie, z którego tak ciężko się wydostać:( Cieszę się, że chociaż tu mogę popisać o swoich problemach, kto mnie zrozumie, bo na dobrą sprawę przyjaciół też nie mam...poza bratem, mamą i narzeczonym:( Pozdrawiam!!! I oby więcej słonecznych dni w naszym życiu dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaton
wczoraj miałam super dobry nastrój, ale w nocy znów obudziłam się i miałam lęki - jak wcześniej :/ automatycznie popsuło mi to humor. niby wiem, że jeszcze za wcześnie na widoczną poprawę, ale taką miałam nadzieję... no nic, ja rownież Was pozdrawiam i zdrowia życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaton
acha, Ammarylis ;) Kontra ma całkowitą rację. ta choroba, jak widać, może dopaść ludzi w każdym wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaton,Zagubiona Daga,Kontra 🖐️🌼 Dziewczyny idę dziś na 18.00 do psychoterapeutki pierszy raz.Mieszka trzy domy przede mną na tej samej ulicy(a ja o tym nie wiedziałam) bo ma gabinet w podwórzu.bardzo się denerwuję co będzie chciał wiedziec, o co mnie będzie pytała? O Matko boję się paskudnie.Potem wam napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ammarylis, czego jak czego, ale psychoterapeuty :)? heh, ja mam tak z lekarzami, chociaż też z nimi się zaczynam oswajać, ale jak mam ciśnienie ok 100/70 tak u kardiologa miałam 140/90 :) stwierdził lekkie nadciśnienie :) psycholog jest po to, żeby Ci pomóc, mów co Cię boli, zrzuć to wszystko ze swoich barków, a zobaczysz, że będzie Ci lżej.. Resztą niech on/ona się martwi :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie465437657647
ile kosztuje ten lek? z gory dziekuje za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×